Koobi

Aha, Copa i Sikorka---jak moglyscie tak SCHUSC FSTRENCIUCHY , a ja wciaz trzęse biczkami. Wiecie, co mnie gubi? Dojadanie po dziecku.

\\czesc babonki:) piszę z klawiatury meza, a on ma jakąs dziwną, pewnie bledy robie, pardon \\na początek---moc fluidow dla wszystkich chorych/smutnych/pokłóconych \\u mnie tez gęsta atmosfera, mam zal do męza,ze go nie ma nigdy w domu. \\praca praca, ale czasem mam wrazenie,ze ucieka z domu (pewnie jestem jędza, z ktorą trudno wytrzymac) Bylismy dzis na szczepieniu--priorix i ospa----\\alus koncertowal do zachrypnięcia, bidulek, \\wazy 10 kg i ma ok.79 cm Obwod glowy 50cm(!) Grubcia---moze to nadzerka? czasem tak sie objawia... Radatka---zdrowka. Oloo--trzymam kciuki za usg (po co wlasciwie, na pewno wszystko ok.):_)\\ \\agnes----pisz częściej \\\\sulonda---pozdrowienia dla męza i wspolczuje polamanej konczyny:(\\ Pzepraszam,ze tak zdawkowo, ale nie nadrobie. Buziaki, wrzucę jeszcze jakies zdjecia, jesli ktos zainteresowany.

Czesc Koksa---rany julek, biednyAntos:( Skąd mialas wiedziec:( Czego oni do tych proszkow dodaja, psia ich mac To byla Perła? Dobrze,ze zeszlo. Buziole nanocne.

hEJ Wszystkiego naj... dla Jędruli i dla Zosi Kasi Emby, choc ona juz nie zaglada... Pomaranczo---jesli jestes jedną z nas, to czemu nie na czarno? Odwagi zabraklo? I daruj sobie te wycieczki osobiste. Cmokic dla wszystkich. Karola---mega foch--nie odpisujesz na maila i nawet Cię chinszczyzną nie da sie skusic ;) Buziole

Czesc:) Jasio---100 lat i zdrooowka! Duzy rosnij:) Sikora---ja tez jestem w grupie ryzyka zakrzepicy---trzymaj się cieplo! Presti---nie wiem, ile to potrwa :( Na pewno nie jest bardzo męczące. Dla mnie to byla tylko masakra, jak musialam po atropinie wieczorem prowadzic samochod 60 km -- swiatla zabijaly:) Karola---dzięki za link,szkoda,ze mi kiedys to do glowy nie przyszlo...;) Oloo--dzieki, roznie bywa:) Buziole for all PS>Co z TIP? ktos ma z nią kontakt?

Czesc :) Jagod widzi gorzej z bliska pprzez ok. pol gordziny pokropieniu.Potem normalnie, tylko oczka są nadwrazliwe na ostre swiatlo. Buziaki

Wita! Corula---ja tęsknilam,ja! :) Agnieszka---fluidy zdrowotne, duuuzo. Dla Mikusia tez, coz się tak rozgorączkowal bidulek? Oloo---jelen pierwsza klasa, ze tez Stasia tak zainteresowal...:-D Alek lubi rozpoznawac misie na obrazku, reszta go tak nie fascynuje. I kiedy slyszy \"halo\", przyklada dlon do ucha i powtarza\"Halo\"? Wczoraj nawet cos stworzyl na ksztalt rozmowy telefonicznej, bo intonacja byla charakterystyczna. Boki zrywac. A propos plci---historia tez autentyczna---męza kolega mial 3 corki, tak się jakos starali o synka,ze się i na 4 ciąże zdecydowali.I urodzily się trojaczki. 3 corki... Buziole dla wszystkich.

Czesc! Zajrzalam na chwilę, widzem,ze temat kapci.Alkowi niedawno kupilam takie http://www.allegro.pl/item341934172_befado_2_pary_kapci_r_21.html wydają się ok---sztywna pietka, widac paluszki, mampewnosc,ze nie za male, zginająsie w odpowiednim miejscu, no i niedrogie poza tym.Co najwazniejsze--Alek zacząl dzięki nim chodzic---boso robil 2-3 kroczki, w kapciach maszeruje przez caly pokoj, krokiem Charliego Chaplina :D Slodki jest. Oloo--nienien --- Alek tak wykrzykuje, gdy mu się cos zabierze.-) Ostatnio nauczyl się otwierac lodowkę, dzis poszlam dolazienki a on w tym czasie poczęstowal się wędliną. NIe slucha mojego \"nie wolno\', bunt na calego. Koncze, bo juz niewiele widze, musze slepic na ekran 1 okiem. Pozdroowki, sciskam (Presti, wspolczuję bidulko)

