-1967-

pikpik: ja chodziłam w 42-gim tygodniu 2x dziennie na ktg do szpitala..trzymali mnie do końca i dopiero prowokowali..

atina:stawiam na drugi i pierwszy..

nie wkleiłam : http://www.allegro.pl/item347741790_lux_r_35_kropeczki_kropeczki_wyprzedaz_.html

te też fajne..takie w stylu Amy Winehouse ..ale tapira sobie nie zrobię..

może takie?? http://www.allegro.pl/item355301394_lux_r_35_najmodniejsze_kolory_nowosc_.html ale jaki kolor??

brzuchata: u mnie odwrotnie-->mały budda nie da przy sobie nic zrobić :( nie cierpi przebierania,ubierania,leżenia na brzuchu.. uwielbia z cycem w dziąsłach niezależnie od ilości tego co w żołądku..wczoraj tak się darła,że się złamałam i tak zasnęłyśmy-ja z biustem na wierzchu i ona wessana..

czarnobrewa---ja bym ich wszystkich do roboty w szkole pogoniła...na zasadzie jakichś praktyk..tworzą oderwane od realiów zasady egzaminów,tematy..co roku jest jakaś afera z egzaminem czy to maturalnym czy gimnazjalnym..tak trudno to opracować?? założę się,że pierwszy lepszy nauczyciel(czynny) poradziłby sobie z tym doskonale..w dupach im się poprzewracało a uczniowie z baranimi minami nie wiedzą czy się zesrać czy nakręcić zegarek.....

to ja cc: u mnie wieje tak od 3 dni :( pisałam już ,że Kraina Deszczowców...w sumie mamy jakieś 120 km. od siebie to i pogoda podobna :D ja mam w pasie 78 i panikowałam więc mnie pocieszyłaś..w spodnie sprzed ciąży wchodzę ale wolę spódnice ze względu na bliznę i kawałek flaczka...mam nadzieję,że szybko się wchłonie i skóra obkurczy,bo na razie wciąganie brzucha nawet nie pomaga:D dzięki za linki..Rufi jest śliczny

isa22: czopa na oczy nie widziałam,bo cholerstwo dopiero podczas porodu mi odskoczyło po przebiciu pęcherza..teraz cc wiec też nie..ale jest tak jak piszesz-->brązowawe czasem galaretowate,czasem z nitkami krwi..wydaje mi się ,że już niedługo i się wyrobisz w kwietniu :)

ewasch: daj spokój terapiom,napchasz tylko komuś portfel a i tak obrączki nie zdejmiesz..no,chyba żeby obecny tak długo prosił cię o rękę,że się zgodzisz..jakoś nie widziałam u nikogo dwóch obrączek :D chociaż zawsze mogłabyś ją powiesić sobie na łańcuszku :D czarnobrewa: ja tam na żadną pomoc ze strony dziewczyn nie liczyłam i oszczędziło mi to rozczarowania..też jestem zdania,że kazdy niech wychowuje swoje dzieci sam--po co mieć potem do kogoś pretensje,że nam żle wychował ....

ewasch: po prostu wciąż czujesz się żoną swojego męza :) są faceci,którzy pomimo tego,że odchodzą w zaświaty zawsze pozostają żywi w sercu....

a szyję brudziło mi nawet złoto ..no przecież nie będę chodziła z brudną :D

ale nam się już narobiło dzieciaczków :) właśnie obejrzałam Wiktusię minimisi..też śliczna dziewczynka.. polina--gratulacje dwupaczki co tam u was?????

agoosiaa: u mnie wygląda to tak,że potrafię stać na klatce z Pijawką u cycka..po prostu podczas ubierania tak się drze,że tylko cyc ją uspakaja..potem szybko odłączam ,pakuję i jazda...

enka dobrze,że już niedługo wakacje..niech jedzie chłopak gdzie go oczy poniosą z dobrymi przyjaciółmi i nowym numerem telefonu znanym tylko wami.. vanilka: taką właśnie szkołę średnią kończyła Kayah,też był w swoim czasie nieprzystosowana :D czyli syn ma szansę wyrosnąc na ponadprzeciętnego.. wszystkim póżniej poczytam dokładnie

duże Pijawki doją portfele :D:D ale Euzebiusz ma jazdę :( wsadziłam jej w końcu Viburcol w to małe dupsko..marudzi cały dzień jak stara panna i wisi na biuście jak klipsy u transwestyty....

