Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mnik

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mnik

  1. Jejku a co tu znowu taki spokój i cisza? Ja wpadłam żeby się wam pochwalić, że mój szkrab wczoraj postawił swoje pierwsze kroki :):):):):) Radzi sobie coraz lepiej. Stanął sobie bez trzymania i przydreptał do mnie, tak sobie po prostu, jakby to była najnormalniejsza rzecz na świecie. A ja nie mogłam w to uwierzyć, w takim szoku byłam. No a teraz to mały non stop ćwiczy chodzenie bez trzymania, co chwilkę ląduje na dupci, ale nie daje za wygraną. oj myslę że na swoją 10-cio miesięcznicę to on już będzie spokojnie pomykał :) No a teraz trochę mniej przyjemnie. kamell nie łam się, mi mały dzis też pokazał różki. On to jest nie do przewidzenia, raz kochany jak aniołek, że tylko go schrupać, a raz jak mały diabełek. Dziś myslałam, że wyjde już z siebie, od rana wył, piszczał i najlepsze jest to że zupełnie nie widze powodu. masakra, czuję sie już taka zmęczona a to dopiero ranek. teraz w końcu zasnął, po prawie pół godzinnej awanturze. Mimo, że już ze zmęczenia prawie upadał to i tak bronił się przed zaśnięciem. ja tego nie umiem zrozumieć, czemu te dzieci tak mają? No troche mi ulżyło......wylałam swoje stresy na Was. Z góry przepraszam, ale juz mi lepiej. idę teraz sobie zrobić kawe i zbierać siły na ciąg dalszy dnia. No chyba, że mały po drzemce troche wyluzuje???? Buziaki dla Wszystkich, a dzis zwłaszcza tych umęczonych szaleństwami ich maleństwo. papa
  2. Meldujemy się po weekendzie. U nas niestety mały załapał katar i od 3 dni jest baaardzo marudny i płaczliwy. Dwie nocki nieprzespane, bo co chweilkę sie budził z placzem. Bidulka moja kochana. A ja jak zombi po tym weekendzie...... Ale dziś nocka była już lepsza, tylko 3 pobudki były. Czyli ku lepszemu idzie. A poza tym to mój mały szkrab coraz smielej sobie poczyna z chodzeniem. ładnie chodzi już za jedną rączę i coraz częściej zaczyna stawać bez trzymania. Myślę, że jeszcze kilka dni i powinien ruszyć :) A gaduła na maksa. Często z tych jego gaworzeń idzie usłyszeć jakieś słowo a nawet zdania. wcozraj np. Mówię do niego idziemy do taty na dół? A on na to \"do tata\" :):):) często mu też wychodzi słowo, idz, ide nie no i standasdowe mama, tata, baba, dzidzia itp. Beti witaj po długiej przerwie. Jak wiesz my wszystkie tutaj podziwiamy Cię, jak sobie świetnie radzisz z bliźniakami. Powiem szczerze, że ja jakoś mało sobie wyobrażam dzień z taka dwójka jak mój maciek. Także sacuneczek dla mamausi :) Co do pytania o buciki, to my zakładamy takie zamszowe trzewiczki, raczej jeszcze letnie. Ale do tego grube skarpetki. Na razie i tak nie wychodzimy na bardzo długo w taka pogode, więc mały nie marzie. Ale już wkrótce musimy się zaopatrzyć w jakieś jesienne butki, a potem zimowe. No i jeszcze do tabeliki z mailami musze sie dopisać. Nick Mail IVA25......fant azja88_14@wp.pl Andzia......fran ia-maj3@wp.pl Frania23......f rania@casema.nl bebolek20..... bebolek20@onet.eu Sylka28H..... sylwiahaber@tlen.pl Mnik...........monik79@o2.pl
