Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

MoniaAnia

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez MoniaAnia

  1. Bydziubelko powodzenia w szpitalu! widzisz - w dzień wszysto wygląda bardziej optymistycznie niż wieczorem :-) Agnieszka będziemy Ci wysyłać newsy z forum, jeśli Cię położą do szpitala :-) i Ty też dawaj znać! Dagmarynka heej! dawno Cię nie było! Jeśli Wasz termin mija (razem z Liptonką), to co Wam na tą ewentualność powiedział lekarz. Bo ja mam w dzień terminu przyjść na KTG i pogadać z lekarzem z dyżuru co ze mną robić (jak dobre KTG, to będę mogła dalej czekać w domu) Haneczko ja chciałam chodzić do Derenia, ale on dzieli gabinet z Zosikiem i czasem się zastępują, więc wyszło w sumie 60% wizt u Zosika, 40% -u Derenia. Jak trafimy w tym samym czasie do szpitala - to ciekawe czy się rozpoznamy? ;-) (mam koszulę w zielone paski z pieskami :D) Monika świetnie, że piszesz co się dzieje u chwilowo nieobecnych dziewczyn! Marty-niu jasne, że Cię pamiętamy!! wszystkie tu czekamy na nasz wielki dzień... :-)
  2. Bydziubelko nie łam się :-) sama tego chciałaś = masz wszystko planowane :-) zero efektu zaskoczenia ;-) no, chyba że jednak w nocy Cię weźmie... ale może ta krew to faktycznie z badania (brutal - lekarz... :P) I koniecznie napisz do którejś eska, jak urodzisz Monic GRATULUJĘ!! !!! super że masz już za sobą... Msztuka czekamy na Wasz powrót do domu
  3. Kerbi no ja wolę mieć niespodziankę na sali porodowej :-) a to moje dzisiejsze KTG, to było moje pierwsze w tej ciąży; w poprzedniej ciąży też miałam pierwsze KTG tydzień czy dwa przed rozwiązaniem... Pewnie też wkrótce będziesz miała...
  4. Hejka Byłam dziś na KTG, USG i u gina. Porodu ani widu ani słychu. Dziecko jest ładnie ustawione główką w dół. Lekarz pytał czy ma się przyjrzeć co się kryje między nogami dzidziusia, ale tradycyjnie - podziękowałam. Mam spokojnie czekać na poród. Raz w tygodniu KTG. Samochodem nadal jeżdżę. Dziś jechałam np do lekarza prawie 30km w jedną stronę. Czuję się jeszcze w miarę pewnie za kółkiem. Rudi wspaniale, że w poniedziałek Twoja Córeczka zamieszka już w domu! Jamilko Twój synuś jest cudny ! Antoś gratulacje!!!! i czekamy na szczegóły ;-)
  5. Agnieszka no toś wykombinowała, żeby uniknąć spotkania ze szpitalem ;-) A co do porodów na naszym topiku, to pamiętam, że Karen miała cesarkę. Ale chyba tylko ona. Jej, muszę się zająć zakańczaniem roku w mojej firemce ;-) W Sylwestra zrobiłam remanent towaru, ale jeszcze muszę wszystko wstukać w laptopa. Więc się trochę z tym pobawię dzisiaj i będę zerkała co u Was. (Chociaż ostatnio tu jakoś spokojniej... ;-) ) Widzę, żejutrokilka z nas ma (chyba ostatnią) wizytę u gin: ja, Bydzia, Kerbi... ktoś jeszcze? Jenny widzę, że Cię ściągnełam z lutówek do nas :-) Miło nam!
  6. Jamilko Twój stan chyba się tak ładnie nazywa: \"baby blues\", mam nadzieję, że nie przerodzi się w iększą w większą depresję - zawsze możesz zwrócić się po pomoc do jakieś specjalisty - psychologa czy coś... A może pomoże Ci jak sobie popiszesz u nas na forum. Jestem ciekawa młode mamusie jak sobie radzicie, więc śmiało piszcie! Ten topik już się robi bardziej mamusiowaty niż ciążowaty i tak ma być! :-) Jak wygląda Wasz dzień z maleństwem. Ile lekarz kazał czekać na pierwsze spacerowanie z wóziami? czy chusteczki i pampersy jakie używacie sprawdzają się? Szukałam Języka Niemowląt w moich mailach, ale coś się nie doszukałam. Jak któraś znajdzie (bo któraś nam to rozesłała pare miesięcy temu) to podpowiedzcie z jakiego adresu mailowego to było, jaki tytuł maila, data...
