Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

werka36

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Mój tato od grudnia ub. roku niknie w oczach. Zaczęło się od braku utrzymania równowagi. Teraz już nawet tylko leży bo kiedy wstaje lub siada ma zawroty głowy i wymioty. Niknie w oczach. Schudł prawie 20 kg. Ciągle walczy z zwracaniem części żoładkowej do przełyku. Nawet łyk wody powoduje czasem wymioty. Przechodzi przez kolejne szpitale i ciągle nic. Trafiliśmy w końcu na dobrego neurologa który stwierdził zepół móżdżkowy i nowotwór o nieokreślonym charakterze oprócz tego masywną ataksję tułowia, masywny oczopląs wielokierunkowy. Zespól paraneoplastyczny. W TK klatki piersiowej z kontrastem płuca lity guz płuca lewego i powiększone węzły chłonne w przestrzeni zaotrzewnowej. OB 3 RBC 5,95 PRZEKIEROWANY NA OKOLOGIĘ TAM ZROBIONO BROCHOSKOPIĘ I USTALONO BRAK GUZA. WYPISANY DO DOMU. NADAL WYMIOTY I LEŻY JAK ROŚLINKA W ŁÓŻKU. PO ROZMOWIE Z NEUROLOGIEM NA NASTĘPNY DZIEŃ TELEFON ORDYNATOR ZE SZPITALA ONKOLOGICZNEGO KTÓRA KAŻE ZGŁOŚIĆ SIĘ Z OJCEM NA WYZNACZONY TERMIN W CELU PONOWIENIA BADANIA. NIC NIE ROZUMIĘ
×