![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_2806764.png)
Pilar006
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Pilar006
-
Hidden---> niedobrze, niedobrze. Nie zaczynaj od nowa. Śledzilam Twoje poczynania. Dzielna babka z CIebie. Chyba nie warto. Ja zbieram sie do rzucenie i nie ukrywam , ze przytycie to moja najwieksza obawa. U mnie to idzie mega szybko, w ciagu miesiaca potrafie przybrac 5 kilo, tak bylo ostatnim razem i dlatego zaczelam palic na nowo. Az sie boje jak bedzie teraz..... zostala mi jedna fajeczka....
-
No kordylia wszytkiego dobrego zycze, rozmaru 36 :)i brak problemow z utrzymaniem go :) no i wszystkiego, wszytskiego naj, naj.Mineralka ale pije za Twoje zdrowko :) slonko7-ja koncze, ty zaczynasz :) Dzieki Bogu to moj ostatni tydzien. Wlasnie sie zastanawiam czy po obiedzien nie isc na rower... dosc szalony pomysl hmmmm.... bo doszlam do wniosku, zemoje poobiednie drzemki tez pewnie przyczyniaja sie do utrzymywania sie mojej oponki.
-
Oj dzis u mnie mega grzeszny dzien, na dodatek bez cwiczen... ale dzis nie da rady. Od jutra zaczynam ostro!! :) a przynajmniej taka mam nadzieje. :)
-
mrrrrr.... ale fajnie pospac dluzej niz do 6 :) Chyba wynurze siena jakies sniadanko. Slonecznego i chudegodnia zycze
-
Ufff a ja po cwiczonkach na posladki. Ja robie takie, ktore kiedys byly dodane do Shapea. Strasznie mnie dzis to wykonczylo, ale dalam rade zrobic program dla poczatkujacych i zaawansowanych, razem , pol godzinki :) i taaaka dumna z siebie jestem. Na obiadek zjadlam kuraka z warzywami, taka normalna porcje i teraz musze ja spalic. :(
-
a u mnie znowu porazka,normalnie ciezko mi uwierzc,ze mam az tak slaba wole. Planuje kolejny termin. Ach bedzie ciezko. Gratuluje wszystkim dzielnym i pachnacym.
-
Dzien Trzeci..chyba jakos przezyje i dzis. Poki co nie jest zle, tylko wieczoram mi sie strasznie jesc chce, ale bez tych nicorette nie wiem czy bym sobie poradzila. Problemy tak naprawde rozpoczna si ejutro, gdy spotkam sie z moja przyjaciolka, ktorej dawno nei widzialam, a z ktora zawsze palilam jak pociag. be33- trzymam kciuki za dobry poczatek. Wiesz ja b lubie palic, rzucanie to dla mnie jak zmiana wszystkiego o 180 stopni, palilam 9 lat. Nie jest to moaj pierwsza proba rzucania. Ja polecam nie robienie z tego wielkiej sprawy. Ja sie izoluje, nie rozmawiam z nikim na temat mojego rzucania i tak probuje przezyc 2 tygodnie , potem jest juz lepiej. BO jak wszyscy co chwila mnie pytaja jak idzie moje rzucanie i , ze na pewno jest mi ciezko to tylko mis ie przypomina. Trzmam kciuki i dziekuje wszystkim za slowa wsparcia.
-
Ech... ja po raz kolejny zabieram sie do rzucania... od wczoraj nie pale i ku mojemu zaskoczeniu jakos zyje. Wspomagam sie tabletakmi nicorette i dzieki temu tak czesto nie mysle. Poza tym na weekend wyjechalam poza miasto, do niepalacych rodzicow i mam nadzieje tym razem sie nei poddac.
-
No ja sie zmusialam do 10 km, moze jeszcze dzis 10 pykne ale nie wiem. Jeszcze jakis brzuszki musialabym porobic. Dzis scisly post to troche latwiej mi dietke trzymac. Ja sie zwaze na pewno w niedziele , bo po swietach wacam do akademika a tam nie mam wagi :(
-
no dietke to moze utrzymalam , ale jak o 20 wrocilam z wywalonym jezorem z zakupow to mi sie juz wszystkiego odechcialo i nic nie cwiczylam. Do tego jakis wirus mnie bierze i srednio sie czuje.
-
Ale beznadziejna pogoda, ło mamo. Szaro, buro bleeee i jak tu sie zebrac do zakupow, sprzatania, cwiczen bleee i jeszcze co niektorzy do nauki. bleee No ale nic nie mozna narzekac, choc ta pogoda naprawde mnie drazni. Ale walczymy dziewczyny, nie poddawac sie! Stosowala ktorac z was ampulki na cellulit Kolastyny? Ja wlasnie jestem w trakcie i jakbym troche widziala juz te efekty. A stosowala moze ktoras goodbye cellulite dove? albo to nowe cos co reklamuja z vichy?? Ja wypowiedzialam ostra wojne cellulitowi i teraz codziennie kremiki, masazyki i takie tam. I widze, ze podobnie wiekowo jestesmy. Tez mam 24 lata.