Stockmar
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Stockmar
-
1. Roxana - jestem Żarówka - Bożena. To ja przysłąłam zdjęcia i ja mieszkam o rzut beretem od Krakowa :) Gratulacje za egzamin 2. A może Pinokio zamiast do Sardy - wysłała zdjęcia do Roxany :O 3.Sarda - sprawdź ten swój mail, bo coś tu nie gra :O Próbuję wysłać jakieś jedno - daj znać czy dojdzie, a dłużej to znaczy na piechotę ??? :D :D 4.Pinokio - jakie Ty masz moje zdjęcie \" z przed \" bo ja nie mam żadnego - a może to kompek mi zeżarł, jak był na nowo stawiany system - to proszę prześlij mi też, bo go szukałam :)
-
Pinokio - tak jakoś się składa, że im bardziej mam dzień rozwalony, tym częściej tu zaglądam - chyba to \" trochę \" nielogiczne, ale taka jest prawda :P Zaraz jadę na wywiadówkę. Sarda - słoneczko - ja juz tyle razy wysyłałam do Ciebie zdjecia, że już powinnaś mieć dość Żarówek, na wszystkie kolejne przeprowadzki ;) Nie mówiłaś nic, więc sądziłam - doszły, jak wrócę, to cosik pokąbinuję, albo....Pinokio - prześlij plissssss, może ja mam coś nie tak :O Zadzieram kiece i lece ;)
-
Anido - dzięki, ale to się nie zgadza - na zdjęciach które dostałaś jestem o 4 kilo lżejsza :( Patrz tabelka Filigranowa, dobre ;) Na mnie każde kilo to tak widać jak cholera , cóż ten typ tak ma :O
-
Pinokio - jak byś była gruba w oczach, to byś miała \" wytrzeszcz gał \" :P No nie złość się, jak ja Wam zazdroszczę tego wzrostu Mnie przy takiej wadze, to lepiej byłoby przeskoczyć, niż oblecieć dookoła :P Kurduple to mają przesrane :( Ps. Gdzie reszta Strażników ????????
-
Spróbuję oświetlić te Egipskie ciemności ;) AnDa _ - dołączam do Ciebie z kawusią - bez mleczka - ze słodzikiem :) Na snaidanko dziś zjadłam kromkę chlebusia z jednym jajem i szczypiorkiem, ale było pysio :) A Twoja waga podejrzewam, że nic nie poszła w dół przez...piwko :O Zmierz swoje wymiary, jak mówi Viola i jak waga Cię załamuje, sprawdź co tam słychać :) Pinokio - Ty kłamczuchu :P Nochal, to już powinnaś mieć tak długi, że prawdziwy Pinokio przy Tobie to \" Pikuś \" :P Gdzie masz ten łuszcz - sprawdź swoje BMI, chyba...dobra, chciałam o słówko za dużo i jeszcze się obrazisz :O Trzeba było zobaczyć takiego karakona jak ja, przy wadze 80 kg Madach może potwierdzić - to naprawdę był KOSZMAR !!!! AAAAA Nadzieja jest matką głupich, ale lepiej mieć taką matkę, niż być sierotą :P Roxana - zaraz podeśle jakieś zdjęcie, to mnie poznasz :) Ale w moim przypadku nie warto tak się upominać :O Jak egzamin - ??? Mam nadzieję że egzamin Myślami będę z Tobą, ale kciuków trzymać nie będę - ide malować aniołki :) Anido - czemu 8 masz rozliczenia z urzędami ??? Chyba, że sama sobie taki termin wybrałaś, na zasadzie - lepiej mieć to wcześniej z głowy. A te śliczne zamarznięte okna miałam w...sypialni :O Violuś - a kto Ci każe jeździć na rowerku, ćwicz inaczej, ale ćwicz :P A przy okazji gimnastyki paluszków - odbierz maila :) AAAA powiedz mi, co to za serek na kolację, że ma aż 4 P - szczypiorek + rzodkiewka mają zero. Ja mam serek wiejski 150 gram i tylko 2P, co prawda jest bez tłuszczu :) AAAAA ja też mam własny szczypiorek - made in parapet i do tego pietruszka - jaki suuuuuperaśny zapaszek - wiosna :) Dla Wszystkich
-
