Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-1967-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -1967-

  1. u mnie sajgon mała jest wszędzie..lecą\" bąbki z hoinki\" :D:P ziemia z doniczek na podłodze włazi pod kanapy,fotele,próbuje stawać przy ruszających się drzwiach i jak zaczęły wychodzić jej zęby to wszystkie jednocześnie ale jest booosko..za te\"mamamama\" dałabym sie pokroić witam nowe twarze:) już sobie popisałam..znów się wywaliła
  2. i poprosze o pomysły(sprawdzone) na zabawki :) i jedzenie też....u mnie ostatnio hitem na podwieczorek jest mus na bazie uduszonych jabłek z odrobiną manny + jakieś tam owoce z mrożonki(jagody,truskawki,kilka wisienek) ale sam tez jest boski...jak jabłka są bardzo słodkie to nawet odrobiny cukru nie trzeba co ja bym zrobiła bez robota kuchennego :D
  3. u nas juz po spacerze i po obiedzie..teraz chwila na herbatę przeplataną z odciąganiem Luski od wyrzucania ziemi z doniczek :) chyba na razie poprzenosze te wielkie kwiatki do łazienki..dobrze że są tam okna
  4. Liliankas:WIELKIE GRATULACJE agoosiaa:jak ją przetrzymuje to się drze w niebogłosy..wczoraj 2 godziny wstawania i kładzenia i tak w koncu zasnęła przy cycku w nocy mam już patent:kołderke kłade w poprzek a nie wzdłuz i boki zawijam pod materac pozostawiajac tylko tyle luzu by mogła sie przekrecic na boki ale bez wykopu nóg w góre i wystawienie pupska po przewróceniu na brzuch..a podobno zniesli niewolnictwo..:D:D
  5. agoosiaa: u mnie to ma katastroficzny rozmiar,patrz: jak chcesz rozruszać Luśkę to ją włóż do łóżeczka 100% gwarancji,że natychmiast przechodzi jej zamulenie i ochota na sen..śmieje się,pokrzykuje,wstaje,przewraca,wstaje,spaceruje zapierdziela tak,że to łóżeczko na kółkach prawie wyjeżdza z pokoju w pokoju ,na podłodze trzeba pośmigac i znależc coś do podciagniecia sie i wstawania i czasami jej się nie chce a tu ma na wyciagnięcie ręki szczebelki i poręcze to daje czadu :(
  6. położenie mojego dziecka w łóżeczku graniczy z cudem :O Wańka-Wstańka..i tyle ja ją kładę a ona wstaje i tak do obrzygania w koncu ją wyjęłam i w sekundzie zasnęła na moich rękach nie wiem jak dalej ale pozostaje mieć nadzieję,że nie będzie tak przez nastepne 2 lata
  7. to tempo rozwoju jest przerażajace :D od wczoraj mamy drugiego zęba i oprócz tego Lucek opanował technikę siadania i wstawania i non-stop trenuje ..nawet w nocy :( z pleców przewraca się na brzuch,podnosi kuper,daje wsteczny i siada ..potem łapie się szczebelków i wędruje po łóżeczku ..dzisiaj od 4-tej do 5-tej rano...w wersji salonowej po siadzie następuje sprint do kanapy lub fotela i przy nich spaceruj już nie pełza ale regularnie czworakuje..jeszcze wczoraj się czasami rozjeżdzała a już dziś trzyma wysoko pupę Wszystkiego dobrego z Nowym Rokiem dziękuję za wspólny ,spędzony razem ubiegły :)
  8. Jaśnie Pan wyszedł z kąpieli:D a raczej Jego Wysokość szczegóły jutro na @
  9. w tym roku życze wam i sobie samolubnie,zebysmy się znowu w jak największym gronie razem spotkały tak mi sie chce z wami pogadać znowu na zywo,że nie macie pojecia a na razie \"cała sala...\"
  10. Ola: ja mam cały czas :D spadam ,bo słoneczko na dworze i musze sie wcześniej wyrwac na dwor
  11. agoosiaa: jaki filmik :P:P:P moje najstarsze dziecko po raz pierwszy nie ma planów na sylwka :D
  12. my też mamy do wyboru dwie opcje sylwestrowe---salon albo sypialnia:D
  13. nie wiem czy to dalej zęby ale młoda w nocy płakała..ale w/g mnie raczej coś jej się przyśniło bo ten płacz taki z łkaniem,przestraszonego dziecka....
