Stockmar

Witajcie wieczorkiem :) No to dzisiaj poszalałam. Dzionek zaczął sie pełnym lenistwem - mężuś zabrał mnie dla towarzystwa po towar. Ale...po powrocie dostsłam takiego zapału do roboty, że uszyłam prawie całą kołdrę ( prawie, bo nie zszyłam do końca wszyskich warstw razem, bo Pan zabrał ze sobą owatę i przywiózł dopiero co ), później posprzątałam całą kotłownię i zniosłam prawie tonę węgla. W tzw. międzyczasie sprzątanie, mycie naczyć ( osobiście w zlewie - jak zawsze zresztą :P ), obiad, palenie w CO i cholera jeszcze wie co :O Pinokio - pije, pije i pije i później sikam, sikam, i jeszcze raz sikam :P A co do główek aniołków i wogóle do jakichkolwiek zabawek wypychanych - używam do tego owaty - czyli takiego białego ocieplenia co się daje np.do kurtek. Wydajne i ja kupuje po 3 zł / metr bieżący = 1,6 m kwadratowego / 2 cm grubości :) Wata się nie nadaje, bo po praniu zbija się, można użyć jednorazowo. A co do Mikołaja - osobiście nie mam takiego problemu - zero paczek = zero słodyczy :P Viola - jak kiedyś dali mi banana z grila, myślałam że im \" zwróce \" :P Wogóle nie trawię owoców na ciepło :( No ale nie chciałam byc taka zołza ;) Niestety wcale się nie cieszę z tej jazdy autkiem - po pierwsze i najważniejsze - szkoda mi czasu, a poza tym jeżdżę nie z bliską rodzinką, tylko z ciociami - babciami, na dodatek po lekarzach, badaniach, szpitalach = kolejki :O Madach - niestety, niedługo, to ja zapomnę jak wygląda wielkie miasto :O A kasetę to Ci w końcu odeśle pocztą, bo jak się spotkamy na \" niewiemkiedy \" to mnie zastrzelisz :( Tyle na dziś, wykąpałam się, ale włosy mokre i zaczyna mi się robić zimno. Na kolację zjadłam 5 mandarynek i ...chyba sobie zaraz walne kawę :) Czekam na mój program, ale Pan ogląda mecz, trudno, jak się nie skończy do 21 50, to nie będzie oglądał - dziś ja rządzę i on to wie :P Miłej nocki

Brawo Pinokio - trud się opłacał, w końcu jesteś z nami :) Nie robię jeszcze nic, ja takie cuda uwielbiam robić w niedzielę - bez wyrzutów sumienia - nie na zarobek - nie grzeszę, robię z przyjemności, a nie z obowiązku - dalej nie grzeszę :) Ale ciekawa jestem Twojego dzieła - wyślij MMSa :) Poza tym ja dzisiaj robie za szofera, no i wprzerwach - nie mogłam pozwolić, żeby osiołek stał ślepy w skarpetkach ;) Odebrałaś maile ode mnie ??? Viola - no właśnie - nam to mówisz, że wiemy co źle robimy i dalej to robimy, a sama to co :P Madach - a ja sobie wyobraziłam Twoja wyprawe na basen, jak secenę z niezłej polskiej komedii :D Ale my to mamy przechlapane, tyle, trudu, organizacji, samozaparcia...i g.... z tego A pamieatsz jak to bywa, jak się umawiamy na spotkanie, prawie jak Żuraw i Czapla z wierszyka dla dzieci :O Właśnie znów jade :(

Pinokio nie może wejśc na forum - kto zna przyczyne odezwać się !!!! Przesyła Wszystkim pozdrowienia i całuski :)

Cudownie !!!!!!!!!! Od wczoraj nikt się nie wpisał Ale...jest iskierka nadziei, że to nie pada nam topik, tylko jest problem z dostaniem się na kafe. Ja co prawda nie mam z tym kłopotu, ale wieczorkiem Pinokio wołała głośno HELP, aż u mnie było słychać :O Z tad wiem o problemach. Za to woocnie wymieniłysmy się wzorami, tak owocnie, że teraz mamy obie problem co wybrać :O :O :O Łana - już doszłam, tak jak zresztą napisałam w mailu. Miałam większego lenia niż mi się wydawało i wykorzystałam to pozytywnie na przypomnienie sobie języka pisanego, teraz spoko, nawet poczytałam co babeczki, których wzory są na tej stronce, napisały o sobie :) Zastanawia mnie jedno, czemu to akurat babeczki ze \" Wschodu \" sa takie zdolne - Rosjanki, Chinki, Polki też na zachodzie określane są jako \" wschód \". Zachód owszem, zachwyca się takimi cudami, ale co do roboty, to już gorzej :O Pinokio - może dziś się uda zrobic wpis, chyba, że do reszty pochłoną Cie nowe wzory..... ;) Dawniej to ja też jak się do czegoś dorwałam, to robiłam, aż skończyłam. Tak jak z książką -- czytałam do rańca, nawet z latarką pod kołdrą, jak mi mama swiatło kazała wyłączyć :O Madach - jak było na basenie :) Viola - czekam na wpis - obiecałaś :) Reszta też mam nadzieję - strażnikuje, tylko jakoś czasu brak na wpisy :P Narazie Tyle. Miłego dnia

