Dafodilek

Dziewczyny! ale super że się nas tyle zrobiło! Kurcze, musze Was przeczytać, kto z kąd i kto zacz. Już myślałam,ze będę się starać tylko ja Wiola i Schering, a tu pięknie nam się topik rozwija! Witam wszystkich, kogo jeszcze nie witałam. Hanna ja tez jestem z Wrocławia i chodzę do dr Fuchsa :) Tylko że jak ostatnio się rejestrowałam to muszę czekać na termin ponad miesiąc :( Jestem trochę zła. Ale doktorek na prawdę super! A u nas nowina, wesoła nowina... Jest pierwszy ząbek! Lewa jedynka z dołu :)\' :D Karolek nie odczuwa tego jakoś boleśnie. Nie ma gorączki, nie płacze. tylko się ślini na potęgę! Ale trochę wam się pożalę :( lecą mi włosy buuuu. I zęby się psują, buuuuu.W ciaży 2 zęby mi sie ułamały. Teraz wcale nie jest lepiej, bo już mi się jeden ułamał i mam 3 do leczenia! Już wczoraj 2 \"zrobiłam\" . JEstem trochę podłamana, bo zawsze dbałam o zęby. Myślę że to przez to, że nie mogę nabiału jeść, bo niby Karol ma alergię, ale sama nie wiem, czy to prawda. Może wcale nie nabiał mu szkodzi, ja ja tylko przez dietę sobie zdrowie psuję. Ale chciałabym karmić piersią jak najdłużej. Biorę suplementy. Aha! jeszcze jedno! MImo że w ciąży przytyłam 19 kg(!) To teraz już wróciłam do mojego rozmiaru 38!!! hurra!!! Jeszcze 2 kg mi zostały ale myślę że część się bierze z tych moich dwóch bimbałków, które powiększyły się o 2 rozmiary :D Same plusy z karmienia piersią. Waga spada, piersi rosną. Z tego jestem zadowolona. Tylko z tej diety eliminacyjnej NIE! :( No dobra, Karol jeszcze drzemie, więc Was poczytam. jak zdążę to jeszcze coś skrobnę :) Pozdrawiam!

Tylkaa, Matysha, witajcie! Ja też się staram o dziudziusia. Już mam półrocznego Karolka i koniecznie chcę takie drugie słodyczy! :D To co? kiedy staranka, i kiedy testujemy? ;) Tylka, musisz zaczernić nicka, dobrze? bo tutaj niemiło bywało z czerwonymi... nie chcemy, zeby się ktoś pod ciebie podszywał.

no Renika! my wrocławianki musimy się trzymać razem! ;) Dziewczyny, przepraszam, ze długo nie zaglądałam. Trochę nadrobię w najbliższym czasie. Rudamaxi -co tam słychać?? Ty tu najczęściej zaglądasz. Pozdrawiam!

Validos, raportuj na bieżąco!

Witam, witam i o zdrówko pytam... :D Oleniga, jak po wczorajszych ćwiczeniach? bo ja chodze zgięta w pół :( zakwasy tak jak ewunieńka pisała ;) Ale nie odpuszczę i dziś też będę Ćwiczyć. Skoro ma być lżej niedługo... :)

a słuchajcie, gdzie jest Wiola??? dawno się nie pokazywała. Wiola, hop hop!!

Dziubassek! gratuluję! coś podobnego!!! Czekamy na wieści. jak to się stało, że tak wcześnie? Toast wznoszę Kubusiem ;)

brutta, dzięki za link. Właśnie jestem po pierwszych ćwiczeniach. Ale wycisk! ciekawe jak ja jutro zrobię 2 serie... znalazłam jeszcze schemat, jak powinno się ćwiczyc: 1 dzień - 1 seria po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 2,3 dzień - 2 serie po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 4,5,6 - dzień - 3 serie po 6 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 7,8,9,10 - dzień - 3 serie po 8 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 11,12,13,14 - dzień - 3 serie po 10 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 15,16,17,18 - dzień -3 serie po 12 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 19,20,21,22 -dzień 3 serie po 14 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 23,24,25,26 - dzień 3 serie po 16 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 27,28,29,30 - dzień 3 serie po 18 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 31,32,33,34 - dzień 3 serie po 20 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 35,36,37,38 - dzień 3 serie po 22 powtórzeń w każdym ćwiczeniu 39,40,41,42 - dzień 3 serie po 24 powtórzeń w każdym ćwiczeniu UWAGA!!! Gwarancją całego sukcesu, czyli otrzymanie po sześciu tygodniach wymaganego efektu jest dokładne wykonywanie wszystkich ćwiczeń i bezwzględne ćwiczenie każdego dnia od chwili rozpoczęcia programu. Każdy dzień ma swoją wartość dla motorycznego pobudzenia mięśni brzucha tak, aby nie miały one większej przerwy niż jednodniowa, w innym przypadku zostanie przerwane ich długotrwałe obciążenie, co nie rokuje uzyskania oczekiwanego wyniku końcowego. wezmę się za to bezwzględnie! zaraz tylko jeszcze sie pomierzę, zeby wiedzieć, jakie sa efekty.