  14. u mnie schemat tak: 8....cycek 9....biszkopty i 100 ml.mleka z butli 11..cycek 1..obiadek na gesto 16.....zmiksowane owoce z miarką mleka i odrobiną kaszki albo sam banan albo kisiel owocowy albo budyń czyli co tam mam w lodówce i wymyślę z zamrożonych i świeżych lub suszonych owoców 18...cycek 20...kaszka bobo-vity gesta łyżeczką 22...cycek 2..cycek:D 4..cycek:D ni i niby dużo tego cycka ale ona mało lub w ogóle nie pije herbatek i tą piersia sie raczej napija niż najada bo karmienie trwa krótko i jak juz wcześniej wspomniałam zaczyna się bawić i mnie gryzie:O o 9 siadam do pracy bo ze świeżą głową najlepiej mi zorganizować rano firmę,zrobić plany,powystawiać faktury,porobić przelewy i takie tam duperele a wtedy Lucek siedzi w krzesełku i wcina te biszkopty,chrupki i mam spokój..czasami robie jej wielkie kleksy z kaszki na stoliku i tak sobie pacia i rozmazuje..jakby ktos przyszedł tak około 10 to siedzi w pizamie usmarowana jak sierota ..potem ja myję,przebieram i kłade spac o 11-ej ..konczę najpilniejsza robotę i potem już czekam na zmiłowanie starszych dzieci po południu jakby na to nie spojrzeć--to co robiłabym w biurze ,wychodząc z domu tu robię w 3 godziny..a i tak zawsze coś do domu się znosiło pomimo odsiedzianych 8 godzin ale Lucek dzikus..obcych nie lubi:( ali-cja: hi5---dostałam zaproszenie na poczcie od małego diabła czytaj.mojej sredniej córki a potem postępowałam jak w instrukcji :D..od agoosi mam potwierdzenie.. aniu_śl:Kubuś był chyba ostatni bez zębów?..czyli tylko naszych dwoje ma po jednym zębie :)
  15. no i zazdroszczę ..ale tylko troche bo nie mam czasu nawet zeby ksiażkę poczytać ..koniec roku niestety i trzeba kombinować jakby tu nie za dużo oddać fiskusowi..a najlepiej ,zeby fiskus cos oddał na ulge prorodzinna na pewno się załapię :D
  16. smurfetka nigdy nie myślałam,że to powiem ale mówię:czas na dietę :D czuję sie po świętach jak balon
  17. agoosiaa: fajne zdjęcia..Stas tak smiesznie wyglada z tymi zebolami i w kąpieli. o twoim m. nie wspomnę bo wiecej jego zdjeć nie pokarzesz :D:D świetnie razem wygladacie ja sie modlę o koniec ferii światecznych bo dziewczyny w domu i Lucek tak mi sie rozregulował ze spaniem że szok.. nauczyłam ją \"mamama...\" i teraz łazi po domu na czworaka i mnie szuka tak mamrocąc..i kurrrr.. niby codziennie odkurzam i myje podłogi a ona i tak zawsze cos znajdzie i miele w buzi a rajtki ma tak zajechane jakby w kopalni szyby wycierała..2x dziennie ja przebieram bo na białych tak widać ,że aż wstyd
  18. cześć laski ja też muszę moją zacząc odzwyczajać od spania z nami bo zaczyna już nie o 2-giej a o 23-ej u nas lądować :O...jakby mogła to wpakowałaby mi się do srodka..z powrotem..normalnie prawie cały czas trzyma mnie za rękę albo wisi na cycku z karmieniem w dzień jest porażka--ma tego jednego zęba a gryzie za cały garnitur..i sie bezczelnie śmieje gdy wrzeszczę bo mnie boli.. ale w nocy nadrabia i karmię ja chyba ze 4 razy.. buziaki dla chorowitków..tak się boje żeby sie nie przeziębila,że chodzę na dwór tylko na trochę---- 2x po 15-20 minut dałam młodej ugotowane jajko do zabawy w kuchni na podłodze i mało nie padłam ze śmiechu jak je ganiała a potem nim waliła po płytkach..na koniec zaczęła obierać i juz zabrałam
  19. jak coś huknie to znaczy ,że pękłam..z przejedzenia oczywiście
  20. mróweczka--teraz brzuch mi się zawiesił :D
  21. WPADAJĄ :D:D tak to bywa między barszczem a śledziami
  22. marzenia niech Wam się spełniają dzieci za bardzo nie dokuczają faceci niech na Was z podziwem zerkaja pieniądze same do kieszeni niech..wlatają :D ten ostatni rym mi niezbyt wyszedł ale co tam...szczerze
  23. zdrowych i pogodnych dzieciaczków przyzwoitych facetów niekłopotliwych teściów prawdziwych przyjaciół i duuużo zdrówka
  24. o rany..ale słodko od samego czytania chyba muszę zjeść kawałek kiełbasy....i to takiej z czosnkiem :D
×