Stockmar

Pięknie baby - ostatnio tyle razy stronka rozwalona :O :P Viola - mail poszedł jeszcze wczoraj :O No i ja Ci tłumaczę co to Szklarska Poręba, a Ty kurde masz problem z sekatorem :) Wyjaśniam - takie cóś a\' la \" nożyczki do obcinania gałęzi itp. badyli krzewów i roślin. A \" szajse \" pamiętam jak pisałam, ale to było specjalnie i szybko i na GG, a już myślałam, że chodziło o kafe i ja mam skleroze :P ( a chyba czasem, może , no nie wiem... ;) ) A\' propos pisowni - kiedyś myliłam schwein i schwan :) Pinokio - napiszę co to był za pomysł, jak zechcesz, a.....ciekawość Violi musi jeszcze być poddana próbie wytrzymałości :P Madach - córka dostała w pracy talon świąteczny do Carrefoura i dała mamusi :) czyt. 100 zł , a na kasie wyszło 2,5 raza tyle :P , dlatego nie cierpię marketów :O, bo wyszło na to, że zamiast zyskać 100 zł, wydałam 150 :O AAAAA jutro jestem w Krakowie, ale jadę służbowo :O Janta - faktycznie byłam już po kawie :O AAAAA ja czasem maluję w niedziele, ale okien to nie myję, w końcu trzeba kiedyś odpocząć :) Okna nie zając, nie uciekną :P OK. Muszę lecieć, stary się \" grzeje \". AAAA powiem Wam jaką mi radę przed ślubem dała taka mądra starsza kobieta z 30 letnim stażem - żeby w małżeństwie było dobrze, to chłop powinien mieć brzuch pełen, a jajka puste :) :) :) To miłej nocki i jutro do wieczorka

Zapraszam na popołudniowa kawusię - ale proszę niech każda sama sobie sparzy ;) ( no to mi ładne zaproszenie :P ) Podobno wiosna to wtedy, gdy jednym butem można na raz przydeptać więcej niż 5 stokrotek, ale ja tam zadowolę się jedną :) Jak już sieję, sadzę itp. ogródkowe sprawy, to już wiosna. W piętek zaczęłam sezon - cebulka rośnie, po kilka linijek pierwszych jarzyn i jestem happy :) Tylko z sekatorem mam problem, bo mi żal przycinać krzewy. Mam kilku takich sasiadów, co golą do gołego wszystkie gałęzie drzew - zostawiają tylko pień - biedne drzewa tak się męczą - niech tak jeden z drugim przytnie swoje \" gałęzie \" i poczeka aż mu je spowrotem odrosną Viola - ten typ ( jak ja ) tak ma - dopóki szyba z oka nie wystaje i siekierka z pleców, to do lekarza końmi mnie trudno zaciągnąć :O A tak przy okazji - przychodzi baba do lekarza z szybą w oku i siekierą w plecach - lekarz pyta - Co pani jest - ona na to - Szklarska Poręba :) ( tłumaczę dla Violi - jest takie miasto w Polsce :) ) AAAAAA kiedy ja pisałam po niemiecku i do tego nieprawidłowo ;) Bajka - Ty mi tu bajek nie opowiadaj - kilkanaście wpisów na dziś i to jest NIC :P A swoją drogą - Polska to dziiiiiwny kraj. Za mojej kadencji na religie chodziło się po lekcjach do księży na plebanię i to w pewnej tajemnicy, a już dzieci wojskowych ( w moim mieście były potężne koszary ), to do Komunii szły u swoich Babć lub dalszej rodziny...a teraz - na rekolekcje dzieci mają wolne od szkoły, religia jest w ramach normalnych lekcji...Dalczego takie skrajności :O Pinokio - jak już tak płaczesz, to nie powiem Ci na jaki ja wpadłam kiedyś pomysł :P Madach - zapomniałam napisać - Pan nie opłacił karty wędkarskiej i nie zamierza Ja się zastrzelę Miłego wieczoru

