Ja też się tego boje, jak to bedzie? czy ojciec dziecka wogóle się zainteresuje swoim potomnym. A alimety, a pomoc, a opieka... a relacje dziecko- ojciec!
ja tez nie chce tzw. ojca dochodnego , nie chce by moje maleństwo było jakoąs kartą przetargową miedzy nami!!!!
Wierze mimo wszystko że coś się w nim odpmieni jeszcze na dobre i że to ON pierwszy się odezwie i wtedy ustalimy co i jak i jak ma nasze życie wyglądac... nie wiem jak przejde przez te wszystkie sprawy, mam nadzieje, nadzieje ze tak jak \"WY\" poradze sobie z tym wszystkim!
nie chce myslec ze życie przegrałam!
martwie się o moją istotke, nie dam zrobic jej krzywdy...
pozdrawiam!