Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-1967-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -1967-

  1. widok stojacego w łóżeczku Adasia mnie powalił..nie to ,ze stoi--jego mina!!:D:D ma strasznie plastyczna twarz i potrafi takie cuda tymi oczkami i buzia wyprawiać do aparatu,ze szok..chciałoby sie od razu brać na rece i całować do upadłego
  2. agoosiaa: też jak pies do jeże podeszłam do tej sliwki ale jak się zatkała marchewka z ryzem to jej dałam..i nic ..:D..sok jabłkowo-gruszkowy pomógł..czyli jednak taka ilosć nie robi rewolucji w niemowlecym zołądku..przynajmniej w Lusinym
  3. masz tu dla przypomnienia schemat dla cyckowych dzieci: http://www.ptd.republika.pl/strony/karmienie.html
  4. pigi: jesteś..najlepszą....każy ma prawo do zoonk-a..przecież to twoje pierwsze dziecko..
  5. a ja bym oddała komukolwiek zeby tylko wziął :D właśnie robię aukcję na allegro..ze zdjeciem :D takie czasy,ze poszłaby jak świeże bułki bo co 5-te małzeństwo ma problemy z prokreacją.. pigi: rosołek z kury tzn wywar ma właściwosci pobudzajace oprócz wielu innych..na razie samo mieso,bez wywaru..tak jak dziewczyny piszą..ale nie martw się,ze jej zaszkodziłaś:)
  6. Kubuś taki szczuplutki na buzi jak Vicek..przez to wydaja się starsi..moja ma papę jak z reklamy budyniu ale waży tylko 7200....poszło jej w centymetry bo ma 73...a marudna i inaczej jak przy cycku nie uśnie :( ..chyba,że na dworze albo na noc bo wieczorem to juz jestem uparta...po prostu nie chcę by mi się kiedyś udławiła tym co jej w buzi zostało a nie polknęła ...no i oczywiscie zęby i próchnica:P agoosiaa: no pięknie :D teraz to już go nie dogonisz..jak się buja to już niedługo pójdzie..chowaj wózek bo już teraz to kółka na pewno zje... pigi:jeszcze słoiki ale już jak pisałam wyżej__> przygotowuje się do gotowania
  7. żyję ale co to za życie :D:D a poważnie to wykorzystuje sytuację,że małe diable jest w domu(Dzień Nauczyciela)i pół dnia skrobałam,obierałam i blanszowałam warzywa do zamrozenia z gosp.ekologicznego na Lusine zupki ale juz prawie koniec..jeszcze tylko buraki mi zostały
  8. Pigi--zdrówka dużo..Oliwce charczy może od kataru.. Luśka wciagnęła właśnie 190 g zupy..
  9. u nas pięknie..i trzeba isc na dwór..tak mam ochote na jeden dzień bez konkretnych planów..takie lenistwo... dałam wczoraj na noc,po kąpaniu 100ml Bebiko pt.spokojny sen..nie pomyślałam,że to bedzie trochę bardziej gęste niż normalne i na biegu musiałam kombinować wiekszą dziurkę w smoczku..mam tylko Aventu 1..no i wypalałam dziurkę igłą..jak w prehistorii :D:D potem porawiła cyckiem przed samym spaniem o 21-szej i spała do 3-ciej..czyli 6 godzin jednym snem..nieźle.. zaczęła rozróżniać zabawki-- na te podobne do zwierzątek reaguje tak jak na psa :D:D gada do nich i się śmieje....
  10. agoosiaa: no to trzymam kciuki..powodzenia dzisiaj pierwszy raz odkad mała sie urodziła olałam totalnie wszystko i wszystkich i położyłam sie w dzień z nią spać..jak zawsze spi po południu 0,5 godziny tak ze mną spała od 16 do 18:30...zmęczenie materiału mnie jednak dopadło:) szczepienie bez sensacji ..przy okazji najstarsza też juz wzięła ostatnią dawkę HPV(tego od raka szyjki) i na razie spokój...na następne Luśka pójdzie na własnych nogach :P dobranoc
  11. lida: znam tą jazdę z eksperymentami :D słoiki pełne kolorowej ,zasolonej wody,ziaren fasoli,rzeżuchy,psikanie dezodorantem ,który się podpala zapalniczką,ognisko na balkonie...dzieci maja nieograniczona wyobraźnię.. idziemy na sczepienie WZW
  12. a teraz łoś siedzi i płaci ZUS-y..robi przelewy,płaci faktury i całe te badziewie bo w dzień nie mogę się skupić... chyba zdrowie psychiczne bym sobie podreperowała wychodząc codziennie na 4 godziny do pracy ,zatrudniajac kogos do Lucka na ten czas..a z drugiej strony to mi szkoda:) i tak sobie to zrobie .. to sie nazywa dysonans :P:D
  13. lida: a ja tym łosiem jestem sama chociaż w domu teoretycznie oprócz mnie 4 osoby..załamka normalnie ..i jeszcze te"mamo przepytaj mnie z biologii..""mamo mam na jutro uprany dres???!!.."