Witajcie w Niedzielę Palmową :) Tylko nie tłumaczyć sobie proszę, że to pozwolenie na to, żeby co niektórym \" odbiła palma \" ;) Kto zauważył, że nam tło na kafe zmienili ??? A może to tylko u mnie :O Violuś - łepek już \" odcerowany \" ( Pinokio - klamerki nie zważone :P ). Z paluchem to miałam juto iść do lekarza, ale mam pilny wyjazd do Krakowa ( na zały dzień :( ), a... obawiam się, że mi go w końcu wpakują w gips :( Z drugiej strony byłoby fajnie - świąteczne porządki z głowy :P Ręka jest w tym momencie już w kolorze żółtawym - znaczy się ostatnia faza :) A co do g*** już kupiłam rury do wymiany - to już 50 % sukcesu ;) Carlaa - ja to chyba skrzyknę wszystkie \" moje \" krakowskie studentki i z Madach zrobimy jakąś imprezkę w \" naszym \" lokalu. Tylko...czy taka młodzież zechce się pokazać z taką starszyzną :O Ale wiecie co dziewczynki - dobrze dla lepszego kontrastu - mieć gorsze tło ;) :) Pinokio - ja to chyba wybiore się do tych Twoich S....i ososbiście nakopię Ci do d**** Droczysz się z nami, żebyśmy Ci komplementy waliły - chuda jesteś i tyle :P O prosiaczku to możemy porozmawiać, jak miałabyś swoją wagę i mój wzrost :P :P :P Ja już na starcie mam przesrane Janta - gazetki kupowałam jakieś 2 - 3 lata temu - nawet juz nie pamiętam :O Wtedy stwierdziłam , że Deutsch ist einfach :) Co nieco liznęłam, ale takie tam bzdury :P AAAAA współczuję Ci wczesnego wstawania - ja mogę chodzić póóóóóóóźno spać ( czyt. wcześnie rano ) ale wstawać to wolę o 6 30 - 7 :) Roxana - te babeczki co ważyły ok. 130 - 150, jak schudły do 90 kilku - to zdają się być chude :) Madach - wczoraj byłam w Twoim Centrum Handlowym - chciałam starego zarąbać - łaził tylko po wędlinach, mięsie i piwie - takie zakupy to o d***** sobie rozbić, na dodatek przy kasie udaje Greka :O Najlepszy był numer z małą, na środku holu rosną drzewa w potężnych doniczkach - średnica \" na oko \" 1,5 metra A. mówi - ale fajna - posiaałbym sobie w niej rzeżuchę :) :) :) Lecę coś ugotować, bo jeszcze schudnę ;) Miłego Dnia

Hejka w śliczną sobotę :) Pinokio - wczorajszy porządny wpis był o 9 03 , o jak byś czasem nie zauważyła :P Widzę, że tylko parę osób coś tam do mnie skrobie, to się Wam nie narzucam - raz / dzień zaświecę i wystarczy :) Janta - ja w swoim czasie zaczęłam sobie kupować Easy Deutsch, to taki dwutygodnik do nauki j.niemieckiego. Mam ponad 50 numerów = 2 segregatory + kilka płyt CD. Ale...myślisz, że mam czas czytać i się uczyć...jakoś prościej posadzić tyłek przed kompem i mieć to na ekranie :) AAAA i to było to g*** tylko + nowa awaria :) Marcheweczko - jak tam \" kac \" jest ? AAAAA ja też chcę takiego sexy tłuścioszka :O Nie bądź @ prześlij tak... bez okazji :) Anno D - jakoś ciągle mi ulatuje - trzymaj się słoneczko, nie dawaj się chorobom i zaglądaj tu czasem. Zaimponowałaś mi jak cholera - jesteś młodą osóbką, a masz tak ogromną wiedzę, jesteś niesamowicie zorganizowana i masz wszystko poukładane - jednym słowem To jest dziś rzadkie, bo zazwyczaj nasze młode społeczeństwo jest roztrzepane i mało odpowiedzialne :O Nie krzyczeć mi tu młodzieży - napisałam zazwyczaj = nie wszyscy :P Dla Wszystkich I to by było na tyle. Miłego dnia

Marcheweczko - ja mówiłam o dzidzi :) A nie o marchewkach :P dlatego było z dużej literki :) Narazie starczy Ci jedna, później pogadamy ;)

Marcheweczko - Naj - Naj - Naj i...jednej malutkiej Marchewczki :)