Viola - jestem z Ciebie bardzo zadowolona :) Gorzej ze mną :( Fakt, wróciłam późno, ale już nie raz tak bywało i w później odrobiłam stracony czas z nadwiązką, a dziś... bleeeee. Ledwie pomoczyłam troche figur ( 100, ale połowe 2 x, to tak jakby 150 ) i...fajna była sytuacja, bo mi osiołek wpadł do farby na stojąco ( zawsze moczę na leżąco, bo potrzeba mniej farby ) i stał tak biedaczek w farbie po kolana - widok śmieszny :) A błąd z Tosią się zgadza :) Co do Jennny - też tak pomyślałam - chudzinka nam się trafiła ;) Ale popatrz na White - jeszcze wyższa i jeszcza chudsza i ją podziwiamy Zresztą z upływem czasu zmieniają nam się kryteria oceny \" starości \" w stosunku do naszego własnego wieku i podobnie jest z wagą, trudno się mówi i żyje się dalej :O A to \" Po Violinemu \" to myślę, że wiesz o co mi chodziło , no i miało być z jajem - wiemy, że mamy jeść 2 P nabiału, ale tylko Ty mówisz, że najlepiej na noc, no to po jakiemu to jest :) :) :) Marchewa - przy okazji wyjaśnienie do Violi - do żadnego pieczenia dżem się nie nadaje, możesz jedynie użyć do przełożenia ciasta na zimno. Dżem jest co prawda przetworem owocowym, ale sztucznie barwionym i sztucznie zagęszczanym - w obróbce termicznej ( czyli także w piekarniku ) wszystko się rozpuszcza i wycieka na blachę, lub wchłania się w ciasto, lub np. w pączkach pęka i wcieka do oleju itd. itp. Marmolada jest przetworem czysto owocowym, a jej gęstość powstaje w procesie naturalnego odparowania wody zawartej w owocach - najlepsza do pieczenia jest marmolada twarda - da się kroić nożem - w pieczeniu zachowuje swój kształt i aromat. A powidła to jest coś pośrodku, też można piec, ale przez to, że są rzadsze, potrafią się rozlać. Ale wykład ;) Łana - potrzebuję Twojej pomocy - ja dumała szto znaju russkij jazyk, :P Może i tak, mówie dobrze, ale z czytaniem to widzę że już gorzej i nie mam czasu :O a Ty zerkniesz i już wszystko widzisz, jak my w polskim - rzuć okiem na tą stronke i mi powiedz, czy trzeba się logować, gdzie klikać, żeby otwierać wzory i czy takie wogóle tam są. Ślicznie Cię proszę http://masterica-cros.narod.ru/catalog/catalog.htm Jak chcesz, możesz odpowiedzieć na maila, adres znajdziesz pod Żarówką :) Janta - bo podkabluje - widzę, że jesteś dostepna, a nie piszesz, co się dzieje ??????? :( :( :( Narazie tyle

Słoneczko zajaśniało - Madach witaj :) Z tego co pamiętam, to masz wyjadać 20 P, a nie 18 - chomikujesz punkciki na sobote ??? Cudowna moc masła - hmmmmm - to mogłaby powiedzieć Marchewka, bo się nim zajada - mi się tylko klei do poniebienia -bleeeee - ale wydaje mi się - po pierwsze - to są zdrowe tłuszcze, po drugie - można się skutecznie \" zapchać \" tak Cie zmuli, że na samą myśl o jedzeniu to Ci się odechce :) Masz dwa w jednym - zero chęci na słodycze i na jedzenie - Marchewka - dobrze gadam ;) No i jak już tak ładnie przeprosiłaś się z urządzeniem, o wrednie brzmiącej nazwie - WAGA - walnij proszę wpisik do tabelki, start - dzisiejsza data - tak chyba będzie sprawiedliwie :) No i nie becz, że jest aż tak tragicznie - popatrz - miałaś relax na całego, teraz dupe w kupe i ani się obejrzysz jak na Sylwestra będziesz znów laska :) :) :) Ty masz doła - ja mam lenia - dobrze chociaż, że to rozdzieliło się na nas dwie :)

Ale wpisów.... :( :( :( Wróciłam z tego Powiatu, zrobiłam sobie kawę, zasiadam z nadzieją na długą i miłą lekture, a tu.... :P Viola - miało być do jutra, już jest \" jutro \" a Ciebie nie ma Pinokio - wstawaj śpiochu - szkoda dnia :P A dziś tak cudnie i możesz tego nie zauważyć :O Jennny - no i wyszło jaka zacofana jestem, u mnie dopiero październik :O Bambasia - to ja - wytknęłam - przyznaje się bez bicia :) Sarda - jak daleko mieszkacie od siebie ? Funiasta - cóż ja moge powiedzieć - moja waga tez stoi, ale ja wiem, co robie źle, nie jem za dużo, tylko nie tak :O To może tyle, bo jak się prawie nikt nie odzywa, to trudno :( Miłego dnia

Kurde dziewczyny, ale nam Jenny dowaliła :P To się nazywa wejście :D Aż raka spiekłam :O A są tu jeszcze takie, co to o sobie prawie nic nie napisały, nie żebym była upierdliwa, ale być może nie doczytałam ;) w końcu mam wade wzroku ( 1,5 nie dużo, ale i nie mało ). Jennny - to Cię pocieszę, u nas światowe towarzystwo i już mamy w Londynie Sardę :) No nie wiem, jak tam mapa UK sie kształtuje, czy to daleko, czy blisko, ale Ty wiesz :) W datach to pierwsze to miesiąc, czy dzień ? Bo jak miesiąc, to wczoraj miałaś urodzinki tak na wszelki wypadek :) Axel - kurde - popatrz mamy pannę - może Cię wyswatamy ;) Nie gniewaj się na małpe Żarówkę :) Napisz słówko..... plisssssss :) Ramatti - no to sobie popisałaś :O Ale ważne, że się odchudzasz A z mało punktowanych na kolacyjkę proponuję warzywka, nawet będzie za 0 P :) Żeby było po Violinemu, dodaj do tego łyżkę czegoś białego - śmietana, jogurt, kefir, zależy ile masz jeszcze wolnych P :) Tosia - no ładnie - z Violą to konwersacje, a do nas to ani słówka :( Jak już nie musisz latać do TOI - TOIa, to masz przecież więcej czasu :) Sarda - popatrz - znalazałm Ci bratnią duszyczkę w tym obcym kraju, tylko się odezwij Viola - a może jednak coś jeszcze dziś do nas skrobniesz ? Popatrz ożywiło się nieco :) Janta - podpadasz mi :P Ale też nie mów, że to załamka po wizycie w US, bo ja jutro do Powiatu jadę :O Pinokio - czuję się jak \" starsza sikawkowa \" :P Dla Wszystkich nie wymienionych Miłej nocki

