nerwowa

Ja sie dzis zwazylam i juz mi lepiej. Moze sie jednak pozbede 8:-) Na kopenhaskiej jestem czwarty dzien. Chodze glodna i szpinak ohydny, ale sie zawzielam i musze byc twarda. Trzymajcie sie cieplutko Dziewczynki:-)

Schudnee----uda Ci sie. Ja jestem o tym przekonana:-) Moze to bedzie dziwnie wygladac, ale musze Wam napisac, ze mi lzej znosic moje porazki, jak wiem, ze nie jestem sama. A z drugiej strony chcialabym ,zebyscie wszystkie schudly tyle ile chcecie.Jakas jestem nielogiczna przed tym okresem:-( Milego dnia Dziewczynki. Ja musze leciec synkowi jakis lekki obiad zrobic Pa pa

Julita---- dzieki A za Radzia prace trzymam kciuki:-) A Ciebie przeciez nie zwolni:-) Kto mu bedzie z trzema telefonami w kieszeni chodzil:-D

CZesc Kobitki!!! Niky---chyba za dlugi ten weekend dla Ciebie.Wracaj do szkoly. Schudnee--- tylko sie nie zalamuj!!!:-) Julita--- Ty tez nie:-) A to, ze sie dobrze bawilas, to przeciez nie grzech:-) Ja sie dzis wazylam, ale jutro mam@, wiec widze, ze nic nie schudlam:-( Nadal 84. Ale wiecie co, od dzis jestem na kopenhaskiej:-O Jak nie schudne w maju do 7 z przodu to nigdzie nie jade na wakacjeeeee Wlasnie jem szpinak, bez soli, ale z czosnkiem:-( A moj synek chory, bylam dzis u lekarki i dala mu antybiotyk, bo to zapalenie migdalkow. Szkoda mi go. W dodatku dostal jakiejs wysypki i na buzi wyglada jak poparzony:-(

Kawkaa---zazdroszcze CI, ze sie trzymasz diety, super jestes:-) A ja dzis zjadlam ze trzy herbatniki (przyjaciolka mnie odwiedzila). Ale postaram sie nic juz dzis nie jesc. A tej 8 z przodu to chyba do konca maja sie pozbede:-( Trzymam kciuki za Was dziewczyny:-) Milego swietowania

Dziewczynki kochane, milo Was widziec:-) schudnee--nie zalamuj sie!!! Ja tez ostatnio nie moge wytrzymac bez podjadania. Czuje sie jak balon. Ale wierze, ze wszystko dobre jeszcze przed nami.:-) Nowalijka--- jak ja bym wazyla tyle co Ty, to bym chyba padla ze szczescia, ale wierze, ze Tobie z tym moze byc zle.Ale my jeszcze wszstkim pokazemy na co nas stac, prawda?:-))) Ja dzis jestem nieprzytomna. Synek w nocy goraczkowal, obudzil sie o swicie. Na szczescie juz mu chyba lepiej, bo spi jak aniolek Duza buzka dla wszystkich:-) Milego dnia

Czesc Kangurku!!!!No to niezle zabalowalas:-) Ale przeciez czasem trzeba dac sobie troche luzu:-) Schudnee---witaj!!!U mnie tez jakis zastoj, ale to pewnie przez PMS, mam nadzieje. Kobitki, ja dzis tu nie moge siedziec , bo mi synek sie wczoraj przeziebil i teraz spi co chwila, ale jak myszka pod miotla. Pozdrawiam Was wszystkie goraco i zycze milego dnia

O kawko moja, jakby mnie sie waga zatrzymala na Twoim poziomie to bylbym juz w bikini na plazy:-) a tak musze jeszcze zmeczyc jakos te 10kg:-(

Kangurku--- wytrzymasz:-) A jak nie, to przeciez i tak nic sie nie stanie:-) I tak juz laseczka jestes:-) Ja to lece, bo siedze u taty i na dzis kupilam pstragi do pieczenia na grilu ( w piekarniku), musze to sama przygotowac, papatki

Kawkaa--- Chudniesz powoli, ale jednak. Ja sie dopiero zwaze w piatek. Przez te wolne dni i obiadki u mamy, to moja norweska na razie zawieszona. Do tego dochodzi jeszcze PMS. A wtedy wszystko mnie denerwuje i apetyt mam niepohamowany:-( Zimno na dworze, az sie odechciewa gdziekolwiek wychodzic:-( Pozdrawiam cieplutko

Dobra, aj spadam, bo maly cos mi kaszle przez sen. Chyba sie przeziebil:-( Trzymajcie sie cieplutko!!!