  3. A Kamell jeszcze do Ciebie pare słów. Rozumiem Cię doskonale, bo mój mały też rozrabia, gryzie mnie i mimo ze mu mówię że mnie to boli i żeby tak nie robił skutku brak. Co do ubierania, też strasznie marudzi a zmiana pieluchy to juz istny wyscig, kto szybciej, czy ja założę pieluchę, czy on ucieknie. Tak to wygląda. Mały nie slucha zakazow, wie co znaczy nie wolno, bo kiedy tak powiem to na chwilę przystaje i zerka co będę robić jak nie posłucha. ale swoje i tak robi. Ja myslę, że to przejściowe, dzieciaki nas testują na ile sobie mogą pozwolić. A co do histerycznych placzów, to kiedy mój mały zaczyna, to mówię mu na spokojnie, że jeśli się nie uspokoi to go nie wezmę i nie przytulę. I czekam aż mu przejdzie. Po kilku minutach zazwyczaj jest tak zdezorientowany moim brakiem reakcji że się uspokaja. Wtedy go biorę na ręce i mówię że teraz jest super i mogę go poprzytulać. Czy coś rozumie z tego nie wiem, najważniejsze, że się uspokaja :):):) także trzymaj się i bądź dzielna, nie daj sie małemu terroryście :):):)
  4. Malutek, Bebolek zdjecia poszły. Sylka dziękuję za fotki, Olcia faktyczne ma bardzo długie włoski, kucyk jest zabójczy, slicznie wygląda. A nowa fryzurka niczego sobie. A w którym ty jesteś już tygidniu ciąży? Bo na tych zdjęciach to wcale nie wyglądasz jak w ciąży. Najwyraźniej należych to tych szczęśliwych mam które nie tyją drastycznie w ciąży. ja to jak balonik wyglądałam.... Migotko, najwyraźniej Olek jest typowym Skandynawem, blondynek o niebieskich oczkach?....co prawda fotek nie dostałam więc tylko się domyslam. Podeslij mi proszę jakieś zdjęcia malego. Bebolek no faktycznie szkoda, że tak późno się wybrałaś do lekarza, ale nie panikuj tak bardzo. Kiedyś nikt nie wiedział co to jest skaza białkowa, dzieciaki od początku na krowim mleku były i jakoś zyjemy i mamy się całkiem dobrze. Fakt teraz dużo wiekszą uwagę sie na to zwraca. Mój mały tez ma skazę. Cały czas na NAN2 HA jedziemy. Ale chyba powoli mu zanika, bo jogurty i twarożki już je i nic mu nie wyskakuje. Głowa do góry wszystko będzie dobrze. A komentarzami pokorju tego powyżej nie przejmuj się. Najwyraźniej ta osóbka nigdy nie popełniła błędu i może innym wytykać jacy są bezmyślni. Nie rozumiem takich ludzi. Wiecej na ten temat nie piszę, bo nie ma sensu. trzymajcie się, ja już zmykam. mały dziś w nocy jakiś katar załapał i przejęczał pół nocki bo zasnąc nie mógł. na szczęście teraz śpi. A ja padam na nos, a tutaj cały dzień przede mną i jeszcze za chwilę szwagierka mi swojego 4 lotka podrzuci do kompeltu. Także znikam. pa
  5. witam, oj dawno nic nie pisałam, ale widzę że wiele sie nie działo, więc już nadgonilam zaleglości :) Wysłałam Wam nowe zdjęcia Maciusia. Niestwty nie moglam znaleźć wszystkich adresow, więc nie wiem czy wszystkie dostałyście zdjęcia. jakby co piszcie. Sylka ja nie dostalam od Ciebie fotek. Podeslij proszę. Kamell w końcu macie fotelik, to dobrze. A że myslisz przyszlościowo, no w koncu trzeba zafundować rodzeństwo naszym pociechom :):):):) Na razie zmykam. Jutro się odezwę.papa
  6. Kamlelle dziękuję za zdjęcia. Xawciu jest słodziutki i ze zdjęć wynika że duży z niego chłopczyk :) Podobnie jak mój Maciuś :) wedle mojej wagi mały waży już 11 200 i coraz trudniej mi go nosić. Juz nie mogę się doczekać kiedy zacznie chodzić. Wiem że wtedy się za nim nabiegam, ale mój kręgosłup troszeczke odetchnie :) A co tutaj tak pusto???? Jaki tu spokój nananana, nic sie nie dzieje nananana, wszyscy sie nudzą nanananana, nic sie nie dzieje nanananana :):):) Tak mi się taka weselna piosnka nasunęła hihihih :)
  7. Kamelle moj mail monik79@o2.pl czekam na fotki :)
  8. witajcie, Migotko, Kamell ja nie dostałam zdjęć!!! Poproszę, ciekawa jetem waszych pociech :) Moniko witamy Cie serdecznie kochana. Cieszę się że już lepiej. Ciesz się mężem i wikunią. Mam nadzieję, że teraz juz będzie wszystko dobrze, sciskamy mocno. zdążyłam poczytać co u was i juz muszę zmykać, bo maciuś wzywa. Własnie sie obudził.pa