  7. GRATULUJĘ ELISABECIE ! Ale się laska uwinęła! pewnie pojutrze będzie już w domku z trójką swoich pociech i nadal będzie się dzielnie spisywała jako 3-etatowa mama! :-) Olusia i dobrze zrobiłaś z tym domofonem! ja też najlepiej czuję się sama w domu teraz... Też myślę o tym, co będzie zsynem, jak mnie weźmie w nocy, a mąż może mieć nockę. Po prostu zadzwonię, żeby mama przyszła. Ona mieszka 300m dalej. Takie moje szczęście. Haneczko nie słyszałam o tokofobii, ale przykro mi, że masz aż takie lęki. Wiesz, ja też jak sobie wyobrażam szpital, skalpele itd to mi się słabo robi, ale musisz uwierzyć, że jak przyjdzie co do czego, to dostaniesz takiego POWERA w postaci przypływu adrenaliny, że nie będzie w Twojej głowie miejsca na strach. Agnieszka czekam na wiadomość jak poszło w szpitalu i żeby Cię nie zatrzymali, skoro jeszcze nie rodzisz ;-)
  8. Haneczko to Agnieszka leżała, ale gdzieś w okolicach Jeleniej Góry ;-) Ja mam wizytę pojutrze i przy okazji mam odwiedzić USG i KTG, a więc po raz pierwszy od dawna zawitam na oddział do szpitala. Strach to normalna rzecz przed porodem, ale życzę Tobie, sobie i wszystkim, aby okazało się, że 'nie taki diabeł straszny, jak go malują'. Ja czuję się nieźle, choć ciężar i wielkość brzucha już robią swoje... Czekam na moje dzieciątko i mam nadzieję, że zobaczę je przed terminem, bo z biegiem czasu chyba strach będzie się potęgował.
  9. Haneczko nikt Cię z tego forum nie wygoni :-) Cieszę się, że dołączyłaś. Jeżeli już tu pisałaś i to Ty byłaś wtedy za granicą, to Cię nawet pamiętam :-) Agnieszka nie leżała w Zgorzelcu. Z tego forum pewnie tylko ja będę rodziła w Zgorzelcu. Może się spotkamy, bo mam termin na 13-15.01. Nie znam za bardzo oddziału (przez 6 lat -wtedy tam rodziłam- pewnie dużo się zmieniło). Położne - wiadomo,jak wszędzie, są milsze i takie mniej miłe. Z wizytami męża nie powinno być problemu. Jakoś musimy sobie poradzić.
  10. Msztuka GRATULUJĘ !! Ależ utrafiłaś! jutro mieli Ci wywoływać poród, a Ty się wzięłaś i załatwiłaś to sama :-) Super!! Bydziubelko a mój sylwestrowy-noworoczny plan z seksem nawet wypalił ;-) Nasz Młody oczywiście znowu wyemigrował do rodzinki i szalał z kuzynką - byliśmy we dwoje - w Sylwetra nie spaliśmy do 1ej - oglądaliśmy TV, potem patrzyliśmy przez okno na wystrzały. Spaliśmy do 9ej i wtedy nas wzięło :P jakoś się udało skosnumować nasze zamiary :-) ale żebym jakieś skurcze dostała po tym - to niestety nie... :/ Czemu do mnie nie dotarły te Twoje zdjęcia?? Madalena dobrze powieziane - teraz możemy już legalnie rodzić ;-) U mnie też dzisiaj pięknie prószył śnieg.
