Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-1967-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -1967-

  1. cholerka,zawiało mnie chyba wczoraj od tego wietrzenia głowy ,mam w gardle szczotke drucianą...Lucyfer tak mi daje popalic w nocy ostatnio,że nawet Mąż Z Bożej Łaski słyszy..z reguły spi jak zabity i można go wyniesć z łóżkiem i rozebrać do golasa..inna sprawa,że tego rozbierania to za dużo by nie było :D wystawiałam rano towar na allegro i zastanawiałam się czy w pakiecie jej nie dorzucić, za dopłatą...na jakieś 2 noce..chociaż... nie chcecie??:P
  2. ja połowę wygranej przebaluję z wami a drugą połowę przebaluję sama :D..jak by nie spojrzeć resztę życia spędze na rozrywce... idę głowę przewietrzyć bo po tych \"andrzejkach\" jakaś ciężka
  3. macham tylko z doskoku,bo pół dnia sprzatałam a drugie pół gotowałam...teraz się \"andrzejkujemy\"....najem sie i napiję jek bąk :)..mleko odmrażam..Lucek dostanie butlę...
  4. nieee...tylko nie Radek..już mnie damessa swego czasu dosyc tym katowała.. idę na lampke wina,bo grzeczna dzisiaj byłam..podobno :D żeby mi tak tylko nie zostawło na zawsze:)
  5. enka--mnie dobija to,że osobiście przez te 3 miesiace byłam tylko raz świadkiem tego,że dziecko miało samo wykorzystać umiejetnosc szukania,uczenia się..poza tym--pamięciówka:O rozumiem to w przypadku np.alfabetu rosyjskiego,symboli chemicznych..no i takich tam ale wczoraj to już lipa np z ta biologia..małe diable uczyło się 6-ciu stron z zeszytu na pamięciową blachę :O kazałam wziac kredki,blok i rysowałam te chrabaszcze w chitynowych pancerzach,naskórki,skórę ,właściwą z włosami,rogami ,kopytami i innymi łuskami,bo nauczenie się na pamiec pokrycia ciała zwierząt to idiotyzm..nawet ładna ropucha z brodawkami z trującym szuwaksem mi wyszła :P ale wieczór spędzony na nauce:O już nie wspomnę,że jak się uczyła na pamięc to tak przekręcała,że chwilami to płakać mi się chciało..na przemian..ze zgrozy i ze śmiechu
  6. enka---na temat systemu edukacji to ja juz się wypowiadałam...negatywnie..zawsze...szlag mnie trafia codziennie bo zawsze musze w czyms,którejs pomagac...po wczorajszych szkieletach hydraulicznych i innym badziewiu sama juz mam kocioł w głowie i nibynozki...
  7. kwiecień :D:D dobre z tą utylizacją ja chyba schudnę przez dentystę,tak mi dzis grzebał,ze już wciągnęłam 3 ibupromy...złóż roponośnych szukał ?:O nastepnym razem biore znieczulenie i nie rżnę bohatera takie mam popierdzielone baby w banku,że ide dziś 3 raz podpisywac aneks do umowy..ciągle przeoczą jakiś papierek do podpisania albo dadzą mi się podpisać na niewłaściwym :Otrzymanie pieniędzy w PKO BP jest niebezpieczne..moga zgubić..lepiej od niech brać... i w koncu do fryzjera:) atinka---dużo zdrówka dla córci
  8. u mnie też próbna matura:) u bubera..u enki.... to się narobiło..dorosłe dzieci mamy..z tym,że ja mam jeszcze niemowlaka w zapasie :P
  9. -1961- pewnie,że optymistycznie..chyba pesymistycznie to nigdy nie było tylko jakos tak.... eeeeeeee-->niestrawnie??:O czasami jednak obstrukcja bywa nie choroba a lekarstwem :D
  10. witaski karootka--poezja potem..chwilowo proza zycia czyli faktury,przelewy i wyjec w krzesełku walacy głową o oparcie..... baran i szczur w jednym to wybuchowa mieszanka :O
  11. kwiecień: ja swojemu kupię kamerke internetową coby w czas zobaczył z kim ma do czynienia:P...po co znowu ma mieć kaca... zaraz wracam ...Lucek mi się obes**ł :O
  12. tetetka:śniegi śniegami ale dorwać się do komputera mając dziecko w klasie maturalnej to cud :D streszczenia lektur czyta..co za czasy małe diable klepie na gg na laptopie..a ja odcieta od cywilizacji
  13. tetetka:grzanie do temp. np. tylko 40,60,80 lub 100 stopni,trzymania ciepła w okreslonej temperaturze...Philips
  14. tetetka: ferii nie biore pod uwage,bo zabieram tylko Lucka:P reszta nie zasłużyła:D kurczę,trochę techniki i człek sie gubi:(..kupiłam kosmiczny czajnik i teraz ilosc lampek i przycisków do ogarnięcia przed zagotowaniem wody mnie przerosła..i w rondelku na gazie gotuję :D..bo stary wywaliłam i nie bedę w koszu na śmieci grzebać...ale dam radę..do wieczora może rozbiorę to cudo
  15. no nie..jeszcze w objęciach Morfeusza ? zasypało mnie tak,że prawie mnie nie widać na tym zadupiu...Lucek na sanki za mały a wózkiem prawie nie da się jeździć..no to noszę w chuscie modląc się pod nosem ,żeby orła nie wywinać i nie rozgnieść robaczka pod własnym cieżarem...zima będzie długa i ostra bo apetyt mam za cztery konie pociągowe:D poza tym nadrobiłam zaległości czytelniczo filmowe i w końcu zmierzyłam się z \"Pachnidłem\" .. robimy jakiś sabat w ferie??!!!