Hej przed weekendem :) No tak, tyle wpisów, a do mnie to już tylko \" weteranki \" raczą skrobnąć słówko, dobra, to ja też małpa będę :P Violuś - nabijaj się do woli, sama śmiałam się przez łzy, które same leciały z bólu, ale wyglądało komicznie :) :) :) Gdyby ktoś to sfilmował - Śmiechu warte wygrane !!! :) ( tłumaczę - taki program z krótkimi amatorskimi nagraniami śmiesznych zdarzeń :) ) AAAAA z tym \" gówienkiem \" to dziewczyny Cię nie zrozumiały - bo to co wiesz, to wiesz z maila :P Pinokio - jeden wpis na wczoraj \" zaliczyłam \" czego krzyczysz :P A\' propos - jak Ci się podoba polska wersja \" Chcę być piękna \" :O Wczoraj przeczytałam artykuł na onecie, na temat zasad, naboru, pobudek, kryteriów, sposobu kręcenia, pobytu uczestniczek, sfingowanych wypowiedzi, nastepstw przemian, zasad wykonywanych zabiegów i co sie później stało - prywatnie - i włosy mi się zjerzyły na głowie !!!!! Zawsze chciałam mieć fryz na \" jeża \" to chociaż raz mi wyszło ;) AAAAA poza wszystkim kreacje Ewy Minge są do d*******Doszłam do wniosku - już wolę być taką starą kaczką , niż takim sztucznie wyprodukowanym na potrzeby TV łabądkiem ( wątpliwej jakości zresztą :P ). Starego i tak nie zmienię, a dla niego jestem Dla siebie - i tak podchodzę do siebie z olbrzymim poczuciem humoru - to mam się z czego nabijać :) Czego i Wam życzę :) Bajka - a może Ty byłaś w nocy za siedmioma górami, za siedmioma lasami....to i waga ślicznie spadła :) Janta - czy na ten program do niemieckiego - to Żarówa mogłaby się też załapać :O Der - Di - Das - jak znajde czas :) :) :) Niusia - łobuz - do mnie to ni słóweczka AAAAA w Ameryce to takich herbatek nie mają ? Przecież tam jest wszystko i to największe, najlepsze...to pwenie imbiru też nie brak ;) Toż Ci to wyjdzie najdroższa herbatka świata :) Lecę wieszać pościel. Wczoraj prałam jak szalona w mojej \" Frani \" wersja \" mini \" :) Dziś przymrozek, ale już teraz świeci pięknie słoneczko, to niech schnie :) Miełgo dnia

Witam w przedpołudniową porę :) Mnie nie pomylicie z nikim - ja - to murek - murek, to rozwalony łepek = stara Żarówa :) Żadna nie zgadła - to nie wejscie do schowka - tam uderzenia bywają z mniejszą siłą, na skutek czego nie dochodzi do \" ran ciętych \", ( co najwyżej tłuczonych ;) ). A ja po prostu nie wyrobiłam pomiędzy samochodem, a moim ogrodzeniem - jak już chcecie - to mam jeszcze posinaiczoną rękę i wybity palec wskazujacy( ale na szczęście lewej ręki ). Łaże z takim usztywnionym na \" baczność \" i grożę wszystkim w koło :) Co nie przeszkadza mi pracować, w końcu zostało mi jeszcze 9 całkiem sprawnych :) :) :) Madach - ja Cię za te \" osie gniazda \" wiesz :P :P :P Małpiszonie jeden, będziesz mnie tu \" głaskać po podniebieniu \" :P AAAA taka stara baba jak ja, wie, że cebulce nic się nie stanie, ale ja ją już chciałam posadzić A\' propos dzożdżowego - ja robię racuchy na drożdżach - proporcja \" na oko \" ( w zasadzie \" na miskę \" bo na oko wcale nie sypię, tylko na miskę :) ) 3 dag drożdży ok 1 1/2 szklanki ciepłego mleka, łyżka cukru, 2 - 3 jaja, szczypta soli, mąki - tyle, żeby ciasto było gęste, a nie lejące - ok. pół kilo( lub wiecej ) - mieszam łyżką + do środka ścieram na tarce na grubych otworach 2 duże jabłka - mieszam i od razu na gorący tłuszcz na patelnię - żadne czekanie, aż wyrośnie itp. itd. Jedna kopiata łyżka ciasta = jeden racuch Marzenka - jak Ty masz problem z Panem, córka ma problem z Tatą, to może ON ma problem z samym sobą i to z nim trzeba by iść do psychologa :O Córcia wygląda mi na OK Pinokio - a co Ty się tak \" odrestaurowujesz \" Łabądek chcesz być czy co ;) :P :) Azimka - jadłyśmy wczoraj to samo - warzywa na patelnie - tylko ja z filetem z kurczaka :) Janta - co Cię tak..... na te kropki wzięło....fajnie się czyta .....jak co chwile.....robisz takie .....fajne .....przerywniki ;) :) AAAAA moje uczulenie - przez te algi :O Widocznie pić ich nie mogę :O Przestałam i zlazło :) OOOOOjjjj, jak czas leci, musze się streszczać. Jeszcze tylko info, co zapomniałam - jestem już ciocią - dotychczas moje córki były jedyne w rodzinie, teraz brachol ma synka ( ród nie wyginie :) ), dali mu imiona John Paul. Zastanawiam sie, czy kiedyś w życiu zobaczę to dziecko..... :O Miłego dnia

