Madzia_u
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Madzia_u
-
Witam Brzuchate Mamusie :) Ale miałam ciężki ostatni tydzień! W zeszłą środę Dominika się rozchorowała, dostała gorączki 40C i po lekach przeciwgorączkowych, jak tylko przestawały działać, to gorączka wracała. Biedna, na nic nie miała siły, tylko smutna leżała. Lekarka stwierdziła, że to najprawdopodobniej \"trzydniówna\". I faktycznie, po 3 dniach tak wysokiej temperatury pojawiła się wysypka, a po kolejnych 2 dniach wszystko wróciło do normy. Cieszę się, że już to mamy za sobą. Na szczęście tą chorobę dziecko przechodzi tylko raz. Teraz od poniedziałku jestem w domu sama z Dominiką, bo mąż w delegacji i dopiero jutro wraca. Ciężko mi bardzo, bo jak wrócę zmęczona z pracy, to jeszcze wszystko przy małej muszę sama robić. Jak jest czasami marudna, to trzeba ją wziąć na ręce i nosić (a to już 12kg). A do tego od 3 dni co noc mi się budzi i bardzo płacze, tak że mamy dobrą godzinę przerwy - chyba kolejne zęby jej idą... Aż Wam zazdroszczę, jak piszecie, że mężowie we wszystkim Was wyręczają i nic nie pozwalają robić w domu... No to się trochę pożaliłam, ale potrzebowałam się wygadać. Buniu, kochana, tak mi przykro, że Ciebie ta infekcja nerek spotkała i wszystko z nią związane. Ale musiało Ci być ciężko. Mam nadzieję, że już czujesz się dużo lepiej. Koniecznie jak najwięcej wypoczywaj, dbaj o siebie i maleństwo, i stosuj się do zaleceń lekarzy, żebyś szybciutko wróciła do zdrowia. Gorące uściski dla Ciebie i Brzusia! Elizka, współczuję problemów z cukrem. Mam nadzieję, że Twoja dieta pomoże i następny wynik glukozy już będzie w porządku. Ale nie chciałabym musieć trzymać się diety bezcukrowej, bo uwielbiam słodycze- mogłabym je jeść tonami ;) Brzuchacz, przykro mi, że masz takie bóle brzuszka. Skoro lekarza zabronił Ci wyjazdu, to lepiej się zastosować. Najważniejsze, żeby maleństwu nic nie zagrażało. Teraz dużo odpoczywaj sobie w domku, a na pewno poczujesz się lepiej, czego Tobie życzę. Bebolku, i Ciebie też taki ból dopadł! Całe szczęście, że szybko dałaś sobie radę ze swoim maleństwem i przestało Ciebie tak mocno uciskać. Oby dzidzia była grzeczna i już więcej nie robiła mamusi takich numerów :) A co do wyprawki i listy Mimi, to z większością tego się zgadzam. Chociaż co do rozmiaru ubranek, to moja Dominika jak się urodziła, to miała 51cm, więc przez prawie 2 miesiące były na nią dobre ubranka 56. Wiec wszystko zależy od tego, jak duże dziecko się urodzi. Wszelkiego rodzaju body, pajacyku, śpioszki polecam koniecznie rozpinane w kroku i na nóżkach - aby ułatwić sobie przewijanie. Jeśli chodzi o kosmetyki to my używaliśmy do kąpieli płynu Oilatum - gorąco polecam! Nam poleciła go położna w szkole rodzenia, a potem jeszcze położna środowiskowa. Faktycznie jest rewelacyjny. To jest coś na bazie parafiny, podobno wcale nie uczula, zastępuje mydło i też nawilża skórę ( nie trzeba już po min stosować żadnych oliwek, czy balsamików). Dominika nie miała żadnych problemów skórnych. Do pupy polecam Sudokrem. Jeśli chodzi o laktator, to miałam ręczny Avent - sprawdził się i na początku, jak miałam nawał pokarmu i jak wracałam do pracy i zaczęłam ściągać mleczko, żeby zostawić. Wkładki laktacyjne, to polecam J&J - dużo bardziej chłonne ( i wydajne) niż Bella. Jak coś ciekawego mi się przypomni, to jeszcze dopiszę.
