MoniaAnia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez MoniaAnia
-
Magrad spóźnione życzonka dla Marcelka! - u mnie była impreza 24. więc nawet nie pomyślałam,żeby zajrzeć na cafe super,że się dobrze bawiliście - a na nartach fajowsko się jezdzi,co nie? no to teraz w Karkonosze na stoki!! :-) Ja wybieram się na narty do Czech w tym tygodniu - jeśli znajomi nie zawiodą. Dagmarko dla Sonji wszystkiego najlepszego!! Elisabetta pytałam o te badania Paulinki,ponieważ mojego Mateusza też często bolał brzuszek jak miał z 3-4 latka i lekarka kazała zrobić badania moczu na amylazę - była podwyższona i to oznaczało zapalenie trzustki - musiał kilka tygodni brać tabletki Kreon no i dietka; więcjakby Paulinka dalej się skarżyła na brzuszek,to warto zrobić ten wynik i zobaczyć czy to nie to? Bydziubelko wyobraziłam sobie utytłaną w błocie Emilkę - hehe i jak takie brudne dziecko wziąć na ręce i przytulić ;-) hihi Kerbi fajnie,że imprezka udana :-) AnaPaula ŻYJESZ??
-
A jednak z tą moją pracą wyszło wielkie g.... :-( Dzisiaj dostałam wiadomość od szefa,że ze względów formalnych od niego niezależnych nie może mnie w chwili obecnej zatrudnić :-( Nie wiem o co chodzi. Ale szkoda :-( Więc na razie dalej tylko allegro i tajnos agentos raz na jakiś czas... Kika może nie będzie tak źle w tej Twojej pracy - każde doświadczenie jest cenne Karen jak będę w takim sklepie,to sprawdzę Ci te foteliki, ale na razie nie jadę - czekam aż euro potanieje :P A z tym koszem na dziecko to niezły patent ;-) Elisabetta to Ty też obrączkowałaś się zimą jak ja... hehe Dużo Szczęścia, Zdrowia i Miłości! Dzięki za reszte życzeń dla Michałka. Wczoraj imprezowaliśmy. Do 0ej! Wszystko się udało - tort był pyszny i było wesoło. Michał nie spał do samego końca - był grzeczniutki - bawił się z dziećmi albo przychodził do stołu i zabierał widelce. Tylko zapomnieliśmy położyć mu tradycyjnie rzeczy,żeby coś wybrał.
-
Witanko Dziękujemy wszystkim za roczkowe zyczenia! Rok temu o tej porze.... brrrr... ;-) A teraz mam cudownego synusia Ja dzisiaj na wysokich obrotach - zrobiłam sałatkę, piekę mięsko, upiekłam babkę itp Bydzia nie ściemniaj,że tak sie nasprzątałaś - wiadomo,że księdza nie ugościsz dalej niż wprzedpokoju :P hehe Zdjęcia cudem dostałam - super panny! :-) Kerbi kawał z jogurcikiem powala :D Karen ja nie jeżdżę do Niemiec w tamte strony
-
Nooo,zrobiłam ciasto - takie które musi odstać,więc na sobotę będzie już git! Elisabetta a co z Paulinki brzuszkiem? dostaliście skierowanie na wyniki? Aga mój już wie,że nie lubimy jak wszystko pcha do buzi - ostatnio często gdy coś znajdzie - wyciąga do mnie rączkę z tym czymś i pokazuje mi - ja go wtedy bardzo chwalę, proszę żeby mi to dał i dziękuję jak mi daje - i też ma frajdę :-) Ametyst, Aga, Paula, Bydzia, Kerbi, Bydzia dzięki za życzenia ! nie wiem jaka to rocznica,ale za rok todopiero będzie poważna :-) 10! wtedy na pewno zrobimy balangę ;-) Jak tam minął u Was Dzień Babci i Dziadka? mój Młody dał po bombonierze obu babciom w imieniu swoim i Michałka, a ja byłam dzisiaj na cmentarzu u moich dziadków i u taty... O, Rudi! fajnie,że u Was w porządku, rzuć jakieś zdjęcie naszej najstarszej dziewczynki :-)
-
Agnieszko oj,to staszne,że tak Was wszystkich na raz rozłożyło :-( współczuję wracajcie już szybko do zdrowia! zdjęcie solenizantki piekne!! a jaki tam przystojniacha mały w krawacie! hehe widzę,że wszędzie pełno chorych ludzi na mieście - podobno epidemia grypy - dzisiaj wyszłam z kilku sklepów,bo sprzedawczynie z objawami przeziębienia! nie chciałam kupować jedzenia z rąk chorych ludzi! Kiniu dla AMELKI wszystkiego najlepszego -bo zapomniałam we wcześniejszym wpisie napisć
