Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-1967-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -1967-

  1. byłam ja:) ale małemu diabłu muszę oddać..ostatnie podrygi przed rokiem szkolnym:P
  2. damakamelowa: widać,że list pisany w desperackiej szybkości :P a mówili,że życie" toniejebajka"
  3. kwiecień; atina jak ja żałuję,że was z nami nie było w tej emeryckiej wiosce :( wiecie co z mini? odzywała się może na gg albo jakiegoś @ wysmarowała?
  4. o jasna cholera:O:O:O miałam coś napisać ale jak widzę vanilka najpierw dała do pieca a atina potem tak dołożyła.. że....moje sprawy muszą poczekać... jak pogonię dzieci z kompa wieczorem to spróbuję napisać @
  5. pigi: widzę,że Oliwka na razie więcej rozsmarowuje sobie po buzi tego jedzenia niz trafia do żołądka..też już próbuje sobie maseczki robić :D:D prawdziwa kobieta.. zdjęcie na tle wody też fajne Luce już tak zgrabnie idzie to łykanie,że az się nadziwić nie mogę,że tak szybko załapala..szkoda,że wkłada jednocześnie rączki o buzi...
  6. Motka--zgłupiałaś z nadmiaru wolnego czasu??:D zpomniałam o tym rodzaju szaleństwa.. my po szczepieniu..był ryk nie z tej ziemi ale na razie śpi..zobaczymy co dalej...
  7. Ania duuuża bużka dobrze,że już jesteś..nawet z tym humorem krowy z zapaleniem cycków :D tak to opisałaś,że widzę dokładnie jak się miotasz po mieszkaniu lub siedząc na klopie oglądasz pająki:P strasznie przykre to co napisałaś o rodzinie..podobno nieszczęścia lubią tłok..mam nadzieję,że jakoś to się powoli podniesie w górę i teraz to tylko HOSSA..czego wam wszystkim życzę
  8. kwiecień bardzo się cieszę,że się tak dobrze układa,bo tak męczyło mnie,żebys po dupie nie dostała jak się za mocno zaangażujesz... jacyś ci faceci wszyscy z deficytami:O najgorsze te mózgowe....deficyty powodzenia...ciesz się życiem
  9. don Pedro: takie wariactwo to mogła wymyślić tylko ***** :D
  10. marysia: ja też jutro z małą na szczepienie:O..u nas jest wrzask podczas kąpania,coś ją musiało wystraszyć..może temp. wody albo niezbyt pewnie czuje sie w pozycji leżącej w waniennce..nie wiem..ale ryczy jak cholera i to widać,że płacz ze strachu manulka: u mnie chyba nie od słoiczków,bo daje jej naprawdę niewielkie ilości tzn 1/3 słoiczka na raz..po drugie--w ciągu dnia jeśli dostaje jabłuszko to nie dostaje zupki i kaszki..po prostu jedną tylko rzecz ,żeby mleka jak najwięcej jeszcze piła..no i zaczęło sie to wiercenie niedawno,jakieś 4 dni temu pigi: jednocześnie z nowym posiłkiem trzeba dawać mleko,najlepiej przed ale potem może już nie chcieć tego jabłka lub zupy więc wtedy po tym posiłku..z woda nie rozrabiam tych soczków.. olcia: ty się nie przejmuj..to,że można próbować wcale nie znaczy ,że trzeba...ja małej trochę daję,bo widzę jak się trzęsie do łyżki,smakuje jej coś nowego i pomimo tych wcześniejszych cholernych kolek nic jej nie jest.. powiem wam ,że np. zupki czy deserki pozostają małej kiszkach na 5 dni a zjadłam wczoraj szczawiową i juz dzisiaj moje dziecko wydaliło ją na ostro-zielono...czyli słoiczki łagodniejsze niż moje szczawiowe mleko...
  11. sernik poproszę..tym bardziej,że wyjadłam już markizy z chałwą..dałam to nadzienie do polizania Skwarce..ludzieee..jak się oblizywała :D..jak zabrałam,to taki żal :(
  12. chyba dziś na kolację zrobię sałatkę z tuńczyka:D \\_/>..a potem coś pomyślę,bo na razie jakoś mózg śpi choć ciało się pałęta od godziny
  13. 9-ttt-9 no i jestem Bondem:D spełniłas moje marzenie..... ale jaką mam dziewczynę!!!!! ;)
  14. zielonaja: fakt,że kryza cudna..ale za to jakie ty masz towarzystwo :D :P
  15. ja wolałabym w B-ondzie..Jamesie Bondzie..blond niekoniecznie:P podeślijcie mini te zdjęcia
  16. pola konsystencja zaprawy murarskiej..wczoraj robiła na papier toaletowy wiec widziałam dokładnie cały proces:D ziemniaczki ze szpinakiem=zieloniutkie....stała,miEkka,wychodz łatwo ale sie nie rozlewa..kolorek taki różny bo np.jabłko+jagody =brązik, zielona jak ja napiję się melisy..ale bąki latają więc spokojnie... ale temat:D posrany
  17. polcia: u mnie też 2x w tygodniu ta kupa..też myślałam,że po jabłku ją pogoni lub po zupce i nic..może to jeszcze zbyt małe ilości i nie działają\" wymiatająco\" na jelita ..poza tym zawsze po albo przed daję swoim mlekiem popic co też chroni przewód pokarmowy... przypomniałm sobie--szybko zrobiła po soku jabłkowym z winogronami i rumiankiem..dałam jej tam 20ml i poszło....taki gotowy Gerbera..ale wtedy nie robiła już tydzień i trochę mnie wystraszyła laska też mi śpiewa non-stop ale najbardziej ostatnio podobają jej się stopy..własne..normalnie nie może się nimi nazachwycać jakie cudne:D
  18. lida: u mnie też wykluczone gorąco..i też jak słyszę,że sie wierci,zaglądam a tam łepetynka wystaje....podniesiona,nogi w górze i ciągnie kołderkę z wytrzeszczem oczu i bananem na twarzy:D może ona za wcześnie spać chodzi,bo o 20-tej//:O
  19. enka: do tego mojego \"imidżu\" na zdjęciu to pasowałaby jeszcze piła mechaniczna:D horror gotowy.. ale pomysł czarnej z Pierrotem też niezły:P
  20. marysia: moja też fatalnie spi..wierci się pomimo tego,że nakarmiona..ostatnio już o 24-tej laduje u nas w łóżku..pobudka o 6-tej to norma ale dziś przegięła--4:20:( pojęczała,potem sie pośmiała i zasnęła do 7-ej
  21. zielonaja: maseczka wygląda na taką z glinką kaolinową..super fotka..najlepsze w tym są okulary:D pamiętam taki film -serial o ludziach ,którzy żyli pod ziemią--dokładnie tak wyglądali jak zapewnie ty po wyschnięciu tej maseczki:D idę spać,matka karmiąca jestem i zaraz znowu pobudka.... w domu funkcjonuje nowe przekleństwo...nie mówi się K***a tylko "kupicha" ...nie wiem skąd się to wzięło ale rżą wszyscy..i nadużywają:P
  22. zielonaja: zielona też taką mam :D z kwasem salicylowym... w każdym razie to był Total Efekt..tak mnie "odmłodniło"
  23. norma: śpi..zaliczyła ze mną szybki sprint po centrum handlowym i nadmiar wrażeń ja powalił...ja z Luckiem na rękach a małe diable za mną taszcząc STERTE toreb..idzie,idzie i w końcu wypala z niezadowoloną miną: -"czuje się jak Paris Hilton"!!!
×