Jezdem :) Jakiś mam sexualny stosunek do wszystkiego - i chce mi się i nie chce a jak spojrze za okno, to mnie \" czyści \". No niby wszystko się zgadza - kwiecień, ale żeby tak lało i śnigiem od czasu do czasu - przecież mnie wygwizda na tym cmentarzu - kozaki mi sie rozpierdzieliły ( w końcu mieszkam koło Wieliczki, to soli na drogach ci u nas dostatek :P ), a w półbucikach :O Dobrze chociaz że mam tylko jedne, to nie mamm problemu ( jak Pinokio :P ) które włożyć ... Violuś - widzisz co narobiłaś - teraz będą się dziewczyny nabijać, że Żarówka pierdyknęła się w głowę i ma \" kuku na muniu \" :) No i mylisz się - owszem - tęskniłam za Wszystkimi, ale nie czytałam wpisów :O Pinokio - nie wiem jak to Viola robi, chyba czyta między wierszami - łepek mi nie szyli, bo nie dałam sobie wygolić włosów - strzlili mi \" takerem \" 3 klamerki i po zawodach ( no i teraz ważę, o trzy metalowe klamerki wiecej :P ). A co do testamentu - jak dla mnie jeden pogrzeb na dzień, to już o jeden za dużo . A mi jak tak się zaczęło dziać jak Tobie, niestety coraz częściej i gorzej - wykryli chorobę, która ma źródło w uchu (błędnik ), polega min. na nagłej utracie równowagi, zawrotach głowy, szumie w uszach = leczenie :( Janta - ja nie zmieniłam wyznania, co bym miała się stuknąć w \" mój \" murek w czasie modłów do Allacha :P ( a może to nie Ty pytałaś ....coś pamięć mi szwankuje :P ). AAAA nie masz jakiś \" ludzkich \" tych napoi - np. kilo trawy, garść pokrzywy, wagon błota... :) :) :) Taki to na trawienie pewnie podziałałby piorunująco :) Tosia - zmarła chrzestna mojego męża ( tu mieszkająca ), rodzona siostra ( Śp. ) teścia. A co do zmuszania - ja to jestem taki gad - że albo całość, albo wcale. Kumasz ? Więc nie zaglądałam, bo czasu nie miałam :( Arnika - słońce Ty moje - zamiast odwagi prześlij trochę czasu :) Poza tym " psyche " mi nawala :O Madach - a ja miałam zamiar dziś posadzić cebulkę, to taka dzisiejsza analogia do zakopywania .... w ziemii :O Witam Wszystkie Nowe, które przyszły, jak ja miałam małą pauzę :) Ok. Obowiązki wzywają. Miłego dnia Ps. Pinokio - Wasze zdjęcie zatytułowałam \" Wyższe spotkania trzeciego stopnia \". A Ty jesteś, chuda szczapa :P I wcale mi się nie podobasz :P A kinol, to powinnaś mieć co najmniej metrowy - tak kłamiesz :P

Pinokio - powinnaś być saperem - super wychodzi Ci rozbrajanie :) przynajmniej żarówki ;)

Pinokio - zaraz Ci dokopie :P To jest topik WW, a nie \" trudne życie Żarówki \" :P Ty wiesz i ja wiem - Wszyscy są kochani, ale pewnych rzeczy nie da się opisać....A co wpcham w dziób, to najczęściej jakiś drewniany pajacyk się dopytuje :P