-
Kerbi no rzeczywiście - przejęzyczenie :P roczek a nie \'chrzciny\' przecież!! obym sobie nie wykrakała ;-) a że wróciłaś,to chodziło mi,że wróciłaś ze swoim zbereznym poczuciem humoru :P :D bo ostatnio tak grzecznie piszesz... żadnych kawałów... ;-) hehe Bydzia Michał też mi broi naokoło - złamał antenę przy radio, wchodzi na wersalkę,a z niej na ławę, pstryka dekoder, wywala wszystko z kuchennych szafek - rojber jak nie wiem! Kurde,teraz sobie przypomniałam,że dzisiaj jest 9 rocznica naszego ślubu. Nic nie pomyślałam o tym... mąz pewnie też zapomniał... hehe
-
Bydgoszcz-anko powodzenia jutro na badaniach - życzę żeby dziurki już nie było AnaPaula o kurka!beznadziejnie z tymi lekami... melduj się codziennie,żebyśmy wiedziały,że jesteś na chodzie ;) STO LAT DLA MARYSI ! (uff, zdążyłam przed północą...) O wróciła prawdziwa Kerbi - z tekstami z podtekstami (ten o nawilżeniu ust :P ) :D Dagmarka ja bym na wakacje nie pojechała bez dzieci... jakoś mi coś nie tak by było... też im się należy :-) ale zrobisz jak zechcesz U nas na chrzcinach w sobotę będzie razem 9 (lub 10) dorosłych i 4 dzieci. Męża siostra piecze tort,bo ona jest mistrzynią w takich rzeczach. Mama upiecze mi mięska,a ja zrobię resztę. Chcę podać udka pieczone z pieczarkami i bukselką -na ciepło. A reszta: sałatki, wędliny, ciasta. Jejuuu,ale mój mąż chrapie - muszę go szturchać,bo obudzi Miśka :P Aaaaa, Małemu wyszedł 7 ząbek, i pewnie idzie 8 do pary,bo budzi się po nocach :o Idę lulu
-
No to teraz moja minutka :) hihi Dziś rządziłam sama na kasie w PKO :-) Koleżanka była za ścianką i raz musiałam wołać HELP ME :P ale genaralnie szło mi nieźle. Na jutro i pojutrze poprosiłam o wolne od szkoleń,bo chcę przygotować wszystko na roczek - trzeba posprzątać i porobić jedzonka. A teraz wracam do moich faktur,bo jeszcze nie zakończyłam roku na allegro. Michał w miarę grzeczny. Drepta wszędzie i ładnie bawi się z bratem.
-
Anetko moc buziaków i tysiąc kwiatków na urodzinki ! Ametyst superancki ten plakat;zdjęcia z roczku też urocze - nie mogę się napatrzeć na te LOKI ! Ania to mówisz,że miś jest teraz najlepszym kumplem Natalki ;-) hihi fajny taki wielki Antoś fajnie,że Szymek tyle pije - widzę ,że kubek ze słomką działa cuda :-) U mnie Michał pije z niekapka,ale tak dziwnie łyka,że połowę picia ma na bluzeczce -otwiera buzie i puszcza dziubek i tak to się kończy... Ja będę pracowała w agencji banku PKO (\"nie mylić z agencją towarzyską\" -jak mówi mój szef ;-) ). Jutro mój debiut - będę siedzieć sama w okienku jakieś 3 godzinki :D Jeszcze nie wiem czy centrala wWarszawie przyjmie moją kandydaturę do pracy. Szef kazał nakłamać (!) w papierach,że miałam doświadczenie w ubezpieczeniach Allianz itp - niezły kolo :P No i na pozątku lutego jakieś mini-szkolenie + egzamin we Wrocławiu mnie czeka...
-
Cześć Wam! I niestety będzie mnie tu coraz mniej... :-o Ponieważ mój interes na allegro kręci się dopóki mam niski ZUS,a niski ZUS mam do lipca tego roku -więc od grudnia delikatnie zaczęłam szukać pracy. Znalazłam coś - i w tamtym tygodniu miałam 3 dni szkolenia,żeby szef mógł się przyjrzeć jak sobie radzę. No i dzisiaj zadzwonił,że zdecydował się na mnie! :D Do końca stycznia będę się jeszcze szkoliła po 4godz. dziennie, a od lutego -PRACA! Kerbi, Kiniu ja też robię roczek w ten weekend - w sobotę - żeby było najbliżej rzeczywistych urodzinek, a kończy roczek w piątek - mój Mały Duży Chłopiec !