nie ma lekko,bo babie co przychodzila sprzatać zachorowała matka..starowinka ma parę latek i angina położyła ją w szpitalu..musi jej doglądać jak dziecka plan był taki:najpierw Pijawka,potem ja a dalej reszta ale mam miękkie serce i łażę w dresie,bo dzieciom trzeba było obiad zrobić,znowu tona prania(gdzie oni to brudzą ? ) o jakimś popracowaniu nawet nie ma co marzyć więc moja banda na placu się cieszy :D mniej zleceń=mniej roboty..a słońce pięknie grzeje.... sam tego chciałeś Grzegorzu Dyndało:D:D

gałganek: o to samo kiedyś pytałam serenitee :D dziewczyny czy wy też tak macie,ze jak kogoś poprosicie o zrobienie czegokolwiek,to potem macie nerwa??:O prosze o sok jabłkowy a dostaję napój,chcę polędwice drobiową a dostaję jakieś gumowate gówno,które smakuje jak krowie wymiona..czy nikt w moim domu nie umie robić zakupów?dobrze,ze nie przynieśli mi buraczków w słoiku. Pijawka od rana wali w pieluchy jakby miala w planie nawożenie 40 ha pola pod pomidory..teraz leży w tym i postękuje,bo ja muszę kupić pampersy na allegro..narzuciła takie tempo,że może zabraknąć tych kupionych.. ps chudnę w oczach,dosłownie i w przenośni..to jest najlepsza dieta ;vanilka:P .

taak..leżaczek,parasolka,chłodne piwko...a może nad morze??:D na razie robię pranie czyli pójdę do piekła bo niedziela..dobrze,że nie jestem ortodoksyjnym żydem :P to mnie społeczność nie zlinczuje.. no już sobie popisałam :O CZKAWKA

anna_śl: normalnie się popłakałam czytając o śnie z bratem brzuchata: wymiękam widząc twojego Adasia..jest chyba najoryginalniejszym dzieckiem i zapowiada się na zajebiście przystojnego mężczyznę..... rudamaxi

czarnobrewa: Pijawka urzędowo nosi miano Lukrecja zaraz ją będę wrzucać do wanienki i patrzeć jak broda jej lata,bo szybko marznie..tak w ogóle to nie wypuszczałabym jej z rąk a jak się uśmiechnie tym mimowolnym bezzębnym grymasem,to rozpływam się jak lody w lipcu...nawet jak się ofajda po same pachy to i tak jest najbardziej pachnąca i najpiękniejsza na świecie...pisałam już ,że mi mózg odkorowało :D od tygodnia śpi z nami w łóżku i tatuś chrapaniem i sapaniem robi za odgłosy przypominające życie płodowe , przy których dziecko czuje się bezpiecznie :D gałganek: wojny z odkrytą przyłbicą nie polecam,bo się a raczej m. cię wykończy..ale polecam budowanie swojego malutkiego,własnego królestwa..zacznij od poczty... dziewczynki{usta]

Buber qrcze nie popiszę,bo Euzebiusz ma dziś jakąś ostrą jazdę...zmiana pogody czy co??:O pewnie już za dużo słońca było w tej mojej Krainie Deszczowców i zacznie znowu lać :(:(

bez komentarza: http://pl.youtube.com/watch?v=rEyIa50LYpg&NR=1 :D:D

jak znajdziecie trochę czasu to poserfujcie tutaj..trochę może pomoże wam ten serwis rozwiać wątpliwości..spadam,bo pijawa się drze :) http://www.bobaski.com.pl/?menu=Niemowl%EA&menu_1=Kolejne%20miesi%B1ce&page=miesiac_1

o rany...nogi mi odpadają po takim 1,5 -godzinnym spacerku:O czas się na nowo przyzwyczajać do szlifowania bruków z wózkiem..mała przyniesiona,rozebrana \"na śpiocha\" i dalej śpi..pogoda rewelacyjna..jak zapakuję ją do wózka to się drze ..po jakichś 15 minutach się uspokaja ale ja mam w międzyczasie wrażenie,ze wszyscy się gapią i chcę wiać do domu..jakoś jednak tę chęć opanowałam.. agoosiaa: ja bym sobie dała spokój z werandowaniem,jest tak ciepło,pakuj Stasia do wózka i szukaj osłonietego od wiatru miejsca ..będzie z korzyścią dla ciebie,bo też sie przejdziesz..to kawał zdrowego chłopaka i potówek unikniesz:P pigi: Oliwka ładna po mamie:) ja też karmię tylko piersią ale droga wcale nie łatwa..też było ciągnięcie pustych piersi by pobudzić laktację,ściąganie czegoś czego wydawało się,że nie ma,wybudzanie do jedzenia w szpitalu,na dodatek zanim przerobiła moje płaskie brodawki w takie z wentylkiem :) to prawie płakałam z bólu przy każdym karmieniu..przerwy są najdłużej 2-godzinne czyli takie ile zajmuje strawienie takiego mleka chyba mój mózg powoli wraca do formy,bo pochłaniam takie ilości cukru ,że aż się dziwię :O w domu muszą być biszkopty,herbatniki i okrągłe lizaki na patyku :D