Julita--- fajnie CI, masz ogrodek:-) Ja to o takich warzywkach na codzien to tylko pomarzyc moge:-( Ale u tesciowej to mam pod dostatkiem:-) Dobre i to, tylko ze daleko, bo ja do niej autem to 4 godz jade, a koleja to caly dzien trzeba zmarnowac. W jedna strone. Kangurku--- ja to majowke spedzam w miescie. Mama i tato maja pracowac. Wolny maja tylko czwartek. Poza tym zimno sie robi, ale dzis na miescie widzialam afisze i pare atrakcji dla dzieci sie szykuje, wiec synka zabiore zeby sobie zywot odmienil:-) A dzis mu kupilam konia na biegunach i byl caly szczesliwy. A teraz sobie spi:-)

Iwona20--- witaj. Ja szpinak zastepowalam brokulami i bylo dobrze. Ale szpinak tez lubie (z czosnkiem, oliwa z oliwek, pieprzem i galka muszkatalowa) Julita--- u mnie sloneczko jest, ale zimno to az do kosci przeszywa, brrrrrr Kangurku--- na pewno cos fajnego i niedrogo znajdziesz, powodzenia:-)

Julita---- gratuluje wagi:-)!!!!No i tego, ze oparlas sie pokusom:-) Ja wczoraj skusilam sie na malego loda, nawet nie patrzylam ile to ma kalorii:-( A dzis nie wytrzymalam sie zwazylam, a tu o 1kg mniej!!! Czyli 83:-) Moze ja powinnam zaczac sie objadac slodkosciami, zeby schudnac:-P, hahahaha, bardzo to smieszne. Milego dnia wszystkim zycze:-)

Fajnie Wam Dziewczynki!!! A ja sobie chyba pojade na majowke z samym synkiem, a najpredzej to bede siedziala w domuuuuu:-( Ale to nic, mniej wyjsc, mniej pokus:-) Udanego weekendu, trzymajcie sie dzielnie, buziaki:-)

Musze leciec, pa pa:-)

Kangurku--- jak wszystkie osiagniemy nasze cele to bedziemy musialy cos wymyslic, zeby sie poznac:-)

Kangurek---no ja to CIe coraz bardziej podziwiam:-) ALe to wcale nie byly male kilogramy. Tylko, ze to chyba nie dla mnie. Az takiego cisnienia to nie mam. To prawda, ze jestes guru naszej sekty. Tylko nie karz nam chodzic w workach pokutnych jak Jurand ze Spychowa:-)

Kawkaa--- no, jakTy zobaczysz 6, a ja 7, a schudnee 8 to zrobimy mala imprezke:-)

kawkaa--- chyba dla wiekszosci nas @ to fatalny czas. A najgorzej to w upaly:-0

Poducha--- witaj u nas:-)

Czesc!!! Kawkaaa----ciesze sie, ze jestes z nami:-)Ja sie dzis wazylam i wyszlko 84,5. I ja chce zobaczyc 7 na wadze jak najszybciej. Wiec zostalo nam tyle samo:-) Kangurek--- powiedz mi kochana ile schudlas na tej glodowce? Ja co prawda nie zamierzam az tak, ale po prostu ciekawska jestem:-P

Pa Pa caluskow 102!!! Udanego weekendu Wam zycze:-) Julita--- zostalo Ci tylko 2,5h, prawda?:-) Ja dopiero zajrze tu w niedziele i zobacze jak Wam idzie. trzymajcie sie cieplutko:-)

Dziewcyny, a ja przed chwila trafilam na topik, gdzie jedna babka napisala, ze duzo schudla (nie pamietam ile, ale duzo) nie na diecie, ale dziekipiciu wody, Podobno pila jej 8litrow dziennie (tak osiem litrow czyli 32 szklanki). I tam potem dziewczyny co nieco potwierdzaly. Jak zmiescic tyle wody:-)

Czesc Kangurku!!! Ja wlasnie rpzez to nie lubie zegarowej, bo tam trzeba czesto jesc. A ja czesto to jestem poza domem (szczegolnie jak cieplo), wiec po powrocie jadlam co bylo pod reka. Na tej norweskiej nie jest zle.