  9. Witajcie po długiej przerwie, jeszcze nie nadrobiłam zaległości i pewnie za szybko nie nadrobię. jakoś czasu mi brakuje na internet. Pozdrawiamy was serdecznie, mam nadzieję, że wkrótce do was znowu dołączymy na stałe, na razie tylko tak z doskoku. U nas wszystko dobrze, Maciek rośnie jak szalony. Ruchliwy strasznie, wszędzie go pełno, śmiga na czworaka że trudno go dogodnić. Ulubioną zabawą jest turlanie piłki i potem jej gonienie. Czasem jest aż mokry z tych szaleństw :):):) No i wstaje mi przy wszystkim co tylko mozliwie, zalicza pierwsze kroki przy meblach. AAAA no i gaduła na całego, buzia mu się nie zamyka :) Bardzo dziękujemy za fotki Malutkowi, Frani, Basi i Kasikowi. dzieciaczki są cudowne. Tak patrzę na te fotki i nadziwić się nie mogę jakie już one wszystkie duże, zęboli pełne buźki, a jeszcze niedawno chwaliłysmy się komu pierwszy ząbek wyszedł. Oj strasznie szybko rosną te nasze maleństwa :) Oki muszę już zmykać, jak znajdę w końcu dłuższą chwilkę to też pozgrywam zdjęcia, z ostatnich dwóch miesięcy juz mi sie chyba nazbierało i postaram się cos podesłać. Buziaki dla wszystkich słodkich dzieciaczków i mamuś
  10. Hejka, my nadal walczymy z biegunką :( Wczoraj bylismy u lekarza. Na szczęście okazało się, że to nic poważnego. Najprawdopodobniej to wynik nałożenia się na siebie 3 wlasnie wychodzących zebów, zmiany klimatu i nadmiaru wrażeń na wakacjach. Wg pani doktor do soboty powinno być dobrze. mam nadzieję, bo w sobotę znowu na tydzień wyjeżdżamy. A no i znowu nas nie bedzie troszkę. Ale odezwiemy się na pewno po powrocie. Chociaż ostatnio jakis spokój na forum. Mka ja ryb nie podaje, bo Mały jest na nie uczulony. Jeszcze jak go karmiłam, to po zjedzeniu rybki przeze mnie mały był cały wysypany. Na razie więc nie eksperymentuję. A co postępów to faktycznie dzieciaczki sie rozbrykały. Maciek w miejscu nawet chwilke nie posiedzi. teraz siedzenie juz nie jest fajne, teraz tylko wstawanie przy meblach i wędrowanie z podparciem. A powiedzcie mi czy Wasze pociechy was gryzą??? Bo mój to normalnie mnie zje kiedyś, całe ramiona mam pogryzione. Mimo, że mu powtarzam, że nie wolno, bo to boli, to chwilkę jest dobrze, a potem znowu to samo. Może macie jakis sposób na małych gryzoni??? Ściaskamy wszystkich, papa
  11. Witajcie dziewczynki. Ależ się steskniłam za naszym forum. My juz po urlopie.....było bardzo fajnie, ale mogło byc jeszcze lepiej. Niestety Maciek złapał nad morzem jelitówkę i przez kilka dni było ciężko. Na szczęście nie była jakaś wyjątkowo ostra, ale biegunka, temperatura i nieprzespane nocki nas nie ominely. na plażę mogłam chodzic tylko na zmianę z mężem. Także on do południa na dwie godzinki, potem obiadek i ja na dwie godzinki a potem juz wspolne spacery. Ale generalnie wróciłam i tak wypoczęta i zadowolona. Dziś już mały skończył dietkę i wracamy do normlaności. A w ogóle to bardzo polecam na wypoczynek nad morzem miejscowość Dębki. Ja jestem nią oczarowana, same rodzinki z dzieciakami, mało hałaśliwej mlodziezy, plaża czyściuteńka i bardzo szeroka, co rzadko się zdarza nad naszym morzem. A cała miejscowośc położona w lesie, pełno lesnych ścieżek na spacery z wózkiem, jagód w bród. No ja jestem zachwycona i na bank wracamy tam za rok :):):) Ok to tyle na razie, odmeldowuję się, że znowu jesteśmy. Teraz poczytam zaległości, na tyle ile mi Maciek pozwoli. odewiemy się wkrótce. Przesyłamy buziaczki dla wszystkich mamuś i dzieciaczków :)
