nerwowa

A ja wlasnie zajadam parowki, a na deser troszke lodow:-) mniammmm Kangurek, moj maly tez mial ciezkie spanie, a teraz ma zly humor, bo za krotko spi:-0

Julita--- no kawki na pewno wszystkim brakuje. Ja nie moglam byc jak spal maly, bo M dzwonil, a potem smyk sie obudzil. I teraz znow nie mam czasu, bo jeszcze kuzyn mnie prosil o jedno tlumaczenie z angielskiego.:-0 I co? Dostalas buziaki? :-P

A Ty sie balas zwolnienia! A tu prosze, premia!!! To na razie, Milego dnia!!!!

Julitka--- Chyba z szefem i chlopakami nie bedzie az tak zle, co? Ja juz po spacerku:-( Takie jest u mnie zimno, ze maly wolal na dworze o rekawiczki!!! Poza tym zaliczyl wszystkie kaluze i byl mokry do kolan. ALe zaraz go poloze spac, to bede miala chwile spokoju na zrobienie porzadkow.

A u mnie deszcz:-( ale moze uda nam sie wyskoczyc na maly spacerek

Kangurku--- na poczatku to maly spal w lozeczku, ale tatus stwierdzil, ze dziecku jest lepiej spac z mama, bo przeciez kazdy lubi sie w nocy przytulac (prawda Julita:-D?) No i tak nauczyl synka spac z nami:-P Ale mam plan, zeby w te wakacje kupic mu lozko i nauczyc spac samemu. Moze sie uda:-)

Aha, Wy pewnie czekacie na efekt mojej dietki. No coz, po jednym dniu rewelacji byc nie moze. Ale wczoraj sie wazylam i wskazowka zatrzymywala sie za 82, a dzis tak miedzy 82 a 81!!! Mowcie co chcecie, ale ja widze postep:-) I do tego lodow pojadalam wczoraj:-D Dzis tez mam lody, i krakersy:-)

Dziewczynki moje kochane!!! Julita---- nie zazdroszcze takiego szefa, ale mysle, ze nie ma idealnych:-( Kangurku--- zycze duzo zdrowka dla Kacperka!!! A swoja droga to ja caly czas spie z synkiem. mamy takie wielkieee loze to sie we trojke miescimy:-) No teraz to tylko ja i synek. A mojemu ta sol do nosa tez nie pomaga. Ja to na poczatku urzywam masci majerankowej. A jak to nie pomaga to krople musze zapuszczac:-)

Julitka--- picie w samotnosci to jeszcze nie alkholizm:-) Ja gdybym nie musiala spac z synkiem to tez bym czasem wypila:-P Agnieszka--- na diecie nie mozna. Jak sie chce czasem wypic winka to trzeba isc na zegarowa (dziewczyny pisaly o tym winie, ale ja nie bylam na zegarowej) Dziewczynki kochane ale dzis mialam wyzerke z tymi lodami:-D No mowie Wam super-dieta. CAly dzien chodzilam glodna, a kolacji to dojesc nie moglam. Zwaze sie jutro rano, mam nadzieje, ze nie mam ze dwa kilo wiecej:-P Kangurku--- naprawde wspolczuje takiej jedzy. Nie wiem, czego ona do Was jeszcze przychodzi:-0 Zycze duuuuzo zdrowka dla synka:-) Dobrej nocy misiaczki moje

julitka--- ja musze leciec, bo maly sie budzi. Milego popoludnia!!!

To Ty taka wodzirejka jestes:-) I dobrze:-)

Julita--- z dziadkami nie da rady:-0, ale u mnie teraz to sped dzieciarni, wiec ja musze byc grzeczna. Chyba juz skonczyly sie dzikie wyglupy:-( teraz trzeba maluchom jako taki przyklad dawac:-D

No to jak siostra woli u Was to samo mowi za siebie:-) :-) :-)

Pic wodke na sztywniaka!!!:-0 Nie kazdy tak potrafi, a juz na pewno nie ja:-P Ja to po procentach glupawki dostaje:-P

Julita--- nie jedz na taka impreze, zebys musiala sie meczyc!!! Masz racje, po co marnowac czas na cos, co CI sie nie podoba:-) A juz bez Radzia to bylaby chyba meka. Ja juz bylam na takiej imprezie u meza , bez meza. Tylko tam wszystko na luzaka, ale i tak bylo mi zle:-(

julita--- to sie ciesz, bo widzisz, jakie moga byz zolzy:-P Ja swoja tesciowa lubie, tylko czasem mnie ona wkurzy (najczesciej jak kaze mi jesc, choc mi sie nie chce), ale to przeciez normalne. Wlasna matka tez mnie czasem wkurza:-0

Kangurku--- to sie Tobie wcale nie dziwie.Jestem z Toba!!! Taka wredna baba wogole nie powinna do Was przychodzic!!!! Gdyby tak sie moja tesciowa zachowala, to chybaby synek sie do niej juz nie odezwal, bo ja to na pewno nie!!! Dzielna jestes, ze to znosisz:-)

Pa pa Kwusiu

kangurku--- a na takie wypominki tesiowej najlepiej uwagi nie zwracac. Wiem, ze latwo tak powiedziec, ale ja sie nauczylam olewac co inni mowia i dzieki temu jestem mniej nerwowa:-P

Bo mamusiom sie wydaje, ze my mlodzi wieksze potrzeby mamy, tak mysle. Moja to mi bardzo duzo pomaga (przy dziecku), bo mowi, ze jej to nikt nie pomagal i ona wie, jak to jej ciezko Kangurku-- az taka zla ta Twoja tesciowa??? Przeciez CI Adasia wychowala i wykarmila:-) Ja to za mojego M jestem tesiowej najbardziej wdzieczna. Przeciez to dzieki niej on jest taki a nie inny

A ja mam znosna tesciowa:-) Serio. KAse jeszcze nam daje, choc nam starcza na spokojne zycie. A na pewno na wiecej nas stac niz ja.Nie powiem, ze mnie czasem nie wnerwia, ale jak wychodzilam za maz to obiecalam sobie, ze nie bede na nia gadac do M., bo to w koncu jego mama. I teraz to Mezus sie czasem bardziej denerwuje na swoja mame niz ja na tesciowa:-D

A dla nas najwazniejsza jest milosc

A ja wcale nie przytylam od fast foodow, bo jadalam sporadycznie. Ja to ogolnie od braku ruchu, lekow hormonalnych, no i slodkich wypiekow:-0 Ale juz jestem na dobrej drodze. :-)

Kawkaa-, a wiesdz, ze ta moja gruba kolenaka powiedziala do innej ( a ja juz to wiem, hahaha), ze ona mojego M bardzo lubi i wie, ze on ja tez, i ze zawsze bardzo dobrze sie im rozmawia. Tylko na dobra sprawe to oni sie moze widzieli ze trzy razy. I moj M najczesciej z jej mezem rozmawial:-0, bo z nia to on za bardzo nie lubi rozmawiac, ani sie widziec, hahaha Ale ploty tak wlasnie powstaja:-)

intima--- ja to jadlam jajka i szpinak tez:-P Kawkaa--- mam tylko prosbe, zebys nie miala pretensji do swojego chlopca, ze CI nie powiedzial. Pomysl, ze on to prawdopodobnie zrobil z milosci. Po prostu nie chcial Cie martwic, ze taka masz wspaniala znajoma:-0