To ja jeszcze wieczorkiem Wam \" poświecę \" jakem Żarówa :) Anido - WRESZCIE, nareszcie - a warto chociaż było mnie oglądnąć ;) I to słynne na murku - własnego wykonania. Al enie mów że mam ogród, Madach - to ma ogród, ja przy niej to co najwyżej kawałek byle czego :O No i co do spotkania - cwana jestem - biorąc pod uwagę nasze zagraniczne koleżanki, to środek powinien wypaść tak mniej więcej w Krakowie ;) Pinokio - parowe - to chyba tutejsza potrawa, a o pierogach słyszałam, dopiero jak napisałaś wykonanie to skojarzyłam, a moja tutejsza kumpela robi w taki sam sposób farsz do krokietów, tylko muszą być bardzo pieprzne - taka ich \" uroda \" . A wiesz co ? Mój Pan przez 10 lat nie jadał wcale ruskich, bo myślał, że to są z serem, aż kiedyś zjadł w jakimś barze, bo nic innego już nie było, tak sie podochocił, że zaraz po powrocie kazał sobie nagotować cały rondel :P Od tamtej pory zjada za jednym podejściem ok. 25 sztuk :) Anno D - nie niszczę Twojej motywacji, tylko usprawiedliwiam Violę, że \" to se ne wrati \", ale od dziś to już VIOLA DO ĆWICZEŃ :P :P :P No i powiedz mi, jak robisz brukselkę, że nie jest gorzka. Przyznaję się bez bicia - jedno czego nieumię robić to brukselka !!! Roxana - słoneczko - jutro Ci wyślę zdjęcia - dziś już mi drą gębę i muszę spadać :( Miłej nocki
-
E.l.f. - smo jabłko pieczone ma 0 p, ale jak posypiesz cukrem - wiecej niż 1 dozwoloną łyżeczka na raz - to juz musisz policzyć za cukier. Swoją drogą podziwiam - jabłko na ciepło :P Nie trawię jakichkolwiek owoców na ciepło, na samą myśl o nich dostaję szczękościsku :O
-
Miałam nie zaglądać, bo Wy tak o żarełku, ważeniu, dietce etc. a ja :P Ale co mi tam i tak rozgrzeszyłyście mnie już dawno ;) :) To chociaż po słóweczku. Dziś mi w nocy tak cierpły ręce, że myślałam - odrąbię, tylko nie było jak siekierki złapać :O Poważnie - a od rana jestem opuchnięta, poszłam do apteki, \" moja \" Pani magister powiedziała, że to sprawy krążeniowe, dała mi jakąś miksturę, bo wie, że do lekarza tak szybko nie poleze, cóż ma począć z takim \" numerkiem \" jak ja :P Teraz mi mróweczki zapierniczają po łapkach i jak tu pędzel utrzymać :O Pinokio - jak już Żarówa ma lepszy humor - to do mnie ani słówka Proszę wyjaśnij mi, co to za pierogi z tartych ziemniaków ? A wczoraj te - 20 to chodziło o temperaturę oczywiście ( czyt. MRÓZ ) a nie niestety - 20 kg :( bo to oznaczałoby, że ważę 60, a tak nie jest Viola - te targi to w Norymberdze - ale się nadumałam żeby do tego dojść ;) O ćwiczonka się nie martw, co teraz zaniedbasz - to wymasują z Ciebie na \" wywczasach \". Tylko znajdź odpowiedniego masażystę ;) E.l.f. - ja do moczenia nóg dodaję musztardę - dziewczyny się śmiały, ale to naprawdę pomaga :) Gorczyca ma właściwości rozgrzewające - na ciepłe nóżki - ciepłe skarpetki i do łózia :) Anido - wysłałam Ci zdjęcia po raz kolejny, jak teraz nie dojdą to już nie wiem :( Dodałam nawet takie, które mało kto dostał :) AnDa_ - ale mi narobiłaś smaka na musli - ale nie mam, to chyba zaserwuję sobie na drugie śniadanko w połączeniu z obiadkiem owsianeczkę, która niestety muszę ugotować, a musli nie :O Ale jak to się mówi - z braku laku, dobry kit ;) A Axel ma nas w d******* :( Miłego dnia
-
Byle do wiosny :O A co Wy takie zdziwione, że Żarówa ma dobry humor ;) Pogadajcie sobie z Violą - gwarancja spokoju, dobroci, ciepełka - super, hiper - emanuje szczęściem nawet przez komputerek :) :) :) Anno Domini - czyżbym coś przeoczyła - już jesteś w ciąży, czy dopiero \" pracujecie \" nad tym, ale już układasz sobie menu - jak to się mówi - jeszcze Maciuś w dupce, a już mu kaszkę studzą ;) A na ząbkowanie polecam specjalny żel do smarowania dziąseł - do kupienia w aptece. AAAAA - teraz doczytałam - jeszcze nie jesteś w ciąży - a nie zależy Ci, żeby dzidziuś urodził się na wiosnę, a nie na zimę ????? Janta - nawet całe zastępy teściowych dziś mi humoru nie zepsują ;) Zresztą jestem już po wizycie i nawet \" bez bólu \" :) A ze stolarzem to chyba nic nie wyjdzie, to jest naprawdę precyzyjna robota i na moje oko, po tylu latach doświadczenia w tym temacie, to jest raczej wycinane komputerowo :O To są takie kolorowe literki, na których jest zwierzątko ( najczęściej zwierzątko ), na taką literę - ale w tłumaczeniu niemieckim np. I - igel - jeż, H - haus - dom, C - camel - wielbłąd itd.itp. Pożyjemy - zobaczymy :) AAAAAA papierochy, to wypierdziel do kosza :P Nie żal Ci pieniędzy na truciznę :P Ja uważam, że kto pali, ten jest bogaty :P Pinokio - ruch tabelkowy, bo to dzień ważenia większości, no nie licząc oczywiście Żarówki :P U mnie jest w tej chwili -20 :( Córki smarkate, jak mnie oblezie ..... :O Viola - przynosisz mi szczęście - na dodatek Szefunio mnie lekko dofinansował, co prawda należało mi się za te wigwamy, ale jeszcze nie minęło 2 tygodnie - toż to szok, że płaci przed czasem :) :) :) AnDa_ - \" przelatywanie \" stronek - nijak nie można nazwać sexem ;) A kiedyś gdzieś przeczytałam, że taki super sexik, z prawdziwym zaangażowaniem = 2500 spalonych kalorii :) Miłego \" spalania \" :) Anido - czyżby jakaś grypa żołądkowa - czy jakaś inna cholera Cię dopadła :O Też się cieszę, że mi humor się poprawił, oby tak już na dłużej, czego i Tobie życzę z całego MIłej nocki Muszki w puszki, karaluchy pod poduchy :)
-
Viola - nie cygań, że to Twoja mała nam przeszkadzała, a moja teściowa, co dzwoniła i gość który przyjechał po malowanie...a przede wszystkim ja, co byłam pod kompkiem godzinę później :O No i jeszcze jedno - Szefunio przyjechał, ale miałabym super robotę, tylko stolarza mi trzeba, prawie, że stałą, bo 1000 sztuk literek / miesiąc to już jest coś, nawet jak to coś jest liczone w groszach, to wyjdzie parę stówek. Dajcie mi stolarza :( :( :( Spadam do tej teściowej :P
-
Hu - hu - ha - wraca zima zła :( :( :( Cholera - dziś znów poniżej 20 stopni mrozu, ja się tak nie bawię, biorę zabawki i idę do domu ;) Przecież to w Suwałkach miało być najzimniej. Wiecie co - obok mnie płynie taka malutka rzeczka - powiedziałabym deko głębszy rów :) A wszystko co najgorsze wraz z nią przyłazi - co roku powodzie - włącznie z tą najgorszą sprzed kilku lat, gdy zalało 1/4 wsi , latem - setki, tysiące kmomarów, cały rok - żaby, myszy, szczury, węże, zimą - jest dużo zimniej. I pomysleć, że kiedyś łaziłam po tej rzeczce na bosaka, a tak wogóle wyniosłam wiadrami całą wodę na budowę domu :O Viola - super - napiszę maila :) Pinokio- ja namiętnie dziergałam serwetki i inne cuda i obdarowywałam nimi rodzinkę. W domu mam trochę, ale nie za wiele, bo mi córki namiętnie wyrzucają wszystko z półek. Jak palę śmieci, to znajduję różności - kiedyś mnie to bolało - teraz zabieram spowrotem \" na górę \" piorę i chowam \" na lepsze czasy \", bo tak faktycznie nie ma teraz mody na stosy serwetek, choć robótki ręczne wracają do łask, zwłaszcza widać to w odzieży :) Madach - Tobie jak mężuś nabrudzi garów, to i tak same się wymją ( czyt. zmywarka ) :) Ja dzisiaj też mówię - dzisiaj gotujesz obiadek - na to Pan z uśmiechem - nie ma sprawy - wczoraj były żeberka w kapuście - zostało - już ugotowane ;) Narazie spadam. Miłej niedzieli
-
Jeszcze rzutem na taśmę melduję się na chwilkę :) Tosia - może i masz rację - Was słucham, ale się Was nie słucham :P Ot taka subtelna różnica ;) Viola - Tosia też wpadła na pomysł ze Skypem, ale ja gadać nie dam rady, tylko pisać w opcji \" czat \" - przynajmniej narazie :O Anno D - córka nie wstydzi się naczyniaka - jego już nie ma, został paskudny bliznowiec na wysokości pasa - wyobraź sobie połowę jaja - wzdłuż - wyszarp zębami psa skórę na takiej powierzchni, a później pozszywaj do kupy ręką 5 letniego dziecka - mniej więcej tak to wygląda - uciska ją każda odzież noszona na tej wysokości, odczuwa zmiany pogodowe :( To nie jest kwestia estetyki :O Madach - przeczytałam maila - napisze jutro, Pan drze pyska, idę lulu ( pańszczyzna do odrobienia :P ) Miłej nocki.
