MoniaAnia

Bydzia ja też nie dostałam fot

Kerbi rolada schabowa mi się bardzo udała - zajadaliśmy się z mężem :-) sto razy lepsza niż sklepowe szynki nasączone wodą z konserwantami :/ Elisabetto u nas też biało, co rusz pada po trochu śnieg, ale też szybko topnieje i nieciekawie to wygląda... Ametyst fajnie,że już po chrzcinach :-) a darł się w kościele? ;-) Agnieszka właśnie -byłaś z tym u lekarza? pewnie są różne podobne dolegliwości... Magrad ja księdza nie zapraszam, ale wiem,że niektórzy tak robią.

I witam pierwsza w Smingus Dyngus ! ;-) Wczoraj objadłam się do granic, nawet trochę bigosu, i na szczęście Michałkowi nic nie było - no, może trochę więcej pierdział ;-) Moja mama miała \'pracowity\' dzień,bo nosiła mojego Michałka prawie cały czas na rękach ;-) Była w szoku,bo on praktycznie cały dzień nie spał, tylko 2x po pół godzinki - ale co to jest na niemowlaka... :P Dzisiaj wpadniemy na chwilę jeszcze do moich rodziców, a potem na dłużej do męża siostry. Prawdę mówiąc to już mi się dzisiaj nie chce biesiadować... ale muszę wytrzymać - żeby nie wyszło,że dyskryminuję rodzinę męża ;-)

Pierwsza jestem w samą Wielkanoc :-) WESOŁYCH ŚWIĄT WSZYSTKIM !!! A powiem, że u nas za oknem rzeczywiście ŚWIĄTECZNIE :P Biało! Sniegowo! :P Szok! Dzisiaj się pięknie wyspałam,bo Michałek zasnął o 21ej i spał do 7ej rano z jedną przerwą o 2ej na przebieranie i karmienie (z pół godzinki to zajęło). Nie chcę zapeszać, ale moje plany codo karmienia piersią na razie się wiodą - nic nie dokarmiam a Mały chętnie bieze pierś. Herbatek raczej nie daję (może jedna na tydzień się zdarzy),bo one rozpychają żołądek i potem dziecko częście czuje głód,no a przecież w moim mleku ma wystarczająco wody. Zaraz się będziemy szykować i idziemy do rodziców ucztować. Tylko mąż w pracy :( aż do 17ej... Ja tam się cieszę na świąteczne jedzonko :-) Będzie dużo pyszności :-) Oby nie odbiło się tona Małym...

Niom, ciasto sernik Isaura z przepisu Bydzi wyszło mi przepysznie! :-) Poproszę jeszcze o przepisy na ciasta, \'które zawsze wychodzą\', bo ja jestem raczej beztalencie jeśli chodzi o pieczenie, więc nic wymyślnego nie wchodzi w grę... ;-( Schabik też upiekłam,ale jeszcze nie wyjęłam z piekarnika. Czy spróbowanie czy dobrze się upiekł byłoby złamaniem postu...? ;> Juhuu, mój sąsiad przyjechał z Anglii na święta i jego żona przywiozła troszku firmowych ciuszków Next i takie tak, to kupiłam od niej 5 sztuk - fajniuśkie! I złożyłam zamówienie na konkretne rzeczy dla starszego synka - w Anglii kiedyś mu kupiłam spodnie Rebel dresy i bojówki - dobrze mu służyły, więc prosiłam by mi takie kupiła jeszcze - tylko że ona będzie znowu w Polsce dopiero latem ... szkoda,że się szybciej z nią nie zgadałam... A teraz mój mężuś śpi z Michałkiem (nabiera sił przed nocką ...tzn mąż a nie Michałek :> ), a ja spadam do kuchni,bo tu widzę nikt na razie nie pisze...

