-1967-
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez -1967-
-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
pensję niech wam dadza lepszą:D:D:D żeby do tej bibuły kogoś zatrudnić....bo mu cholibka-jak mawiał Hagrid, daleko...ooo!!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
norma---sama czasami tak...samotna-absolutnie,masz syna i nas i jeszcze pewnie z tuzin życzliwych ci osób.. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
powinnam sie nazywać \"człowiek demolka\" od wczoraj psuję,co tylko wezme do ręki:(:( telefon sobie zablokowałam bo wpisałam zły PIN trzy lata ten sam:(:( dziury w mózgu...ale czym spowodowane??? panienka z BO kazała mi wpisać cyt.dosłownie jak ględziła przez tf.\"hasz,hasz 4523 hasz\" nie wiem co to ten hasz i jak się go pisze ...nie wiem i nie zapytałam bo zbaraniałam...i to jest zadanie na dzisiaj dla detektywów amatorów...wszak człek się ciągle uczy:D:D:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
dawno temu moi znajomi wyglądający jak obrazek z ulotki dla mocherowych---on organista,ona nauczycielka,śliczne,madre dziecko.....i tylko ja widziałam:dziwkarz,cham,damski bokser....w kościele śpiewał \"Jezu ufam tobie...\" a mi się nóż w kieszeni otwierał... tak mi sie na marginesie to przypomniało...ile obłudy... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
i jestem...jak ten kater....zawsze wracam....:D:D zawsze i wszędzie na pierwszym miejscu dziecko...nie ważne czy swoje,czy cudze...naturalne czy adoptowane........ono się nie umie bronić,trzeba mu dać skrzydła.. podcinanie rodzi frustratów a to najgorsze wyposażenie na przyszłość.......czarnobrewa--->najpierw ty i syn...reszta ma się dostosować..taki priorytet...ciężko:(:( -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
chwilowo mykam ,chciałabym wrócić tak zrelaksowana jak ta pani:D:D:D http://www.pudelek.pl/artykul/3205/pijana_zona_projektanta_mody/ -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
czarnobrewa---duma dumą,ambicja ambicją....najważniejsze jest pytanie:czego ja chcę??? w wieku prawie 40-tu lat wiem,ze nie ważniejsze jest to pierwsze a to drugie...moje potrzeby,pragnienia...nad dumę i ambicję.... zazaz mnie za te odcinki zgłoszą do redakcji i zabanują:D:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
m. poszedł jeszcze na spotkanie a ja zamknęłam drzwi na klucz i za pudełko....i tu rozczarowanie...na każdym produkcie zawsze jest mnóstwo opisów jak stosować,jak nie stosować,do czego wkładać z czym nie łączyć..... a tu nic:(:(:( zero instrukcji obsługi!!! a dostępu do neta nie ma!!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
no więc ponieważ nie było mi dane poznanie towaru przed zakupem,poniosłam pudełeczko do hotelu,bo mielismy zostac jeszcze jeden dzień(przeciągnęło się na jeszcze trzeci,na marginesie tak tylko dodam)....bo to pudełeczko zawierało pley-a i żel...zestawik taki:D:D....rozgrzewający:D........ -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
enka--ty to naprawdę czytasz??? myślałam,że ja tak sobie a muzom:D:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
karimka -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
a dlaczego ty sie opalasz a ja muszę przed kompem siedzieć:(:(:( wooollnnoośśccii!!! -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
atina--tego nie mówię:D:D ciag dalszy opowieści nastąpi:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
norma--i tu porażka,badania wykazały,że kobietom w więzieniu brak.....codziennej krzataniny najbardziej:P...tego starcia okruchów,wstawienia do zlewu,podlania kwiatka,obrania ziemniaków......nie telewizji,netu...będziemy ci podrzucały pranie,prasowanie i robienie przetworów:D:D:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