-
Witam w sobotę :) Anno D - tak jakoś tylko Ty strażnikujesz dzisiaj :O - wirusa nie mam - komp skanowany, właśnie używam Avast - juz nie mam pojęcia co za cholera . Co do MMMŻ - moja najstrasza córeczka urodziła się śliczniutka, piękna cera ( mimo to, że ja jestem \" bladzioch \" ), dostała 10 punktów w skali Apgar i ... po 2 tygodniach wyszedł jej wstrętny naczyniak na plecach, rósł w zastraszającym tempie, jak miała 3 miesiące był wielkości gęsiego jaja - wstrętny jamisto - wypukły - wtedy - 22 lata temu takie \" cóś \" azatowali ( zamrażali ciekłym azotem ) ile ja się najeździłam do szpitali, bo nie chciałam jej zostawić, tylko jeździłam na kolejne zabiegi, dziecko z raną na pleckach - ryczała po nocach, a ja razem z nią ( podobno od tego jest teraz taka nerwowa ). Teraz mam wstrętną bliznę na plecach i przymierza się do operacji plastycznej, bo się wstydzi chodzić w bikini :O Trudno mi było zdecydować się na nastepne dziecko - dopiero po 4 latach i bałam się, że takie cudo może mieć na twarzy !!! Moje pierwsze pytanie po urodzeniu dziecka - nie jaka płeć - tylko czy nie ma nic na twarzy - wszystko było ok, ale... po 2 tygodniach wyszły jej dwa naczyniaki - płaskie - po lewej stronie za uchem na owłosionej części głowy i nad biodrem. Wtedy była moda na czekanie. Podobno zasada jest taka - jak się dziecko urodzi z naczyniakiem to w 99 % samoistnie znika, jak wyjdzie później 99 % kwalifikuje się do leczenia :( Ale ja już miałam złe doświadczenie z leczeniem - więc czekaliśmy i...stał się cud - znikły całkowicie po 8 latach, teraz nie ma śladu. Jak się urodziła najmłodsza ( wpadka totalna ) - pytanie się powtórzyło i sytuacja też - nic nie było po dwóch tygodniach zaczęły rosnąć wstrętne naczyniaki, w tych samych miejscach co u średniej córki, ale ten na głowie - był okropny - wiekości orzecha włoskiego - dosłownie. Z tego powodu mała była pod moim \" specjalnym nadzorem \", nie mogła iść do przedszkola z powodu możliwości urazu nie chcieli jej przyjąć. Mimo wszystko czekałam, zbyt dużo obaw po pierwszym leczeniu. Teraz znikły prawie całkowicie, po tym na głowie została taka dziwna mięciutka skóreczka. Czemu to piszę - proszę, nie rób nic - czekaj, a wszystko będzie dobrze, nawet jak cosik zostanie, to na tyłeczku - jakaś dziewczyna bedzie miała oznaczone miejsce do całowania ;) Miłego dnia
-
Violuś - ale bym sobie z Tobą pogadała A właśnie - może nasz topikowy komputerowiec coś pomoże na moje nawalone GG. Co mam zrobić - nie działa - odinstalowujemy, instalujemy na nowo i dalej pojawia się tabelka w j. angielskim - nie pamiętam napisu, ale coś pisze, co rozumię że \" kaput \" :( Roksana - wstyd ciężki by mi było - chłopak - wzorowy sportowiec, a Ty z roweru to raczej dętkę przypominasz ;) No i nie mam racji, że stara baba jesteś :P Bierz przykład ze mnie - pół godzinki jazdy rowerkiem - 20 km na liczniku :) Pinokio - też uwielbiam gniazdka i to najbardziej te z nakwieksza ilością lukru - mniam, mniam, mniam. Na szczęście te najsmaczniejsze są w Tesco, a jeżdżę tam z częstotliwością może raz na pół roku, to mogę zaszaleć :P A wiecie co sobie uświadomiłam, że chyba za niedługo to \" tłusty czwartek \" nas czeka - zawsze jakoś na naszych feriach zimowych był, a w tym roku to cosik później i ferie - dopiero za tydzień - i pączkowe święto :O No to lecę do wieszaczków misiaczków :)
-
Balbinka 24 - najpierw spójrz na nagłówek w tabelce - większość nie przytyła, tylko teraz tyle waży, a ta mniejsza waga w środku to cel do którego dążymy ( a nie odwrotnie ) - jak nie znasz zasad, nie mów, że coś jest złe. A o mnie mów co chcesz - wisi mi to :P Viola - słoneczko - ja wiem, że TY o mnie myślisz w samych superlatywach ;) Ale mówisz, że nie chcesz mnie opierniczać, bo i tak nic sobie z tego nie robie :P A ja chcę żebyś mi nawtykała do łba, to może wreszcie zrozumię, że Zarówa to nie jest taka cacy i inni też mają rację i trzeba się ich słuchać ( a nie tylko chcieć rządzić i mieć potem frustracje, bo nie chcą się słuchać :O ) AnDa_ - coś przeoczyłam, czy nie było słóweczka o sobie :) Janta - gdzieś TY dzisiaj ??? :( Anido - moja szwagierka ma taki epowiedzonko - lepiej dać masarzowi niż lekarzowi i coś w tym jest - jesli rozumiesz o co chodzi :O Narazie, miłego popołudnio-wieczoru