Cześć Słoneczka Kochane Księżyca też witam Viola mnie zmusiła, żebym zajrzała. Dzięki za pamięć, ale nie chcę Wam przynudzać, opisywać moich problemów, kłopotów...nie ten topik...na temat diety nie mam nic do powiedzenia. Pracę ( zawodową ) skończyłam w sobotę wieczorem, a dalej jestem zabiegana. W zasadzie to wszystko. Muszę dużo spraw przemyśleć i wyciągnąć wnioski ( oby właściwe !!! ). Żyję, choć z lekka boobijana...Jutro mam pogrzeb...Marny dziś ze mnie kompan... Buziaki

Viola - to teraz dla Ciebie, bo Pan poszedł się pluskać i mogę chwilkę poklikać. Moja wredna mała psina ( czyt. pekińczyk ) z jakiegoś powodu zaczęła...srać w nocy na dywan na przedpokoju i nie wiem co zrobić - wychodzimy wieczorem i nic nie pomaga - ona musi na dywanach :P a i tak wszyscy ją kochają. No i tak się zastanawiam, czy nie zacząć srać po kątach :) :) :) Mimo Prima aprilis - prawdę gadam, ale pośmiać się można :) :) :) Wszystkie Kochane Słoneczka - nie gniewać się proszę - padam na buźkę iddę lulu

Pinokio - extra dla Ciebie - w tym momencie skończyłam pracę, siadłam na minukę do kompa i przeczytałam tylko wpisy od moich \" uśmiechniętych kwiatków \" ( które to były dla Madach na imieninki :) ), zgłoszę się jutro, po odrobieniu zaległości. AAAAA może nie, zapomniałam jaki to jutro mamy dzień, chyba pojedziemy na Frańciszkańską ( czyt. pod Kurię w Krakowie ) albo na Wawel - jeszcze się zastanowię. Narazie.

Madach :) :) :) :) :)

Dobra, dziś niedziela, to sobie pozwolę na mały wpis, co byście nie pomyślały - że personalnie czuję ansę :O Pracuję, nawet dziś :( W tzw. międzyczasie w mojej porypanej główce zrodziła się taka oto prafraza. Osiołkowi w żłoby dano, trzyma te sroki za ogon, nieboże, ciagnie i ciągnie, uciagnąć nie może. Morał. Polak mądr po szkodzie, tak oto Żarówa została na lodzie. Tłumaczę, dla tych, co to mieli do szkoły \" pod górkę \". Mam kilka propozycji, jak zwykle wszystko na raz, próbuję to wszystko ogarnąć, a ponieważ są to zamówienia jednorazowe, staram się jak mogę, a jakie z tym wiążą się obawy - patrz - morał. Piję kawusię, zagryzam czekoladką jogurtową ( dla diabetyków :) ) , na śniadanko miałam sałatkę a\' la grecka z fetą, obiadek przewiduję kotlet schabowy nadziewany szynką i serem bekonowym + groszek z marchewką, na kolację \" figa z makiem \" :P , ok. północy jabłko, nad ranem maślanka :) Pinokio - ten wpis powyżej, to głównie dla Ciebie :) A co do Teściowej - masz rację, nie mówię o niej źle, choć otwarcie twierdzę, że działa mi na nerwy i jej nie \" trawię \". Ja mieszkałyśmy razem, byłam ONA, teraz mam swoje imię....uraza ozostała :O Marchewka - nasze \" eksportówki \" są już tak długo za granicą, że szczerze mówiąc ja podziwiam czystość języka polskiego :) AAAAA jeśli chodzi o Wrocław - to ostatnio jego studenci dokonują inwazji na Polskę - namawiają do studiowania w tym mieście - praca gwarantowana :) AAAA Anda mnie olewa :( Nawet słówka do mnie nie skrobnie, to wiesz....nie liczę.... :P Carla - to ciasto jest rzeczywiście superaśne - to jedyny przepis jaki mam z przed ok. 18 lat - zapisany z telewizji :) Bambasia - już wiesz, jak wygląda Żarówka ??? Axel - jako rodzynek - masz Dla Wszystkich duuuuuża buźka. I melduję się ok. soboty, może w niedzielę. Papatki. Ps. Do mnie też wiosna zawitała, przynajmniej temperatury są dodatnie :)

