Ja tam przeciwko karmieniu nic nie mam, tylko martwi mnie, że ona czasem nic innego nie chce jeść. Sama już nie wiem jakie cuda mam wymyślać, żeby Zuzia choć troszkę zjadła. Zrobił się z niej mały niejadek.
Dzien dobry wszystkim :)
Zuia wieczorem zrobiła strajk i nic nie jadła. Za to w nocy ze trzy razy wołała cyca i nie było na nią rady. Narazie to w ogóle nie wyobrażam sobie odstawiania jej od piersi. Raz jej dalam jakieś mleko modyfikowane- pokazała długie zęby i uciekła.
Właśnie wróciłyśmy z malego spacerku :))
Zuźka jest pogodnym szkrabem wymagającym niespuszczania z oka. Ma 7 zabków, zabiera się za chodzenie i zagląda we wszystkie kąty a najchętniej tam gdzie jej nie wolno. Też się ostatnio przesiadła do spacerówki, bo w głębokim był krzyk niemożliwy.
Ja mam 26 latek i jestem ze śląska. Niedawno sie przeprowadziłam i niestety większość kontaktów mi się pourywała.
Dziękuję:))
Chętnie się przyłączę. Od tego siedzenia w domu cierpię na brak znajomości. Nigdy nie byłam może dusza towarzystwa, ale tacy też potrzebują ludzi :))
Witam. Mam 26 lat i 11.miesieczną córcię. Jeszcze narazie siedzę w domu, ale rozważam pracę na część etetu. Tylko nie bardzo to sobie wyobrażam. Bo to i obowiązków więcej i czasu dla Małej mniej. Nie chcę być mamą na pół gwizdka. No i do tej pory nasze najdłuższe rozstanie to 2 godziny...
Pozdrawiam