-
Witanko! Mąż wyszedł z łebkami na spacer a ja pierwsze co -to laptop :P Wczoraj byliśmy na nartach,wzieliśmy starszego syna, a Mały został u mojej mamy. Fajnie było tylko strasznie dużo ludzi i kupe czasu się marnowało w kolejce do wyciągu. Hehe, i niezły numer zrobiłam - porwałam jakiejś kobiecie męża! dosłownie!! :D Wyciąg to byłam kolej linowa- takie 2-osobowe ławeczki. Byłam sama (mąż uczył Młodego jezdzić) ale pod koniec kolejki zwykle się z kimś parowałam,żeby nie zabierać pustego miejsca na górę. No i jednym razem taki fajny facet spytał czy jedziemy razem. Tak się przejełam,żeby dobrze wypaść i zgrabnie zająć jadącą ławeczkę,że zasiadłam na ławce, na którą czekała para kilka metrów przede mną (nie zauważyłam,że to jeszcze nie moja kolej). Oczywiście za sekundę wjechałam im w tyłki, baba wywróciła się w śnieg, a faceta potrąciłam tak,że wpadł na siedzenie koło mnie :P Nie pytajcie jak mi było głupio i jak ludzie w kolejce rżeli ze mnie :P Ale potem sama się z tego śmiałam :D A na nartach śmigało się fantastycznie ! I dobrze,że zdążyliśmy przed roztopami,bo dziś u nas 6stopni. Zdrówka życzę wszystkim chorym!
-
Antoś bez problemu - wez kupkę z dzisiaj, pozawijaj szczelnie i grubo, ostrzeż męża jeśli lubi podjadać w nocy :P i wstaw do lodówki Pani w laboratorium powinna Cię zapytać z kiedy to kupka i zapisuje to,bo świeższa pewnie inaczej wygląda przy badaniu,więc muszą wiedzieć KUBUSIU 100 latek dla Ciebie Kika jak tam przyjęcie? Msztuka na Ciebie to rozmiar S (albo XS hihi), ale punkty dla męża za takie prezenciki (chociaż pewnie robi to bardziej dla siebie -hehe ;-) ) Bydzia rozruchaj się jakoś i uśmiech :-) Dzisiaj mój Młody miał bal karnawałowy. Echh powspminał czasy,kiedy ja szalałam w przebraniu w tej samej sali :-) A ja mam jakieś tam szkolenia w związku z pracą od dzisiaj do piątku po 4-5godzin,więc wszystko robię na hurra! :P Idę wyciągać łebków z kąpieli. Słyszę,że wesoło tam mają,ale pozamarzają...
-
Sisilko 100 LAT dla Twojego Synka -dziesiejszego solenizanta!! Dziewczyny, pokazujcie zdjęcia z roczków ! :-) Karen ale fajnie - będziesz ciocią! też bym chciała,żeby mój braciszek coś zdziałał,bo chodzi z dziewczyną już z 8 lat - i coś się nie kwapią do niczego... Msztuko i jaki napisik zamówiłaś na bodziaku? ;-) Agnieszka tu piszą o skike krótko ina temat: http://www.skike.info.pl/ fajnie jakby ten sport się rozpowszechnił :D Mało ostatnio pisuje i zapomniałam o najważniejszym: Michał już chodzi na całego!! od tygodnia śmiga,że szok! już prawie nic nie raczkuje,tylko wszędzie doleci na nóziach! SUPER! -to zaczął podobnie jak starszy braciszek - w wieku 11,5 miesiąca :-)
-
Wszystkiego Najlepszego Dla Obchodzących 1 urodzinki: AMELKI - wczoraj i EMILKI W piątek byłam z mężem na nartach w Swieradowie. Mimo długiej przerwy jakoś się nie zabiłam,choć z 2x leżałam na śniego-lodzie :P Wrażenia super i chcę jeszcze!! Agnieszka słyszałaś o takim sporcie skiking?? (skike) gdy roztopi się śnieg - mogłabyś tym zastąpić swoje biegówki... :D Mi dzisiaj kolega to pokazał i jestem od razu na to chora!! ale kosztuje 800-900zł :-o
-
Ametyst no ma raj Pawik w tych piłeczkach! Daga dobrze gada...nie kusi Cię,żeby legnąć w tych piłkach razem z nim? (po co pytam -na pewno już tam leżałaś ;-) ) Msztuka ja nie podgrzewam owoców,deserków,ale nie trzymam ich w lodówce,tylko w szafce,więc nie są zimne. Michałek pije wszystko z butelki - wodę, soczki i herbatki. Wodę bardzo lubi i tak w 50% z tego co pije to sama woda (ciepła). Soczki bardzo rzadko daję,bo je codziennie owoce,to uważam,że cukrów i witamin wystarczy... Antoś jak mój Michał czasem legnie na poduszce,to go tak zostawiam. On najczęściej śpi na boku albo brzuchu i dużo się wierci,więc zaraz z poduszki spada. Bydziubelka tak,to przesada z tą kolędą o 23ej,uważam,że mógłby to rozłożyć na więcej dni i przychodzić o ludzkich porach dnia. W końcu nie mieszkam w jakiejś metropolii :P poprzedni ksiądz jakoś sobie radził nie łażąc po nocy! Śnieg znowu sypie - jest pięknie - juhuu!! :D
