MoniaAnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MoniaAnia
-
Kerbi świetny kawał :D nie słyszałam go wcześniej... uśmialiśmy się z mężem. Myślę podobnie - trzeba się dobrać seksualnie, bo jak dwoje ludzi ma różne temperamenta łóżkowe, to długiej przyszłości im nie wróżę. I też uważam,że dopóki nikogo się nie krzywdzi - można robić wszelkie świństwa, na które para (lub więcej umówionych ;-) ) ma ochotę. Ja się też często lubię bawić sama... ;-) Zazdroszczę Wam tych orgazmów przez sen! :-)
-
kerbi na prawdę nie masz ochoty na jeszcze chociaż jednego? zastanów się :-) nie, no żartuję, na pewno będą super się prezentowały na choince, też muszę jakieś kupić (tak z 20dkg więcej niż powinno wisieć, co? ;-) ) AnaPaula jaka woda? jakie ciacha? oliwka ... mówisz?... MMM :D kerbi popatrzyłam na stare zdjęcia i ja rodziłam w kolczykach (poza tym miałam mniejszy brzuch wtedy i bardziej \'rozlany\' niż w tej ciąży)
-
AnaPaula już i tak tylko z tym tematem Cię kojarzę :P żartuję :D
-
AnaPaula ależ Ty reklamę analu robisz :D ja się chyba nie oprę... dziś mąż w domku... ;-) mogłabyś w marketingu pracować! Tak mnie rozpraszają Twoje podteksty, że nie mogę się wcale na tym temacie ciasteczkowym skupić :-) kerbi ale wszystkie popróbowałaś? nie daj się zwieść takimi samymi papierkami - każdy może mieć ciut inny smaczek... ;-) hihihi
-
Antoś właśnie, że nie oglądam nic strasznego w tv, bo wtedy to by mnie już na bank w snach zakopywali żywcem, albo okazywałoby się,że żyję w erze dinozaurów jako najmniejsza i najbezbronnejsza istota na kuli ziemskiej :P AnaPaula no tak... oliwki u Ciebie dostatek... ;-) hihi Bydziu no działaj, działaj, może jednak ten mąż by pomógł...? (nie w myciu okien -oczywiście ;-) )
-
Msztuka tak, to ja handluję na allegro m.in. kosmetykami Bubchen z Niemiec. Teraz nie mam już nic wystawione, bo w każdej chwili mogę się zwinąć do szpitala ;-) ale oczywiście możesz mi napisać, co byś chciała i Ci wyślę paczuszkę w lepszych cenach niż na allegro. Obejrzyj sobie kosmetyki Bubchena i zastanów się,co byś chciała: http://www.allegro.pl/search.php?string=bubchen Ja zaopatrzyłam się dla mojego dziecka w 1. krem na każdą pogodę, 2. krem na odparzenia, 3. oliwkę, 4. płyn do kąpieli (to wszystko z Bubchen) i chusteczki do tyłka z Pampers Kandoo,które też sprzedawałam niemieckie. Jak się namyślisz - możesz do mnie napisać na maila albo GG (z tabelki). W czwartek będę jeszcze raz w Niemczech, to mogę dokupić, jakbym czegoś nie miała.
-
Witam o poranku ;-) Co do snów, to potwierdzam, że te ciążowe są kosmizne i często okropne. To podobno dlatego, że się często budzimy (bo nam ciężko spać w jednej pozycji itp), budzimy się w fazie REM i dużo zapamiętujemy (bo sny podobno śnią się każdej nocy...). Mi się wczoraj śniło, że tato chciał mi pociąć brzuch nożem, ale podciał mi tylko stopę, i krwawienia nie mogłam zatrzymać a kawał skóry wisiał jak jakiś flak... Obrzydlistwo... Bydziubelko no ciekawe czy się u Ciebie wszystko rozwinie...? może to już? byłoby fajnie i bym Ci zazdrościła Czekam na wiadomościo Bydgoszcz-ance wygląda na to, że nadeszła jej kolej
-
Dobrosia ładny stanik sobie fundnęłaś :-) Msztuka chyba jesteś najszczuplejsza z nas, więc nie ma szamns, by ten stanik pasował na którąś :/ Ja sobie kupiłam 80D (choć będę się upierała, że nie widać po mnie,że mam takie balony :P ) i pasuje na styk. Magad jak to się mówi \'seks oralny - kwestia smaku\' :-) Ja też luuubię :D Jak jużo zboczeniach - to analnego próbowaliśmy, ale nas raczej nie zachwycił, choć AnaPaula taką reklamę zrobiłaś, że chyba jeszcze popróbujemy :-) Ametyst no szkoda, że znowu coś -ale dobrze, że zostało wykryte i nie zrobi krzywdy dzidziusiowi...
