milla_24

karola---> ja pracowałam i sie uczyłam, teraz kończę 5 rok.

To i ja się dopiszę do Klubu Wysokich :) Mam 172 cm, więc przy waszym wzroście to nic imponującego, ale dla mnie to i tak dużo. Kurcze, mało spotykam dziewczyn, które były by ode mnie wyższe chociaż z 5cm. Wszędzie tylko takie 165-170. I dlatego cieszę się, ze jest jak jest:) Pozdrawiam wszystkie Wysokie! :)

To i ja się dopiszę do Klubu Wysokich :) Mam 172 cm, więc przy waszym wzroście to nic imponującego, ale dla mnie to i tak dużo. Kurcze, mało spotykam dziewczyn, które były by ode mnie wyższe chociaż z 5cm. Wszędzie tylko takie 165-170. I dlatego cieszę się, ze jest jak jest:) Pozdrawiam wszystkie Wysokie! :)

To i ja dorzucę swoje 3 grosze. Też mam w domu osobę, z którą rywalizuję o dziecko, a osobą tą jest.... mój ojciec!!! To naprawdę niewiarygodne zeby stary chlop sie tak zachowywał, ale niestety to prawda...Robi to wszystko, o czym pisalyście-przywiązuje wszystkimi silami dziecko do siebie, na wszystko pozwala, daje jedzenie nie pytając mnie o zgodę, jak jest z małą w pomieszczeniu to wyłącza sie całkowicie i non stop stroi do niej miny. Nie da sie jej samej pobawić, tylko non stop ją sobą absorbuje. Efekt jest taki, że dziecko nie umie bawić sie samo, ciągle woła na ręce do niego, a on bierze ją z męczeńską miną i mówi \"Chodz do dziadzia\"-mówi to takim tonem, jakby ją oswabadzał z jakiegoś piekła!! Też mam juz go dość, przerabialismy z nim juz godziny rozmów i jest trochę lepiej. Tyle ze mieszkamy z nim, wiec jeszcze mnóstwo pracy przede mną...:(

z a k o c h u j e

Napiszcie ile płacicie za YASMIN i z jakiego miasta jesteście. U mnie w Piotrkowie Tryb. kosztuje ok. 47zł! Jestem trochę przerażona tą ceną, bo ginekolog powiedział mi, że cana waha się w granicach 35-40zł. A jak jest u was?

MaMani---> Jesli pozwolisz to miałabym do ciebie pytanie. Dlaczego tak szybko chcesz się zdecydować na drugie dziecko? Czy jedyny argument to fakt, żeby między dziećmi nie było dużej różnicy wieku? Nie odbieraj tego jako atak, ale troszkę to dla mnie dziwne. Nie chcesz poczekać, aż mała trochę podrośnie i stanie sie bardziej samodzielna (3-4latka)? Nie chcesz trochę odetchnąć i po tych pierwszych miesiącach spędzonych z dzieckiem mieć wreszcie czas na własne zainteresowania czy zajęcia? Jesteś jeszcze bardzo młoda, czy na pewno chcesz teraz zostać w domu z dwójką maleńkich dzieci? Sama mam córeczkę (młodszą nieco od twojej) i wiem, ile jest chodzenia przy takim bobasie. Dla mnie druga ciąża byłaby teraz katastrofą :( Pozdrawiam.

Mnie (ma szczęście) ten temat nie dotyczy, ale opowiem wam w skrócie historię mojej kuzynki. W wieku 17 lat zaszła w ciążę z 30-paroletnim mężczyzną. W domu szok, bo była wychowywana tradycyjnie, ojciec policjant. Pobrali się. Kuzynka zrezygnowała z nauki w liceum, maturę zdawała w liceum wieczorowym. Urodziła synka. Żyli sobie spokojnie przez ok. 3 lata. Pózniej druga ciąża i urodziła im się córeczka. To stało się, gdy mała miała ok. roczku. Mąż kuzynki nie mógł pić, cierpiał na tzw. białą gorączkę po alkoholu. Pewnego razu trochę wypił i bardzo rozrabiał. Teść (policjant) zamknął go u siebie w areszcie, by spokojnie wytrzezwiał. Facet powiesił się w celi na prześcieradle... Nie będę już więcej pisać, bo łzy mi się same cisną do oczu...