  12. hejka, ja jak zwykle na momencik :) wląsnie wysłalam wam fotki mojej Maciejki :) Brzuchacz, Szymek jak już pisałam jest przeuroczy, a te jego kędziorki......superanckie. No i szymek widzę też panele szorwał sławetnym mopem :):):) czarna ja nie dostałam fotek natalii, poproszę. Zmykam prać i pisac liste rzeczy niezbednych na wakacje, bo jutro w nocy wyjazd :):):)
  13. Witajcie, troche nas nie było, ale jak wiecie remont........ Widzę, że się rozpisałyście, postaram się nadrobić zaległości. A my za kilka dni wyjeżdżamy na wakacje, więc znowu zniknę na jakiś czas. Piszcie duzo, żebym miała co nadrabiać po powrocie. Jedziemy na całe 10 dni. Oj ciekawa jestem jak Maciek zniesie podróż, nowe miejsce i klimat....troszkę się boję, bo to nasz pierwszy wypad w taka daleka podróż. Ale czytałam wczesniej, że wasze dzieciaczki znosiły ją dobrze, więc jestem dobrej mysli. A co do Maćka, to rozbrykał się na dobre, wszędzie go pełno i nawet na moment nie można go zostawić. Powiedzcie mi czy dzieciaki to mają jakis instynkt że wszystko co nie mozna to jest super, wszelkie gniazdka, kable, telefony, piloty, sprzęt....itp. No a kwaitki to już wprost mały kocha przesadzać. I radość ogromna jak siedzi w piachu cały upackany a mama sprząta co narozrabiał. Aco to będzie jak zacznie chodzić. Raczkującego to idzie jeszcze dogonić a chodzącego??? :):):):) Buziaki dla wszystkich małych jubilatów tych zaległych i tych co wkrótce będą mieć swoją miesięcznicę. Ja zmykam korzystać, że mały zasnął. AAAAA M-ka prosiłaś o dzienny rozdkład jazdy jedzeniowej. u nas wygląda to tak: 6:00 210 mleka plus 2 miarki kaszki 10:00 210 mleka plus 2 miarki kaszki 14:00 obiadek, gotowane warzywka, lub czasem zupka. Ale mały woli jak dorosły jeść w całości tylko rozgniecione widelcem :) 17:00 deserek lub owocki 20:00 240 mleka plus 3 miarki kaszki a w miedzy czasie jakaś kromka chlebka, chrupki i woda mineralna Ok znikam papa
  14. hej ja tylko na moment, odmeldować się że zyjemy. remont nadal trwa grrr Ale muszę sie pochwalić, bo w ostatnim czasie moj mały wielkie postepy poczynił. Umie już sam siadać, raczkuje, jeszcze dość nieudolnie ale daje radę, sam mi wstaje w łóżeczku. I to wszystko w przeciągu dwóch czy trzech dni :) Co do jedzenia, to zupek zupełnie nie jada, gotuje mu warzywka i mięsko. Warzywa rozgniatam widelcem a mięsko za radą Kasik kroję na drobno i mały sobie to szama. A brokuły czy kalafior to podaje w kawałku i tez zjada. Je już chlebek i biszkopty oraz ciasteczka z bobovity. Ale i tak najbardzie lubi banany. No i już nie jestesmy na cycu. tydzien temu maciek pierwszy raz nie domagał sięjedzenia w nocy, więc teraz ostatni posiłek je o 20 a potem około 6 rano. C oczywiście nie oznacza, że przesypia mi całą noc. Aż tak dobrze to nie ma, budzi sie kilka razy, siada w łóżeczku i krzyczy. Więc muszę do niego wstać, położyć, i na nowo usypiać. A już zmęczona jestem tymi nockami. marzę o jednej chociaż przespanej nocy. Kiedy to nastąpi????? A co do zabawy, to własnie w sobotę idziemy na wesele. maciek pierwszy raz na nockę zostaję z babcią a rodzice w tany ruszają. bardzo się cieszę, bo już tak dawno nigdzie sami nie bylism a jak się tańczy to już chyba zapomniałam :):):): Buziaki wielkie dla wszystkich forumowych dzieciaczków i mamus. Pewnie znowu trochę mnie nie będzie, ale postaram się jakoś odezwać. papa
  15. Collinku buziaczki z okazji siemiomiesięcznicy :) u nas niestety remont nadal trwa i zanosi się że jeszcze troche potrwa.....teraz malowanie i takie tam. troche mam juz dośc, ale trzeba to przetrwać. Zmykam i pewnie mnie jakis czas nie będzie. Buziaczki Ps. paweł co tam u Moniki??
