Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

nerwowa

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez nerwowa

  1. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    dziewczyny, co do mężów, to ja nie narzekam. Co prawda wszystko mój wziął na kredyt: mieszkanie, samochód, nawet tv ostatnio, ale powiedział, że na to zarobi i zarabia. tyle, że spotkamy się dopiero w czerwcu:-( Coś za coś
  2. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Julita---pięć stów na pewno wystarczy. A jak mały wszystko ma to może mu kupcie \"Pana tadeusza\",mój Mąż dostał to właśnie od chrzestnego na swoją KOmunię:-))) Niezły miałam ubaw, jak mi to powioedział.
  3. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Kawkaa---myślę, że upoluję jakiś tańszy. A powiem Wam, że w zeszłym roku była Komunia u chrześniaka mojego męża.Musialiśmy się złożyć z teściami na komputer! A to dlatego, że o komputerze była mowa jak jeszcze nie było mnie w tej rodzinie.Dodam, że jestem już pięć lat po ślubie! Może i mój Ukochany sporo zarabia, ale pracuje tylko około pół roku w roku, więc po przeliczeniu na wszystkie miesiące nie wychodzi tego aż tyle.No a ja: mama na pełny etet, wiec nie zarabiam:-(
  4. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Kawkaa---wiem, że dużo. Zresztą z tymi jakami to przesada. Nie samym jajkiem człowiek żyje:-)
  5. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Kangurek---witam ponownie:-) Jeśli chodzi wydatki tej wiosny, to ja mam Komunię u chrześnicy. A ona wymyśliła aparat cyfrowy! Chyba to lekka przesada z tymi prezentami za pół pensji. Poza tym jak już schudnę(oby udało się choć trochę do lata, bo chcemy jechać na morze) . No więc jak już schudnę to będę musiała zmienić garderobę. Bo te ciuchy z czasów dobrej figury już chyba niemodne, co?:-/ A pogoda u mnie super, tylko Mały spi i ja też muszę siedzieć w domu. Ale po obiedzie się nadrobi:-)))
  6. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    A ja kupuję i bułeczki chrupiące i masełko.A zaraz idę gotować pulpety w sosie koperkowym, z kaszą. Ale to wszystko tylko dla mojego Maluszka:-( Kawkaa----w związku z powyższym o wiele trudniej mi zacząć tą norweską, bo tam na śniadanie jajko i grejfrut. Tyleż samo na \"lunch\".Cały czas czekam więc na odpowiedni moment:-(
  7. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Oszczędności na dietkowaniu owszem, są. ALe teraz kupuję więcej droższych warzyw (sałaty, papryki i takie tam). Ale chyba lepsze to niż serki pleśniowe i lody:-)))
  8. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Czesc Dziewczynki!!!! Właśnie udało mi się uśpić mojego skrzata, więc zrobiłam sobie czerwoną herbatę i mam chwilkę dla siebie. Gratuluję wszystkim wytrwałości:-) Jeśli chodzi o poranne mdłości (nie ciążowe) to ja popijałam wodę małymi łyczkami, a często.Troche pomagało. Co do Waszych diet, to zegarowa mi się podoba. Może sama zacznę, ale to chyba już po Swętach. Kopenhaską robiłam w zeszłym roku, też na wiosnę. I schudłam 6 kg.Czułam się super. Ale potem przyszła ciąża, niestety, nieudana, więc wszystko wróciło. Wczoraj znalazłam dietę norweską. Podobna do kopen, ale częściej się je kawałek chlebka i owoce ( a właściwie grejfruty). Co do ważenia to ja sobie odpuszczam w tym tygodniu, bo zaraz będę mieć okres i jestem jak napompowana:-(
  9. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Po długiej walce z kompem wchodzę tu i patrzę, że dziwczyny pewnie już w łóżeczkach. A mój synek też słodko spi, więc chciałam sie trochę zrelaksować, przed snem. Trudno, jutro może uda mi się tu zajrzeć jak mały będzie spał po obiedzie. Kawkaa---------- O peelingu kawowym czytałam, że bierze się kawę mieloną, miesza z żelem pod prysznic i właśnie pod prysznicem (na wilgotną skórę, ale nie pod strumieniem wody) masujesz się tym i myjesz zarazem. No a potem spłukujesz, osuszasz i nawilżasz tym co zwykle. sama nie stosowałam, ale zawsze miałam na to chęć. Dobranoc
  10. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Tak w ogóle to chciałabym tu bywać dłużej i częściej, ale dziecko mi nie pozwala. Mały łobuziak myśli, że jak ze mną śpi to w dzień też może ze mną robić co chce.Miłego popołudnia dziewczyny!!! Odezwę się jak już będzie noc, wtedy mam więcej spokoju
  11. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Kangurek po porodzie karmiłam przez 5 miesięcy, więc nie miałam okresu (fajnie było i nawet się chudło).Niestety, pojawiła się ostra angina i synek musiał jeść mleko z proszku.Ale póżniej miałam okres dość szybko.A że jadłam nadal jak matka karmiąca, więc wszystkie kilogramy nadrobiłam. Teraz czas na walkę ze słabościami.Buziaki:-)
  12. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    A co do diety, to żadna. Po prostu odstawiłam słodycze, alkohol, słone przegryzki.Teraz mam w planach zacząć ćwiczyć calanetics, bo na żadne zajęcia poza domem nie mam czasu, niestety.Mój mężuś pracuje bardzo daleko i jestem sama z synkiem (1rok i 8 mies)
  13. nerwowa

    KOPENHASKA Start - 12 marzec

    Julitka Mam 30 lat i przy 176cm ważę 88kg.W swoich najpiękniejszych latach (studia) Miałam na sobie tylko 68-70 kg, a i tak myślałam, że jestem gruba:-/
×