Dziewczyny ( kawkaa, Julita i inne ) jestem pelna podziwu:) jak widze te wasze stopki o zrzuconych kilogramach, jestem w szoku, naleza wam sie wielkie brawa to nie lada wyczyn a wiem co mowie bo nie raz probowalam cos zrobic ze swoim nadmiarem kilogramow i roznie to bywalo :( szczytem bylo jak zrzucilam 2 lata temu 10 kg :) jak ja sie wtedy dobrze czulam :> i jak wygladalam, ehh...
i teraz zaczynam ponowna walkie z nadwaga ale oprocz diety zaczelam biegac, jezdzic na rolkach i rowerze.
od jutra zaczynam 13 dniowa kopenhaska ;) i jak mozecie to prosze o jakies wskazowki :) silna wole mam i wiem ze jestem w stanie sie pozbyc tego co mam w nadmiarze a i oczywiscie jak patrze na wasze rezultaty to jest to mozliwe:)
pozdrawiam i chetnie poczytam jak to wy osiagnelyscie swoj cel:)