  16. MAMA ........BABY ..........D.P ......WA - WZ.pocz .....WA - WZ.ob beti26 .......Kacper ........23/10 ....2 660g - 52cm .....9 000g - 68cm beti26 .......Natalia ........23/10 ....2 270g - 49cm .....8 100g - 66cm Asiorek2 .....Aleksandra ...25.10 ....2 900g - 55 cm .....7 500g - 76 cm Monika2700 .Wiktoria ......01.11 ....3 725g - 56cm ......8400g - 74cm Edzia87 ......Kevin .........03.11 ....3 350g - 55cm ......9 300g - ??cm kasik kasik ..Adam .........03.11 ....3 310g - 50cm ......8 000g - 75cm Kamilka81 ...Karina ........04.11 ....2 880g - 54cm ......8 710g - 74cm M-osia ........Patryk ........05.11 ....3 500g - 57cm ......8 950g - ??cm Andzia .......Izabela ........06.11 ....2 780g - 48cm ......7 550g - 66cm dana11 .......Adaś ..........06.11 ....2 600g - 52cm ......6 380g - 62cm Młodziutka ..Wiktoria ......07.11 ....3 400g - 54cm ......6 600g - 63cm Migotka ......Olek ...........08.11 ....3 750g - 52cm .....7 800g - 74cm Wzetka ......Wiktoria ......10.11 ....3 360g - 57cm ......7 160g - 75cm M_ka .........Kubuś .........10.11 ....4 410g - 52cm ......8 020g - 69?cm Aneta_71 ...Amelia .........10.12 ....3 580g - 57cm ......7 910 - 70cm bebolek20 ...Fabian ........12.11 ....3 065g - 50cm ......9 200g - 75cm Brzuchacz ...Szymek .......12.11 .....4 000g - 57cm .....9 900g - 77cm MALUTEK1 ..Aleksandra ...12.11 .....2 820g - 56cm .....8 400g - ??cm Sylka28H ....Aleksandra ...12.11 ....3 450g - 54cm ......7 100g - 68cm IVA25 ........Marcel .........14.11 ....3 580g - 57cm .....8 560g - 72cm shenen ......Magda .........14.11 .....3 350g - 54 cm ....8300g - ??cm basik74 .....Karolinka ......16.11 ....3 310g - 55cm ......7 500g - 70cm czarna101 ..Natalie .........20.11 ....3 815g - 50cm .....8 460g - 67,5cm joy76 ........Karolinka ......21.11.....3 550g - 54cm .....8400g - 76cm Mnik .........Maciuś .........24.11.....4 090g - 59cm .....10 300g - 76 cm Sara2 ........Piotruś ........25.11......4 100g - 56cm .....7 570g - 63cm Frania23.....Collin ..........27.11.....3 960g - 54cm .....8 150g - 70cm kamelle .....Xavier .........28.11.....4 100g - 55cm .....10 580g!!! -72cm
  17. hej ja ttlko na chwilke. W domu mam straszny bałagan spowodowany wymiana okien i remontem. ale jeszcze jutro i koniec, więc od jutra mam nadzieje będe miała więcej czasu. Zaraz uzupełnie jeszcze tabelkę, bo dzis bylismy na szczepieniu. maciek waży juz 10.300 i mierzy 76 cm. A szczepionki zniósł całkiem dzielnie, choć nie obyło się bez płaczu. Paweł i Beti bardzo dziekuję za fotki Wikuni. A propo Paweł, nie prosiłam Ciebie bezposrednio bo nie chciałam Ci już głowy zawracać. Ale bardzo dziękuję za podesłanie zdjęć. Wiki jest śliczna :) Asiorek za fotki Oli również dziekuję. Olcia z tymi kolczykami wygląda przeuroczo :):) Buziaczki dla wszystkich i już mnie nie ma :)