no więc w sprawie durexa to tak____> oglądałam i ogladałam w sper-pfarmie(nie wiem czy dobrze to napisałam:() bo chciałam poczytać co tam napisane a nie kupować w ciemno....obok mnie babina lat ponad 60 oglądała szampony.pani-a ten to dla mnie dobry??...a może ten??..a co tu napisane,że do jakich??....prawie kumpela się już z niej moja zrobiła a te konsultantki bez zajęcia się pałętają...ja tu za friko konsultuję.....no i babina zobaczyła,że ja to coś w ręku trzymam...a to co???- pyta---zdejmuje z półki i zaczyna napisy studiować!!!!....to ja durexa do koszyka...do widzenie ,grzecznie mówię i w nogi,do kasy:D:D:D cdn. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
czarnobrewa--potrafie ci pomóc tylko w jeden sposób---wysłuchac a raczej wyczytać.....obsesyjne myśli ,zachowania -- na to jest tylko jeden sposób,przełamanie konwenansów,rutyny,zmiana sposobu życia,działania.....cholernie trudne ale do zrobienia...małymi kroczkami...inna droga do pracy...nowa fryzura, śniadania i obiady w innym stylu.. w parku, czytając gazetkę...przed pracą solarium lub fryzjer raz na jakiś czas...nie znam twojego rozkłady dnia ale burząc go na pewno coś osiągniesz...nie wiem na ile to moje bredzenie może być przydatne..:( trzymaj sie dzielnie:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
-
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
no to gównianych snów wszystkim :D:D:D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
snił mi się,śnił...posranych i porwanych :D:D:D:D:D a opowiadam nie sen ale fakt z gównem coby potwierdzić,że to dobry znak...bo to czego nie dokonczyłam dobrze się skonczyło... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
enka--dziękuję za miłe słowo:):) super-dziewczyna jesteś... czarnobrewa--to nie sen....życie mi się sypało..znikąd nie ma pomocy....łażę po Bielanach bo mnie nosi....kwiecień,odwilż i nagle z drzewa coś mi na łepetynę chlapie..śnieg -myślę...idę sobie dalej i alarm mi się zaświecił---a jak to nie snieg tylko guano:D:D mam z wronim gównem po stolicy trajtkiem jezdzić...jak ten z liściem na głowie.....spytam się kogoś....halo,proszę pana,proszę mi powiedzieć,że to co mam na głowie to śnieg...a pan.....nic nie powiedził,tylko pokręcił ze smutkiem głową:(:( no to sobie pomyślałam,że nawet przyroda przeciwko mnie...cdn. -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
:( a ja coś fatalnie wyglądam i bez gości:( fryzjerka mi grzywkę podcięła i wyglądam jak pier***Kazio:D:D dobrze,że to akurat odrasta... -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
enka--oj,święte chyba tylko dlatego,że z nimi wytrzymujemy i do tej pory nie wytwiłyśmy walizek :D:D męczennice :D:D -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
wild honey-- miejsca u nas dostatek.:D:D miło nam... czy tylko ja, enka i prawie40 z tym samym chłopem od poczatku??? -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
ewasch--a ja byłam święcie przekonana,że zabarykadowałaś drzwi:D:D o zaminowaniu terenu nie wspominam---to standard w wojskowej rodzinie:):) -
życie zaczyna się po 40 - ce , zapraszam do dyskusji
-1967- odpisał Elizabett na temat w Po 30-tce (Życie dojrzałe)
dorwałam się do kompa to tak truję:D halszka--pomyśl tak--->każda religia nakłada okres żałoby po stracie kogoś bliskiego,bliski był-nie zaprzeczysz....straciłaś--też nie zaprzeczysz faza żalu jest do żałowania,płakania i rozmyślania ale póżniej organizm sam się zbuntuje i odpuści będą nowe problemy,nowe radości tego dostarczą ci dzieci a on to będzie już historia...trochę bolesna...jak pieprzony reumatyzm>>>::D:D