-
Po pierwsze to napiszę, co dziś napisała do mnie Agnieszka - strasznie się nudzi w szpitalu; ciśnienie na szczęście się jej unormowało; leży przy samej porodówce, w związku z czym ma dodatkowe atrakcje ;-) Pozdrowionka dla Was! Martynia dobrze,że się odezwałaś, bo ostatnio myślałam -co z Tobą... leż sobie spokojnie i nie myśl o bólu, tylko o szczęściu które niedługo czeka Ciebie i każdą z nas Karen przykre, że musisz tak cierpieć... trzymam kciuki, by Ci się polepszyło! Dagmarko widzę, że Ty się nie możesz doczekać bóli porodowych :D No też bym chciała,żeby na czwartkowej wizycie wyszło mi już wreszcie jakieś chociaż mini-rozwarcie ;-) Elisabetta no to ta choinka musi wyglądać the best :D My gdzieś za tydzień ubierzemy... tylko tak trochę bardziej proporcjonalnie niż Ty pzystroiłaś swoją :P
-
To ja dziś nie będę molestowała Agi telefonem, skoro Wy juo zrobiłyście :P Ania :-) no telepatia chyba ;-) wiesz, tak się przyzwyczaiłam do Twojej porannej gadatliwości - i że znikasz tylko na Birth Stories, że coś mi nie grało bez Ciebie :D Bydziubelka no w dzień mam kondychę, ale jak legnę do łóżka o 22ej, to potem do 10ej rano nie istnieję dla tego świata :P A Ty zbankrutujesz na tych prezentach ;-) -znowu urodzinki! imprezowa ta Twoja Córka!! (wczoraj wysłałam Ci paczkę priorytetem -no, zobaczymy jak się poczta spisze :P)
-
Ja wczoraj cały dzień latałam. Byłam na wielkich zakupach z bratową męża i znowu zahaczyłam o Niemcy. Wróciłam do domu przed 21-szą taka wykończona, że myślałam, że i mnie w końcu dopadną jakieś skurcze... Ale gdzie tam!! chyba jestem w żelaza :D Podobnie jak Dagmarce- nie wydaje mi się realne, bym zaczęła rodzić ;-) Obawiam się, że skończy się jak poprzednio - tj kroplówka z oksytocyną na wywołanie porodu 10 dni po terminie... :-/ Dobrze, że mam termin na połowę stycznia, to jest sznasa, że nie zostanę na szarym końcu wśród Was ;-) malwa123 witam i gratuluję dwóch dzieciaczków w brzuszków!! też należe dotych, które marzyły o bliźniakach, ale póki co jest w drugiej ciąży mono :-) Karen, Ametyst, Monika piszcie co u Was?? Ania gdzie Ty jesteś, że jeszcze dziś do nas nie zajrzałaś??
-
Toska fajowo,że obrączka się znalazła; mój mąż zgubił swoją pare lat temu i dotąd chodzi bez :-( A Agnieszka melduje, że nie chcą jej wypuścić ze szpitala. Lekarka mówi, że będzie z nią coraz gorzej, a nie coraz lepiej :/ I zbijają ciśnienie... Gdzie się wszystkie podziałyście??
-
Dziewczyny,ale Wy produkujecie :D Tyle czasu schodzi na doczytanie wszystkiego, że potem nie mam już siły, by coś napisać, szczególnie, że zapominam co do której miałam... Kerbi ja też nie mam pojęcia co urodzę; nie chciałam wiedzieć i od początku zakazywałam lekarzowi mówić :-) Dagmara wszystkiego najlepszego z okazji imienin! mąż sobie przypomniał? ;-) dużo zdrówka i uśmiechu dla całej Waszej trójki! Segal to super, że lekarze dobrze oceniają stan serca męża po tym, co przeszedł naprawdę musiałaś się bać... ale już OK!! Rudi dziękujemy za kolejne zdjęcie Małej - jest super !! Monika no ja nie wątpię, że od stycznia nie zejdziesz z męża :P po takim czekaniu!! hihi Wczoraj byłam na tych zakupach. W Realu były straszne kolejki (a do świąt przecież jeszcze trooochę, więc co będzie dalej?!). Stanęłam sobie z moimi zakupami, żeby mnie skasowali przy informacji i w miarę szybko mi się udało wydostać z tego tłumu :-) My będziemy mieli sporą choinkę> Sama ją kupiłam w tamtym roku, czy 2 lata temu. Ubieramy ją na kolorowo - stroimy czym się da, bo takie mono-kolorowe to nie za bardzo nam się podobają ;-) wolimy staroświeckie. Sylwek w domu - chyba w trójkę - jak męża nie ściągną na służbę...