Bydzia stał się cud!- mam natchnienie na pieczenie,więc powiedz mi jeszcze a propos tego ciasta Isaura - \'nakladac mase serowa lyzka\' -to znaczy, ze nalezy takie goreczki z niej porobic? czy rowno rozsmarowac?? I ta stopiona margaryne z cukrem i kakao - potem sie dodaje do tych ubitych bialek, z maka i zoltkami? Kerbi z przepisu na schab tez skorzystam dzisiaj :-) tylko kupilam marynate Klasyczna a nie Staropolska,bo robilam zakupy z pamieci... i po pieczarki musze jeszcze leciec... Ten farsz sie nie bedzie rozsypywal>? tylko pieczarki+cebula??

Ale dziś śniegiem sypnęło... wiosna! heh... Krolcia hejka! Aga no i taka duża była ta Amelka w tym śnie,że szok! :-) Maya mój też ma większość zdjęć z taaakimi oczami ;-) Ach, spadam,bo Mały się buntuje. Dobrej nocki!

Bydzia przestań,bo już jestem ośliniona po pas ;-) Żartuję :D Właśnie szukam inspiracji na wykorzystanie 0,5kg twarogu,który czeka w lodówce... A dentystka to rzeczywiście bezmózgowie... :/ Ametyst w żadnym wypadku nie wiń siebie,że robisz coś źle! różne są dzieci; widzisz, Bydziubelki starsza też dała jej w kość, a młodszej jakby nie było... Mój starszy był z kolei grzeczny,a Michał to tylko nosić w pionie, usypiać przy cycku + to uczulenie na łóżeczko ;-) A przecież wychowujemy ich tak samo... Dlatego nie bardzo zgadzam się ze słowami \"do ametyst\",że może się za bardzo cackasz ze swoim dzieckiem. Może Pawełek się zmieni, uspokoi, może znajdziesz na niego sposób - ale że teraz tak bryka, to po prostu takie dziecko - taki jego urok ;-) A mi się dzisiaj śniły chrzciny - w ogóle nie byliśmy przygotowani w kościele i mąż latał pod ołtarzem i szukał szatki, świecy itd I śniła mi się jeszcze Amelka Agnieszki - że kamerowałam ją i mojego Michałka w wózkach na podwórku u mojej mamy. Co za sen.

Msztuka przykro mi , że mąż ma kłopoty z nadciśnieniem; co on już musi na stałe brać te leki? kurcze, nieciekawie... ale teraz takie czasy,że i młodym często coś dolega Dobrosia ja Małego nie odbijam w nocy; on w ogóle rzadko odbija i nie ulewa; w nocy doi cycka na leżąco i zaraz zasypia,więcgo już nie tarmoszę. Ale jakbym karmiła butlą to na pewno bym podnosiła do odbicia,bo to zawsze by się nałykał powietrza i bym się bała,że uleje Olusia trzymaj się; każdej z nas czasem jest trudno się pozbierać i mieć w szystko dopięte na ostatni guzik...

Chyba pierwsza obejrzałam :-) dzięki Kerbi. Anetka ma minkę takiej żartownisi ;-)

*rośnie jak na drożdżach -miało być Sylwia no ja też zauważyłam,że mój się interesuje już otoczeniem i umie już sam poleżeć

Ametyst ale Ci współczuję mój śpi od 22ej do 7ej rano, a w ciągu dnia może łącznie 4godziny. A w dzień Twój synek nic nie śpi? nawet na tych spacerkach w końcu nie usypia? Nie załamuj się!! Mój najczęściej zasypia przy cycu - uspokaja się wtedy, przytulam go, otulam kołdrą,żeby mu było milusio i nie ruszam go jak już puści cyca,żeby zasnął mocniej, i ewentualnie dopiero wtedy przenoszę do łóżeczka, albo zostaje ze mną. Mojego teraz zostawiłam w łóżeczku pod karuzelką. Ciekawe kiedy go znudzi ta melodyjka, już z 20 razy nakręcałam ;-) *Monika* Twój synuś teżśnie jak na drożdżach - pamiętam go z wcześniejszych zdjęć; jest drobny, ale różnice widać :-) Magrad no-fajna miła niespodzianka ze strony męża :-)