Dobrze, że chociaż parę osób się odezwało :) Jenny - fakt - biorę Cię na swoje sumienie :) Tylko zapomniałam dodać, że jak się do nas przychodzi, to każdy parę słów o sobie - tak choćby ogólnikowo - stan cywilny, wiek, praca, mniej więcej skąd - a takie ciekawskie małpeczki jesteśmy ;) Viola doszła na 97 stronce, tam znajdziesz sporo nowości i później superaśne listy produktów ( przesuwaj po kolei strony ), nie musisz czytać wszystkiego - gdzie jest punktacja, są \" słupki \". Poza tym dziewczyny pisały co jadły w poszczególne dni, z obliczonymi punktami, załapiesz szybciutko :) Viola - wiem jak to jest z dziećmi - jak coś, to my jesteśmy dziećmi, ale innym razem - przecież już jestem prawie dorosła/y. No i czekam na maila, wiesz z czym ;) Od jutra mam sporo załatwień i jakieś malowanko znów się kroi - dobrze, bo wpadnie parę złotych na święta :) to nie będę często dostępna na GG :( Marchewka - właśnie wskoczył Twój wpis - super, wiem, wyczułam na spotkaniu, że jesteś moja krew - wykłócić się do bólu i zgoda, nie cierpię czegoś co nazywa się \" ciche dni \". Ja może i nie trawię Pana, wściekam się, ale jak to mawiała Barbara w \" Nocach i dniach \" Jeśli już wyszłam za mąż nie z miłości, to dobrze, że trafiłam na Bogumiła, chyba coś w tym jest.... :P A co do Madach - przesłałam Jej Twoje zdjęcie w \" kombinezonie antywłamaniowym \" i miała wysłać na Twój adres jako - odpowiedz nadawcy - bo wcześniejsze maile nie dochodziły - nie wiem, czy pomogło :O Narazie muszę lecieć :O

Ruch jak cholera, az niemiło patrzeć :P Łana - pomiędzy Twoimi wpisami jest aż 7 razy Żarówka i Ty się pytasz gdzie przepadłam :O Przecież przez ten weekend, to ja najczęściej coś tam skrobie, a reszta.... :P No prawie :) Madach - a już myslałam, że jednak pojechaliście na \" stare śmiecie \", szkoda, bo dobrze wiem, ja nas ciągnie w tamte strony :O Zwłaszcza teraz jesienią, gdzie najpiekniejsze lasy i wrzosy kwitna przecudnie i nie szkodzi, że już jakieś przymrozki były, w lesie to jak w starej chacie, są miejsca, gdzie gwizda, ale i ząkatki, gdzie ciepełko :) I jeszcze jedno - już odechciało Ci się haftu ??? Mam teraz tak cudowne stronki - już wiem gdzie szukać, że każdą wolną chwilkę oglądam, oglądam, oglądam......... :) A później będę robić, robić, robić..... :) A co do płatków śniadaniowych - najmniej P mają te najzwyklejsze, im więcej dodatkó, tym wiecej P - niestety :O Chyba, że znajdziesz jakieś nowum na półce light, to podkabluj :) Viola - po Twoim wpisie, przypomniała mi się piosenk A. Rosiewicza \" Najwięcej witaminy, mają polskie dziewczyny \" i słowa z niej \"...dyby w kuchni, ktoś przy dziecku mówił po niemiecku...\" Jak słuchacze śmiali się z tekstu, popatrz, jak się szybko czasy zmieniły :D Bambasia - a ja nie znalazłam w Twoim jadłospisie zdrowych tłuszczy :P Anido - nie zażeraj smutku z powodu wyjazdu męża - wracaj do nas, bo tak Ci fajnie szło :) :) :) Axel wracaj z tych wczasów :) Pinokio - jak po weselisku - wracaj i melduj :) Narazie tyle. Miłego dnia

Tak sobie myślałam - cisza !!!!! Oby przed burzą wpisów :) Madach - widzisz - prosisz i masz - oblicz sobie punktację wg. planu Violi. Pewnie teraz buszujesz z mężusiem ( jak zawsze w sobotę rano ) po markecie i wybierasz same mało punktowane produkty :) Viola - nie pali się - zwłaszcza, że masz teraz gościa, a teraz Cię zaskoczę, bo to chyba coś z nim zawiązanego będzie, ale jeszcze nie jestem pewna, to zależy od Ciebie :D Zaciekawiłam Cię ??? ;) :) Pinokio - miałam Ci napisać - nie siedź do 3 bo bedziesz miała \" patrzałki \" opuchnięte - no ale już nieaktualne i ... sama też bym siedziała :P Mam nadzieję, że skończyłaś, nóżki już wymoczone, fryzjer zaliczony (albo właśnie się zalicza ). To miłej zabawy, umiarkowanego obżarstwa ( skosztuj każdego ciasta - ale Ty kęs, a mężuś resztę ) i czekam na zdjęcie - nie wymigasz się - zawsze możesz zrobić telefonem i przesłać mi MMS już wiem, że masz :P A prz okazji - nie masz możliwości podłączenai go do kompa i przerzucania zdjęć ? Ja niby mam - niby, bo mam coś tam zepsute, ale normalnie to pwinno działać - jak był na gwarancji i dałam do naprawy, to mi powiedzieli, że łącze będzie działać jak kupie oryginalny kabel ( połowa ceny telefonu :( ), a nie jakieś g...za 30 zł :O Bambasia - co to za gościnne występy, przeciez jesteś tu na stałe, a nie na wczasach ;) Ramatti - to nieładnie - wpadasz tak rzadko, z reguły piszesz coś o małej i znów znikasz. Przykro, że jest chora, ale tak to już jest z dzieciaczkami, chciaż, jak mi kiedyś mówili małe dzieci - mały kłopot - duże dzieci - duży kłopot - to mi się wydawało - bzdury plotą - jaki mały kłopot - jedzenie, chodzenie, ząbkowanie, choroby...a duże - już odchowane - teraz dopiero wiem, jakie są problemy z dużymi dziećmi. Zaglądaj częściej i pisz więcej Dla Wszystkich Miłego dnia