-
Antoś czekamy na te fotki z poważnej roczkowej sesji :-) nie przyjechałam,bo myślałam,że poszłaś sobie... no to chociaż poprasowałaś na spokojnie ;-) Agnieszka gondola fajna,ale Młody by zemdlał jakbym go postawiła pierwszy raz na nartach na szczycie ponad 2km nartostrady :P tak że w nim musimy zaatakować jakąś oślą łączkę ;-) może się kiedyś umówimy (muszę potrenować :P ), zamiezam jezdzić częściej,jak tylko dopisze pogoda, a mąż ma w lutym urlop Msztuka oj, żeby Igorek nic nie podłapał od sąsiada - tak to jużjest z dziećmi -a jeszcze jak do przedszkola chodzi... strasznie u Ciebie zimno - u nas w dzień było stale około -4, więc w miarę. Mateo 2godz. był na sankach, mi się nie chciało z Michałem wyłazić. Kerbi sukcesów w odchudzaniu -jaką masz metodę? ;-) dobrze,że Mała wraca do zdrowia :-) Ja miałam księdza wczoraj. Dowiedziałam się przypadkiem od sąsiadki - i na gwałt musiałam zrobić z mojego burdelu znowu wygląd normalnego mieszkania (niełatwe :P ). Ksiądz dotarł do mnie o 22.30! Przetrzymałam dzieci, ale miały oczy na zapałki... Mój blok robił jako ostatni tego dnia, ale i jeszcze moi sąsiedzi i 2 rodziny na górze - i coś po 23ej skończył kolędę :-o
-
Dla Pawełka :-) :D :-) :D :-) :D dużo zdrówka, miłości, radości ! Agnieszka dałaś mi do myślenia ze Świeradowem -to nawet bliżej niż Jelenia, no i jest więcej wyciągów do wyboru, no i tak bardziej górsko ! :D Ale poleć mi jakiś stok,żeby mi się Młody nie połamał i żeby nie był jakiś śmiesznie mały ;-) może \'Izery\'?? znasz? jest ok?
-
AGNIESZKA superancko - nie ma to jak mieszkać w górach! :-) a na łyżwach ścigałaś się? czy jakaś jazda figurowa? ;-) A poleciłabys jakoś szczególnie Harrachov na narty? raz tam byłam ale latem,a tak to w Karpaczu jezdziliśmy na nartach. Piękna zima - też narty po mnie chodzą! Ale w ten weekend nie udało się pojechać :-( Planujemy za tydzień - mam nadzieję,że śniegu będzie tylko przybywać. Ale chyba pojedziemy tylko do Jeleniej Góry na Łysą Górę - chcemy zabrać Młodego na pierwszy raz. A Twoja Paula nie lubi jezdzić?próbowała już? Sylwiaa jak napisałaś,to myślałam,że już w dwie strony obróciłaś i już piszesz znowu z Norwegii ;-) Podróz git! ale połowa na promie,tak?to mozna było odpocząć... - na Roczek dla Twojego synka!! :-) Ania zrówka dla Natalii! My byliśmy dziś przed obiadem na spacerku z dziećmi. Michał jechał na sankach i na zakręcie zaliczył zaspę - wpadł buzią w mięciutki śnieg - ale nic nie płakał ;-) Potem Mateo zjeżdżał z takiej fajnej góreczki koło przedszkola. Ja też sobie raz zjechałam i oczywiście wpakowałam się w największy śnieg :D
-
Antoś zapraszasz na kawkę,a zaraz mykasz do fotografa - i mam Cię szukać w całym mieście?? oj,oj ;-) wiesz, mój Michałek też za rękę chadza boczkiem - to chyba dlatego,że bokiem chodzi trzymając się łóżka, mebli itp ;-) Elisabetto na stronie 743 jest mój przepis na ciasto kubusiowe, jest też link do zdjęcia ciasta w fotosiku (jakbyś potrzebowałam dopalacza na zachętę ;-) ) Ochh, Mały śpi już dobrze, może wypada jakiś obiad ugotować...? Nie mówiąc o tym, że muszę jak najszybciej zliczyć towar (remanent na koniec roku!-ależ mi się nie chce) :-( ale z tym muszę poczekać, aż mąż będzie w domu .