-
Na dobre przedpołudnie - bo już nie Dzień Dobry - deko za późno - promyk Żarówkowego światełka, tylko...jakie kurde to światło wybrakowane :P A i czas mnie goni - dalej jakiś \" ogoniasty \" łazi po słupach to tylko po parę słów Pinokio - GUZIK PRAWDA :O 1) nie jestem zadowolona z tego co osiagnęłam - bo już byłam chudsza i dobrze wiesz, że od tamtej pory przytyłam ( patrz tabelka i wcześniejsze tabele ) 2) Na lodówce nie mam swojego zdjęcia 3) nie opanował mnie \" tumiwisizm \" 4) czekam wiosny, ale jak zrzuce wierzchnie ubranie, to pokażę SADŁO !!!!!!! 5) co mam w d**** to mam :P 6) jest do DUPY !!!!!!!!!!! Viola - wcale nie jestem najlepszą strażniczką - patrz Pinokio - ją potrafisz postawić do raportu, a ja - biedna sama sobie mam radzić . U mnie nerwy dają odwrotny skutek, bo mi wtedy skacze cukier, więc nie chudnę, tylko TYJE !!!!!! I słucham Was uważnie, a nie nic sobie z tego nie robie :O Nieładnie tak o mnie myśleć :P Co do wagi ( patrz wpis do Pinokio ) w porywach już ważyłam 61 kg Koffi - zagadka - bo pewnie nie doczytałaś - jako mieszkanka Zielonej Góry - zgadnij skąd moje spseudo ;) :) Tosia - nie masz pojęcia jak upierdliwe jest takie pstrykanie - krew mnie zalewa, nawet do pieca łażę z latarką - mój \" schowek na miotły \" nie ma okien :O e.l.f. - cholera, to sadełko, to nie oddawaj w dobre ręce, co najwyżej pieskom na pożarcie :P A córeczki to ja mam 3 - jestem lepsza :) No ale Ty możesz jeszcze sobie \" dorobić \" , ja niby też, ale już bym nie chciała :O roxana-p - jakie z Ciebie dziecko - Ty stara babo :P ;) Dla Wszystkich Musze lecieć, jakiegoś słupołaza słysze na horyzoncie, no nie wspomnę, że aż takie mam szczelne okna :P
-
Pinokio i Viola - a ja to co za ulgi mam - jawnie mówię, że NIE PUNKTUJE, a Wy NIC :O Ja wiem, że żarówki to takie \" cóś \" delikatne, ale ja z tych przemysłowych - uzbojona jak meserszmit :P Spadam i chyba już dziś nie zajrzę, nie da rady, oba samce :P Papatki.
-
Jestem, żyje i... nie punktuje, ale jak ładnie rymuje...a teraz możecie mi dowalić :P I to by było na tyle, jakiś idiota bawi się we włączanie i wyłączanie prądu - bez ogłoszenia o takowym - od wczoraj chyba 77 raz klik - pstryk, pstryk - klik, zaraz komuś przywale tam na słupie Miłego dnia :)
-
Moje miłe odchudziaczki - mam dość nieciekawą informację. Ostatnie badania wykazały, że w tuńczyku znajduje się duża dawka rtęci. Nie jest to ponad normę, ale rtęć ma zdolności odkładania się !!! Częste spożywanie tuńczyka jest zabójcze. Dużo rtęci jest też w makreli i krabach :O Pinokio - wcale Pana nie dopieszczam - ja go kocham jak psy dziada w ciasnej ulicy ;) :P :) Dzwoniłam do Orange, muszę pokąbinować z tym MMS bo podobno się da odebrać. Marcheweczko - duchy dopiero o 3 w nocy zaczynają nas nawiedzać , więc spoko :) Azimka - nie wierz we wszystko, co mówią w telewizji, kiedyś było takie słynne hasło \" Telewizja kłamie \" :) Madach - taka duZa dziewczynka i się boi takiej małej Żarówki :P Narazie, miłej nocki
-
Azimka - właśnie zobaczyłam Twój wpis - jak się tak żyje 44 lata, to się nie zna innego życia :O Mam wkodowane cholerne poczucie obowiązku i wszyscy to wykorzystują - szybko wyszłam za mąż ( nie musiałam - czyt. nie byłam w ciąży ) bo miałam dość bycia w domu służącą i jak to się \" ładnie \" mówi - z deszczu pod rynnę :( Ale...od czasu jak w wielkiej furii wpierdzieliłam Panu ( sam zaczął, a co jak co - bić to ja się NIE DAM ), nie jest tak źle...żeby nie mogło być gorzej :P Spoko, nie martw się :)