  14. isa: w 6-m/cu tak niestety jest...tempo rozwoju bardzo szybkie i układ nerwowy nie nadąża ..a one nie mają checi i czasu na odpoczynek bo za dużo ciekawego się dzieje..
  15. pigi,agoosiaa: no to się nam zmówiły dzidziusie..moja też miała nocną przerwę na zabawę około 4/5..już się nie chciałam dołować i nie patrzyłam na zegarek..zasnęła o 6-tej po zrobieniu masakrycznie wielkiej kupy.. to chyba zmiana pory roku i centralne ogrzewanie tak działa..na dworze mniej przebywają...ja po nocy też mam jakąś ciężką głowę pomimo tego,że piluję,by chociaż jedno okno w domu zostawić na noc otwarte
  16. a ja zaliczyłam bibliotekę bo już mnie trzęsło jak ćpuna na głodzie bez zadnej książki do czytania..malutka zasnęła w samochodzie i spi znowu na balkonie w foteliku samochodowym:D obiad po najmniejszej linii oporu:memlone,ziemniaki i ogorki ze słoika sklepowego..nawet jadalne.. aniu: daj przepis na tego murzynka bo gdzies przez te przeprowadzki zapodział mi się kajet ze sprawdzonymi przepisami i ostatnio robie tylko cynamonowca i biszkopty z owocami..no sernik jeszcze czasami
  17. nie mam w tym mieszkaniu zmywarki więc przyznam bez bicia ,ze raz na jakis czas gotuje w tym bigosowym nasze talerze i sztućce :D:D
  18. też nie mam sterylizatora..przelewam wrzątkiem a raz na 2 tygodnie--uwaga!!nie pospadac z krzeseł:D--w wielki garnek od bigosu wrzucam:smoczki,butelki,laktator,miseczki,lyzeczki..ludzie..co mi tam Luśczyne wpadnie w rece :D:D i gotuje tak z 15 minut
  19. siedziałam wczoraj i chyba ponad godzine ogladałam zdjęcia naszych dzieciaków...jak one sie pozmieniały..takie to były niemoty :)..jak szczeniaczki..slepawe..niemrawe..a teraz!! Nikoś klepie w laptopa..Olinek chowa przed mamą pod kołdra..Oliwka liczy palce..Staś niedługo zacznie na dobre raczkować i trudno go bedzie znaleźć ..Adaśki pływają i siedzą jak zawodowcy..Majka uwodzicielsko piękna..Tośka łobuz...Antek i Kubuś marysi sa tacy duzi..niedosyt Kubusia ani mam..podeślij kilka fotek i nie skąp nam widoku tego szczupaczka...Rufin wieczny ,chustowy podróżnik,Vicek iskierka... napatrzeć się nie mogłam...poł roku minęło jak jeden dzień... strony by zabrakło żeby się wszystkie wymienić..cudne ...
  20. aniu: niewolnictwo moje z cyckiem polega na tym,że się napić wina nie mogę wtedy kiedy chce :D:D poza tym,to że mała wisi to mi nie przeszkadza..ale czasami to tak się do mnie to wino,piwo uśmiecha,że marzę o lampeczce/szklaneczce a tu trzeba za mleczarnie robić..jak trochę przyzwyczaję do sztucznego to już psychiczny komfort tego,że moge jesć i pić co chcę bedę miała... zaraz mnie pomarańcze zjadą za alkoholizm :D:D winio jest krwiotwórcze a piwo uzupełnia vit .B:P:P:P:P od ponad roku kropli w ustach nie miałam....
  21. mała zabita spacerem i śpi dalej tylko,że na balkonie :D:D suzanke--moje dwie poprzednie dziewczyny mały taki odruch,ze po zrobieniu siku tak się trząchały...nie wiem skąd takie dreszcze po czynnosci fizjologicznej ale jest to fakt...może u ciebie to też taki prozaiczny powód...
  22. u mnie też świeci agoosiaa :) 2 pralki juz się suszą a trzecia włączona.... też spadam na dwór
  23. i jeszcze muszę tysiąc stron do tyłu przerzucić bo nie wiem co tam u was!! kwiecień--widziałam zdjęcia..ślicznie wygladacie..córcia cudna,podobna do ciebie i ma uśmiech Joaśki Jabłczyńskiej..:)
  24. jakąś wiosnę mam dziś za oknem:O:O u was też tak??? co by nie gadać--piknie:P żyję,kombinuję a najgorsze w tym wszystkim jest to ,że ten mój Z BOZEJ ŁASKI zmienia decyzje co kilka dni i tak mnie tym wkurwia,że nie mam już siły na niego..nic nie mogę planować o działaniu nie wspomnę.. więc za radą enki-->wrzucam na luz,popłynę z prądem,posiedzę sobie teraz w wolnych chwilach z wami na kafe i popiszę @..a na razie na spacer...
×