-
Elu dla Twojego Najmłodszego w Dniu 1. Urodzin: :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) Pięknie snieg sypie! Młody pojechał na cały dzień do kuzynostwa. Michał właśnie zasypia. Co by tu robić, gdy nic się nie chce?...
-
AnaPaula to muszę namierzyć ten program - trza by się dowartościować :D i też uważam,że wiosna tuż-tuż :-) Kerbi ja też już drzemałam przed północą,ale sąsiedzi hucznie świętowali,więc nie przegapiłam zmiany daty ;-) Agnieszka a jak tam ognisko u Was? dobrze się bawiliście? Mój Michał coraz bardziej chodzi! już robi po 5 kroczków! :-)
-
Dla Wszystkich Mamuś: Przyjemności w dotyku, Słodkości w przełyku, Szelestu w kieszeni, I słońca promieni, Oraz by Rok cały Po prostu był wspaniały ! DLA IGORKA Naszego Noworocznego Chłopczyka!
-
Antoś dawaj przepis, może być na maila -będzie na następny raz,bo teraz jestem dalej niż w połowie roboty z innego (zapewne) przepisu -przypadkowego z netu
-
Wzięłam laptopa do kuchni i ciągle przy pichceniu odświeżam stronę cafe,a wpisów nie przybywa :-( Ja będę stawiała wódkę na roczek. Chyba ludzie na zachodzie Polski tak mają :P Magrad chce postawić, Aga też pisze,że wszystkie imprezy zakrapia... ;-) U starszego syna też dawałam wódkę. Roczek to wprawdzie święto dziecka,ale bardziej ucztują go dorośli-rodzice, chrzestni, babcie. Gdy starszemu wyprawiam urodzinki to jest tylko tort, słodycze i soki, ale to dlatego,że on zaprasza rówieśników,a do Małego na roczek przyjdą przecież prawie sami starzy ;-) Kerbi dużo zdrówka dla Anetki! wiesz, nam też lekarka czasami przepisuje antybiotyk,żeby zacząć brać w razie braku poprawy,w razie gorączki itp a Tobie co poleciła? Kiniu rzeczywiście czteropokoleniowy babski Sylwester :D Za oknami mi już strzelają dzieciaki... niecierpliwi... Mam park przez okno,to o północy popatrzę jak się ludzie bawią. I popatrzę na fajerwerki :-) Najgorszy jest ten smród siary potem :-o
-
Paula aż mi się jeść zachciało !! nie no-nie zginiecie na pewno z tym jedzonkiem! :D Ja właśnie gotuję gołabki (oczywiście pozwiązywane nitką,bo inaczej mi się srają :P) i smażę kotlety mielone. Mięsko sobie sama zmieliłam, więc będzie pyszniutko. I będę robić sernik na zimno. Mam nadzieję,że ładnie mi się zwiąże żelatyna,bo dotąd zawsze robiłam sernik z torebki. Męża oczywiście zgarniają do pracy,ale z Sylwka się wymigał - co z tego jak idzie na 3 rano w Nowy Rok. Ametyst no normalne majtki :P hehe w Reserved były też promocje, przecenili z 24zł na 14zł - częściowo w koronce, czarne i czarne z czerwonym Dzisiaj ma być strasznie mrożna noc, więc cieszmy się dziewczyny,że witamy Nowy Rok w domach. Nie wyobrażam sobie stać 4 godz. na rynku przy -11!