-
Cześć Mamusie! Ale okropne lato mamy w tym roku :( Nawet na spacerek ciężko wyjść, żeby nie zmoknąć. Ostatnio Dominika dostała kaloszki i nową kurteczkę przeciwdeszczową i chodzimy na deszczowe spacerki, bo niestety ciężko jej wytrzymać cały dzień w domku. Mimi, witaj . Gratuluję córeczki. Pytałaś się o kupno używanego łóżeczka. Ja myślę, że to nie jest złe rozwiązanie, tylko materacyk kupiłabym nowy. Sama też szukam na Allegro używanej kołyski. Buniu, dobrze, że Twoja mama czuje się już lepiej po operacji. Dużo zdrówka dla niej. A Twoja córeczka, to już niezłe teksty ma - słodka jest:) Ucałowania dla Amelki. Do mnie też przyjedzie po porodzie mama pomóc przy maluszku, więc będę mogła więcej czasu poświęcić Dominice. Co my byśmy zrobiły bez tych pomocnych mam :) Wiola, przykro mi, że Cię tak poważna anemia dopadła. Życzę Tobie, żeby żelazo, odpoczynek i zdrowe jedzonko pomogły i podniosła się hemoglobina. Ale trochę Ci zazdroszczę tego zwolnienia, bo też bym już chętnie poodpoczywała więcej, przynajmniej tak z tydzień. Ilonko, gratulacje i najlepsze życzenie z okazji ślubu Asiorek, to smutne, że nie będziesz mogła wrócić po macierzyńskim do swojej pracy. Ale postaraj się chociaż znaleźć dobre strony takiej sytuacji. Będziesz mogła więcej czasu poświęcić Maleństwu. A potem na pewno znajdziesz inną pracę. I może nie będzie ona wymagała od Ciebie aż tak dużego zaangażowania jak obecna. Co do prezentów na chrzciny, to Dominika dostała od chrzestnej kojec, a od chrzestnego krzesełko do karmienia - wszystko bardzo się przydało. Chyba dobrze jest się podpytać rodziców, czy dziecko nie potrzebuje jakiś konkretnych rzeczy. Misiaki, dla dwójki dzieci, to faktycznie macie podwójne wydatki. Dobrze, że chociaż część rzeczy dostaniecie. Ja przy pierwszym dziecku, też niektóre sprzęty i dużo ubranek dostałam od znajomych - to bardzo pomocne. Teraz na szczęście dużo nam zostało po Dominice (chociaż już parę rzeczy, np. wózek, sprzedałam na Allegro) i niewiele będzie trzeba dokupić. A co do pokoiku dziecięcego, to Dominika miała łóżeczko w naszej sypialni do ukończenia roczku. Teraz w związku z przemeblowaniem sypialni, nie ma tam już miejsca na łóżeczko, ale chcemy dla Kubusia kupić kołyskę i też postawić ją przy naszym łóżku. I tak do ok. 6 miesiąca będzie z nami, a potem już będzie spał w łóżeczku w pokoiku z Dominiką. Takie są przynajmniej plany. Jednak ciągłe wstawanie w nocy i chodzenie do drugiego pokoju byłoby zbyt męczące, a do tego by w nocy niepotrzebnie budził Dominikę. Gorące uściski dla Mamuś i Maleństw
-
Witam w niedzielny poranek :) Ale ładnie dziś słoneczko świeci! Niedługo wybieramy się na wypad nad jeziorko. Mam nadziję, że pogoda się nie popsuje. Wczoraj też wybraliśmy się nad jezioro, ale koło południa zachmurzyło się z zaczęło padać i tak już padało do wieczora prawie :( Za to wieczorkiem mieliśmy bardzo udany wypad do kina, na Shrek Trzeci - ale się uśmiałam! Polecam ten film, szczególnie że jest w naszym temacie - Shrek ma zostać tatusiem :) Bunia_77, Dominika urodziła się 15 grudnia (właśnie poprawiłam stopkę, mam nadziję, że się udała), więc jest troszkę młodsza od Twojej Amelki. Cieszy się Amelka, że będzie miała braciszka? Bo jak ja opowiadam o tym Dominice, to wydaje mi się, że albo nie za bardzo rozumie o czym mówię do niej, albo czasami wręcz nie chce słuchać nic o braciszku. Trochę się boję, jak to będzię po narodzinach. Bardzo mi zależy, żeby Nika nie poczuła się zaniedbana czy nie była zazdrosna. Pewnie wtedy, pomimo natłoku zajęć z maleństwem, będzie trzeba jej też poświęcać więcej czasu niż zazwyczaj. Widzę, że wielu z Was okropnie dokłuczają kręgosłupy. Bardzo współczuję. Mi lekarz zalecił, żeby zapobiec takim bólom, aby codzinnie 5-10 minut poswiecić na lekką gimnastykę: stanąć w rozkroku i delikatne skłony we wszystkie strony, kółeczka biodrami, wymachy rąk, itp. Ja niestety jestem dość leniwa jeśli chodzi o gimnastykę i jeszcze nie zaczęłam tego robić (choć codziennie obiecuję sobie, że od jutra zacznę), ale może którejś z Was to pomoże. Co do skurczy łydek, to mi też lekarz przepisał na to magnez z wit. B6 (MagnefarB6) i od tygodnia, jak to biorę, zdecydowanie się poprawiło. Wcześniej, jak mnie w nocy łapały takie skurcze, to wyczytałam w książce, że pomaga gdy się stanie na zimnych kafelkach. Więć chodziłam w nocy po korytarzu i trochę pomagało rozluźnić ten skurcz, ale nie wiem, czy bardziej zimno kofelek, czy samo rozchodzenie tego. Pozdrawiam gorąco i życzę miłej niedzieli!
