Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

-1967-

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez -1967-

  1. atina--miałam właśnie pytać,kiedy kupisz nową klawiaturę:D u mnie \"pożyczona\" ,bo pożyczającemu odkupiłam nową za dobre serce i poratowanie w opałach..m. już wina nie otwiera przy komputerze... tak się najadłam \"przeglądem tygodnia\"(naleśniki z farszem z resztek wędlin,serów+sos szpinakowy),że tylko herbatka w/g czarnbrewej mnie poratuje ...na torcik już niestety nie mam miejsca...strasznie sycące...chyba poleżę i posłucham czy Euzebiusz się nie odezwie:D niezłe imię,co??:D ale jako robocze występuje i wszyscy mają zabawę:D czarnobrewa--192 cm. przerasta moje wyobrażenia w odniesieniu do własnego dziecka...wymiękam:( enki chyba też w podobnych granicach...odżywek dla sportowców do mleka im dosypywałyście??!!
  2. mi wystaje.. .ale to nic dziwnego zważywszy,że to trzecia ciąża...pierwsza była widoczna tak gdzieś ok 6-go miesiąca,w ubraniu oczywiście..teraz startuję z wyższej o 10 kg.wagi co nie jest takie głupie ,bo ewentualny niedobór estrogenów mi nie grozi(tkanka tłuszczowa pełni rolę wspomagacza w produkcji owego) a z wiekiem wiadomo,że spada.. miłej soboty i niedzieli życzę dla przyszłych kwietniowych mamuś
  3. nauczyciela się powinno szanować..lubić i nie lubić można...to tak jak z teściową:D:D inna sprawa,że trzeba sobie ten szacunek wypracować...młodzi nauczyciele nie bardzo sobie z tym radzą a ci,którzy trafiają do zawodu przez przypadek i leczą kompleksy---wcale... lekarzem i nauczycielem trzeba LUBIC byc...a tatusia poglądy zweryfikuje życie.... a my dmuchamy materac plażowy:D będziemy trenowały pływanie na sucho:D:D tak poważnie ,to nie wiem po co...
  4. serenitee---z kobieetką macie do siebie maleńki rzucik beretem..może się okaze,że nawet jeden przystanek?? czarnobrewa--jak z tupotem mew?:D nigdy nie pomyślałam,że będzie mi tak brakowało butelki piwa czy lampki wina:( qrcze--alkoholicy trzeźwiejący to muszą mieć przerąbane....
  5. serenitee:D:D:D mi się to dokładnie przydarzyło:D miałam być na wycieczce rowerowej nad jeziorem Zagłębocze a pojechałam na Festiwal Kapel Ludowych do Kazimierza n/Wisłą i później pokazała to regionalna TV:D ojciec mnie dojrzał w jakimś ujęciu:D dzięki,popłakałam się teraz ze śmiechu jak sobie przypomniałam... nie ukrywa,że później byłam ostrożniejsza, widząc TV nie właziłam w obiektyw...do dziś mi to zostało:D:D ludzie,coś posprzątać muszę,bo mnie diable goni do roboty i świeci przykładem:( starsza w szkole,odrabiają święta...tak w ogóle co to za jakieś odrabiania,nigdy mi się to nie podobało.....
  6. kobieetka---wszystkie znane mi dzieci niepełnosprawne szły do Komunii w tym samym dniu co reszta..zdarzało się,że rok czy dwa później ale nie tworzono jakiejś specjalnej uroczystości i innej grupy...masz mnóstwo czasu,jeszcze możecie zrobić raban w Kurii..to jest w/g mnie świństwo ten wtorek i to getto....ten wasz proboszcz to IDIOTA... wkurzyłam się:( teoryjka--ale ty ranny ,handlowy ptaszek jesteś:)pasowałabys do mojego m.,on też najchętniej wstawałby \"z kurami\" o ekscesach wolę nie pisać ,bo włos by wam się zjeżył na głowie..moje dzieci w porównaniu ze mną to anioły...i nie chodzi o takie bzdury jak obrzucanie jajkami nielubianej sąsiadki siedzacej w piaskownicy,z balkonu czy heppening pt.\"skoro traktujecie nas jak dzieci ....\"---połowa klasy przyszła w ogólniaku na lekcje w zimie w krótkich spodenkach i czapeczkach z daszkiem w jakieś lalki,misie i motylki:) jazdy po Polsce nałogowo,najczęściej tak,że klasa na wycieczkę,rajd czy obóz w jedną a ja w swoją,drugą stronę... i tak sobie teraz myślę,że Bogu zawdzięczam to,że żyję,nikt mnie nie zgwałcił,nie zaczęłam ćpać mimo mieszkania przez tydzień w komunie z hipisami,i tylko raz do domu przywiozła mnie milicja:D do dzisiaj jestem zdania,że okres dorastania jest dla niektórych przejściowym etapem upośledzenia umysłowego w stopniu średnim---inaczej swojej durnoty nie jestem w stanie sobie wytłumaczyć:)
  7. jedna literka zjedzona i zrobiło się miast wędzidła \"węzidło\":D:D od \"węzienia\" chyba.... ale obejrzałam w koncu \"Cassino Royal\"...