Po wcześniejszej nerwicy, teraz mam lenia, a jeszcze czekają na mnie kaczuchy - właśnie mi przywieźli i musze je jeszcze wymoczyć, żeby przez noc wyschły, co by je jutro wykończyć, a już marzyła mi się pierwsza wolna ( od jakiegoś czasu ) sobota. Skoro dziś taki tu ruch, to ja też zmykam. Jeszcze tylko dodam, że wzięłam sobie do serca Twoją radę Pinokio - piję co godzinke, ale z mniejszej szklaneczki - 200 ml - co i tak zmusza mnie do sikania, jak zresztą przystało na córkę strażaka ;) Kiedyś mój ojczulek uczył się w Krakowie w Szkole Pożarniczej - pewnie nie przypuszczał, że po latach jego kochana córcia zapuści tu korzenie :) Z owoców zajadłam dziś tylko jedno jabłuszko - Pinokio - wszystko przez Ciebie - ale za to 2 pomidory i całego ogórka - dobra proporcja ??? :P Pinokio - pewnie moczysz nóżki przed weselem, albo zawzięcie dziergasz nową kreacje, co by Ci spod szala cycuchy nie wystawały :P A reszta \" bandy \" - to tak wygląda świeto narodowe, ojjjjj, nieładnie :O No to słowo się rzekło i ...jak się nikt nie wpisze, to ja też nie, a co, niech nas wypierdzieli na druga stronkę. Mimo wszystko - miłej nocki Wam życzę :)

Dziś to do mnie bez kija nie podchodzić :P Córkom się oberwało ( słownie oczywiście ), królewny - wydaje się, że im się wszystko należy, no to się przekonały, że nie - coś za coś -może nie najmądrzejsza metoda, ale skuteczna - na pierwszy ogień poszedł komputer - całkowity zakaz korzystania, aż do wykonania, co do nich należy - pomogło :D Pinokio - mój dzień to ok 20 godzin x 250 ml = 5000 ml = 5 litrów, przecież ja bym sikała na okrągło i jak piesek, gdzie się da :P Ale jak bym miała nereczki ślicznie przefiltrowane, pomyślę nad tym :D A cóz to sobie nowego zaczęłaś dziergać ? Widzę, że jesteś jak ja - sto pomysłów na minutę i w połowie realizacji już mi się nie podoba, ale kończę i zazwyczaj znów mi się zaczyna podobać :) Ewik - wzorki są śliczniutkie i przy okazji dzięki za wirtualną naukę poruszania się w obszarach neta, dotąd mi nieznanych :) Azimka - dobrze Ci radzą dziewczyny - gotuj sobie dzień wcześniej - jak na zapas narobiłam sobie leczo i pozamykałam w słoiki, to teraz jak mam ochotę na coś ciepłego, to bez problemu \" nie grzeszę \" w punkcikach :) Do później :)

Jestem, jestem, mimo weekendu, przedłużonego zresztą :( :( :( Nie wiem czemu, jak weszłam na główną stronę forum i WW było na pierwszym miejscu listy, zaraz pomyślałam - Madach :) :) :) Nie masz pojęcia jak się cieszę, wiesz dobrze, że wiedziałam, że nas czytasz ( ale nie kablowałam :P ) i cały czas namawiałam Cię do powrotu i teraz jestem Happy :D :D :D Janta - rzuć tutaj sposób obliczania punktów ze względu na płeć, zajęcie, wagę itd. masz to gdzieś pod ręką zapisane, bo ostatnio liczyłaś, a mi się nie chce szukać - Madach chce się przeliczyć na nowo :) No i bardzo się cieszę, że mam taki wpływ na moje wirtualne koleżanki :D :D :D Chociaż KTÓŚ mnie słucha :P Pinokio - jak synuś taki przemądrzały, to trzeba mu było powiedzieć -dlaczego on chce się ubierać jak modny nastolatek, a nie jak przerośnięty dzieciak :P A na Twój ( i nie tylko ) problem jest jeden sposób, sorki dwa - ubierać się u krawcowej, ale to drogo, albo - nauczyć się szyć - i wtedy olać wszystkie sklepy :) Co do tej sklepowej rozmiarówki - to też kiedyś analizowałam - do 42, to jeszcze coś modnego uświadczysz, powyżej - wychodzą chyba z założenia, że jak tak się kobitka spsła, to z pewnością nie ma rozumu, a jak nie mam rozumu, to modnie ubierać też się nie będzie, więc wory w pozostałych rozmiarach, lub sklepy ciążowe :P Teraz co do mnie - licze i owszem i stosuje wszystkie 5 formułek i ...wiem co robie źle i dlatego jest jak jest :O Co źle - znów za mało pije i jem za dużo owoców - jesień to nie moja pora roku, ja uwieeeeeeelbiam owoce, no ale żeby zeżreć w jeden dzień np. kilo jabłek, kilo śliwek i kilo gruszek ( że o 1/2 dużego arbuza nie wspomne, bo już się skończyły ) - to trzeba mieć kuku na muniu :P Viola - jak ja słyszałam od teściowej, że tylko SIEDZĘ w domu, to mnie krew zalewała ( sory ). Nigdy, ale to nigdy nie było takiego czasu, że nie robiłam nic. Owszem, w papierach mam mało okresów pracy, bo jak to się brzydko mówi, robiłam \" na czarno \" czyli bez ubezpieczenia, świadcząc różne usługi dla ludzi - dzierganie swetrów ( mam maszynę dziewiarską, ale robiłam też na drutach ), serwetki, ozdoby świąteczne ( szczególnie wełniane kurki i baranki ), szycie ( w drobnym zakresie ), pieczenie ( na małe i duże okazje ), hurtowo stołki do sklepów ( był taki okres że szły jak świeże bułeczki takie taborety ze skaju z guzikami na wierzchu )...później pracowałam w kwiciarni...no i teraz malowanie, ale to już mam firmę ( od 5 lat ). Wiem dobrze, że takie \" siedzenie \" jest najpodlejszym z możliwych określeń - masz nienormowany czas pracy, jesteś od wszystkiego, nikt cie nie wyręczy, wszystko musi być na czas, nikt nie zapłaci, a wszyscy wymagają !!! Samo zycie :O Ale życzę miłych odwiedzin i odezwij się :) Aylin - ja też nie lubie marketów, chyba że już muszę - raz na rok/ 2 razy góra - jak mnie córki zmuszą :O I dlatego wiem, co tam można kupić. A ciasto ma długi termin i możesz kupić zapas na jakiś czas, za jednym podejściem :) To może narazie na tyle - panny wzięły się za porządki, a ruch robią przy tym taki, jak by zaraz co najmniej miał wystartować odrzutowiec Miłego dnia