  11. Dagmarka pięknie i wzniośle to ujęłaś - podpisuję się obiema rękami - MIŁO BYŁO WAS POZNAĆ I MAM NADZIEJĘ, ŻE TE INTERNETOWE ZNAJOMOŚCI UTRZYMAJĄ SIĘ NA DŁUŻEJ :-) Tu dla Was życzonka z muzyczką ;-) http://rodzinnastrona.ovh.org/nowyrok/3.htm Aga ale fajny pomysł z tym ognichem ! :-) Elisabetta jak bóle? obyś spokojnie przetrzymała tę noc, a w Nowy Rok jużmożesz rodzić ;-)
  12. Tabelka znowu się oddaliła, ale już ją mam: NICK WIEK MIEJSCOWOŚĆ ..ost.@ t. PORODU PŁEĆ Zielono-nieb.......25..ok/Konina.......................2 6.12 Segal.....................malopolska....... ..25.03..... 01.01 chlopczyk spinka69 ...........22.ok.Warszawy.......26.03.... 02.01 nyksa...............27..Kozienice............26.03.. .02.01 Juleńka.............23..Oborniki Wlkp......25.03....02.01 sisilka...............24..ok.bielska...........26.03.... 02.01 ewcia75............32..ok/Poznania........28.03....03.01 Atomówka21......22...małopolska................ ....04.01 Liptonka...........31..Zawiercie............28.03....04. 01 Adrianek Pipi31..............31..dolnośląskie..........30.03. ...04.01 Dagmarynka......29..Gdynia................30.03.... 04.01 Quadratura Koła.27..Warszawa...........30.03.....05.01 Antosia Madzia28..........29..Giżycko..............30.03.....06. 01 Ametyst............30..Katowice............30.03.....06. 01 synuś asiulek27..........29..Rypin/Preston.......01.04...06.0 1 Salda 77 .......... 28 .Białystok .......... .03.04 .....08.01 elisabetta.........35..ok/Bielska...........05.04 .....09.01 synuś Kika83.............23..kujawsko-pomor....22.03.....10.01 chłopczyk Madzia79..........28..Kraków..............03.04 .....10.01 Msztuka1..........29.Gniezno..............04.04.....10. 01 synuś Laurenka23.......23..Katowice............28.03..... 11.01 bydziubelka.......29.Gliwice...............05.04 ......12.01 MoniaAnia.........28.dolnośląskie.........08.04. .....13.01 sylwia z-g........ 29..Zielona Góra........06.04.......13.01 córeńka Muka77............30..Warszawa..........08.04.......13. 01 Fantazja79.......28..Katowice............06.0.... ....13.01 monic232.........25..Szczecin.............06.04...... .13.01 Strudzona........24.Warszawa.............7.04........13. 01 córka asiaooo...........29..Kraków............ ...09.0........14.01 AnaPaula.........30..Warszawa............09.04 ......14.01 córeczka Mazureczka.....29..Białystok.............13.04.......16 .01 Milenka Paula778.........29...świętokrzyskie.....12.04.......19 .01 synek olusia..............29..wielkopolskie........14.04...... 19.01 synek MINIA123.........24..Zielona Góra.........15.04.......20.01 synuś Emiśka............24..podlaskie.............14.04.... ...21.01 synek Agnieszka73.....34..dolnośląskie..........14.04. ......21.01 córeczka GOSKKA............. CHORZÓW............13.04....... 21.01 Ania20............22..Warszawa............15.04.... ...22.01 córeczka Dobrosia.... ....21..poznań................15.01........23.01 córeczka kerbi ............ 26 .Rzeszów ............ 17.04 ...... 23.01 ?????? malwa123........29..Gdynia.........17.04.......24.01 Aurelka? i Milenka? Dobra duszka...24..Śląsk...................18.04........25.01 Tośka26..........26..Wrocław..............20.04.......25 .01 synuś kiniu..............26..lubuskie...............18.04... ....25.01 Amelka Dagmarka24.....24..Wieden...............23.04..... ..25.01 Coreczka Tomela............29..ok. Wrocławia.......23.04.......27.01 madalena.........28..dolnośląskie..........21.04.......2 8.01 synek Jennny............28..Stratford/Elbląg.....26.03...... 