Cześć. Melduję, że znikam, na jakiś tydzień :)

Pinokio - naleśnik brzmi strasznie - wielka kopa żarcia - samo ciasto jest cieniutkie, warzywka mają 0 P + 2 cieniutkie plasterki sera - patelnia jest teflonowa, to wszystko = mniej punktów, niż za taki 1 zwykły naleśnik z serem :P :P :P Już nic nie powiem na temat żarcia i wogóle znikam sobie :P Wstrętna baba jesteś :P

Super - dziewczynki i Axel - wczoraj to nas nawet wywaliło na drugą stronę :P A mam tak świetny humor rano wstaję na termometrze minus 15 !!!!!!!!!!!! I nasunęło mi się takie spostrzerzenie - jak teraz dalej takie mrozy, to \" zimni ogrodnicy \" będą pod koniec czerwca, a później to już Anki i \" zimne wieczory i ranki \" i nic dodać nic, ująć Moja mała to mówi, że cieplej jest na Grenlandii :P Pinokio - a tak przy okazji - ja nie jestem całkiem zdrowa, ja tylko mam mniejszy cukier niz wcześniej było :P Odpowiednia dieta dalej obowiązuje, tylko leków niet :) Przynajmniej narazie :O Bambasia - ale oprócz uświadomienia, dostałaś coś do obejrzenia :P Violuś - Anno D - ja też lubię naleśniki i dlatego piekę Gallates - wielki naleśnik z mąki gryczanej + razowa + kukurydziana + pszenna ( nie muszą być wszystkie , ale ja tak lubię ), do środka daję farsz warzywny - groszek z marchewką, brokuły, kalafior, cebulka wcześniej podpieczona, pędy bambusa, albo kiełki soi - co mam - wszystko połaczone ketchupem, dwa plasterki sera, składam na pół i podpiekam chwilkę z obu stron, żeby ser się rozpuścił w środku. Zjadam 1 sztukę i to z wielkim bólem i juz mam dość naleśników na jakieś kilka tygodni :) To jest takie analogiczne rozwiązanie do \" bigosu na winie \" :) :) :) AAAAA odpowiedź z Allegro brzmi NIE :( Nie wiem tak do końca jak się do tego zabrać, albo jak np. możnaby zrobić stronę i wystawić własne wzory - ja z epoki liczydeł :O No i jeszcze chodzi o kasę :( Kurde, wiecie co, zaczyna mi się nie podobać to słowo KASA :P :P :P Od dziś proszę mówić pieniążki :) Bajka - a mówiłam \" Zycie to nie je bajka \" :O AAAAAA marchew jak pisze Pinokio - trzeba łaczyć z czymś jeszcze, albo jak lubisz samą, to utartą lekko skropić sokiem z cytryny, spróbowac warto :) Iwa - pewnie zaszkodził Ci \" mój \" serniczek :O Miłego dnia AAAA Bambasia - dzięki za kawę - pyszna :) Ps - ni emówcie, ze jutro kradną mi godzinę z mojej i tak przykrótkiej doby :O :O :O

Pinokio - moja córunia uczy się w Technikum Hotelarstwa, a książka jest do przedmiotu - Zasady Żywienia - podane w niej wartości kaloryczne i tłuszcze ( itd itp ) dotyczą 100 gram każdego z zawartych w nich produktów, a nie dotyczą opakowań handlowych :) AAAAA zmień sobie tabelkę - zmień :P Wyglądam dobrze....aż ZA DOBRZE Ide się pochlastać :P Niusia - dla mnie w sezonie zimowym kapusta pekińska zastępuje sałatę - jest krucha, smakiem też bardziej sałata i duuużo tańsza :) Super na surówke np. z marchewką, jabłkiem, cebulka + sól, cukier, ocet, olej. Bambasia - taka duża dziewczynka, a nie wie jak wyglada żarówka :) To takie cóś szklane, w środuku naładowane gazem - nie rzucać bo wybuchnie :) Zdarza się, że świeci - niekoniecznie przykładem :P No to lecę ..... poświecić, wszak wieczór się zbliża :)

Pinokio - nie mów, że małpa jestem - serek fromage naturalny 100 gram 10,5 P serek fromage z czosnkiem 100 gram 10 P - obliczone na podstwie tabeli kalorycznej ze szkolnego podręcznika mojej córki :)