-
Witam Wszystkich :) Za niedługo, to się pogubimy...tyle nas, tyle nas, do pieczenia chleba...:) :) :) Znacie tą zabawę ? AAAAAA prąd mi wcześniej włączyli, ale - nie uwierzycie - zajeżdżam do US a tu...nie ma prądu, komputery nie działają, kasa nieczynna, jak chcę - mogę wszystko zostawić, ale będą wzywać, albo - mam czekać ok. 3 godzin :O Połaziłam sobie po Wieliczce, wdepnęłam do kilku \" Pewexów \", za GOTÓWKĘ kupiłam małej 3 fajne bluzeczki, buzę dresową a\'la Adidas i getry - zaszalałam za 5 zł :) ( czyt. dosłownie - sztuka po 1 zł, z czego 2 sztuki glanz nówki z metkami ). Do Wszystkich nowych chętnych kandydatek/ów do schudnięcia - słoneczka kochane - kilka pierwszych stron naszego topiku - cudowny wzór na obliczanie punkckików ( tł : 9 ) + ( cal : 60 ) = P matematyka się kłania. My do tej pory liczymy, a nie tylko prosimy o listy :O Na ostatnich stronach Anno D powklejała ciekawe przepisy, deko własnej inicjatywy też mile widziane :) A dopiero później wołanie - pomożecie ? Pomożemy :) AnDa_ - taka książka już istnieje - spytaj Anno D ile zapłaciła i czy warto było :P Sama kawa ma zero P liczysz tylko dodatki czyli mleczko + cukier = musisz policzyć - wredna jestem, no nie ;) AAAA bo ja nie pijam z dodatkami, to sobie d*** nie zawracam liczeniem :) roxana-p - zupki gotowizny za 1P to tylko kubki i to nie wszystkie. Madach - jaja sobie ze mnie robisz ? Nie czytałaś g**** robie - dosłownie - więc się nie obraź :P Dziś, w świetle dziennym na podwórku, jak po wybuchu granata i to w tak prozaicznym miejscu jak latryna :) A to tylko efekt wczorajszego \" rozmrażania \" rury kanalizacyjnej, ale już mówiłam że służył mi do tego kilof :P Teraz już sytuacja z grubsza opanowana, kurde, ale jak pięknie będa wiosną kwiatki rosły ;) Pinokio - dzięki za zniesienie cenzury ;) A czemu chcesz iść do Pani psycholog, a nie do Pana psychologa :) A ja chcę zobaczyć ten widok z Twojego okna o ocenie różnicę :) Anno D - a ja jeZdem pani z miasta i dlatego chciałam na wieś \" Chcę wyjechać na wieś, dojrzałe wiśnie z drzewa rwać....\" A przy okazji wracając do szamba. Naszym burmistrzem jest były poseł ( wtedy też był burmistrzem ) Stanisław Kracik - często występował w TV - super gość - z zapyziałej mieściny jaką są Niepołomice zrobił miasto partnerskie - mające swoje odpowiedniki w Niemczech i Francji, sprowadził tu kilku poważnych inewstorów - Coca - Cola, teraz Mann ( sam. ciężarowe ) itd i zrobił porządek ze śmieciami i szambami. Urzędnicy byli tak nadgorliwi, że jeszcze nie mieszkaliśmy tutaj, a już dostaliśmy pismo o natychmiastowym usunięciu lewego podłączenia rury kanalizacyjnej do rzeki :) Tak robiła większość tutejszych ludzi, ale ja - to nie wiekszość :) Janta - zrozumiałaś super i powiedziałaś lepiej ode mnie :) No i sama nie wiem co zrobię...ważą się losy. Dziś pierdzielnęłam ( kolejny raz ) teściowej słuchawką - nie dość że mi dzwoni, d*** zawraca - to ma pretensje do mnie o swojego syna - podałam jej numer - który zna - czemu do synusia nie zadzwoni Kurde, najgorsze, że ona Maryśka - za dwa dni ma imieniny..... :O Viola - tere fere kuku - a własnie że jestem :) Na noc musieli mi przecież włączyć światełko :) Az tak dużo im nie wiszę, że mieliby mi całkiem wyłączyć :P Narazie starczy, lecę do mojego \" schowka na miotły \" . Miłego popołudnia
-
