-1967-

no to wypoczęłam:):) ale jak to się robi,że człowiek po wypoczynku taki zmęczony..niestety proza życia wzywa:(:( wpadłam się przywitać..na razie zmykam sprawdzać,czy mieszkanie nadaje się do mieszkania czy wzywać ekipę sprzątającą:):):)

resta lasek w kolejności:):) dziewczyny---to nie tak,że jestem nawiedzona zodiakalnie:):):) wierzę niestety ,że księżyc determinuje pewne cechy a środowisko pozwala lub nie je ujawnić:):) enka--jesteś dokłdnie taka jaką sobie wyobraziłam::):):) podstawy biologii to potwirdzają:(:(:( załodnienie i narodziny w określonej porze roku determinują przynajmniej temperament,który niestety lub \"stety\" się dziedziczy:(:):(:) charakter można wypracować:):) cholera ...fajne laski jesteście...a ja tak ..bez retuszu:):):):):) ło laboga!!

Wpadłam w sidła własnej zapobiegliwości!!!:(:(:):)...nie wiem do kogo mi się nie wysłało a nie śmiem poprosić spadkobierczynie by sprawdziły.Nawijałam tyle lat___>nie rozmawiaj w sieci z nieznajomymi,nie publikuj własnych zdjęć...ble...ble...ble..Na spokojnie spróbuję to rozebrać:):):) doślę co nie wysłane,proszę meldować,że brak :):)

Masz w sobie \"coś\". Dlatego niektóre koleżanki czują przed tobą respekt, a inne - zazdrość. Lubi sz być podziwiana przez mężczyzn( a która z nas nie) ale tylko nielicznym pozwalasz na zbliżenie, boisz się odsłonić swoje słabości. Najczęściej młody kochanek , potrzeba godnego zaprezentowania się. Lub sz flirtować, zwracać na siebie uwagę mężczyzn i budzić ich respekt. Oporni zwiększają zainteresowanie, typ dzikiej kotki poszukującej zdobyczy. O wyborze decydujesz sama. Jesteś tak pewna swego erotyzmu, że udziela się to także partnerowi. Za co was LEWKI podziwiam???Świadomość własnej wartości,uważanej przez niektórych za zarozumialstwo,totalna godność i dostojeństwo!!Zyskujesz przy bliższym poznaniu--przyjacielska a nawet ofiarna..dla kogoś z kim jesteś emocjonalnie związana potrafisz zrobić wszystko!! ewasch--co nie pasuje?? asch--

ewasch ---lewki lubie jak mało:):) napiszę,nie zapomnę:):) norma--dzięki j.w.

i tyle w przerwie na obiadek lalki...podeślijcie mi (jeśli to oczywiście możliwe) swoje zdjęcia na @,jest pod nickiem...odeśle swoje w rewanżu:):)

enka-----lubiszjasne sytuacje, ład, planowość. Przed - prysznic dla siebie i partnera. Koniecznie świeża pościel.-- panny są porządnickie bywa,że do przesady i nie każdy niestety to wytrzymuje...no chyba,że kocha albo sam też jest panną:) racjonalne gospodarowanie zasobami --tak nazwałabym to co niektórzy mylą ze skapstwem a to wynika z tej cholernej planowosci i poukładania...takie chomiki finansowe ale....jeśli mają wydać na coś co sprawia im przyjemność to wydadzą...do ostatniego grosza..byle na siebie...i tak trzymać(pomijając facetów skąpiących na dzieci:(:(:(....ty strasznie nie lubisz jak coś burzy ci plany nie potrafisz na gorąco z uśmiechem prześć do tego na porządku dziennym,musisz mieć czas zastanowić się \"ogarnąć\"....przejmujesz się opiniami innych ale pocieszam cię,z wiekiem to mija..:):) enka----gdzie się mylę??!!:):):

