Pilar006
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pilar006
-
Akusia-no ładnie :) ale to Twój wybór, my zapraszamy, wszystkim nam było bardzo trudno, wyjątkiem jest tylko czarownica sol ;P Chociaż z drugiej strony na kimś muszą zarabiać koncerny tytoniowe. Jest to Twój wybór, naprawdę, papieros za CIebie nie wybiera. Ja nie palę 39 dzień i ciągle mi się chce palić :( i gobie się coraz bardziej okrągła. Pani Sędzia- ja mega nabuzowana chodziłam przez tydzień, ale tak mega, myślałam, że wszystkich pozabijam.
-
Pozdro- jakiego tam raka, ile lat palilas? Na raka pluc powodowanego paleniem trzeba sobie \'zapracowac\'. Oczywiscie jednym z objawów raka może być kaszel- ale nie jako taki, sam w sobie, a raczej zmiana jego charakteru. U Ciebie ten kaszel za pewno powodowany jest oczyszczaniem się płuc. Nie panikuj! A jak nie chce CI sie gadac z lekarzami to idz do radiologa prywatnie, powiedz, ze chcesz zdjecie pluc, bez zadnego tlumaczenia, po co i dlaczego i nie Ci to zdjecie opisze i bedziesz miała 100% pewnosci. Moja obsesją był raczej zawsze rak krtani i wiesz, że wsadzą mi rurkę tracheostomijną.
-
mała księżniczka- ja niestety nie wiem bo sama ich nie brałam, ale skoro je masz to może lepiej wziąść do końca? mordasiuk- kafeteria to zdrowy nałóg :)
-
dzień dobry :) ruda kocurka- to raczej nie jest związane z rzucaniem. mmm757-wszyscy tyjemy :) w kupie razniej :) Ja zaczynam biegać. rzucający inaczej- 13 ale nie piątek :)
-
Oj dzieje się tu, dzieje, ja nie nadążam czytać. mordusiak---zapraszamy :) Fajny ten program :) właśnie sobie ściagnełam. I nie palę już 36 dni, do przodu o 145 zeta. Rewelka!
-
ech ja też ostatnio myślę o fajeczkach, taka ładna pogoda, wyszłabym na spacerek, spaliła po drodze z 3 faje. Ale się nie ugnę, teraz na pewno nie.
-
Classic-super! Decyzja podjęta a to już dużo. CO do przybierania, zobacz mój poprzedni wpis :) Nie wiem ile paliłaś/łeś ale ja 10 latek :) w porywach 1,5 paczki czerwonych.
-
Widzę humor od rana wszystkim dopisuje :) Super! JA ma dziś MIESIĄC bez faja :) normalnie szok I jestem na dietce, zresztą tu na jednym topiku :) i już wróciłam do wagi sprzed rzucania. Jupi!!! Ale, że teraz czuję się jakas taka silniejsza więc zamierzam się jeszcze bardziej za siebie zabrać. Tak jak Cral chyba. :) Czy Wam też to całe niepalenie dodaje sił? Ja zaczynam bardziej wierzyć w siebie :) i to jest piękne. mmm757---he he do końca życia, tak myślę, tylko z różnym natężeniem.
-
:) za to Julka pewnie niedługo wstanie. Trzasnie mnie zaraz, ale ha ha teraz sie dopiero zorientowalam, ze nie myslalam o fajce przez caly ten czas nad ksiazkami. No nic ja jeszcze z pół godzinki i też ide lulu.
-
niestety :( tez na piątek
-
dobranoc Julka85, może się miniemy za 3h
-
ruda kocurka- łączę się więc w bólu i idę robić kawkę
-
Julka85-dobrze, że przetrwałaś tę noc! I to sama! rzucający palenie- pierwszy tydzień jest zdecydowanie najtrudniejszy. Ja myślałam, że odjadę. Jadłam na potęge i taka wkurzona chodziłam, że szok. Ja nie palę 30 dni :) jutro będzie miesiąc. Ciężko uwierzyć, naprawdę
-
Aż miło patrzeć jak nasze grono się powiększa
-
mała księżniczko- a może spróbuj tabexu? albo rezonansu? albo tą książkę motywującą do rzucenia palenia? Mi bardzo pomógło to forum. Trzeba zupełnie zmienić nawyki, ale można, naprawdę można.
-
rzucający inaczej- kurcze ja też nie testowałam na sobiejak działa tabex, ale wytrzymałeś już tak długo, że nie możesz sie poddać! Julka85-szalejesz! Co studiujesz, że tak CIe męczą? Powodzenia życzę! po 40-stce- przykro mi. Bądź silna
-
rzucajacy inaczej- widzisz, najgorsze masz juz za soba! I co da sie no nie? Ja tez nie moglam uwierzyc :) I naprawde po 2 tygodniach bez jest juz duzo , duzo lepiej. Dzis moj 29 dzien bez fajura.
-
Oj dziewczyny trzymajcie sie! Kocurka- nie pali, w koncu jest juz ocraz latwiej i masz juz tyle dni za soba. Ja ostatnio zaczynam miec wlasnie jakies mysli o fajce, sama nie wiem czemu, czuje jakby mi czegos brakowalo. Ale nie, nie zamierzam sie poddawac. Przeszlam na dietke, wroce do stanu poprzedniego i bedzie luz, no cholera musi byc, w koncu juz prawie miesiac nie pale. Buziaki i nie poddajemy sie dziewczyny.
-
kaaaaaaaalinka--oj niedobrze, niedobrze. Niestety myślę, że wszyscy mamy skłonność do nałogów :I dlatego myślę,ze musimy sie podwojnie pilnowac. kania2a- szkoda, ale rozumiem. Sama rzucaam chyba z 10 razy.
-
no Katafalk dobra jestes :) Szkoda, ze nei mieszkam blizej CIebie bo chetnie bym na feministyczne piwko wyskoczyla. Pozdro600- Ty tez niezla jestes, ja z fajkami w mieskznaiu juz bym je chyba z 10 razy zjarala :)
-
Kocurka1985-niestety poziom Twoich wypowiedzi świadczy o Tobie. Wprowadzasz niemiła atmosferę, a w koncu tu na forum mamy sie wspierac a nie dostarczac sobie stresow. Kitka100- nie reaguj, nie ma sensu.
-
rzucający inaczej trzymaj się! Nie waz sie tykac tego gowna! U mnie dzis nocowala kolezanka, palila mi w mieszkaniu, fujjjjj, troche mnie korcilo nie powiem, butelka wina, wspominki, normalnie paczka fajek by poszla. ale stwierdzilam, ze nie i tyle , nie chce znowu to tego wracac. I tak dzis już 27 dnień bez fajki :)
-
i co Julka jak exam? Mysle, że jak sesje przetrwasz bez fajki to już później powinno być dużo lepiej co nie?
-
po 40 dziestce, clapp- GRATULACJE!!!! Ja już też wielkimi krokami zbliożam się do miesiąca bez dymka. !!!! JUPI!!!!! Dziś mój 26 dzień bp. rzucający inaczej-właśnie z tabexem to norma, że boli Cię głowa, poczytaj o ojawach ubocznych. A tym czasem drugi dzień :) trzymam kciuki!
-
Kacurka -jeszcze pare godzin temu pisalas tu, zeby sie nie przejmowac kilogramami. a teraz co?