-
Antoś i jak tam \"Aniowy serial\"? ;-) ja w tym czasie robiłam \"Aniowe placki\" :D Wczoraj próbowałam nakłonić męża, by obejrzał go ze mną, ale za Chiny nie chciał się zgodzić... uciekł! heh... Ania a Ty dzisiaj rzeczywiście leniuchujesz na całego! Ja za godzinkę jadę z męża siostrą na przed- przedświąteczne zakupy i do Niemiec. Nasi mężowie podostawali bony z pracy, więc można poszaleć na ich konta :D
-
Antoś ja sobie myślę,że bym się bała być \'przy zmysłach\' - starsznie bym chyba panikowała wiedząc co mi tam robią... czy dostaje się przy tym \'głupiego jasia\' -na uspokojenie? znowu- zasnąć na niewiadomo ile -to tez porażka... :/ Jeju! ja chcę szybko urodzić normalnie !!!!!
-
Dzień Dobry ! Pasy w aucie ja zapinam, bo niepewnie się bez nich czuję i też mi się wydaje, że w razie czego wylądować brzuchem na kierownicy jest dużo groźniejsze niż ucisk dobrze, odpowiednio zapiętego pasa. Agnieszka pisała, że w szpitalu jest w miarę OK, pierwsze wyniki dobre, tarczycowe dobre, ale niestety nie szydełkuje, bo ją głowa boli i ciągle ma wysokie ciśnienie. Dziewczyny, mówicie o tym znieczuleniu przy cc - czy to można wybierać? czy lekarz sam wybiera? czy dają najczęściej któreś jedno -standardowo? Czytałam dziś grudniówki i tam już 18dziewczyn urodziło, w tym AŻ 50% z nich -przez cc :/ Troche straszne... Ja się od wczoraj zaczęłam jakoś tak bać porodu -może też dlatego, że jeszcze nie wszystko mam przygotowane - muszę to zrobić, może będę psychicznie spokojniejsza... Trzymam kciuki za wszystkie Wasze dzisiejsze wizyty - meldujcie po! No i Ametyst !! ściągnęli Ci pessar?? jesteś w domu?? pisz!!
-
Zmieniłam tydzień w stopce! JuHu!! :D Do mnie też Agnieszka napisała to, co do Bydziubelki i że WAS WSZYSTKIE POZDRAWIA !! Kika83 no nie - znowu niemiłe traktowanie... :-( czy Ci urzędnicy są bezduszni?? mam nadzieję, żeten facio będzie miał przez tydzień wyrzuty sumienia i kaca moralnego za swoje paskudne zachowanie -ale nie wiem czymożna na to liczyć, jak ktoś nie ma serca... Już się nie przejmuj! Co do ZUSu, to ja nie wiem jak to załatwić... Gratuluję dyplomu w kieszeni!! :-)
-
Agnieszka trzymaj się w tym szpitalu i szybko wracaj, bo to jeszcze nie pora na Ciebie :D
-
Prawdziwe nocne Marki z niektórych z Was! Ja ostatnimi dniami kładę się koło 22eji wstaję -jak się da- o 9ej :P A włączać laptopa przed 7mą to by mi się w żyyyciuuu nie chciało! Segal gratuluję odwagi i spokoju przed porodem... Ja mam stracha,ale też wiem, że jak się zacznie, to nie będzie czasu się bać, adrenalina zrobi swoje i jakoś pójdzie :-) Aga poleżysz troszkę w tym szpitalu i Cię wypuszczą mi nic nie puchnie, ale któraś tu pisała, że też tak ma... Pewnie w szpitalu się dowiesz więcej co i jak, i czemu tak masz. Trzym się! Mąż jakoś musi dać radę!! Ja mojego zostawiałam na całe tygodnie samego z synkiem, jak pracowałam w UK. Kiniu świetnie, że wszystko gra! skoro lekarz uznał, że ta ilość wód jest jednak właściwa -to już się o to nie martw Dagmara jak u Ciebie?? jak u pieska? Rano nawiedziła nas teściowa. Potem zrobiłam zupę brokułową, mąż zjadł i wyprawił się do pracy, synek zjadł i poleciał na podwórko (taka piękna jesień ! :D ), a ja dorwałam się do ptasiego mleczka ... A Wy gdzie jesteście??