Pinokio - właśnie - dobre pytanie - czy ja się jeszcze dodchudzam :P Kiedyś napisałam, że jak nic nie pisze nt.to znaczy waga stoi, wobec tego powinnam startować z kategorii - utrzymanie wagi - lecz nie o takie utrzymanie mi chodziło :O Ewik - ja też poproszę o te wzory, co to je Pinokio posłałaś. W tym roku mam zamiar całkowicie odmienić styl choinki - drewienka już mi się opatrzyły, \" janiołki \" co je dawno temu kleiłam ze śliczniutkiego białego atłasu, jakieśik szare i już bardziej diablęta zaczynają przypominać, nawet co poniektórym to aureole odpadły :P Jak się pośpieszysz, to może w święto narodowe sobie poświętuję...takiego mi apetytu narobiłyście z tym \" krzywym drucikiem \" ;) Bambasia - nie za mało punkcików jadasz - chyba, że nadrabiasz wieczorkiem :) Viola - jednak udało Ci się palnąć \" mojego kochanego błęda \" - ...jutro dostane odwiedziny....:) Rób co chcesz - ale masz pisać !!!!!!! Jak będziesz kiedyś naGG, próbuj mnie złapać, mam drobną sprawę do Ciebie, ale jakoś ostatnio nie siedzę przed kompem, tylko wpadam i już mnie nie ma :O Chyba, że akurat mam z kimś do pogadania :) Kopiuje tabelkę, bo już zginęła z pola widzenia, wykreślam też parę osób, najwyżej się dopiszą jak wrócą :) Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.......03.09.2005....165.....71.........65/.......................68,6 Axel........ 13.10.2005....183.....89.........78/.......................89 Aylin........25.04.2005....170.....75.........63/.......................68,5 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.......................94.5 Bambasia..17.10.2005....160.....72.........66/........................72 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05...........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.......................63,5 Łana.........20.06.2005....160....71.........60/.......................69,9 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......60/08.09.2005..........60 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/......................76,3 Ramatti.....10.10.2005....164.....64,7......55/.......................62,8 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......64/.......................67.9 Sarda........29.06.2005....162.....68.........55/......................60 Tosia........14.02.2005....176.....86.........70/.......................76 Viola ........14.03.2005....163.....76,7......60/.......................63,3 White.apple..01.05.2004..168.....78........50/30.06.05.............50 Ynia..........23.04.2005....164.....76........59/15.08.05.............59 Żarówka.....15.01.2004....162.....80........62/.......................65 Jak się ktoś w miarę szybko ( czyt. dzisiaj ) nie odezwie - to znikam..... na zawsze - mały szntaż :P A mając w perspektywie wesele, to pewnie nawet Pinokia nie będzie Janta też powoli wykręca się z dyżuru, ojjjjj soś czarno to widzę :O

No i było chwalić, że takie ładne wpisy - pewnie teraz będzie tylko Żarówka, Żarówka i Żarówka :P Axel - Ty to i tak masz dobrze - poudawaj teraz przez pare dni, że właśnie jesteś na wczasach nad morzem, troszkę będzie problem z ciepełkiem, zresztą w większości wczasowicze zawsze narzekają na pogodę, ale zawsze możesz odwiedzić solarium :) Pinokio - podana stronka nie otwiera się, dopiero po skasowaniu \" /h \" . Musisz zrobić zdjęcie swojego dzieła i mi podesłać OBOWIĄZKOWO :) A co do pleśniaka - najprostsze coicsto świata - wszystko do jedenj miski, pomieszać łapkami, żeby zrobić \" zakruchy\" walnąć na blaszkę i gotowe :) Żadne tam zagniatanie, mrożenie, ścieranie na tarce itp. Wyglada inaczej, ale smakuje równie dobrze :) Janta - może tego nie widać, al e nerwy dalej mną rzucają jak cholera Tylko że ja jestem z tych wariatów, co to duszą wszystko w sobie - na zewnątrz - normalka - i to nie jest dobre, bo podobno wtedy organizm źle reaguje - bardziej się narażam na utratę zdrowia :O Za prasowanie - podziwiam Cię - ja prasuje ciuchy dopiero przed założeniem - jak mi ktoś mówi, że prasuje całe pranie - chyle czółko ( mam ciasnotę w szafach i nie ma sensu robić czegoś dwa razy ). Poza tym bieliznę lubię jak pachnie wiatrem, a nie żelazkiem. Pościel w wiekszości mam z kory, ręczniki i ściereczki zaraz składam po zdjęciu ze sznurków, żeby się nie pogniotły, zresztą wszystko od ręki składam, nieraz tuż pod suszarką. Ale...teraz mam mega problem - wycięli mi wsporniki od suszarki, bo tam będzie stał, blaszak, od tygodnia pogoda do bani ( mgły i wilgoć ) i pranie kisi się na takim rozkładanym balkonowym gówienku :P Pinokio - raz jeszcze - mam rowerek stacjonarny - jeździłam na nim jak szalona, do czasu....aż mi córka zabrała do swojego pokoju, bo w pewnym momencie nie miałam czasu, jak miałam sporo malowania ( też się wiecznie odchudza, tylko czemu wpieprza o 22 :P ) ) - teraz rano nie mam czasu, a wieczorem nie moge :( Podobnie z innymi \" dobrodziejstwami \" które nabyłam siłą potrzeby - waga, taki przyrząd do masażu, żel na celulit :O Kurde, chyba musze zrobić w domu porządek - co to ja jestem służąca bez prawa do odrobiny radości. Wczoraj np. rano ślicznie posprzątałam, później pobawiłam się w ogrodnika, na koniec kucharka, palacz CO i szwaczka na 3/4 etetu, wracam \" na pokoje \" o 21 30 a tu - burdel totalny, naczynia już się nie mieszczą w zlewie i spaceruja po stołach, panny leżakują, a Pan \" kończy piłować\" kolejne drzewo Aylin - nie żebym Ci udzielała instrukcji jak przytyć, ale ciasto francuskie można kupić w markecie - gotowe surowe - reszte robisz jak już wiesz i Gdańsk nie będzie potrzebny do pysznego jabłuszka :) Viola - jesteś nie zawsze codziennie, do mnie to już całkkiem malutko... skończyły się Twoje superaśne tłumaczone z niemieckiego listy no i \"paprike\" coś ostatnio mało promujesz i...ja Cię i tak bardzo lubie Ide spalić troszkę kalorii - ale przy grabieniu liści, to pewnie nie za wiele :O Ale jak się wnerwie, to wyniose z piwnicy wszystko cojest drewniane i naprawdę porżne piłą na kawłki, a później zniosę tonę ( już niecałą ) węgla i jutro wcale się nie ruszę, albo w tzw. międzyczasie jakiś krąg mi wyskoczy z mojego i tak porypanego kręgosłupa i w ten sposób będę miała \" wolne \" :P Miłego dnia