Melduję się, ale zaraz wybywam :) Latam teraz jak z piórem w d...po małą w te i spowrotem :O Niby miała wyjść, a cholera gdziesik ją wywiało :) Pinokio - mogłam nic nie mówić - miałabym spokój i Pinokio by mi d.... nie truła o jakieś tam odchudzanie :P :P :P Byłabym sobie nadal chora i tyle :P :P :P Odchudzania nie zakończyłam, wiesz że mam 2 kilo więcej niż w tabeli - co już powiedziałam - zmieniać nie będę bo mi się nie chce :P Ale jakoś tak mi wisi ( sadełko też ) kiedy to zrzucę :P O odchudzaniu pisać nie będę, jak mam nie pisać wcale - proszę powiedzieć :P :P :P AAAAA fromage, to taki ser twarogowy + masło, więc do normalnych punktów za twaróg, trzeba do kostki 10 dag dodać 1 P za tłuszcz :) Miłego dnia Ps. Sarda - nic z tego nie było :P Choć to dzień \" pańszczyzny \" :P

Dobra Pinokio - masz siłę przekonywania ;) Otórz - informacja dla Wszystkich którzy martwili się moją \" c \" Moja kochana nowa Pani doktor przejęła się badzo, bo \" cóś \" jej nie pasowało po zastosowaniu diabetolu - zrobiła mi badania w Krakowie i mam tylko lekko podwyższony cukier - leki mam odstawić :) A druga dobra wiadomość - lada moment zostanę ciocią - pierwszy raz w życiu - taką prawdziwą ciocią :) :) :) A teraz idę na pieszczoty z mężem, a co, mam państwowe pozwolenie, na prywatne pier..... :P :P :P

To ja się w końcu zamelduję :) Ale nie przyłączę do wypisywania dzisiejszego menu :P Proza życia pozbawiła mnie cały dzień łączności ze światem :O A do tego pada śnieg - tylko się pochlastać Axel - Ty to masz wejście :) Jak Cię już większość \" spisała na straty \" to się odzywasz :) No i jakoś sobie nie wyobrażam Axela z wagą ok. 100 ;) Kate - facet nie jest nowy - to nasz \" stary \" kumpel - no nie powiem, że jak jeszcze Ciebie nie było na świecie, ale tutaj :) Carla - pytałam o ciasto, bo na forumku padły ostatnio 2 przepisy na placek z marchewką :) Anido - już wiesz czemu mnie nie było, a oprócz tego wściekam się - na pogodę, na starego, na błoto pod płotem, pod domem i na 100 innych rzeczy i tylko 1 mnie cieszy - ale małpa jestem i nie powiem :P AAAAA przepraszam 2 rzeczy :) Pinokio - gad już strawiony i wypluty :P Tyle narazie, bo mnie wyganiają :O

Wpadam na moment, co byście nie myślały o mnie źle :O Pinokio - po wyściu niedzielnym z Panem nie mogę djść do siebie ( do domu doszłam :P ) :( AAAA ja sobie powiesiłam w sobotę czystą firankę, na brudne okno :P Ale słońce u mnie nie świeci, tzn. świeci, ale ciepłych promyczków NIET Anido - dla mnie to jest już tak opatrzone, że nic nadzwyczajnego w tym nie widzę. Jeszcze parę rzeczy jest tu www.tarnawa.pl Janta - umówmy się tak - wyjedziesz do Niemiec, nauczysz się \" szprechać \", załatwisz mi odbiorcę, dorzucisz o połowe z tego co ja mam teraz ( będę happy ), a sama weźmiesz tą resztę ( co najmniej kilkakrotnie więcej ) :) Ja mam swoją firmę, za sztukę dostaję od kilku centów, do max 0,5 euro/ brutto . Pasuje Ci taki układ ??? ;) Madach - czarno to widzę, bo akurat 3. 04 mam wizyte z małą u psychologa :( Viola - ja bym tam chętnie zamieniła mojego starego, na moją najmłodszą :) Tez co pradwa kopie, ale jest zdecydowanie mniejsza :) Idę sobie, poszukać wiosny, ale pewnie zalezę gdzieś dalego, za siódmą górę, za siódmą rzekę i może znajdę się w jakiejś bajce i wcale księcia nie chce spotkać, wystarczy mi sama Bajka :)