  18. Ja tylko na momencik, miałam cos skrobnąc, ale wieści od Pawła zupełnie mnie wytrącily. łzy mam w oczach i nie bardzo wiem co napisać. tak strasznie mi przykro, nawet sobie nie moge wyobrazić co teraz przechodzicie. raz jeszcze napiszę, że trzymam za WAS kciuki calym sercem. wirzę, że skoro my wszystkie tak mocno Wam kibicujemy to wszystko dobrze się skończy. Pamietaj mozesz pisac tutaj o wszystkim, wsparcie duchowe masz gwarantowane. A twojego maila pokażę dziś mężowi. tak bardzo daje do myslenia. Po co gonić tak za karierą, pieniędzmi zaniedbująć najwazniejsze osoby. Ale myslimy o tym dopiero w takich sytuacjach. Paweł trzymaj się, ucałuj Monikę i Wikunię i dodawaj im sil w walce z chorobą. Ps. dziewczyny które dostały fotki Wiki, podeslijcie mi proszę.
  19. O rety ale narobiłam błędów, sorki. jakos tak wyszło :):):)
  20. Witajcie no nareszcie trochę się tutaj ruszyło. Ja dzis po razx pierwszy zostawiłam Maciusia z babcią na prawie cały dzień i ruszyłam z mężem na zakupy. Niedługo szykuje nam się kilka wesel i trzeba było uzupełnić arderobę. No i bardzo przeżywałam to rozstanie, ale babcia świetnie dała sobie radę. Ale po powrocie małytak sie cieszył, że spać nie chciał, tylko do mamusi. Miłe to bardzo, ale i męczące. Ale teraz padł już i spi :) A co do zakupów, to jestem bardzo zadowolona, bo nawet cos tam sobie kupiła. myslałam, że z moją figurą po ciąży to nic na siebie nie znajdę, bo szczerze mówiąć to w mało rzeczy z przed ciąży się mieszczę, ale nie jest tak źle. ubrałam sie i nawet mi sie podoba :):):) A to już dużo..... Iva co do twojego pytania o górne ząbki, to u nas przerwa po wyjściu dolnych jedynek była chyba około miesiąca. No u nas z tymi zębami to szybciutko idzie, ale nie wiem czy jest się z czego cieszyć, bo ponoć jak zeby wcześnie wychodzą to są słabsze i łatwiej sie psują. A chciałabym zaoszczędzić maciusiowi częstych wizyt u dentysty. A wiem co mówię, bo ja mam słabiutkie ząbki i bardzo dużo czasu w dzieciństwie spędziłam u dentysty. najprawdopodobniej moja mama będąc ze mną w ciąży brała jakieś antybiotyki i to jest przyczyną. ale jak już maćowi ząbki idą to i dbam o nie, mam nadzieję że będą ładne :) bebolek co do Twojej sytuacji, to podziwiam i nie zazdroszczę Sama z trójką dzieciaków i to nie soich. Ciężka sytuacja. Jak by to były twoje dzieciaczki, to woedziałabyś chociaż na co je stać a w takiej sytuacji to maluchy są nieprzewidywalne. Ale bądź dzielna a jak nie będziesz już wyrabiać to zapraszamy do nas, pożalisz sie wylejesz smutki, my powiemy dobre słowo i będzie lepiej. No i może pogadaj z mężem żeby spróbował więcej czasu sędzać z dzieciakami a jesli nie może to niech chociaż zaoszczędzi Ci wyrzutów że czego nie zrobiłaś. bo rodwioć sie człowiek nie może :) w środę mamy ostatnie szczepienie także wkrótce zamieszczę świeże dane mojego maluszka. Waży już pewnie grubo ponad 10 kg. AAAAA no i mały zaczął się czołgać i przyjmować pozycję do raczkowania. Także pewnie niedługo ruszy na podbój mieszkania :):):) Buziaczki dla wszystkich, zmykam się relaksować w kąpieli. AAAAA kasik bardzo dziekuję za rady co do mięska. Na razie kroję drobiutko gotowane mięsko i Maciek sobie żuje, ale jakoś nie bardzo chętnie zjada mi mięso. Zresztą zauwazyłam, że on jak widzi że ja coś jem to aż się trzęsie, żeby mu dać. A jak jemu nakładam i chce dać, to juz nie wykazuje takiego zapału. Z tym jedzeniem to ciężka sprawa a w ogól to mam z tym problem bo normalnie co mu nie dam nowego to zaraz cala buzia w krosteczkach. Chyba normalnie będziemy tylko ziemniaki i marchewkę jeść. Dałam brokuły wysypało, dałam żółtko wysypało, dałam kurczaczka wysypało. Masakra jakaś. mam nadzieję że mu przejdzie z czasem. ok teraz to już mnie nie ma. papa