Pinokio - tu są na zdjęciach takie prościuteńkie i opis do nich nie potrzebny, bo widać wyraźnie http://www.allegro.pl/show_item.php?item=71175616 Ostatnio też były w jakiejś gazecie robótkowej - aniołki, gwiazdki, bąbki itp. ale wzory możesz sama wymyśleć i takich napewno nikt nie bądzie miał. Pamietam, jak ja uczyłam się robić na szydełku, miałam 7 lat i byłam chora, leżałam w łóżku, zrobiłam taki długaśny łańcuszek i przywiązałam bratu do ręki, żeby mi nie uciekał, bo się straszliwie nudziłam, jak chciałam, żeby do mnie zajrzał - pociagałam sznureczek, do czasu...aż przywiązał mój sznureczek do krzesła i mogłam sobie ciągnąć do woli :O Łana - nie masz racji - właśnie od \" chcenia \" wszystko się zaczyna - najpierw trzeba chcieć, a chcieć to móc, jak mówi przysłowie :) Janta - niestety nrewica dalej mną rzuca i żołądek juz mi dosłownie peka z bólu, tylko mi nie mów, że nabawię się wrzodów, bo już je mam :( Myślę, że jak by połaczyć Twojego fiskusa, z moimi dzisiejszymi nerwami, wyszedłby zawał, jak cholera :O To ja może idę się gdzieś \" rozładować \"

Ewik - oczywiście chodziło mi nie o maile, tylko a adres e-mail :) Bambasia - w miedzyczasie wysłałaś wpisik - dobre te listy oczekiwań, ale i smutne zarazem, bo tak w 3/4 niestety to się zgadza, może nie nasze oczekiwania, ale męskie zachowania :O Axel - sory - ale i tak ustaliłyśmy wcześniej, że Ty jesteś z innej bajki, więc Ciebie nie dotyczy :)

Cześć Strażnicy Dobrej Woli :) Nie wolno krzyczeć - to jak tak po cichutku zapytam - czy ktoś się tutaj jeszcze odchudza :P :P :P Tylko - wiem, że źle robię... mam to w d***... zacznę od jutra...przestałam liczyć i niech się dzieje co chce...a te co schudły ślicznie i maiały nam pokazać jak to się utrzymuje wagę - poszły sobie gdzieś :P :P :P Takie mam dzis \" bojowe \" nastawienie ( i wcale nie jestem przed okresem ), że lepiej mi w łapy nie wpadać Nic dziwnego, że Wam ( nam ) też palnęłam takie \" pozdrowienia \" zaraz z rańca :D Więc ( od wieć się zdania nie zaczyna :P ) zacznę raz jeszcze - witajcie wszystkie obżartuchy i leniwi czytelnicy, którym się pisać nie chce :P :P :P Pinokio - dziergaj, dziergaj tu masz adresik http://photobucket.com/albums/v718/vasilevna/ który dostałam od Janty ( duża za to ) z pewnością znajdziesz coś dla siebie, a jest tego od cholery i ciu, ciut. A jak juz nam się zaczyna robić światecznie ( poza wstępem jakiejś upierdliwej baby - znacie kto to taki ;) :P ) - jaka masz choinkę - jeden styl - ozdody robione własnoręcznie - jedna tonacja kolorystyczna ??? :) Janta - ja, jak miałam takie odruchy, o których wspomniałaś, to byłam w ciąży :O Azimka - chyba wszystkie z nas tak miały ( mają ) stres - nażrę się, już mi nic nie pomoże, ani nie zaszkodzi, tylko...czy to jedzenie jest winne naszych problemów ??? To po co się pakować w następne - wiadomo - żarełko kosztuje - dupa cięższa - leczenie kosztuje - ciuchy też i tu się dopiero robi mega problem :O Trzeba brać byka za rogi i siup z nim do \" parteru \" I to się nazywa SUKCES, co szczerze wierzę stanie się Twoim udziałem :) Sarda 0 jak miałam problem z netem, zmieniłam operatora i teraz jest w miarę normalnie. Wiadomo, jak jest siec obciążona - cudów nie ma, ale biorąc pod uwagę to, gdzie mieszkam i za ile ta przyjemnosć - uważam, że jest spoko :) Więc za d...ich i niech się uwijają i postrasz ich, że masz bardzo agresywną koleżankę :P Viola - niech Ci bedzie, jako tako jeszcze Ty strażnikujesz, ale za to mniej piszesz i wogóle jakaś chorowita ostatnio :O Axel - słońce - zaprosiłabym Cię na te rydze - ale stary by mnie zabił - nie dość, że zawsze mnie podejrzewał o skok w bok, ale pewnie przypuszczał, że się z jakimiś staruchami zadaje, a tu jak jak by się zjawił taki \" lasek \" .... ;) Takie pytanie - dziewczyno - jak potrafiłaś znaleźć nasz topik, to sobie nie możesz poradzić z klubem WW w Warszawie ??? Ewik - a gdzie Ty tak jeździsz i to prywatnie, czy służbowo ??? Co do podania swoich namiarów - jak kiedyś się powymieniamy, to mało kto je wychwyci, a jak będzie tabela, to od razu wirusy i inne takie śmieci :P Zresztą większość maili, każdy podał pod nickiem, a GG, to tak jakoś \" pocztą pantoflową \" :D Oprócz tego burdeliku, który nam się porobił w tabelce, skoro słowo się rzekło - miesiąc - myślę, że następna wpisująca jakieś zmiany powinna zrobić porządek -musimy być konsekwentne. Co Wy na to ??? Kurde, co ja dziś taka wredna jestem :P :P :P Miłego dnia