  16. hejka.. widzę,że u was to samo co u mnie :) wczoraj ogladałam film co chwilę biegnac do pokoju i wtykajac smoczka albo przewracajac na drugi bok..normalnie łamię sie od razu około 24-tej i zabieram marude do nas do łóżka...wtedy trocha sie kreci ale śpi do 7-ej ..o przerwach na jedzenie juz nie mówię,bo robię to tak na śpiocha,że prawie nie pamietam.. zima regularna za oknem..wczoraj tylko 15 minut na maminych rękach na spacerze..cel--->mieszkanie przewietrzyć :D..sypie,sypie,sypie..na sanki za mała bo zaśnie i ją zasypie a z parasolka po zaspach nie widze jakoś pchania wózka.. bez ładu jakos to napisałam ale męczydusza zasnęła i sie dorwałam do kompa a tu coś w domu trzeba zrobić:(
  17. nie mam pojecia jak wasze dzieci zostają z kimś poza wami:( zostawiłam Luskę 2 razy z osobami jej znanymi na 5 minut..darła się do obrzygania..masakra...zostanie tylko z moimi dziewczynkami i meżem i to też rozgląda się czy mnie nie ma...jak mnie zobaczy po 5 min. to tak sie cieszy jakby mnie rok nie widziała.. mam następne kangurze dziecko..trochę pewnie z konieczności,troche na zyczenie:D
  18. pigi: to gwara z okolic kedzierzyna-Koźla.......czytamWIELKĄ KSIĘGĘ DEMONÓW POLSKICH:D pozdro:P
  19. jezdem,jezdem..ino nazad z robotom ..jakiś lyń i pyskoc ze mnie, co ostatnio ino popróżnicy ozorem o zymby dzwoni...z dala słychać moje gynganie...a ślepam jak tyn kret Scynść Boże dziołchy
  20. atina: całe szczęście,że mamy do dyspozycji kilka żyć (zabrzmiało jak :O ups..DUPSKO :D powinnam napisać życi....przydałoby się tym co maja miekką ) i zawsze możemy poprawić to co spaskudziliśmy.. czy sie mylę i jednak nie??? wybieram wersję optymistyczną:) u was też listopadowo ??!! chyba ciasto trzeba zrobić bo od razu jakoś milej w domu..jabłecznik na biszkopcie?cynamonowiec?szarlotka? worek jabłek mam;) wszystkim nie wierzącym w przeczucia polecam pamiętać o mojej ówczesnej wygranej w totka buziaki,czas klepać schabowe na obiad..reszta prowincji klepie w niedzielę:P
  21. asiulek: bordo dobre na depresje i chwilową poprawę nastroju..na dłuższa metę cię\" umęczy\"..ale zawsze przecież możesz za pół roku znowu malować:D w sypialni wolałabym jednak odpoczac i te bordo wsadzic do salonu albo kuchni.. co by nie gadać;etap zajebistych kolorków mam za sobą..teraz wszystko z lekkim tylko odcieniem jakiegoś ---do bieli,bo czysta biel wyglada jak niewykończona ściana ..nawet jak coś na niej wisi
  22. witaj asiulek mam nadzieję,że dajesz radę zaczynam grać w lotka...cyferki mi sie ostatnio jakoś śmiesznie układają np.dziś za allegro 1555,55 :D a wczoraj zatankowałam za 111,11 :) i listonosz przyniósł przekazy na łączną kwotę 999 :D
  23. znowu filozoficznie :) a u mnie mruga zlew pełen nieumytych garów..czyli proza...nigdy nie zrozumiem czemu wszystkim zaczyna się chcieć jeść jak już położę się spać...czyli 22-ga.. tak patrzę i widzę,że w kuchennych drzwiach mam możliwosc zamykania ich na klucz:D:D może by tak...??? buziaki zajrzę jak ogarnę bo mnie robactwo zje ;)
  24. ludu pracujacy miast i wsi niestety też się do nich zaliczam :D niech mi któraś wytłumaczy dlaczego non-stop sni mi się woda?:O albo pływanie w jeziorze albo basen do którego napływa woda ..ciągle jakoś..pomijam dzisiejszy sen o chodzeniu po górach ...w spodniach, na ktore musiałam bardzo uwazać by nie zniszczyć...bo to były spodnie--->MICHAŁA WIŚNIEWSKIEGO :D:D:D czas na dropsy od psychiatry :O
  25. denim: też myślę o hustawce takiej do futryny ale na allegro jest mnóstwo stacjonarnych :( chyba najszybciej znajdę w sklepie z zabawkami ale poczekam do \"gwiazdki\" lida: podłoga,podłoga:D..tempo w jakim muszę zbierać doniczki jest zastraszające..już nie wspomnę o totalnym kontrolowaniu tego co pod fotelami,frędzlami dywanu itd....wczoraj znalazłam ziarnko pieprzu i wykałaczkę..te moje starsze to jednak bałaganiary potworne pigi: ja nie daje już wcale sztucznego mleka..sprawdziłam,że nie ma alergii,mam pewnosc,że jak mnie nie będzie to z głodu nie umrze i daje jej tylko kilka łyżek kaszki dla przypominania,że to sie jada...jednak gorzej spała napakowana kaszką z Hippa..chciało jej się bardziej pić i chyba ceżko trawiła ja w nocy więc tylko cycek..tak zasadniczo to całkiem odbiła od jakiegokolwiek picia oprócz piersi...pociągnie kilka łyczków z buteki jakiegos soku i koniec..więc owoce je ze słoiczków i skrobane...
×