Validos, ja dziś wychodze z koleżanką na miasto. Ale się cieszę! Mąż zostaje z małym wieczorem.Szkoda, ze razem nei za bardzo mamy jak wychodzić, bo nie ma kto z Karolkiem zostać:( Ale przynajmniej ja się raz sama wyrwę. Cebulka, Fisiolku

Gratulacje dla Roburka!!!!!! :):):) jest dziewczynka! która płeć teraz przeważa w tabelce? chłopców więcej czy dziewczynek? Chciałabym miec druga dziewczyneczkę :) ale jak będzie chłop, to też fajnie :) A gdzie jest Ania K.? Validos, cieszę się ze wszystko w porządku! NIe przejmuj się jak mówią, ze jesteś przewrażliwona. Trzeba uważać z maleństwami, więc niech nie pieprzą. Dobrze, ze skontrolowałaś co i jak :) Titowa, kocia mamo :) Koug, Mania, Dziubas

Oleniga - nie mam nikogo do pomocy. Moja mama mieszka 100km od nas, tesciowa 80 km. Innej rodziny też tu nie mamy. :( wczoraj mieliśmy zaproszenie na imprezę i co? nawet nie mieliśmy z kim małego zostawić :( powiem Ci, ze właśnie dlatego, ze nikt nam nie pomaga, to chcę mieć drugie dziecko teraz. po prostu nie mogę wrócić do pracy gdy nikt się małym nie zajmie (na nianię mnie nie stać). To bedzie kilka lat wyjętych z życiorysu (zawodowego). Wiec stwierdziłam, ze najlepiej będzie od razu drugim się zając. Ciężkiej pracy przy dwójce się nie boję. zamiast dwóch przerw na dzieci, będę mieć tylko jedną, a potem już na dobre wrócę do pracy. Takie moje rozumowanie, nie wiem co o tym sądzicie, ale podjęliśmy już decyzję i mam nadzieję, ze się uda. ja też czekam na ząbki. Dziś była tu rozmowa o pietruszce. Synek nie lubi nowych produktów (innych niż moje mleko) Ale wyobraźcie sobie, ze dziś marchewka z pietruszką bardzo mu smakowała! Aż sama byłam zdziwiona. Jaką ilość przecierów warzywnych dajecie?

Titek! wymiękam!!!! świetny filmik-dziękuję!

Cześć Dziewczyny! kasińska, chcesz mieć już drugiego dzidziusia? Superowo! WItaj w klubie! już się z mężusiem staramy, zobaczymy co z tego będzie :) Dziś kończę 29 lat. Chciałabym przed 30 urodzić... Ewunieńka, gratuluje wyniku 6 weidera. Własnie chciałam Cię zapytać, gdzie znaleźć instruktaż, lub jakies filmiki? właśnie wczoraj szukałam na youtube, ale jakoś nie znalazłam. oleniga, mój też robi samolocik! jak przy tym zsie złości i krzyczy! wow. pozdrawiam Was wrześnióweczki, chciałam Wam powiedzieć, ze często czytam forum, przepraszam, ze tak rzadko sie udzielam. Ale super że możemy się tutaj podzielić naszymi doświadczeniami. pozdrawiam!

Dziubasek, dziękuję za życzenia :). Koug, Jeszcze coś Wam napiszę: Mam dziwną historię. miałam zawsze przodozgięcie macicy. pamiętacie jak byłam u gina w styczniu? On wtedy powiedział, ze mam tyłozgięcie! ciekawe o co chodzi. sa trzy wytłumaczenia: 1. zawsze miałam tyłozgięcie (w to nie wierze, bo wcześniej 3 lekarzy mówiło o przodozgięciu.) 2. ten gin się pomylił (on twierdzi że jest tego pewien) 3. macica zmieniła mi się po porodzie (ten gin twierdzi, ze to niemożliwe) Co Wy o tym sądzicie? bo ja już nie wiem co myśleć. W każdym razie umówiłam się do swojego na 25 marca. Żeby sprawdzić czy na prawdę mam to tyłozgięcie. Wiecie kiedy dzwoniłam żeby się umówić? 19 lutego! Normalnie nie mogę... żeby tyle czekać- ponad miesiąc. On ma dużo pacjentek. Mam nadzieję, ze mi nie wypadnie wtedy brzydka @. Robura dziś nie ma na kafe? JEstem ciekawa jak u niej, czy może juz rodzi? Już niedługo przeskoczy na dół :)

renika, kulam kulam :) ale może trochę za mało. Więcej będę go na brzuchu kłaść. Ostatnio przez chorobę to zały czas był na rękach. Może dlatego. Birka, dziękuję za miłe słowa, Karol ma 70 cm, ale niestety jeszcze nawet 7 kg nie waży. Przez chorobę - tak myślę. co do karmienia nocnego to budzi się 2-3 razy. na razie go nie mam zamiaru odzwyczajać. Zależy mi, żeby jak najwięcej jadł! Musi nabrać sił :)

cześć :) Fisiu, to niestety nie była wizyta szpitalna, tylko \"wakacje szpitalne\":( tydzień tam leżeliśmy :( Napisz jak po szczepieniach i ile Bartuś przybrał :) Dziubass, trzymaj się,jeszcze miesiąc i mozesz rodzić :) Demiluna, A ile Julian już waży? Bo jak kluski zajada, to musi być chłop jak dąb :) Zaczyna już raczkować?

