ajja

postanowiłam wczoraj wieczorem, że na razie pozostanę przy ćwiczeniach callenetics, chciałam od razu robic a6w na brzuch, ale jednak to dla mnie trochę za dużo. myślę, że ponownie spróbuję włączyć ją po ok. tygodniu callaneticsu :) żebym moje mięśnie troszkę przygotować... :P także, Marieta, nie martw się - wszystko w swoim czasie :D pozdrawiam :)

dzięki Marcia za radę :) bo ja w zasadzie nogę mogę podnieść, ale po kilku ruchach to... ałć! :D ale będę próbować :) się nie poddam :P właśnie przymierzam się do ćwiczeń :) pozdrawiam :)

...jak szaleć to szaleć... zrobiłam też szóstkę, tylko z tym ostatnim ćwiczeniem mam mały problem, hihi ale mam nadzieję, ze to kwestia czasu :P noo teraz to już ma naprawdę dość na dzisiaj :) dobranoc :)

skończyłam właśnie ćwiczyć... ufff... katorga :/ ale Wasze wyniki mnie motywują, wiem, że warto się trochę pomęczyć ;) niewykonalne dla mnie jest ćwiczenie na biodra - siedzenie na np. lewym pośladku, z lewą nogą ugiętą, a prawą ugiętą w kolanie lub prostą wykonywać ruch góra - dół. obawiam się, że niezbyt dobrze wykonuje to ćwiczenie, ponieważ czuję przeszywający ból w biodrze, jakby miał mi staw wypaść.. brr... ohyda ;( zamieniłam je na inne, które pamiętam jeszcze z zajęć aerobicu.. mam nadzieję, że to dozwolone ;) jakoś mi lepiej, jak tak się poruszałam, i napisałam do Was ;) ciekawa jestem czy jutro będę w stanie chodzić :PP pozdrawiam serdecznie, miłej nocki :)

Cześć Dziewczynki!! Zaczęłam czytać Wasze wypowiedzi od samego początku :0 jestem pod wrażeniem !! Janga - dajesz mi wiarę i motywację do ćwiczeń!! Właśnie sobie postanowiłam, że ja też zacznę, a co?! :D jakiś czas temu zauważyłam u siebie niedobory wapnia, białka. zaczęłam więc codziennie jeść na śniadanie zupkę mleczną i ogólnie spożywać więcej produktów mlecznych jak jogurty, serki itp. niestety niezastanawiając się nad efektami pochłaniałam ogromne ilości mleka, przeważnie 3,2% tłuszczu. nie musiałam długo czekać, aby uwidocznił się on w postaci wałków na moim brzuchu, udach i pośladkach :( teraz wzięłam się za siebie, sprawdzam przy zakupach, aby zawsze było 0% ew. 0.5% tłuszczu. no i nie jem kolacji, tzn. staram sie nie jeść nic od obiadu, najwyżej jogurt, lub woda/sok. teraz chcę jeszcze zacząć ćwiczyć,a to wszystko dzięki Wam!! nie będę czekać do jutra ;) zacznę już dziś wieczorem !! i będę wpisywać tutaj moje wrażenia :) Życzę Wam dalszych sukcesów w walce z własnym ciałem ;) pozdrawiam i życzę miłego dnia :)