ILuscie,mojej slicznej synowej i slodkiejwiki---urodzinowych buzioli moc,z zyczeniami zdrowka i milosci! Od Ala z języczkiem. KAro--kup w aptece woreczki do pobierania moczu dla dziewczynek. Munka--ja ciagle mialam plamienia, bedzie ok. sciskam

Czesc kochane:-) Przepraszam,ze sie nie odzywalam, mam klopoty zdrowotno-rodzinne(pewnie, kto ich nie ma...) Jestem ciotka---swiniotka, nawet zyczen w porę nie zlozylam naszym Maulchom:( Wszystkiego naj...sloneczka, zdrowka, usmiechu, radosci wszystkim naszym Kochanskim. Caluję cieplo. Przepraszam, ale nie jestem w stanie przeczytac wszystkich stron. Pozdrawiam Was i jesli nawet tu nie zaglądam--codziennie o Was myslę.:-) Będę wpadac od czasu do czasu. Sciskam mmmocno. ..a tu najswiezszy Alek: http://www.flickr.com/photos/65385722@N00/2374055833/

Wszystkiego najj....dla Majeczki!!!! Buziole urodzinowe:-D Karola---a moze zlamac te lilie i fiolety szarym? Na przyklad taki puszysty myszaty dywan... Milegodnia:-) I jeszcze raz dziękujemy za zyczenia:-)

Presti---taki i jest :-) piatka za rozpoznanie stylu:-) ja w ogole jestem chyba malo romantyczna ;-) Oloo---gratulacje zakupu, mnie on tez się podoba, ale kupilam tanioche za 170 zl, bedzie na okazje

Sikorka--

Corula---trzymam kciuki, mmmocno. Z wylewami roznie bywa, ale wiele konczy się dobrze. Fluuuidy. sciskam.

Dziękuję ciotki kochane za zyczenia i kwiatki. Dziękuję Wam za ponad rok wspolnego bytowania i dzielenia się tym, co dobre i zle. Fajne babki z Was Saly----wszystkiego najjj...dla Monisi:-) Sloneczka i wieelu prezentow:-)

Carola---jestes MEGA TESCUFFKA :-D Dziekujemy,wieeelkie buziole! WSZYSTKIEGO NAJJ....SLONCA,MILOSCI I BEZTROSKI DLA MIKULASNEGO! :-)Duzy rosnij braciszku astrologiczny Alka Czas na krotkie wspomnienie: Droga dospotkania z Alem byla dluga i wyboista. 5.marca zostalam skierowana na oddzial-- pelna nadziei,ze oto za chwilę--po kilku wzorowo wykonanych parciach w asyscie męza i lekarza będe trzymac w ramionach tluste niemowlę. Czas pokazal, jak bardzo mialam się mylic.. 6. ranp podlączono mi kroplówkę z oksytocyną.Radosne oczekiwanie wnet umknęlo,ustępującmiejsca cominutowym skurczom bez ani o milimetrpostępującego rozwarcia. Po 10 godzinach zmagan skurczodajny plyn splynął calkowicie, ja zostalam jak wyzeta sciereczka, a Alka ani widu ani slychu. Kazano mi ...czekac do jutra. Wbrew męczącemu niepokojowi, co sie teraz dzieje z moim dzieckiem, ktore (wszak postępująca) akcja porodowa mogla przesunąc w jakies niewygodne tereny mojego kanalu rodnego i narazic na uszkodzenia oraz skurczom co kwadrans---zasnęlam. 7. 03 juz wszytsko potoczylo się blyskawicznie. Pozwolono mi zjesc, znow podpięto smycz i się zaczęlo. Po 2 godzinach siedzenia na pilce, maltretowania kolan męza,warczenia na wszytkich dookola i proby wyskoczenia z wlasnego ciala choc na chwilę, dla zlapania oddechu --wiedzialam doskonale,co czul Azja Tuhajbejowicz po spotkaniu z dzielnym wojskiem pana Michala---bole z krzyza rozrywaly mnie na pol.Kiedy po niedlugom czasie odeszly mi wody (alleluja!) i lekarz stwierdzil\" Teraz to się dopiero zaczną bole\",pomyslalam \"Zwariowal!\" Skupilam się i zaczęlam prosic : \"Synku, sprez się, blagam, bo za chwilę mama nie bedzie miala sily, by cię wypchnac na swiat\" I stal się cud--w ciagu 10 min. dostalam takich skurczy partych,ze oczy wychodzily mi z orbit (jak sie pozniej okazalo, doslownie ;-) ). Po kilkunastominutowej akcji na fotelu porodowym uslyszalam potezny placz, polozna uniosla w gorę moje rożowosine cudo i poczulam....cieply strumien na brzuchu. Moj synek w gescie powitania i protestu dokumentnie mnie obsikal.Zaraz polozono mi go na piersi, zaraz tez zabrano... Moj synek... Sto razy dziennie dziękuję za cud jego narodzin. Kocham Cię Łopianku. ...a ja dzis, jak na wyroda matke przystalo---wybywam na caly dzien z domu.

