inezka34

http://www.antoranz.net/CURIOSA/ZBIOR5/C0502/06-QZD04095_QEP08142a-fat.jpg A to przekracza wszelkie granice przyzwoitości :O

http://cidernet.pl/~piotr/gify4/l34.jpg

Dziewczyny.......musimy na siebie uważać,bo inaczej......:http://woe.edu.pl/modules/Articles/2001/5_01/images/grubas.jpg

Dziewczyny jakie mnie lenistwo ogarnęło no istny szok,mam tyle na głowie,wiadomo:sprzątanie domu-zawsze w sobotę mam \"generalkę\",obiad itd,a tu mnie leń odwiedził....i nie chce odejsc.Oj,chyba mała kawka postawi mnie na nogi,.....albo i nie :P

Dobrze mi tu z Wami,ale ja tez zmywam się ,muszę się zając domem,potem się odezwę,pa pa

http://forum.o2.pl/emotikony.php Tutaj masz wszystko Onk :)

Extra Onk

PEWNIE,ŻE ZDASZ WE WRZEŚNIU!!!

PuchateQ to nie koniec świata-PEWNIE

Onk zrób kwadratowy nawias i wpisz tam czesc o tak:

Onk,on jest już przyzwyczajony,że j wiecznie się odchudzam.Kiedyś sie z nim o to pokłóciłąm i już nie komentuje.A swojemu mężowi daj ulotke do przeczytania to sie uspokoi :)

Witaj Onk

Dostałam od koleżani e-mail,spodobało mi się-ale się uhahałam,też Wam prześlę Oto 20 rad, które pozwolą Wam doprowadzić nawet największego „twardziela” do szału: 1. Nigdy nie mów, o co naprawdę Ci chodzi. Nigdy ! 2. Płacz. Często. 3. Miesiącami albo najlepiej latami rozpamiętuj przykre rzeczy, które on już dawno Ci wyjaśnił i przeprosił za nie. 4. Spraw, żeby musiał za wszystko przepraszać. 5. Złość się na niego za wszystko. 6. Żądaj, żeby do Ciebie dzwonił i wysyłał e-maile. Jeśli choć raz zapomni, płacz i patrz punkt 3. 7. Jeśli powiedział Ci komplement, doszukaj się w tym złych intencji. Patrz punkt 4. 8. Wszędzie i zawsze przychodź spóźniona. Jeśli on się spóźni chodź raz, patrz punkt 4. 9. Mów często o swoim eks. Porównuj i głośno komentuj. 10. Każ mu zgadywać, na co w tym momencie masz ochotę i niezależnie od odpowiedzi mów, że nie zgadł. Patrz punkt 5. 11. Obchodź wszystkie rocznice, najlepiej co miesiąc. Jeśli choć raz zapomni bądź wściekła i płacz. 12. Stale mów, że jesteś gruba. Pytaj go o to. Niezależnie co odpowie – płacz! 13. Nigdy nie mów, o co naprawdę Ci chodzi. Nigdy ! 14. Krytykuj muzykę, jakiej słucha. 15. Kiedy Cię zapyta: „Co się stało?”, Powiedz mu, że jeśli nie wie, to nie zasługuje na odpowiedź. 16. Próbuj go zmienić (najlepiej na siłę). 17. Każ mu ze sobą tańczyć, nawet jeśli nie umie. 18. Jeśli kiedykolwiek w czymkolwiek zawiódł, nigdy nie daj mu o tym zapomnieć. 19. Zawsze gdy choć na chwilę zapadnie między wami cisza, pytaj: „O czym myślisz?” 20. Analizuj każdą najdrobniejszą jego wypowiedź i doszukuj się w niej kilku znaczeń. Wybierz najmniej prawdopodobne lub niekorzystne dla Ciebie i obraź się na niego. I PAMIĘTAJ: Nie zapomnij płakać !!!

Modna,poczta...\"poszła\".

Witam Was moje kochane SLIMKI.No oczywiście ..kawałeczek ciasta skubnęłam,ale jestem z siebie dumna,bo to tylko kawałeczek,a nie pół blaszki jak to niegdyś bywało :P .Rano wstałam (moja mała zażyczyła sobie kaszkę),chcesz czy też nie -no musiałam wstać.Ale wracając do tematu,wstałam a na stole stoi ...ciasto,wiecie co.....? Zignorowałam totalnie,wierzyć mi się nie chce,bo ja potrafiłam już od rana do kawki spory kawałeczek wszamać,a i dokładeczką nie pogardziłam.Także musi w tym coś być na 100%,tzn.w tych tabletkach.Mój wilczy apetyt został pohamowany.Kto jeszcze nie próbował to MUSI to zrobić.Idę teraz wypić kawkę....o spaniu nie ma mowy,już się rozbudziłam,no ale...musiałam się z Wami przywitać.Nie wiem jak to będzie jak od poniedziałku wrócę do biura,tam raczej o tym,że sobie poklikam z Wami -nie ma mowy,szefowej coś na dekielek siada i krzywi się jak używamy internetu do spraw prywatnych.Oj,będę za Wami tęskniła buuu :( .Ale po pracy i obiadku to będę się meldować.Narazie pa pa pa .

Miało być-mały kawałeczek-nie skończyłam i wysłałam-no strasznie mądra jestem.

Mało tego to jeszcze moja stonka(dzieci) zażyczyła sobie ciasto-TERAZ! JUŻ! Przygotowałam składniki no i ....idę ćwiczyć silną wolę,bo ciasteczka uwielbiam.Głodna nie jestem,nawet nie mam smaka na ciasto,ale boje się zapachu.Czuję ,że się złamię.Choćby ma

Właśnie wróciłąm z zakupów,w niedzielę jedziemy na chrzciny do kuzynki,chciałam kupić sobie coś nowego..to tak bardziej na poprawienie humoru..no i porażka-wszystko co ładne to nie dla mnie.Chciałam spodnie+marynarka z lnu.Musiałabym poszukać w sklepie dla wielorybów,tam napewno bym znalazła buuuu :(

iulka nie patrz na rozmiar,ja ostatnio kupiłam sobie spódniczkę rozm 40,a drugą -o zgrozo 46! i obie są dobre.Chore to wszystko.

A proszę Cię bardzo EUROPLANT PHYTOPHARM

A swoją drogą to moze macie jakieś namiary na ćwiczonka,chodzi o pupę i te przeklęte uda....sa ogromne,ale tak to jest praca siedząca i wszystko ...w dół idzie.

Ja i tak napewno tą oponkę na brzuchu mam większą od potwora.A ćwiczyć to nie za bardzo mi się chce.

izulka a tak na marginesie Ty moja imenniczka jesteś :D

Nawet sobie nie wyobrażacie jak bardzo chciałabym wystąpić na plaży w powycinanym bikini,na wczasy jadę w sierpniu to moze mi się uda chociaż strój wymienić na dwuczęściowy.Bo mam takie reformy,że szok.

dzięki bardzo,bo ja nic tylko mieszałam.