  21. paweł, kilka słów do Ciebie. To że jesteś mężczyzna nie oznacza, że nie masz uczuć potrafisz wszystko znieść. każdy z nas ma gorsze dni, a w waszej sytuacji to zupełnie zrozumiałe. Żal się ile tylko chcesz, uwierz, że masz w nas wszystkich wsparcie!!!! Uściska Monikę i bądź dzielny dla swoich kobietek. podziwiam Cię, że tak dzielnie dajesz sobie radę z córcią. Mało który facet dałby sobie radę w twojej sytuacji. na pewno wkrótce będzie dobrze, Monika wróci do domu i znowu będziecie cieszyć się swoim zyciem. Nie wiem co więcej mogłabym Ci napisać. Trzymamy kciuki. I jeszcze się wpisuję do tabelki z mailami, bo nie mam czasu więcej napisać. Buzaiczki Pseudonim________________adres e-mail Sylka27H________________ sylwiahaber@tlen.pl shenen___________________ maja1101@o2.pl basik74__________________ basiasonek@vp.pl Wzetka __________________ edytae@poczta.fm bebolek2 0________________ bebolek20@onet.eu ilonka3 0_________________ ilonka30@tlen.pl Carlaa__________________ pmm.carla@iteria.pl Asik84___________________ joasik@gmail.com mimi1 981________________ magda.piechnik@inter ia.pl Asiorek2 _________________ asiorek2@wp.pl kamelle__________________ karolinekopec@poc zta.onet.pl IVA25___________________ iva1982@o2.pl Malutek__________________ Dorota_24@o2.pl Brzuchacz________________ brzuchacz29@o2.pl Fra nia23_ ____________ _____frania@casema.nl fufcia_____________________fufcik78@interia.pl Migo tka_____ ______________mi gotek86@o2.pl kamilok2 6_______________ ___gt81@wp.pl beti26______________________beatka1703@gmail.com aneta 312 ______________ ____anet312@o2.pl Mnik_______________________monik79@o2.pl
  22. Witajcie, faktycznie trochę pusto na forum. Na początek raz jeszcze przysyłamy mnóstwo dobrych fluidków dla Moniki, jej męża i Wikuni. trzymajcie się cieplutko i jak juz wspominałam jestesmy z wami całym seruchem :) Franiu bardzo dziekujemy za mile słowa w naszym kierunku, jest nam bardzo miło. teraz czekamy na zdjęcia dzieciaczków z mamusiami :):):) A u nas własnie wyszedł piaty ząbek, dokladnie to prawa górna dwójka pewnie wkórtce będzie druga bo maciek dalej się ślini i jest marudny. na szczęście poprawiła się sytuacja z jedzeniem. Mały ładnie zjada mi mleko, natomiast cały czas odmawia zjadania zupek. Ja sie nagotuje, nawymyslam a on zaciska usteczka i te swoje ząbki i nie mam szans wcisnąć mu łyżeczki. Ale jest światełko w tunelu, bo dziś po tym jak kategorycznie krzykiem odmowił jedzenia zupki i sama sobie nałozyłam obiadek na talerz, maciek z ciekawością spoglądał co ja tam mam. I wiecie dałam rozgniotłam mu ziemniaczka i dałam ugotowane brokuły i zajadał