Shirin-----witaj!! Czajniku jeden, tyle czasu Cię nie było. Moja siostrzenica ma na imię Judyta. Szogun z niej

Sto lat dla Mani!! Rosnij duza:-) Pozdrawiam z pracy i znad marchwki chrup chrup ;-)

i dobranoc wszystkim piszacym i czajnikom :-) Rok temu o tej porze lezalam juz w szpitalu :-)

Oloo---dziękiza przepis,smakowicie zabrzmialo mniam mniam. Jaw ogole lubię dobry makaron, jeslijestsmaczny, to zadnych dodatkow nie potrzebuję. Podczas pobytu we Wloszech nazarlam się jak baczyca.Ale i zapasy się skonczyly :-) Kupujesz taki nawage w lupinach, rozgrzewasz patelnię z odrobiną oliwy, sypiesz slonecznik i smazysz, mieszając, na niewielkim ogniu. Jak zacznie strzelac i pachniec---gotowy. Nie wierzę,ze nie robilas. :-) Kiedy bylam mala, smazylismy tego tony, obowiazkowo do telewizji--zasiadalismy przy stole i tylko chrupanie bylo slychac :-)

o, jak milo:-) muszę oczy oszczędzac, bo jak dluzej posiedzę przed kompem,to mam potem problemyz prowadzeniem samochodu;-)Ostatnio pobuszowalam trochę dluzejna Allegro i tragedia :-( Podeslę Ci przy okazji kilka przepisow:-) A jesli mozesz, to poprosilabym o te, ktore ostatnio rozsylalas:-) ..i gdzie jest KArola?:-) hop hop

uch, ale nabyczylam (to przez te spację felerna) nie narzeka 11 zl za Bebilon,nie Alka oczywista

czesc dziewczyny:-) Doti---witaj po przerwie, mam nadzieję,ze teraz będziesz się częsciej udzielała:- ) Kasiulek---nie odpowiedzialas co prawda, czy Cię interesuje ten Zgorzelec, ale maila wyslalam i czekam. Niestety nie mam nru telefonu. Grubcia---nie probowalas wziąc Sudafedu? Mnie bardzo pomaga na taki wodnisty katar. Zyczę powodzeniaw budowlance :-) A propos mleka---Alek jadl Bebiko HA, teraz, po biegunkach, je Pepti i nienarzeka :-) Jest na receptę i wychodzi 11 zl za puszkę, więc dla mnie bomba. Grubcia-----ja tez zamowilam obiad w restauracji, na 25 osob,bo mam malo miejsca. Torty zaklepane--- biedronka i samochod :-D Mam nadzieję,ze będzie milo, mimo tego ze z tesciami od pol roku mijamy się bez slowa. Radatka--czy przy przechodzeniu z HA na Pepti tez obowiazuje taka procedura? Bo ja przeszlam od razu.... Gienia---Adrianek slodki, buzia w poprzek od usmiechu :-D Menku---wykop się z dola, Ty nie mozesz przeca w nie popadac, opoko topikowa PAnno OD Tasiemcow ;-) Dzięki za odpowiedz ws.spacerowki:-) Mona---fluidy dla mamy Oloo----dzieki, patrzylam na te Peg perego, na razie na Allegro nie ma, gdyby ewentualnie...:-) Agaif---tez juz mi szkoda tego czasu,ktory minie...Za parę lat one beda widziec w nas marudzace matki, my w nich wciaz slodkie usmiechniete maluszki, ktore szukaly matcZynego ciepla... Agaif---gdzie mozna ony zurawinowy nabyc? Corulka--hihi--ja tez jechalam na eukaliptusowych, musialam miec tez na porodowce. Poza tym codziennie muisla byc smazony slonecznik. Teraz nie mogę na niego patrzec. Oloo---jak wygląda z pomidorami prawdziwy makaron? Sikorka---a interesuje Cię kuchnia b.Jugosławii? i gdzie jest SLAWUNIA?

Sylwunia---wszystkiego NAJJJ...i buziole urodzinowe dla synka:-) Niech duzy i zdrowy rosnie:-) Milego wieczoru fstrentne babolce co mnie w kwestii spacerowki doszczętnie olały-scie :-p Padam na pisk, a jeszcze mam mase pracy. cmok

Czesc----ja tylko na chcwilkę teraz----Kasiulek---mojej znajomej coreczka miala to samo i przeszla pomyslnie operacjęw Zgorzelcu bodajze. Terazmlamakilkalat iwszystko ok. Jakchcesz,to odkopię kontakt