28.01 Chłopiec fasolka............27.Gniezno/Belfast......22.04.... ..28.01 magrad26........25.Bolesławiec............22.04. .....29.01 synuś ***Monika*** .....31.Warszawa.............22.04.......29.01 Antoś Antoś.............26.dolnośląskie.. .........23.04... ...30.01 Szymuś Martyn--ia.......26.dolnośląskie...........23.04..... ..30.01 córeczka Iza B.M...........29.Warszawa.............27.04........01.02 NASZE URODZONE DZIECI Nick............Wiek .....Imie ........Data porodu ....Waga .....Dlugosc Rudi 26.........26 ........Patrycja ....17.10.07-26tc ..770........35cm Bydgoszczanka 28 ......eronika.......17.12.07-37tc...2580.......50cm Karen-80....... 27........ Maja........18.12.07-38tc....2880 .....52 cm Kiedyś......................Piotruś.......18.12.07 ..........3540......53 cm Krolcia.......... 27...... Wojtuś........19.12. 07......... 3400..... 55 cm Jamilka.................... Tymoteusz....21.12.07-38tc... 3850.... 58 cm Karolina................... Iga.............25.12.07 Maya25....................Zuzia..........28.12.07-37t.c. ..3260.....55cm
  13. Maya! ale SUPER !! GrAtUlAcJe !! Jak nabierzesz sił, to opisz jak to wszystko wyglądało! Trzymaj się! Przywitacie nowy rok w trójkę :-)
  14. O, Jenny! my się zastanawiamy gdzie się podziały niektóre nasze STYCZNIÓWKI, a Ty sobie tutaj siedzisz ;-) Wolisz być pierwsza niż ostatnia? :D Podczytujesz nas czasem? Ja mam termin na 13-15 stycznia, więcraczej na pewno urodzę w styczniu :-) Wolałabym przed wyznaczoną datą... U nas jest już kilka Mamuś i bardzo im zazdroszczę. Trzymam za Was wszystkie kciuki!! Miłego oczekiwania na Maleństwa; lightowych porodów i ogólnie Szczęśliwego Nowego Roku!!
  15. Ależ ja się obijam ostatnio... Wstałam o 10ej na śniadanie i wróciłam do wyrka; dalej drzemałam lekko lukając w TV. Po 13ej wyprawiłam syna do babci, bo by się zanudził ze mną w domu. Mąż od 13ej w pracy. Wzięłam się za gotowanie i jeszcze nie skończyłam pitrasić obiadu... Bydgoszcz-anka współczuję takich przeżyć, ale ważne, że byłaś czujna!! madalena ciekawe czy dziecko weźmie pod uwagę brak pieczątki w Twojej książeczce i z tego względu nie wyjdzie przed 7-mym ;-) hehe Olusia jakbym mieszkała w domku, to miałabym chyba ze 3 psy!! :-) Fajna sprawa!
  16. Mojego Młodego przywiozłam po 2 dniach od kuzyneczki koło 18ej. Poszłam myć naczynia do kuchni - wracam, a ten usnął w ubraniach. To był wymęczony... Ale musiałam go obudzić i umyć, i położyć po ludzku do łóżka. Mąż wkurzony, bo wzięli go znienacka na służbę, no a dzisiaj te finały K1, a on nie wie czy zdąży wrócić - raczej nie... Kazał mi oglądać i mu opowiedzieć dokładnie. No tak - to znów mi się pewnie będzie śnił ten straszny Japończyk, jak mnie goni... :P No beznadziejnie - położyli tą Ametyst niepotrzebnie na weekend... Olusia jak to - cały czas brałaś Nystatynę? całą ciążę? może za długo? a od kiedy bierzesz te drugie? może dopiero zaczną działać? Agnieszka fajnie, że zakupy udane. No i że remont idzie sprawnie - luty to i tak dobry czas jak na tyle zmian w takim dużym domu :-)
  17. a...jeszcze szlafrok i ręcznik duży i mały
  18. Picolo - hehe - nie pomyślałam, że możemy sobie pozwolić aż na taką ekstrawagancję w Sylwestra! :D ;-) Do tego możemy wyskoczyć w najnowszych kreacjach (...każda ma chyba nowiutką koszulę nocną...? :P ) hihi Pięknie się zapowiada ta noc :-) Kiniu super, że uporaliście się z przeprowadzką przed narodzinami! Będzie Wam teraz miło w trójkę w nowym miejscu :-) Ja spakowałam: koszule nocną do karmienia stara koszule nocna do porodu kapcie (klapków pod prysznic jeszcze nie kupilam) 2 pary skarpet 2 biustonosze 3 pary majtek zwyklych i 2 wielorazowych siatkowych wkladki laktacyjne 1 paczka podkladow higienicznych pomadka ochronna do ust krem nivea pasta/szczotka mydlo i plyn do miejsc intymnych szczotka do wlosow, wsuwki karta ciazy, portfel z dokumentami komora, ladowarka Dla Dziecka: kilka Pampersow i chusteczki do pupy Jestem minimalistką ;-) wszystko weszło w torebkę i mała torbę z uszami. Nie chcę wkroczyć do tego szpitala obładowana tobołkami. Mąż może w każdej chwili dowieźć coś potrzebnego.