Zaglądam wieczorkiem, wynurzyłam się jakąś godzinkę temu z szamba - udało się \" rozmrozić \" z pomocą kilofa :) Ale rurę skasowałam :O No a jutro, jak już wiecie - prądu u mnie NIET :O Przepraszam Was dziewczyny, za te zwierzenia, nie zawsze bywało tak źle, czasem było lepiej :) ale też bywało jeszcze gorzej :( Kiedyś może jeszcze cosik dorzucę do moich opowieści, ale narazie widze nieproszonych gości, którzy pozwalają sobie za dużo - wiecie o kim mówię Anido - słońce - z Mc Gyverem wzięłabym się za bary, ale Matce Teresie to do pięt nie dorastam...A przy okazji - na bierzmowaniu wybrałam imię Teresa :) Gosiaj - spokoko - mnie to czasem i siekierką nie dobijesz ;) No chyba że się sama gwizdnę ;) Viola - dobrze wiesz, że wiesz dużo więcej :) Pinokio - a ja mam domek i działeczkę, no to chyba nie jest tak źle, skoro to marzenie mi się spełniło ;) Frytka - już dziś nie wyślę tych zdjęć, jakies g**** mi zajęły pół dnia, a wieczorem zacina mi się poczta :O Anno D - SUPERRRRRRRRRR Cieszę się razem z Tobą. Ale zdradź co wpłynęło na decyzję DMMŻ - atrakcyjność domeczku, czy \" nocne polaków rozmowy \" ;) I nie przejmuj się kretyńskimi komentarzami. My wiemy swoje :) Tosia - znam ten wieszyk, tez lałam ze śmiechu :) A tak przy okazji - to Pan poczul siłę mojej ręki :P Muszę kończyć, bo Pan podejrzanie się wierci, jak wpadnie, to mnie ..... :P :P :P Miłej nocki :)
-
Frytka - dzięki słońce - już pomagasz, tym, że jesteś, innej pomocy nie oczekuję :) Ja tylko czasem popadam w tak głęboką deprechę, jak grzęznę i dna nie widać, bo nie ma się od czego odbić... Daj mi swojego maila - chcę przesłać swoje zdjecia ;)
-
Cześć Kochane Kobitki . Wszystkie macie rację, ale - niestety - nie do końca zrozumiałyście moje wywody, pewnie dlatego, że tak \" jasno \" piszę :O To może małe wyjaśnienie, choć nie będzie tak łatwo, pewnie znów na swój sposób tak wszystko popierniczę, że dopiero teraz będzie trudno pojąć...Nikomu nie zazdroszczę, że mu się dobrze powodzi, wprost przciwnie - cieszę się jak ktoś ma dobrze. Nie jestem materialistką i nie dzielę ludzi na majętnych ( i co gorsze - niby dlatego mają być mądrzy i dobrzy) i biednych ( no to niestety niby niewykształconych i tych \" z marginesu\" ). To że wymieniłam fitnesy, baseny itd. nie znaczy, że za tym tęsknię, albo, że nie kożystam to jestem gorsza. Brak mi waszego względnego spokoju, względnej stabilizacji i oparcia w rodzinach, w najbliższych i dlatego powiedziałam, że do Was nie pasuję, że jestem z innej balki... Ja cały czas walczę, od kiedy pamiętam, walczę \" o swoje \". Ile bym Wam mogła opisać przykładów to nie do uwierzenia...Tułaliśmy się po wynajętych starych zawilgoconych chałupach, z latającymi myszami i karaluchami ( bo były najtańsze )...Jak byłam w 7/8 miesiącu ciąży, mąż zostawił mie samą na kilka dni ( pojechał do kuzyna do wojska ) z 4 letnim dzieckiem, baranami, świniami, kurami, kaczkami, indykami ( żeby było co dać jeść chłopom na budowie chowałam \" gadzinę \", bo wynajmowaliśmy chałupę i była wolna stajnia )...urodziłam, jak wrócił dowiedział się że ma córkę...Pan jeździł autem, a ja...ciągłam na sankach kilka kilometrów worek węgla i dwójkę siedzących na nim maluchów, bo nie miałam czym napalić w piecu, żeby dzieciom ugotować jedzenie...Budując dom był on pierwszy w tej okolicy - wszystko wniosłam własnymi rękami, cały materiał na budowę, wodę z rzeki, zaprawę mieszłam łopatą, dopóki nie doprowadziliśmy prądu, żarcie woziłam na budowę na rowerze kilka kilometrów w bańkach - mała 3 miesiące obłożona poduszkami - z przodu w koszyku, starsza na bagażniku, gary, talerze, ile razy poparzyłam sobie zupą nogi... leje, wieje, a ja jadę ... Jak nam podłączyli prąd i gaz - powiedziałm - tam już nie wracam !!! Na początek nie mieliśmy nic szafa i wyro i ...sranie do wiaderka, zanim po miesiącu podłączyliśmy szambo. Pan tylko pracował zawodowo - nie mogę mu tego zarzucić - chlał też \" równo\" ale pieniądz był. To ja byłam ta od roboty w domu, majstry którzy przewinęli się przez budowę tylko mnie podziwiali i chwalili - na moje nieszczęście - bo w ten sposób Pan stwierdził że jestem k**** Nigdy nie dałam mu ku temu powodów, żeby tak mnie nazwał. Nie nawidzę sexu, o czym dobrze wiecie. Ręce to miałam jak chłop pańszczyźniany, a on mi wciskał takie zarzuty - wyłam - bo potrafię cierpieć słusznie - ale za taką harówę takie podziękowanie...Odeszłam, spakowałam