atinka,kobieeetka---> podajcie choć jedno zdanie,które błędnie się tu wdarło i was nie charakteryzuje:):):) Nie potrafi powiedzieć \"nie\". Wielu mężczyzn temu właśnie zawdzięcza swoje przygody z kobietą Rybą. Ona wierzy, że mężczyzna idzie z nią do łóżka wyłącznie z miłości. Dlatego bywa wykorzystywana przez mężczyzn bezwzględnych, narkomanów, ekscentryków. Pociągają ją nieudacznicy. Potrafi być pocieszycielką dla mężczyzn, a oni uważają ją za wcielenie kobiecości. Potrafi usidlić mężczyznę i owinąć go wokół palca. Powinna nauczyć się wyznaczać granice i pożegnać się z iluzjami. Potrzeba jej więcej krytycyzmu w stosunku do ludzi, z którymi ma do czynienia. Poddaje się biegowi zdarzeń i czeka na samoistne rozwiązanie. Musi być zdobywana, sama rzadko przejmuje inicjatywę. Uwodzenie trwa zwykle długo. Potrzebny jest nastrój, wino. Po alkoholu od razu staje się uległa. Gra miłosna to dla niej święto. Nie potrzebuje seksu zbyt często, ale odbywać się to musi w odpowiedniej oprawie. Pociąga ją perwersja. Ma skłonność do masochizmu. Chętnie czuje się niewolnicą, pozwala nawet na nieco sadyzmu. Najsilniej odczuwa pożądanie przy końcu swego cyklu. Najwrażliwszym obszarem kobiety Ryby są stopy. Lubi, kiedy kochanek nie tylko je pieści, ale nawet gdy zdejmuje jej pantofle i rajstopy. Każdy dotyk silnie ją podnieca. Właściwie chciałaby, aby seks składał się z miłości i harmonii, marzy, by z kochankiem osiągać stan pełnej symbiozy: Kocha się na chmurce, w falach morskich i w piasku wybrzeża. Marzy o centaurach, piratach i męskiej przemocy. Jej wyobrażenia są zaprzeczeniem rzeczywistości, w której jest łagodna i skłonna do kompromisu. stawiam tyle wirtualnych piw na ile zdań się pomyliłam:):) nad resztą pracuję...

słoneczko świeci,dzionek piękny się zapowiada:):) piję kawkę,ogarnę bieżące i zaraz zaczynam was czytać.... przecież w końcu jestem w pracy:):):);)

atina--ja WAGA ale masz znak zodiaku taki jak mój mąż....czy to znaczy,że też z wroga potrafisz zrobić przyjaciela,jesteś nieprzewidywalna,czarująca,wiecznie szukająca wrażeń???:):):)

atina--pomysł ze sprzątaniem szafy dobry,bardzo...opłaciło mi się...znalazłam 50zł w zimowej kurtce...:)

ewasch enka prawie40 kobieeetka atina wszystkie,których nie wymieniłam tez witam :):) dziewczyny,spod jakiego znaku zodiaku jesteście???

enka----twój syn interesuje się muzyką jak czytam----niech sobie ściągnie nową wersję Jeżdzców burzy DOORS-ów ze Snoop Doog-iem----właśnie słucham...rewelacja!!!!

tak wyjrzałam przez okno:):):) ten kto na balkonie w bloku na przeciwko powiesił flagę a obok niej trzy sznurki gaci to ma dopiero poczucie humoru...wszystko tak pięknie łomoce i powiewa...

Przyjaciolka do przyjaciolki: - Slyszalam, ze twoj maz jest w szpitalu. Podobno cos sobie zlamal... - Taaaak, przysiege wiernosci malzenskiej... :):)

prawie40 :) na zły humor najlepsze jest pranie ręczne....czasami wystarczy sprać mąża :):):)

u mni alkoholu nie było ani na komunii ani na chrzcinach !!!ksiądz coś kazał podpisywać,jakieś deklaracje trzeżwości..taka parafia...ale okazji by się napić jest tyle,że akurat te można sobie odpuścić..wcale nikt z tego powodu nie płakał...

wychowywanie dziecka od roku do lat 7-iu i psa do roku różni się tylko tym,że jedno nazywa się treningiem a drugie tresurą...na pierwszy rzut oka brzmi obrazoburczo ale jak się tak głębiej zastanowicie........

prawie40--na obiad mam \"cycki\" panierowane z kurczaka,ryż i szpinak z beszamelem,szybko i każdy lubi...niestety moje towarzystwo rosołem by się co najwyżej napiło a nie najadło,za pół godziny krzyczeli by o drugie.:( zimno i w TV tez nic chyba ciekawego..może by jakieś zaległe porządki porobić??? na razie maseczka z glinki na pyszczku i druga kawa w ręku... enka--mam Medicusa z Saragossy...zobaczę czy tak dobra jak poprzednie części.. Prałatowi Henrykowi ktoś ukradł z klatki ptaszka. Podczas niedzielnej mszy prałat pyta parafian: - Kto ma ptaszka? Podnosi się las męskich rąk. - Nie o to mi chodzi - mówi prałat. - Kto widział ptaszka? Podnosi się las kobiecych rak. Prałat wkurzony: - Nie o to pytam! Kto widział mojego ptaszka? Wszyscy ministranci podnoszą ręce. trochę hard ten dowcip??