-
Witam Listopadowe Mamusie! Ostatnie miesiące byłam tak zajęta, że ciężko było mi zabrać się za napisanie czegoś na topiku. Ale starałam się na bieżąco czytać, co u Was słychać. Teraz postaram się też częściej napisać parę zdań. Właśnie uaktualniłam dane w tabelce. Już lekarz powiedział, że będziemy mieli synka, z czego się bardzo cieszę. Mamy już półtoraroczną córeczkę, więc będzie parka :) Maleństwo się zdrowo rozwija w brzuszku:) Ale ja niestety, tak jak wiele z Was, cierpię na przeróżne ciążowe dolegliwości: bezsenność, skurcze nóg (na to lekarz kazał mi brać magnez), ostre bóle w podbrzuszu (to podobno od rozciągania się mięśni i całej reszty, mam brać no-spe), no i ciągłe ogólne zmęczenie. Ale niczym są te dolegliwości, w porównaniu z radością jaką daje oczekiwanie na maluszka. Co do dodatkowych kilogramów, to u mnie już 5 na plusie. Ale myślę, że nie ma się czym martwić. Pamiętam, ze po pierwszej ciąży tyle było bieganiny przy małym dziecku, że ani się nie obejrzałam, jak bez żadnych dodatkowych zabiegów wróciłam do wagi sprzed ciąży. Gorące uściski dla wszystkich Mamuś i ich brzuszków. PS. Też proszę o \"brzuszkowe\" zdjęcia. Mój email: magdalena_u@poczta.onet.pl. Wkrótce prześlę Wam też swoje zdjęcia, tylko muszę poprosić męża o zrobienie.
-
NICK.....W IEK.....OST@....KG.... DŁ.CIAŻY.....TERMIN....MIEJSCOWOść 101082...25...25,01...20TYDZIEN.....2.11.07.....oLSZTYN< br /> migotka.....21..........25.01.....+3......25tydz.....1.1 1.0 7r.....Szwecja bebolek20...20.....26.01...0...25tyd(C).....02.11 .07 ...kilcock(Irlandia) Bunia_77.... 30...... 27.01...+7....26tyg (S)....30.10/3.11.07r...Cork Fufcia .......29....25.01 ..+4.....26 tyg(C)......25.10/ 3.11.07r..Siedlce Carlaa.......31........01.02...+5........26tyg(S)... 4-8.11.07r. Mülheim/R Malutek…...25….…..27.01....+7….. ..22tyd… ….4.11.07r…..Cork Asiorek2…..26……….27.01….+5 ……..25 tydz…….4.11.07…….Jaworzno Amelka77... 30....... 30.01...+8.. 25(C?) tydz .......6.11.07r....Wrocław Wiola_75....32........29.01...+7..26 tyg (S?)...27.10/6.11.07r....Ustka Monika26....26.......30.01.........16 tyg.......6.11.07....Belfast Asiamal .....25 .......30.01...+3..... 18 tyd (C)..... 7.11.07r.......Rybnik Carolka2007..25......31.01..-2....20 tyd........7.11.07r. ..Szczecin petunia555...30.......31.01 ........9 tyd ........7.11.07r. Wzetka .....31........31.01....0.....18 tyg........7.11.07r....Rzeszów kasmo........28........28.01.........7 tyg.........8.11.07r. nikola22.....22...........4.02......................11.1 1.07 r. Shenen...... 31 .....05.02 ..+4kg.....25tyd (c).....05/11.11.07r....Chełm Iva24.......25......4.02...21 tyd(S)...2kg300gram...11.11.07r......Toruń Aikangel....32.........................18 tyd ........16.11.07r. Pyzatachrupka.......................11 tyd.........11.11.07r. aniask....27....29.01.....+5kg......24 tydz (C?).....14.11.07 .....Torun Madzia_u ...29.... 08.02 ....+5kg....24 tydz (S)......15.11.07r....Poznań Konkaa..24......26.01......19tydz(C?)........15.11.07... ......... Calw Kati76...................09.02........14 tyd.......15.11.07r. Aguuusia ....28........ 