-
My mamy rocznicę słubu w Dzień Dziadka - to już będzie ÓSMA ! :-) I niewykluczone,że w ten dzień urodzę, bo mam termin na 13-15 stycznia -to niedaleko. Chociaż wolałabym wcześniej... A męża siostra urodziła w Sylwestra pare minut przed północą i pielęgniarki ją pytały jaki rok urodzenia wpisać - mogła sobie wybrać ;-) No ale wybrała ten prawdziwy, czyli mijający. Elisabetto tu możesz zobaczyć, co sprzedaję: http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=6992792 ale -jak pisałam- to już resztka moich aukcji, jak się pokończą, chce mieć spokój, więc nic już nie dokładam...
-
Ametyst jak się czujesz? czemu Ci się wydaje, że to tuż-tuż? trzymaj się!! Agnieszko czy lekarz wspomniał coś, że to może być zatrucie ciążowe? mojego kuzyna żona tej jesieni urodziła synka, a miała właśnie zatrucie ciążowe -ciśnienie i puchła bardzo; wzięli ją z tego powodu do szpitala wcześniej, ale po badaniach -właśnie 3-4dni- wypuścili (choć musiała ich trochę przekonywać ;-) ); bądźmy dobrej myśli ! :-) Bydzubelko obejrzałam 1 filmik... dobrze, że my rodząc nie będziemy musiały patrzeć co się tam z nami dzieje ;-) więcej nie oglądam, żeby nie myśleć za dużo... Kerbi jadłospis na chrzciny... dobra jeteś :D Ja za chwilkę przyrządzę szybki obiadek w postaci makaronu z białym serem na słodko, mniam Dagmarka życzę Twojemu pieskowi lekkiego zabiegu i mam nadzieję, że po wszystkim i Ty poczujesz się lepiej Kiedyś pracowałam jako asystentka weterynarza przy operacjach (często sama musiałam szyć rany!)- zwierzęta mają przechlapane-nie mogą powiedzieć co je boli, są oszołomione po zabiegach i nie wiedzą co się im zrobiło, ale i tak budujące jest to, że właściciele tak o nie dbają, leczą, płacą za drogie zabiegi - to pokazuje człowieczeństwo człowieka...
-
Ana-Paula się znalazła, i Elisabetta, i Dagmarka, i Monika... a co porabia Ametyst?? Zbliża się taki okres, że nieobecność którejkolwiek ze stałych bywalczyń wygląda podejrzanie... ;-) ale nie rodźcie jeszcze! :D Właśnie wyszła ode mnie mama (kolejne słodycze na Mikołaja :P ). Doszłyśmy do wniosku, że czerwono-szary wózek wygląda całkiem OK. Niedługo zamówię. Tylko muszę jeszcze zobaczyć u znajomej fotelik, które chce mi odsprzedać, bo jak mi się nie spodoba, to kupię w komplecie z wózkiem. Monika tak, w handlu gorąco, już nawet poczta nie wyrabia - mają kupe noszenia listonosze... Ale ja już spasowałam... Mam wystawione 40% rzeczy, za pare dni pokończą się moje aukcje i daje se luuuz!! wreszcie :-) Oho, wrócił mąż z pracy i dołączył do konstruowania autek z synem... No ale muszę ich rozgonić, bo pora na kąpiel i spać!
-
Ja też wczoraj czyhałam na ten program \"Rozmowy w toku\", choć wiedziałam, że na dobre mi to nie wyjdzie. Jak tylko Jakimowicz zaczął i te jego niebieskie oczy zrobiły się takie szklane -to moje już też były mokre... Za chwilę na szczęście przyszła do mnie siostra (z czymś słodkim dla siostrzeńca i siostrzyczki :-) ), więc już nie oglądałam TV. Smutnych topików nie czytam. Tośka proszę o fotki titicaca79@wp.pl
-
Toska a gdzieś Ty się nauczyła fugę kłaść? ;-) mąż pewnie będzie pełen podziwu jak zobaczy :-) Sylwia właśnie nie mam nic konkretnego do pisania - ani MS Office ani Open Office, bo jakoś nie było potrzeby odkąd mam tego laptopa... Ale jeśli mówisz, że pakiet biurowymoże mi dać możliwość otwierania tego typu rzeczy, to chyba sobie ściągnę Open Office (bo on jest legalnie darmowy, prawda? - laptop mam na firmę...)
-
o, Antoś to ja nie wiem... może jakiegoś programiku mi brakuje... :( będę musiała spytać jakiegoś znawcę... Właśnie mi ciocia podesłała też coś śmiesznego i też nie otworzę :(