Cześć Strażnicy Teraz to namieszałyście równo i strona rozciągnięta, czgo po prostu niecierpie BRRRRRRRRRRR , no ale każdemu sie może zdarzyć, na koniec spróbuje zrobic porządek z tabelka i jak się uda, prosze mi kopiowac ta ostatnią. Pinokio - pociąg był na łóżeczku zaprzyjaźnionej koleżanki mojej koleżanki - masło maślane, ale ja uwielbiam maślankę ;) Azimka - wiem, że Ty wiesz :D ale to też dla podtrzymania konwersacji, i co byś nie mówiła, że do Ciebie to nic nie piszę :P Viola - dzięki - coś sobie kupię na te rysy, ale w Krakowie :) Narazie muszę poodrabiać domowe zaległości. Bambasia - nie przejmuj się , że dziecko płacze - to są nieźli mali psychologowie - próbuja płaczem wydębic na nas swoje własne zdanie - nic mu sie złego nie dzieje, a jak sobie poryczy, bedzie miało lepiej przepłukane oczy. Z poewnością zaraz po Twoim wyjściu przestaje :) Naoglądałm się kiedys programu \" Zaklinaczka dzieci \" i teraz jestem mądra :) Tm nieraz były tabkie\" bachorki \" ze inne słowo tu nie pasuje i... babce w krótkim czasie udawało się to zmienić Janta - napisz szczerą prawdę, może niekoniecznie musisz powiedzieć, że to siostra robiła rozliczenie, bo Ci powiedzą - jak sama pani nie potrafi, to proszę iść do biura, albo nie - powiedz - wg. moich obliczeń, to Ty wtedy byłaś w końcówce ciąży ( lub zaraz po porodzie ) dlatego siostra Ci pomogła w tym ciężkim okresie złego samopoczucia, niemiałaś możliwości sprawdzić, ale to jedyna taka pomyłka i niecelowa i Ty zapłacisz to co im się należy, al ez uwagi na rodzine - dzieci w tym dziecko specjalnej troski - prosisz o nie nakładanie dodatkowej kary urzędowej. Jeśli - czego Ci nie życzę - daliby Ci jednak karę - nie płać, tylko się odwołaj do Naczelnika Urzędu - bo masz do tego prawo, powinien ją anulować. Trzymaj się, tam też pracują ludzie Tyle narazie, obowiązki wzywają :O Nick........rozp.......Wzrost....W.rozp....CEL/Data.......W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.......03.09.2005....165.....71.........65/.......................68,6 Axel........ 13.10.2005....183.....89.........78/.......................89 Aylin........25.04.2005....170.....75.........63/.......................68,5 Azimka.....30.09.2005....170.....98.5.......78/.......................94.5 Bambasia..17.10.2005....160.....72.........66/........................72 Fredka.....06.07.2005....158.....70.........60/.......................66.5 Gosiaj......14.04.2005....161.....64.8.......52/15.07.05...........52 Janta.......19.09.2005....164.....69.........60/.......................63,5 Kasia........20.06.2005....160.....67.........50/.......................55 Loteria.....13.07.2005....165.....68.........60/.......................64,8 Łana.........20.06.2005....160....71.........60/.......................69,9 Marchewa..11.05.2005....160....72,7.......60/08.09.2005..........60 Pinokio..... 26.04.2004....175.....87.........68/......................76,3 Ramatti.....10.10.2005....164.....64,7......55/.......................62,8 Sally2 .......17.02.2005....173.....81,9......64/.......................67.9 Sarda........29.06.2005....162.....68.........55/......................60 Tosia........14.02.2005....176.....86.........70/.......................76 Viola ........14.03.2005....163.....76,7......60/.......................63,3 White.apple..01.05.2004..168.....78........50/30.06.05.............50 Ynia..........23.04.2005....164.....76........59/15.08.05.............59 Żarówka.....15.01.2004....162.....80........62/.......................65 Zrobiłam porządek na tyle, na ile się dało, jak pominęłam, albo nie uwzględniłam poprawek - dopiszcie się :) Miłego dnia

