-1967-

i zimno,i pada:(

napiszę ci kobieto @ z nr. telefonu...co dalej zobaczymy..

atina--dawaj do mnie,ja lubię być z dziećmi...zarobkowa praca mnie wkurwia...nie chcem ale muszem jak mówił BOLEK

na razie namawiam m. na Noc Kupały na plaży w Kołobrzegu...może się uda..

ja w panice szukam kolonii lub obozu:D przespałam trochę w tym roku:( ale już powoli mam plan

jak to miło,że nie tylko ja taka głupia...:P

hedonistyczne marki:D

zdecydowanie TAK!! w lodówce mam jeszcze to\" co mi nakapało\"...śmierdzi trochę ale głowa nie boli.. mogę polać..

jakem duch...na posterunku..

się melduję:D

prawie 40---jak nam znikniesz znowu na tak długo...to cię znajdę:D co z tym łokciem tenisisty?

ululałam męża,śpi jak niemowlę( albo pacjent po pawulonie,) to buszuję.....kurna chatka...a miałam zwalczać nałogi...:D

esta--a czemu odebrane to zostało jako nieuprzejmość z mojej strony???:O tak się po prostu odniosłam do powtórki... jeśli uraziłam--przepraszam..już nie będę..:)

miałam już sobie iść ale jutro zapomnę...wpadłam w szał,ąż dym mi uszami poszedł: małe diable łazi w moich białych spodniach _-mamo,kupisz mi pióro,bo sobie atrament kupiłam?? -kupię -zobacz,to taki w butelce.. i lu.. tym atramentem na moje spodnie ciśnienie 1000/1000 a ona się śmieje,jak małpa się brechta:( tusz kupony na allegro,magiczny,znika...taki cud..ale się wygłupiłam...dobrze,że nie mam w zwyczaju lać bo gdyby tak ,to bym pewnie przywaliła odruchowo,od razu....

astra---nie dostałam,nie mi uciekło od czrnobrewej mam

esta esta ma czkawkę,kadarkę pił? bo to już było...

astra-- @ jeszcze dostałam,ode mnie masz 2:D jak dostanę numer tego \"lamerskiego\" gg to się odezwę...teraz muszę zmykać bo podobno jutro zakończenie roku szkolnego:O ale mamusia ze mnie:O trzeba garderobę damessom przygotować...mam nadzieję,że nic prać na biegu nie będę musiała melduję ,że kadarki nie było..dziś białe wytrawne i chyba dmuchnę całe:) a oczy dalej jak po spawaniu...

jak nie ,to też sama nie polezę

na deser:D Idzie Czerwony Kapturek przez las i spotyka wilka-zboczeńca... Wilk (z dozą nieśmiałości): - Nie boisz się, Kapturku - sama, przez ciemny las? - A czego mam się bać - pieniędzy nie mam, pieprzyć się lubię...

astra : preferencje i czytaj dokładnie___jeśli nie posiadasz....ble...ble... a jeśli ktoś już ma ten nick\" zahasłowany \"to musisz zmienić.. obiad!!!!ręce myć!!

wejdz w preferencje i ustaw

lalki---> co by nie powiedzieć to temat naszego topku jest wprowadzający w błąd...zdecydowanie powinnyśmy się nazywać KLUB HEDONISTEK jak proponowała enka...trzeba to przemyśleć...daję pod rozwagę..może nowy topik???? nasmaruję do was @ jak ten głupi obiad zrobię...odgruzowywanie trwa...diablę przyszło ze szkoły w moich spodniach...śmiać się czy płakać:(

enka-- u mnie po najmniejszej linii oporu :D makaron i klopsiki w śmietanowo-pieprzowym...co na te oczy bo się czuję jakbym miała żwir pod powiekami ...!!! nigdy już chyba nie zabiorę \" na stopa\" nikogo..wsiadł wczoraj nie dość,że śmierdzący,pijany,to jeszcze do mnie \" pani starsza się nie gniewa\" mówił :O:O:O:O

no to muszę jeszcze do paru innych spraw się przyznać:( uzależniłam także... ewasch--masz @