Dobre z tym kompotem, hehe A ja mam zagadkę: Co to jest: miało wisieć i dzwonić a jeździ i trąbi? nowa laguna proboszcza hihi

Bydziubelko robię sobie przerwy z tymi paczkami,bo chcę mieć też czas dla Małego :-) Teraz opracowuję zdjęcia i opisy do nowych towarów (wczoraj kupiłam). Pojutrze myślę powystawiać znów wszystkie aukcje na 10dni i pewnie znów tydzień \'przerwy\'. Z pampersami - nie wiem czy ludzie zaufają nieznanej marce...? poza tym musiałabym mieć tragarza - bo pod DMem nie ma parkingu :-( to jest na deptaku...

Dagmarko używałam niemieckich Pampersów New Born, ale polskich nie -więcnie mam porównania. Teraz odkryłam w DMie pampersy firmy BABYLOVE i są RE-WE-LA-CY-JNE! (i nawet tanie,co w Polsce nie idzie ze sobą w parze ;-) ) Wiesz, ludzie u mnie kupują Persile, Lenory, Nivea i mnóstwo innych produktów, które po prostuNiemicy ROBIĄ LEPIEJ ! Marka jest niby ta sama co w Polsce, ale na polski rynek trafiają te produkty najczęsciej z węgierskich fabryk, a na niemiecki są produkowane w Niemczech i niestety albo stetyto nie jest to samo! Niemieckie proszki i płyny, które sprzedaję kosztują więcej niż polskie, mimo to mam wielu stałych i nowych klientów ! Ufff... darmową reklamę sobie zrobiłam... :D ale -Dagmarko - pawda,że się nie umawiałyśmy,że zadasz takie pytanie, a ja sobie posłodzę ...? :> :D

Kerbi, może to sprawa TEMPERAMENTU - jak u dorosłych :-)

Helloł ;-) Wczoraj wymęczylismy naszych dzieciaków na maxa. Od 14ej do 20ej poza domem - auto, zakupy, Niemcy... Odważyliśmy się zabrać Michałka za granicę (bez paszprotu). Rozmawiałam o tym z męża kuzynki mężem,który jest celnikiem i powiedział,że nie zwracają aż tak na to uwagi,że maluch nie ma paszportu (chodzi o miasto przygraniczne,bo dalej to mogliby się przyczepić). Powiedział,że teraz to tylko zatrzymują generalnie tylko Ruskich i Azjatów. No to poszwendaliśmy się po Gorlitz z naszymi chłopakami. Starszemu kupiliśmy pare ubrań, adidasy i piłkę,bo to przecież teraz maniak nożnej ;-) a Małemu na razie nic,bo ma naprawdę full ciuszków do rozmiaru 68 włącznie. Fajne przepisy zarzucacie. Ja jeszcze nie mam chrzcinowego menu,ale chrzczę na przełomie kwiecień/maj, więc jest czas. Też bym pojadła kapuchy,ale nie chcę zaszkodzić dziecku,więc ciągle się powstrzymuję + przed fasolą, grochem, cytrusami - tak jak Wy. Mały mi zużywa z 6 pampersów na dobę. I -uwaga!- w KAŻDEJ jest kupa! Położna powiedziała,że widocznie ma dobrą przemianę materii.

Witam po weekendzie! :-) Dziewczyny,którym dzieci śpią po 6 i więcej godzin w nocy - czy Wy im wszystkie dajecie butle przed snem? Mój wytrzymuje po moim jedzonku najczęściej do 4 godzin. Pewnie po butli spałby dłużej,ale nie chcę go dokarmiać,gdy mam mleko, poza tym szybko przybiera na wadze,więc mogłabym go przekarmić... Maya fajne są te przygotowania do ślubu :-) duże będzie weselicho? Bydzia dobrze,że potrafiszbyć bezpośrednia i stanowcza, bo do 30-go to byś ocipiała z tym całym towarzychem... :P Msztuka a co u Ciebie? już chyba powinnaś wrócić z nad morza...? czekamy!!

