Stockmar

Witajcie w nowym tygodniu :) Anido - pisz pod czarnym nickiem, wtedy będzie pewne, że to Ty, a nie jakiś podszywacz. A wszystkie kwiatki, buźki itd. robi się tak - otwórz tą stronę i zapamietaj http://forum.o2.pl/emotikony.php Miłej zabawy :) NIe odpowiedziałaś, gdzie teraz mieszkasz - podaj duże miasto - i datę urodzin ( to dla mnie :D ) Pinokio - skończyłam dopiero figury, właśnie je odwiozłam do odbiorcy i lecę do koni - a chciałoby się krzyknąć - Na koń !!!!! ;) Viola - wyślesz jak dasz radę :) Dla reszty tylko skończyła mi się przerwa :O

Mogę zaśpewać małe Alleluja - dla niewtajemniczonych - skończyłam robotę - a małe, bo dopiero figury - zostały jeszcze koniki - niestety stolarz musiał poprawić wiercenie - kurde, miałam nie zanudzać :O Fredka - miałam takie przeczucie, jak zniknęłaś na dłużej, współczuję, choć... w tym wypadku to chyba pewnego rodzaju ulga, małe pocieszenie, a jednak... Porównałaś teścia do nadającego radia - zaproponuj mu, by czasem przeszedł z nadawania na \" odbiór \" ;) Anido - witaj rówieśniczko - pozwolę sobie wobec tego zapytać o dokładną datę, jak mi jeszcze powiesz, że 15 wrzesień, to szczena mi opadnie :D Wiesz, jak bym mieszkała na wybrzerzu nie przeniosłabym się nigdzie ni cholery :( ale stali mieszkańcy mają inne zdanie - wiejące od morza wiatry i nadmorski piasek nie są piękne, tylko upierdliwe :O Choć wielkopolska też jest piękna zależy gdzie teraz zakotwiczyłaś ??? Jeśli nie doczytałaś - ja z zachodu Polski przyjechałam na podkrakowską wieś ( a moim marzeniem było wybrzerze ). Jestem 23 lata po ślubie, mam 3 córki 22, 18 i 10 lat. Wpiszę Cie do tabelki ( potrzebny jeszcze wzrost, uzupełnimy później ) bo też muszę dokonać malutkiej poprawki :) WRESZCIE !!! Będziesz teraz pierwsza, bo wpisy są alfabetycznie :) Mimesis - ja tam bym chciała iść do szkółki i wcale nie na wywiadówkę :P Nick..........rozp.......Wzrost....W.rozp......CEL.........W.obecna __________________________________________________________ ========================================================== Anido.........03.09.2005................71...........65.............71 Aylin..........25.04.2005....170.......75...........63..............68,5 Fredka.......06.07.2005...158........70............60..............67.4 Gosiaj........14.04.2005....161.......64.8.........52..............52,4 Hawana......25.05.2005....170.......70............62..............65 KAaSiAa......20.06.2005....160.......67............50..............58 Lavenda .....19.06.2005....168.......71............55..............68,4 Loteria......13.07.2005.....165.......68............60..............64,8 Łana..........20.06.2005.....160......71...........60...............69,9 Madach......05.01.2005....169.......76,3...........65............70 Marchewa...11.05.2005....160........72,7..........60............60,7 Mimesis......06.08.2005....171.........95............80............93 Pinokio.......26.04.2004....175.........87............68...........78,2 Ramatti.......09.05.2005....164.........63............55..........59 Sally2 .........17.02.2005....173.........81,9..........64..........67.9 Sarda.........29.06.2005.....162........68............55...........60 Taśka......... 07.06.2005....164.........88............65..........75,5 Tosia..........14.02.2005....176..........86............70..........76 Viola ..........14.03.2005....163........76,7...........60.........66 White.apple...01.05.2004...168.........78............50..........52 Żarówka........15.01.2004....162.........80............60..………64 Tyle narazie, zajrzę później, dość obżerania Strażniczki - meldować się tutaj :)

Pinokio - w niedzielę śpię do bólu - czyli wstaję 6 15 :) ale nie moge wcześniej włączać kompa, bo mi rodzinka nie pozwala :O Teraz wpadłam na kawkę .