czesć Dziewczyny. Dzień dobry Fisiu, melduję się :) Wczoraj wróciliśmy ze szpitala :( strasznie było. Bałam się o małego potwornie... tydzień temu w poniedziałek mimo antybiotykoterapii stan się nie poprawiał, pojawiły się duszności więc dostaliśmy skierowanie do szpitala. Tam na szczęście dobrze się nim zajęli. Wydaje mi się, ze na pediatrii bardzo się starają, przynajmniej w tym szpitalu było widać, ze każdemu zależy, od salowej po panią ordynator. Wczoraj po południu wyszliśmy - osłuchowo już jest w porządku, wiec wzasadzie mały zdrowy. Mamy jeszcze inhalacje, bo został mały kaszel i trochę kataru. pod koniec tygodnia do kontroli. TEraz na niego dmucham i chucham. I trzesę się strasznie o jego zdrowie. przy wolnej chwili Was poczytam, bo teraz trochę jestem zajęta. Pozdrawiam!

MUSTELA przez jedno L

MUSTELA

niestety to zapalenie oskrzeli - bierze antybiotyk i inhalacje. pozdrawiam Was i dzięki za ciepłe słowa. Mustella najtańsza na Allegro, zapach delikatny "pudrowy".

Titowa -używałam Mustela, pachnie bardzo delikatnie, prawie w ogóle. Nie mam rozstępów - na całą ciąże 2 opakowania zużyłam. u nas nieciekawie, Karol chory, jest na antybiotyku :( :(:(:( płakać mi się chce...

cześć wszystkim! tydzień mnie nie było, a tyle się działo!! hoho! przeczytałam co pisałyście, trochę mi to zajęło i teraz mam mało czasu na napisanie. Cebulka gratuluję córki i ciesze się, ze poród odbył się ekspresem! czekam na zdjęcia Normy. Fisia, zabrałabym Cie ze sobą na narty! tylko jak byś dała rade z dwoma chłopakami, co? ;) ja do pilnowania Karola miałam moją mamę. Fajnie było, choć niestety się pochorowałam na koniec :( A Ty jeździsz na nartach? ja nie forsowałam się za bardzo, natomiast mężuś nie odpuszczał i zjeżdżał od rana do nocy! Tituś, ja odczułam pierwsze ruchy w 18 tc. na początku nawet nie byłam pewna, czy to ruchy, czy bulgotanie w jelitach ;) Wracasz do Polski? super! A kiedy? Titek, chciałam CIę zapytać, czy dostałaś mojego smsa, gdy napisałaś na forum o ciąży, to przesłałam Ci smsa z gratulacjami, ale nie odpowiedziałaś. czy dotarł do Ciebie? bo może zmieniłaś nr telefonu? KOug, prześlesz mi też zdjecia pięknej Emilii? bo nie mam konta na n-k. Wiola - zdrówka życzę. ja niestety na nartach się pochorowałam, zaraziłam się grypą w pensjonacie, bo koło nas w pokoju mieszkała rodzina, w której dzieci zachorowały. Ale cieszę się,ze Karol nie podłapał tego ode mnie. Nadal chodze w maseczce po domu. Ciekawe, czy pozna mamusię, jak już w końcu ją zdejmę ;) no a w sobotę dostałam @. Tak myślałam,że jeszcze niczego, bo te starania były takie \"nieśmiałe\". @ była 24 stycznia. proszę o uzupełnieie tabelki. Kto teraz czyni honory gospodyni? Chyba nadal Ania, tak? Aniu, podziwiam Cię, że znajdujesz czas na wszystko.JEszcze cudzymi dziećmi się zajmujesz! Super organizacja, tylko pozazdrościć. Mam nadzieję, ze nie forsujesz się za bardzo. Basi świeże powietrze na pewno dobrze zrobi! Karol też uwielbia spacery. pozdrawiam!

Goosha, bardzo mi przykro. Trzymaj się ciepło. Przesyłam buziaki i przutulam. Jedziemy na tydzień na narty. Do usłyszenia potem!

fisia, dzięki za pobudkę... ale mi się twardo spało. zieeeewww piję z Tobą kawke :) w niedzielę jedziemy na narty :D zobaczymy jak nam to z małym wyjdzie.

Titek, ale mi Cię szkoda,ze tak Ci niedobrze :( jedz często i małymi porcjami! trzymam kciuki za Twoje zdrówko. na wynik cyto czekam niestety 2 tygodnie. maż zaraz bedzie z pracy, ale się cieszę!! :) teraz jest super, bo nie robi nadgodzin!