06.02 ........6 tyd .......16.11.07r adzia_g.....27..........13.02........10 tyg.......19.11.07r ozon..........31.........14.02 .......12tyd........ 21.11 .07r. Ilonka32....32.........14.02.........17 tyd........21.11.07...Bielsko-Biała kasiunia80..............................9 tyd.......23.11.07r. kamila81.....25.........15.02......(synek?)....23.11.0 7r.....Wrocław Kalinka1985 .22 ...16.02 ..+2...16tyd s...23.11.07r...Częstochowa Niuuusia .....21........16.02.........10tyd ......23.11.07r.częstochowa e-linka........27.........16.02 .......7tyd........23.11 . 07r. Magdysia 2....32.......18.02.........8 tyd. .....25.11.07r Sara2........22........20.02.........synek!....27 .11.07r......Kraków basik.........33.........21.02.........20tyg Córeczka!!! +5.......28. 11.07r....Katowice ssss...........21.........23.02........8tyg........30.11 .0 7r myszanka...27.........23.02........15 tyg.......30.11.07 r......Mannheim Aneta71....36.........23.02.........5 tyd........30.11.07...Warszawa Misiaki......32.........26.02.........18 tcx2.....30.11.07 ???...Szczecin Elizka77 Sz-n...30....15.02.........23tcx...22.11.07...córcia...+8 Sz-n
-
dopiszę się też do tabelki: NICK.... WIEK.... OST. @ ....DŁ. CIĄŻY.... TERMIN Bunia_77.. 30.... 27.01..... ..7 tyg ...........3.11.07r. Fufcia .............25.01 .......7 tyg........... 3.11.07r. Carlaa.......31....01.02........7tyg........... 4.11.07r. Amelka77.. 30.... 30.01..... 7 tyd .............6.11.07r. Asiamal .....25 ...27.01...... 7 tyd............ 7.11.07r. petunia555....... 31.01 ......7 tyd ............7.11.07r. Carolka2007 .....31.01...... 7 tyd.......... ..7.11.07r. kasmo.......28....28.01......7 tyg..............8.11.07r. Shenen..... 31 ...05.02 ......6 tyd ............12.11.07r. Madzia_u ...29... 08.02 .....6 tyd ............15.11.07r Aguuusia ...28... 06.02 ......6 tyd ............16.11.07r Agusia 28 ..28 ...14.02...... 5 tyd ............20.11.07r. Kalinka1985 .22 .16.02 ......4 tyd ............23.11.07r. Niuuusia .....21..16.02.......4 tyd ............23.11.07r. Minimonia ...28 ..18.02...... 5 tyd ............25.11.07r. Sara2 ........22... 20.02...... 4 tyd........... 27.11.07r.
-
Witam wszystkie dziewczyny! Przez caly tydzień nie zaglądałam tutaj, bo się bardzo rozchorowałam i nie wychodziłam z łóżeczka. Mam zapalenie gardła i zatok. Niestety nie obeszło się bez antybiotyku, ale lekarka dobrała mi taki, co jest bezpieczny w ciąży. Coś wiele z nas choruje :( Pewnie te warunki na dworze są temu winne. Serdecznie gratuluję tym z Was, które widziały już serduszka swoich malństw na usg! To cudowny widok, też bym już chciała go ujrzeć. Ja byłam w poniedziałek na usg i niestety jeszcze nie było widać dzidzi. Lekarz mówił, że mam się tym nie martwić, że po dwóch tygodniach jak przyjde, to już będzie na pewno widać maleństwo. Co do objawów ciąży, to ostatnio mdłości mi przeszły. Tylko cały czas czuję ból w podbrzuszu, tak na środku. Serdecznie pozdrwiam wszystkie mamusie i ucalowania dla fasolek!