Znów jestem pierwsza, ale jakoś wale sie z tego nie cieszę :O Anido - witaj wśród nas - jesteś jedną z nielicznych nowych, która zanim zdecydowała się wpisać, najpierw \" odrobiła lekcje \" Jedyny zakaz, jaki obowiązuje na tym topiku, to NIE OBŻERAĆ SIĘ niezgodnie z zasadami WW, zresztą dotyczy Wszystkich ( a nie tylko \' nowych \" ) i jak zauważyłaś czytając, też bywa łamany ( notorycznie :P ). Napisz coś więcej o sobie - aktualna waga - bo jak piszesz sporo już schudłaś - ile chcesz ważyć, jak myslisz poważnie dalej z nami, to wpisz sie do tabelki. Dodatkowo prosimy o parę słów o sobie - co robisz ( wiek mile widziany :D ), taka nasza \"ciekawska natura \", że lubimy wiedzieć z kim klikamy :D, Zreszta przy okazji - zauważyłam, że chyba dlatego się tyle czasu trzymamy, że się przez to lepiej znamy - ot takie wirtualne przyjaciółki :) Ps.Nie taki kompek straszny jak wygląda ;) Ale się rozpisałam, dla reszty tylko bo muszę :( lecieć ale się nie cieszcie, bo jeszcze tu zajrzę :)

Pinokio - wracasz mi wiarę w ludzi :) Wiesz - ostatnio tak słucham radio Plus - fajnie grają, takie spokojne kawałki, szkoda tylko, że sie powitarzają pare razy dziennie te same, no ale ja słucham min. 15 godzin na dobę :O Jaki wynik meczu ?

Zaglądam z nadzieją na relax, a tu :( Tak mnie pierońsko oczy bolą, kręgosłup już mi dawno wlazł do tyłka, to ostatnie się rozpłaszczyło od ciagłego siedzenia i powoli przyjmuje gabaryty stołka, o reszcie z uprzejmości nie wspomnę :O Ogólnie obraz nędzy i rozpaczy :P Jak w czwartek wyszłam \" na wieś \" ( czyt. do kościoła, co już wspominałam ), znajomi ze zdziwieniem patrzyli na mnie - to ty jesteś - bo myśleliśmy, że wyjechałaś :( Kasia - poprzednio miało być - ból z różnicą czasu - ale pojęłaś o co chodzi :) U bracholka jest to coś ok. 9 godzin, jak ja wstaję oni idą spać :O Pinokio - nawet moja pani magister z apteki jest w szoku, że tak szybko nastąpiła reemisja, zazwyczaj trwa minimum pół roku, nawet do kilku lat, a umnie - zaledwie da się przeliczyć na tygodnie I chodzi o to , że w podejściu do łuszczycy zmieniłam tylko smarowanie - nie było \" zmnian chorobowych \" przestałam smarować, bo zbyt drogie to lekarstwo, żeby się nim klajstrować tak sobie, poza tym skład, też nie za ciekawy ( z grupy antybiotków - sterydów ) żeby stosowac non - stop . Ale sądzę, że to nerwy i znów mi wywaliło :( Viola - Mama też mnie szkoliła, szkoli i szkolić będzie - taka natura, co bym nie zrobiła i tak źle lub za mało :O Pannica ma dokładnie 18 ( to ta \"średnia \" ). Ona jest całkiem inna - chyba mi ją podmienili w szpitalu, chyba że się mamusia puściła z kimś innym, tylko kurde, czemu ja o tym nic nie wiem :P A troszkę poważniej - jest wysoka, szczuplutka i bardzo ładna, dwie pozostała mają w darze tylko tę ostatnią zaletę, a biorąc pod uwagę \" urodę \" mamusi, dochodzę do wniosku, że mi je chyba też podnmienili ;) :P Dobra, narazie tyle. A może tak któraś się wpisze ??????

Dziś jestem pierwsza :) Viola - \" ta z kijem \" to moja Mama - na te parę dni pojechałam do domciu, teściową mam na miejscu ( na szczęścei jednak dzieli nas parę kim :) ) - teraz widzisz, jakie ja mam szanse na szczupłość :O A oprócz tego kija, to co Cię jeszcze ubawiło - pewnie tłuszczyk :P White - wiedziałam że wrócisz i dobrze, że deko przytyłaś, bo już byłaś za chuda :) Kasia - znam ten ból ze zmianą czasu - ale za to brachol ma wytłumaczenie, czemu się tak rzaaaaadko odzywa :P Pinokio - jak humorek - myślę, że teraz będzie coraz lepiej, bo jest nas więcej - to jest co robić, oprócz gotowania i smażenia naleśników ;) Lecę, bo dzieci sprzątają, a mama nie ma czasu....a na kompie to da radę siedzieć :P AAAAA dziś teoretycznie mam luz - Pan jedzie na ryby ( czyt. drugi raz w tym sezonie :O ), tyle że ja maluję i musze najpóźniej na rano skończyć :( :( :(