prawie40--piszesz,że nie lubisz takich spędów ludzi....mnie mama na procesję w Boże Ciało to musiała prawie ciągnąć siłą,każdy tłum do tej pory budzi moją niechęć i ochotę ucieczki...nawet zakupy staram się robić głównie przez internet:):)..jednak dyskonty mają dużo niższe ceny,to fakt.... na zlot czarownych czterdziestek się zapisuję..termin i miejsce do uzgodnienia... w całe kuchni szukałam wczoraj żródła smrodu,myślałam,że chomik zdechł,bo się nie znalazł :):) a to była pisanka wielkanocna ,lekko nadtłuczona.....pamiętam drewniane,te sie nigdy nie zaśmiardły:):):)

MAJOWO!!!

idę prasować flagi na 1-go Maja :):):);) ,to też żarcik.. idę coś jeść bo damessy jednak obiad ugotowały

Były sobie dwie zakonnice... Jedna z nich nazywana byla Siostra Matematyka (SM), a druga znana byla jako Siostra Logika (SL). Sciemnia sie a one wciaz sa daleko od klasztoru. SM: Czy zauwazylas, ze sledzi nas jakis facet od trzydziestu osmiu i pól minuty? Zastanawiam sie czego chce. SL: To logiczne. Chce nas zgwalcic. SM: Oh, nie! W tym tempie dogoni nas w ciagu 15 minut! Co mozemy zrobic? SL: Jedyna logiczna rzecza jaka mozemy zrobic to oczywiscie isc szybciej. SM: Nie dziala. SL: Oczywiscie, ze nie podzialalo. Ten facet zrobil jedyna logiczna rzecz. Równiez zaczal isc szyciej. SM: Wiec co powinnysmy zrobic? W tym tempie dogoni nas w ciagu minuty. SL: Jedyna logiczna rzecza jaka mozemy zrobic to oczywiscie rozdzielic sie. Ty pójdziesz tamta droga a ja ta On nie moze sledzic nas obu jednoczesnie. Mezczyzna postanowil isc za Siostra Logika. Siostra Matematyka dotarla do klasztoru i zaczela martwic sie o Siostre Logike Siostra Logika w koncu dotarla SM: Siostro Logiko! Dzieki Bogu juz jestes! Opowiedz mi co sie stalo! SL: Wydarzyla sie jedyna logiczna rzecz. Mezczyzna nie mógl sledzic nas obu wiec poszedl za mna. SM: Tak, tak! Ale co bylo pózniej? SL: Stala sie jedyna logiczna rzecz. Zaczelam biec najszybciej jak potrafie ale on równiez zaczal biec najszybciej jak potrafi. SM : I? SL: Stala sie jedyna logiczna rzecz. Zlapal mnie. SM: Oh, biedactwo! Co zrobilas? SL: Jedyna logiczna rzecz. Podnioslam moja spódnice. SM: Oh, Siostro! Co zrobil mezczyzna? SL: Jedyna logiczna rzecz jaka mógl zrobic. Opuscil spodnie. ! SM: Oh, nie! Co bylo potem? SL : Czy to nie logiczne, Siostro? Zakonnica z uniesiona spódnica moze biec szybciej niz facet ze spuszczonymi spodniami

enka--popieram pomysł wzięcia kogoś do pomocy przy komunii,ja jak głupia wszystkie chrzciny i komunie przygotowywałam sama padając na nos...tak głupio, honorowo nie chciałam nikogo prosić.. pomimo 5-ciu lat studiów w wychowaniu dzieci kieruję się głównie zdrowym rozsądkiem,moda na metody wychowawcze jest tak zmienna jak na szmatki...jedynych wskazówek szukałam w książkach wydawanych przez GWP(Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne)albo mających na okładkach jakieś rekomendacje uznanych autorytetów z tej dziedziny...ile dzieci-tyle osobowości,temperamentów...psychologia może co najwyżej wskazać problem,metody rozwiązania ale wybrać to co pasuje do naszego dziecka musimy sami... ja nie krzyczałam ale do historii przeszły moje \"wścieknięte oczy\"--polecenia były natychmiast wykonywane...teraz się dziewczyny uodporniły i same potrafią swoimi minami mnie rozbroić...

akt1 scena2 damessa--mamo,obiecaj mi,że nie zrobisz mi tego co Brook Forester swojej córce!!! ja--ale czego??!! damessa--że nie prześpisz się z moim narzeczonym!!:):):):)