że hohoh. Sam mi buzie otwierał jak tylko widział widelec skierowany w swoim kierunku. Byłam w szoku i postanowiłam nie gotować mu zupek, bo widac to mu nie odpowiada tylko gotować warzywka dl miękkości i niech sobie miele tymi swoimi ząbkami. Tylko zastanawiam się jak z mięskiem zrobić, bo rozgnieść będzie ciężko a sam raczej nie pogryzie. może mi coś poradzicie???? kasik kasik zwłaszcza do Ciebie to pytanie, bo pisałaś że Adamo sam zdjada mimo że ząbków nie ma. poradź mi proszę kochana jak ty to robisz. No to tyle na razie zmykam. A i muszę się pochwalić, że maciuś trzymany za rączki sam się podnosi do stania i przez chwilke stoi. mam jakieś dziwne przeczucie, że to moje dzieciatko nie będzie raczkować, bo pomimo że ładnie podnosi dupcie do góry i na samych dłoniach się utzymuje to jakoś nie może załapać, zeby to robić równocześnie. Zresztą wyczaił, że jak się bawi na kocyku, to wcale nie musi kombinować i przesuwać się w kierunku zabawki, bo przecież jak pociągnie kocyk, to wszystkie zabawki same do niego przychodzą. taki mały cwaniaczek :) buzaiczki dla was wszyskich
  23. A Brzuchacz, co do twojego pytnia o noszenie czapeczki. My nie mamy z tym problemu, maciek nie protestuje ani przy czapeczce z daszkiem, ani przy chusteczce na głowie. Czasem ściąga, ale ja zakładam ponownie i tyle. nie wiem co ci poradzić, widać Szymek od małego będzie tym typem który nie nosi czapeczek :) A próbowałaś może czapki z daszkiem? Maciek w sumie najmniej właśnie ją ściąga a na słoneczko jest idealna, bo oczka cały czas cień mają. A może po prostu Szymuś chce się wszystkim chwalić swoimi slicznymi kędziorkami???? :):):):)
  24. No nareszcie Beti, Frania, Migotek, Brzuchacz bardzo dziekuję za fotki. dzieciaczki są przesłodkie, każde inne i każde wprost do schrupania. oglądałam zdjęcia z moim małym chorowitkiem i wiecie Maciek aż piszczał z radości i wyciągał rączki do waszych maluchów. Przesłodko to wyglądało :):):) Zaraz spróbuję podesłać wam kilka zdjęć od nas. To tyle ode mnie. ja jestem skonana opieką nad moim chorym słoneczkiem. teraz mi zasnął, ale raczej nocka dziś nie będzie łatwa, więc zmykam. papa
  25. dziewczyny ja protestuję!!!!! juz chyba ze 3 razy podawałm mojego maila a zdjęc nie dostaję!!!!No tylko malutek i Asiorek mi podesłały. Jeszcze raz poproszę o foteczki na maila monik79@o2.pl No a poza tym to ja tylko na momencik, bo niestety maciek mi się rozchorował. dzis obudził się z temperaturą i własnie niedawno od lekarza wróciłam. najprawdopodobniej to tzw. 3 dniowa gorączka, czy rumień nagły. temperatura ma się utrzymywać 3 doby a potem mogą go jaies plamy obsypać i na tym koniec. Niby to nic groźnego, ale ja jakos się martwię o małego. jest taki markotny, nie bawi sie, nie uśmiecha, tylko na rączkach wlepia się w mamę albo spi. Aż żal patrzeć. na razie zbijamy gorączkę Nurofenem w syropie i tyle. Zobaczymy co będzie jak sie obudzi, bo teraz mi drzemie. Uciekam więc szybko jakąś zupkę mu upichcić. Trzymajcie się....... na reszte poruszanych tematów postaram sie napisać następnym razem.
×