Elisabetto uwierz,że jestem tak samo \'połamana\' jak Ty. Gnieździmy się pół nocy w trójkę na wersalce, ja muszę wisieć cyckiem nad Młodym aż mnie plecy już bolą. Teraz Mały jeszcze chrapie,a ja musiałam wstać,bo nie wyrabiamtam leżeć :-( Moniko super Twój kawaler - i z tą rączką...poważniak, hihi Magrad no toś się pięknie obkupiła :-) A mąż też coś dla siebie kupił? Mój to zanim sobie ciuch kupi,to musi pare miast zjechać i naprzymierzać co nie miara... ;-) I do mnie zdjęcia żadne nie przyszły... :-( Bydziu - pokaż Emilkę !

Lizać marsa! hahahaha no niezly :D Jesli chodzi o kontakt dziecko-tatus,to moj tez jest genialny... ;-) no bo ja-zeby wywolac u Michalka usmiech -to przemawiam do niego tak slodziutko i czule,a moj maz mowi,ze do niego to on sie tak nie usmiecha, taaak,no ale on jak do niego przemawia to tubalnym i mocno nie-slodkim glosem :P ,tak ze dziecko raczej oczka wywala ze strachu i daleko mu do smiechu... mowi: \"Michalku...usmiechnij sie,,,\" -jakby mial rozumiec go, heh, faceci... ;-)

Kerbi granic nie ma, ale jak zechce Cię policja albo straż graniczna sprawdzić na terenie Niemiec,to musisz mieć jakiś dowód tożsamości przy sobie - więc dziecko potrzebuje paszport,żeby było wiadomo kto to taki i czy go nie porwaliśmy :D

Elisabetta Kacperek uroczo wygląda z tym kwiatkiem! no- URZEKAJĄCE ZDJĘCIE !! :-)

Hej no miałam 2 dni zakupowe W poniedziałek kupiliśmy żyandol do dużego pokoju, to i przy okazji kupiliśmy Młodemu,bo było kilka fajnych w przecenie. A naprawdę jest fajny - będzie pasował do wystroju pokoju Młodego - jest taki \"afrykański\" według mnie ;-) a Młody ma sofę w żyrafy i zebry, pościel w słonie i w ogóle pokój w pomarańczu/beżu - takie pustynne kolory. Oczywiście żyrandole jeszcze nie wiszą,bo mój mąż nie umie tego zrobić :/ więc czekamy,aż mój brat znajdzie chwile czasu i wpadnie do nas :> A wczoraj byłam na zakupach w Niemczech. Malutkiego z tatą zostawiłam z wózkiem przed granicą,bo przecież dzieciak nie ma paszportu (przydałoby się zrobić...) i sobie panowie spacerowali 2 godzinki. Tylko niestety ja z tego wszytkiego spóźniłam się do gina na kontrole (a właściwie to lekarz wyszedł przed czasem,bo nikogo już nie miał w poczekalni...) i muszę extra jechać jutro,tylko nie wiem jak to zrobię,bo mąż będzie w pracy...

Sylwia ja karmię tylko piersią, w nocy co 4godziny, czasem częściej, a w dzień to też jak tylko mu się zacznie nudzić,to chce sobie przy cycku poleżeć i bywa to nawet co 2godz.

Dagmarka super,że się dobrze bawiłaś :-) Kerbi a z czego ten baranek (heh, chciałam napisać: bałwanek ;-) ) zrobiony? Magrad domnie też rzadko kiedy dochodzą zdjęcia te niby wysyłane hurtowo i moje maile wysyłane hurtowo też nie do wszystkich dochodzą -dziwne - ale to chyba poczta nawala osoby wysyłającej, a nie zła wola Mojemu Michałkowi dzisiaj się pojawiła paskudna ciemieniucha (chyba - taka żółtawa nad czołem). Nagle - po nocy... Będę musiała z tym powalczyć - dziś porządne mycie głowy w szamponie, potem oliwienie, a jutro może jakąś maść kupię w aptece- znacie jakieś polecane?