  19. Elisabetta no raczej byłoby dziwne, jakby się Mały nie zaraził. U mojego jak w przedszkolu chorowali, to wszyscy. A w domu to przecież dzieci są jeszcze bliżej i dłużej blisko siebie. Ja przechodziłam ospę mając 10 miesięcy - siostra z bratem przywieźli ją z kolonii... Obserwuj Kacpra. Jakoś to będzie! Monika mój Mateusz ma 6 lat Olusia bakterie czy grzyby w drogach rodnych to nie żarty! musisz to wyleczyć! Marty-nia ja karmiłam piersią, ale kompletnie nie pamiętam jak się wtedy odżywiałam... chyba niezbyt rygorystycznie trzymałam się wszystkich zakazów... Co pamiętam, to zakaz soków z cytrusów i unikałam kapust. Kurde, nie mam pojęcia co jeszcze... Przed chwilą zjadłam 3 cukierki z choniki... Tak krzyczałam na moich chłopaków, żeby żaden nie zniknął, a sama chyba pierwsza się nimi zajęłam :P
  20. Monic ja Cię raczej wcześniej nie widziałam... Wysłałam Ci moje foto z Młodym. Mnie akurat tylko 1 sąsiadka - zza ściany - zadręcza tego typu pytaniami i choć za każdym razem jej mówię, że mam termin na połowę stycznia i że nie znam płci - ona wciąż namolnie zadaje te 2 pytania! ...Widzę, że Tobie tak jak mi, zostało 15 dni do terminu :-) ... Bydzia miłego gotowania; ja mam wczorajsze placki po węgiersku, pewnie odsmażane nie będą tak dobre, jak świeże, ale nie chce mi się robić nic nowego.
  21. Bydzia no właśnie - atrakcyjność wieloryba :-) teraz to mężów 'boli głowa' jak my wspominamy o seksie :D Zresztą - wczoraj gdzieżby on sobie odmówił przyjemności oglądania K2 dla moich jeków i stęków przy niezgrabnych ekscesach milosnych! ;-) Mój m. też wziął na siebie zmywanie podłóg. Dziś mył nawet schody w klatce, bo nasza kolej. Sam chodzi na zakupy i wszystko... Mnie rzadko widać poza domem, tak że sąsiedzi ciągle go pytają, czy już urodziłam...
  22. Monic dzięki za fotasy! miło Cię wreszcie zobaczyć :-) doszły 2 maile ze zdjęciami zaraz Ci wyślę jakieś moje, bo raczej nie masz (zwykle wysyłam tym, które widziałam ;-) )
  23. Nooo... bryka czeka na pasażera ! :-) Mam bratanka Pawła - fajne imię. Jego braciszek to Grześ. Dwa urwisy, ale Paweł spokojniejszy ;-) Trzym się! -będzie dobrze. I w miarę możliwości - melduj którejś przez SMSy
  24. Ametyst wyobrażam sobie, jakie myśli chodzą Ci dziśpo głowie... ale wierzę, że dominują te radosne - że niedługo będziesz tuliła synka! Mam nadzieję, że zdrzemnęłaś się trochę w dzień po tej nocy. Magrad to ja słyszałam od znajomych znajomych, że jeden tatusiek przy porodzie żony zaatakował lekarza i potem zabronili uczestniczyć przy porodzie ojcom \'nieprzygotowanym\' przez szkołę rodzenia... nie wiem, czy to było w szpitalu w Bolesławcu czy w Zgorzelcu\' i nie wiem na ile jest toprawdziwe i przestrzegane... Bydgoszcz-anka życzę zdrowia Malutkiej i żeby odzyskała apetyt - jak zgłodnieje -to pociągnie :-) A to ja dziecko dostanie żółtaczkę już w domu, to nie wraca do szpitala? leczy się w domu?
  25. Ania fajnie wyglądasz - ja mam większy brzuch do dźwigania ;-) Już sama nie wiem, co zjeść na śniadanie... "wszystko już było" :P Chyba jajka ugotuję... A potem pójdę do mamy - pewnie jej pozostawało dużo pyszności ze świąt... ;-)
×