najpotrzebniejsze rzeczy i wyjechałam...znalazł mnie po kilku dniach, przyszedł na kolanach, dzieci rzuciły mu się na szyję...skapitulowałam i...tak mam moją małą trzecią córkę...Zmieniło się tylko to, że nie jestem k**** Dalej zapieprzam jak dziki osioł ( dalej piorę we Frani ). A Pan nie potrafi pojąć, że nie wystarczy \" tylko \" pracować i już będą pieniądze - on nie ma etetu, tylko własną działalność gospodarczą, a wiecie co stało się z takimi jednoosobowymi zakładami...Ja nie mam 10, 15 czy innego dnia w miesiącu, kiedy dostanę wypłatę, nikt nie da mi pożyczki ( brak stałych dochodów ), w gruncie rzeczy nie mogę liczyć nawet na siebie - bo też nie mam stałych zamówień, dlatego łapię co sie da, nawet wbrew logice...Więc nie chodziło mi o to, że żenujące są moje wpisy - to moje życie jest takie...Przeraszam za to co napisałam, ale może deko coś udało mi się wyjaśnić, no i co złego to nie ja. A dziś...znów dostałam \" kopa\" - miałam jechać do US do jutra muszę złożyć PIT - córka mdlejąco - srająco - żygająca - rura do szmba zamrzła, w łazience wywaliło wszystko na posadzkę \" szmbonurek \" ( to taka moja prywatna śmieszna nazwa ) przyjedzie dopiero po południu, ale jak odmrozić rurę w ziemii...węgiel własnie mi się skończył ( a kasa pusta ), a jutro wyłączają nam prąd...( spoko - czasowo ) ale jak tu się nie załamać... To może wystarczy jak na dzień dobry w poniedziałek to aż nad to :O Ale...nie cieszcie się... nie smućcie... gdzie ja znajdę takie grono wiernych czytelniczek, raczej Was nie opuszczę :) No to jak już się zrobiło troszkę optymistyczniej, to narazie zakończę i do następnego A może jeszcze mi też zaświeci słoneczko :) A narazie idę troszkę pobabrać się w g**** :P
-
No to jestem, ale...chcecie usłyszeć moje przemyślenia, moje doły...proszę bardzo. Cały \" ból \" polega na tym, że ja, pracując rękami, mam głowę wolną i myślę, myślę, myślę...Mówiłam Wam, ja jestem \" z innej bajki \"...Przeczytajcie swoje wpisy, piszecie o fitnesach, basenach, odnowach biologicznych, kosmetyczkach itd ( kolejność przypadkowa ). A ja - o schowku na miotły, jak sobie przypierniczyłam siekierką, mrozie, robocie itd. Na początek może było to ciekawe, później śmieszne, teraz stało się żenujące. Powinnam za radą Pinokio pisać o diecie, lub zamknąć gębę i się nie odzywać wcale. Popatrzcie jakie prymitywne jest moje życie. Wiem, dla wszystkich życie to walka o byt, ale niekoniecznie na granicy egzystencji, lub co gorzej - poniżej . Jestem jak te robale z szafki Gosiaj - pakują się do ludzi, chociaż nikt ich o to nie prosił, takie egzemplarze jak ja trzeba wytłuc i to bez żalu...To tak z grubsza, więcej nie mogę ( czyt. nie chcę ) napisać :O Pozwolę jednak sobie parę zdań indywidualnie. Marchewka - wynalazek \" licencjat \" to dla mnie - kiedyś takiego czegoś nie było, a przedmioty humanistyczne to np. historia, ekonomia ( dział córki ), przyroda itd. w opozycji do przedmiotów technicznych, gdzie zdobywa się tyt. inżyniera. Anno D - najpierw musisz wiedzieć dlaczego mąż jest na NIE i wtedy wytoczyć swoje kontr argumenty. Co do kontaktów teściów z MMMŻ lub DMMŻ nigdy nie powinnaś zabraniać, więzów krwi nie zmienisz. Tosia - na pięty kup specjalną maść w aptece. Mi nie pękają piety, kupowałam jak mi kiedyś pękał palec. Anido - mam nadzieję, że piesek się odnalazł. Axel - nie nadawaj na mnie - jak masz bliżej do Biedronki, też mają pomidory po 0,99 / puszkę. Jako ekonomista powinieneś zresztą wiedzieć, że wyprawa na dalszą odległośc po 10 puszek, to żadna oszczędność, lepiej kupić drożej, ale na miejscu. Violus - ciężko mi...kiedy się spotkasz z Tosią. No i jako prawdziwa Polka powiem, że teraz u nas też są super Hotele Sapa ( chyba tak to się nazywa ). Janta - dzięki. Tyle nasuwa mi się w tym momencie na myśl. Za Wszystko przepraszam i wycofuję się do swych przyziemnych zajęć.