  8. sympatyczne pomarańczowe kwietnióweczki: na górze proszę kliknąć PREFERENCJE i zrobić się na czarno w/g instrukcji...nie zdziwcie się,jeśli wasz nick już jest przez kogoś zajęty..będziecie musiały wybrać inny..powodzenia,to nic trudnego
  9. czytalam...popieram to co napisalaś w 100%...a kwiecień jest mądra babka i sobie poradzi..z pomocą m. czy bez niego....
  10. jednym okiem oglądam film na \"di-di-di\" a drugim was czytam także spoko ręka na pulsie czarnobrewa ma racę,każda z nas już to przerabiała lub będzie a ojciec jest od stawania murem za matką w podbramkowych sytuacjach wychowawczych, i nie ważne syna czy córkę wychowuje.... a dzieci jak to dzieci--wierzgają i czasem trzeba węzidło założyć.. od tego jesteśmy jako rodzice...i dzieci wcale nie mają o to pretensji...
  11. anna-śl: zielony jest łagodniejszy w smaku....taki farsz z sera pleśnowego ze szpinakiem i czosnkiem robie do nalesników..pycha...a kupuję ten LAZUR -porcjowany w kartonikach,bo jest robiony z pasteryzowanego mleka..te kupowane z krojonego bloku nie... ale bez przesady---my składamy się m inn.z bakterii....
  12. ali-cja: stosuj się do zasady\"nie karmić trolla\" dziewczynom też polecam śmieci na śmietnik
  13. enka--ja starego :D:D to by był pojedynek gigantów w stylu \"Godzilla kontra Robocop\"
  14. teoryjka---może północna,bo to moja strona:D i witaj w klubie--ja tez z metropolii na zadupie ...zadowolona jestem ale czasami trochę mi brak tego wielkomiejskiego gwaru...przechodzi mi tesknota,gdy po kilkugodzinnym pobycie w \"wielkim mieście\" znowu mam zapalenie spojowek... enka--nie śpię,usiłowałam walczyć z tym,co mi wszyscy zostawili i sobie poooszli...jakoś mi jednak nie idzie:(chyba też sobie pójdę...wysłać list do Super Niani...najpierw śniadanie..no właśnie--zaczęłam jeść śniadania, nie robiłam tego od 13-tu lat :)
  15. i niech potańczy na dachu tego radiowozu..może pare groszy mu odpalę... przyszło moje dziecie wczoraj ze szkoły i przyniosło nowinę,że pan od w-f nosi stringi:D jak się nachylił po jakieś papierki to mu wylazły...rechot w klasie podobno taki,że nie mogli się do końca lekcji uspokoić..tak padają autorytety!:D
  16. dzielnicowy może być:D w stringach i frędzelki na sutkach:D czapka z daszkiem i okulary też obowiązkowe:D
  17. lekarz,do którego chodzę jest mi znany tylko z opowiadań koleżanki mojej córki..prowadził jej ciążę i poród,była zadowolona z opieki..dziewczynka miała 17 lat więc niezbyt pewnie się czuła:( pierwszy , do którego poszła ,gdy zorientowała się,że jest chyba w ciąży był młody,przystojny i okazał się totalnym chamem--jakiegoś tekstu o puszczaniu się musiała wysłuchać....nie dopytywałam o szczegóły... tutaj mieszkam dopiero od roku,przeprowadzilismy się ze stolicy i kompletnie nie miałam rozeznania w środowisku lekarski..zdałam się na marketing szeptany i chyba będę zadowolona... facet ma około 55-ciu lat,pracuje w szpitalu i nie ma koniecznosci stawiania się na wizyty w jakieś ściśle wyznaczone terminy przyjmuje 2x w tygodniu,mam ochote i potrzebę to idę byle zdążyć przed 17.30 , przyjmuje do ostatniej pacjentki.. sympatyczny ale się nie spoufala,potrafi wprowadzić