Jestem, w tym momencie, bo później nie dadzą mi spokojnie usiąść. Ciuchcia już wymalowana, chociaż nie tak jak bym chciała - ograniczyli mi liczbe kolorów do 3 i jak tu ma wyjśc cudo - w sumie i tak wyszło nie najgorzej. Axel - wiem o grzybach do zamrażarki i tak też zachomikowałam dośc sporo, ale też przeliczyłam się z bieżącą ilością i zostawiłam za dużo w lodówce i teraz się zastanawiam, czy jeszcze jeść, czy już nie. Jak dłużej potrwa to zastanawianie, to pewnie \" same wyjdą \" z lodówki ;) Cieszę się, że masz światełko nadziei i życzę Ci, żeby co najmniej porządna żarówa tam zaświeciła:) Viola - kryzysik związany jest z większymi wydatkami, niż dochodem - płatności zimowe są dla mnie makabrą :( Autko nie jest skasowane, tylko porysowane na samiutkim dole zawieszenia - z przodu, chociaż mamy AC, to się raczej nie nadaje do naprawy. Może poradź mi, jak zakamuflowac takie rysy - skoro jesteś specjalistką ;) I gratulacje - nie sądziłam, że aż tyle Cię ubyło !!!!!!!! Chyba bardziej to widać po wymiarch, niż po wadze. Jesteś A przy okazji - nie dostałam żadnej paczki :( Nawet Mikołaj mi nic nie przysyła...gnojek jeden, skubany - adresu zapomniał, czy jaka cholera :P Ewik - ta ostatnia przesyłka jest subcio szkoda, że już robotę zrobiłam, ale i tak sądzę, że gdybym namalowała ten wesoły \" cyrkowy \" pociąg w 3 kolorach, byłoby nieciekawie - ale przyda mi się na kiedyś :) Gosiaj - ja, jak bym nie sprawdziła wpisu przed wysłaniem, nieźle musielibyście się nagłówkować co napisałam :P Narazie.

Witajcie w nowym dniu i nowym tygodniu :) Cholera, już kolejnym, zaraz następny roczek ...:( Tosia - deprecha sobie, a dół finansowy sobie, z powodu doła finansowego, nie wykupie leku, to po co sobie d...zawracać :O Myślę, że dobrze zrozumiałaś, tylko sobie jaja ze mnie robisz :P A co do spalonych kalorii - w końcu musiałam znaleźć jakiś plus tego \" małżeńskiego obowiązku \" jak się nie ma przyjemności, to niech chociaż będą z tego jakieś korzyści - to jak z Twoim remontem - zero przyjemności, ale będzie w końcu jakiś plus :) A Twój mąż widzę jak i ja - jak czegoś jeszcze nie robiłam, to stwierdzam, jak robią inni - to ja nie dam rady - pogłówkuje i ...zrobione. No i czy ja nie jestem małpa ;) :P Azimka - jak to się tutaj mawia ( i nie tylko tutaj ) - nie od razu Kraków zbudowano. Wyznaczaj sobie krótsze cele, które szybciej osiągniesz i nie patrz ile jeszcze przed. To jak do końca roku 3 - 4 kiloski ??? Czego Ci życze z całego serducha Anido - co z Tobą - już mężuś wyjechał ? Teraz odchudzanko na ostro ? Jak tam głoskowanie ? Ewik - Jeśli te rzadziutkie wpisy uważasz juz za szczyt uzależnienia od topiku WW , to popatrz np. na Pinokia i na mnie, to już w takim razie ... głupota :P Zapewniam, to nie szczyt, to małe hobby :D Bambasia - właśnie mnie uprzedziłaś we wpisie - prosiłam o przedstawienie się ( tak z grubsza ), czybym nie doczytała ??? A takie odchudzanie 5 dni w tygodniu, to do niczego nie doprowadzi :P Kurde, zamknelam sobie polskie znaki i nie wiem jak to cofnac - przycisnelam jakies klawisze co nie potrzeba POMOCY !!!! Axel - slonce Ty nasze - zaczynam sie martwic - napisz chociaz, ze zyjesz Milego dnia

Janta - o ciuchci i misiaku wiem od wczoraj, od godziny 21, sama widzisz - u mnie zawsze wszystko na wczoraj :O A dziś ide już sobie lulu i wcale nie dodam, że dziś będzie figo - fago :P Gdzieś czytałam, że to jakieś 2000 spalonych kalorii, nic tylko używać ;) Wam też życzę miłej nocki

No to macie mnie dziś ponad plan :O Pinokio - ten brak satysfakcji dotyczył baraku odpowiedzi na mojego maila :( Lokomotywy dalej niet...znalazłam sporo, ale jakieś toporne i sama nie chciałabym, aby moje dziecko miało coś takiego malniętego nad główką w łóżeczku :P A już nawet biblia obiecywała - szukajcie, a znajdziecie ... :O Nie bawie się - gdzie Ci strażnicy - przecież straż to ma dużur non - stop

Azimka - przecież Pinokio powiedziała, że wie to z własnego doświadczenia :) Pinokio - zjrzałam, Ty też i ... nie jestem usatysfakcjonowana :O A prz okazji - co to za cudowną herbatke odkryłaś, co sama chodzi ;) Ewik- podobno Ty możesz mieć taką lokomotywę - Janta mi podała Twoje GG, ale ja odruchowo od razu kasuję archiwum ( za dużo w domu ciekawskich ) :( Tosia - wracając do Twojego remontu - chyba bym takich fachowców wypierdzieliła na zbity pysk - co to za siła \" fachowa \", jak trzeba wziąć inne narzędzie, lub wiekszy śrubokręt, to już \" nie jego działka \" :O Dlatago nasze polskie \" złote rączki \" mają takie wzięcie na zachodzie :) Kurde - czemu ja nie jestem facetem - z babą to nikt nawet gadać nie chce, a ja właśnie \" bawiłam \" się w hydraulika - niedziela, niedzielą, ale jak się woda leje z kilku miejsc...:D Sarda - miałam Cie prosić, o ten lek na deprechę, ale...i tak nie kupię, jakieś doły finansowe mnie dopadły, poza tym to się tak nie da - podaj lek, bo mi pomogło, to tobie też :O Ale cieszę się, że u Ciebie lepiej, cokolwiek by to nie było :) Funiasta - nie mów, że samym kisielem żyjesz do dziś - gdzie wpisy i \" krótki życiorys \" ;) Bambasia - poczatki są zawsze trudne, we wszystkim, ale pisz i z tym życiorysem to j/w :D Lubimy wiedzieć z kim mamy do czynienia :) Już takie ciekawskie z nas istoty :P Madach - to jak wracasz ?????????????? Narazie tyle. Miłego wieczorku, że o nocy nie wspomnę