Droga Sunhine,wlasnie zauwazylam,ze Cie nie bylo na forum i martwilam sie co z Toba.Jestem z Toba,chociaz nie przyzylam tylu przerazajcych rzeczy co Ty, to tez stracilam moja ukochane jedyne dziecko/ciaze/.Bog zabral mi droga mi osobe.Dlugo sie podnosilam po tym wszystkim.To prawada czas leczy rany,ale nie da sie tego wszystkiego zapomniec.Wiem,ze teraz jestes wsciekla na Boga.ze tylu doznajesz krzywd,ale jak sama mowilas.doznallas juz tylu cudow,ze bedzie i ten nastepny-Twoj ukochany dzidzius. Z calego serca Ci tego zycze.Wiem jak to strasznie boli,ten kto tego nie przezyl,nie zrozumie.Bede sie modlic i bede z Toba az do urodzenia Twojego dzidziusia i jeszcze dluzej!!!Trzymaj sie Suhhine.pa.