luźną atmosferę i wygląda na rzeczowego.. nie ukrywam,że dla pewności skorzystałam też z diagnostyki w Szpitalu Klinicznym ale skoro pokryły się diagnozy obu lekarzy,to już chyba nie mam powodów by mu nie ufać:) jak dotąd oba porody prowokowane,wiec stawiałam sie do szpitala w ten dzień.który wyznaczał mi lekarz prowadzący , kontrolował co się dzieje..nie wiem jak teraz będzie... pewnie tak,że poród to znowu będzie kara za brak jakichkolwiek dolegliwosci w ciąży:D:D:D Mysiczka --jak się bawisz?sto lat dla synka
  18. ale was wywiało:) norma--ty też dzisiaj strajkujesz solidarnie z innymi nauczycielami? kurde,ja tak sobie czasami myślę,że bym się chyba przeprowadziła z powrotem do W-awki...migających światełek mi czasem brakuje:D a tak to dopiero na choince....wszędzie dobrze,gdzie nas nie ma..
  19. a ja na to: http://www.virango.pl/node/6484 tylko kliknijcie tam,że macie 18 lat:D:D
  20. :D:D:D Buber ja mam takie zboczenie,że czytam wszystko a problem,że za dużo pamietam... ostatnio sprzeczalam się z męzem,że w podstawówce miał koleżankę,która miała na imię Wiesia i po skończeniu 18-tu lat ,sądownie je sobie zmieniła--nie pamiętał!!! 8 lat chodził z nią do klasy a mi tylko kiedyś o tym wspomniał :):)
  21. brałam to jako tabletki antykoncepcyjne przez pół roku--miałam po nim migreny,wywaliłam i...koń jaki jest każdy widzi:D:D:D ale to nie znaczy,że dla ciebie będą niedobre,bierz--najwyżej zmieni ci na inne.... kwiecień-
  22. witam,czytam ale \"zarobiona \" jestem:) może uda mi się skrobnąć coś po południu,jutro konczę 15-ty tydzień ale zmienię w tabelce dopiero po 16-tym ali-cja--na pewno sobie sama doskonale poradzisz ale tego drewna to niech ci ktoś narąbie...... mysiczka--już troche lepszy nastrój? hormony buzuję,depresyjnie za oknem i chwilowy spadek formy gotowy..nie daj się..najlepszy jest na to ruch--może basen? trzymajcie się cieplutko dla wszystkich
  23. no dziewczyny--idzie ostra zima,moje małe diable robi zapasy energetyczne,bo je sniadanie,do szkoły zabiera 4 kanapki i dwie ogromne drożdzówy,i potem też je jak chłop \"od kosy\"....najgorsze,że nie mam płaszcza zimowego,w który e w e n t u a l n i e się zmieszczę:( może nie będę wychodzić z domu??:):) teoryjka--już wiem ,gdzie cię widziałam...taki topik z \"częścią drugą\" w tytule....popisz trochę z nami,może być nawet o północy,miło z rana coś poczytać:D czarnobrewa--mam nadzieję,że to nie jakieś poważnie problemy zdrowotne zmuszają cię do podróży.....też się zastanawiałam co tam u kwietnia..mam nadzieję,że nie adekwatnie do pogody.... to,że się\" Rumcajs\" odezwał to mało--o co mu chodziło?:) norma --nie dawaj się \"splinowi\",przecież w takim świętym mieście to po pierwsze -nie wypada,po drugie--zawsze można coś robić:) popatrz sobie w stopkę...
  24. z normą się mijam z powodu innych godzin korzystania z kompa....pewnie jak norma wracasz do domu,to młodego nie ma,nie jęczy nad uchem i możesz poklikać:D ja mam luzik w pracy do popołudnia,potem z doskoku tylko zaglądam..... rano też myślałam,że będę się wietrzyć---wody nie było! i to tak,jakby złośliwie dla mnie,wszyscy zdążyli tylko ja zostałam w szlafroku:(
×