Viola - ten neutralny grunt, to chyba jakaś odleglejsza zagranica, powiedzmy Kanary ;) Dobra, jak wygram w totka, to Was zaproszę :) I nie rób sobie jaj ze mnie przynajmniej - na zdjęciu niezły spaślak, a Ty mówisz chudzina, że rosołku by nie było :P A\'propos tłuszczyku - mam 25 % mierzone na sprzęcie lekarskim - jestem widać dość dobrze umięśniona, a nie otłuszczona :) i dlatego duuużo wążę :( Pinokio - super, pracuj dalej, ale dlaczego głównie w kuchni ???? :P Kiedyś pleśniak też był moją specjalnością, teraz nie ma różnicy - wszystko mi wychodzi, a najbardziej...plamki łuszczycowe, pytałaś jak tam - właśnie zaczynam wyglądać jak ok. 500 letnia \" biedronka \" ( ilość plamek to wiek robaczka ) :O Dla Wszystkich

I bardzo dobrze - Pinokio - to były moje propozycje :P sama zrobisz co zechcesz :) Bo ja to rzeczywiście jestem bardziej społecznik - masochista, niż bizes woman :P Sally też mnie rozbawiła, a już humor i inteligencja interpretacji prawie z pogranicza Monthiego :D Cholera - \" któś \"tu pracuje ...:P Ale mam usprawiedliwienie - córce przedłużyli umowę o pracę i sie mama denerwując, dowiaduje co chwilę nowości - cynk na komórę i stara chyc do kompka ;)

Hej Wszystkim :) :) :) Ale dziś fajnie się czytało wpisy - ktoś, coś, troszkę na temat, troszkę nie i o to chodzi i tak trzymać :) Pinokio - zacznę dziś od Cioebie, a ponieważ poruszyłaś temat na forum, tak samo odpowiem \" publicznie \" . Masz rację i sama doszłaś do tego wniosku - tak dalej nie powinnaś żyć. Monotonnia życia doprowadza do takiego stanu w jakim jesteś. Jedna z moich sentencji \" Kto nie idzie naprzód, ten się cofa \" kłania się w pas. MUSISZ się czymś zająć - mam kilka pomysłów. Pierwszy - idź się zgłosić na bezrobocie - nie śmiej się - może nawet znajdą Ci ofertę pracy, ale oprócz tego z bezrobocia są organizowane kursy ( u nas np. były językowe, księgowości komputerowej, układania kwiatów, zagospodarowanai terenów zielonych ), szlag chciał mnie trafić, bo nie mogłam na nie iść, musiałabym wyrejstrować działalność lub zapłacić i to duuużo. Drugi - znajdź sobie jakąś podopieczną tzw. Panią babcię sąsiadkę - poczujesz się potrzebna i jeszcze zarobisz parę groszy. Trzeci - zgłoś się jako wolontariuszka do jakiegoś ośrodka ( hospicjum ), w zależności od tego jaki jest w pobliżu Twojego domu - tam jest dopiero \" kupa nieszczęść \" przy których nasze to pryszcz . Czwarty - działaj społecznie - szkoła, osiedle, świetlica. Pomyślisz - nawiedzona - tak zgadzam się, ja zawsze miałam naturę \" społecznikowską \" do dziś pamiętam babcię, którą odwiedzaliśmy z harcerzami - była nauczycielka - skarbnica, mądrości, spokoju i mimo wszystko poczucia humoru. Kiedyś zrobiliśmy akcję - sami zrobiliśmy kartki świąteczne, upiekliśmy małe piernikowe babeczki i lataliśmy z życzeniami do takich staruszków...łzy radości były najwiekszym podziękowaniem , przy okazji wyniosło się im śmieci, pomyło okna, pogadało...składanie życzeń Bożonarodzeniowych skończyło się stałą opieką - nie dało się inaczej, serducho nie pozwalało...echhhhhhh :( Na koniec sentymentalnych rozmyślań - nie pozwól by życie przeciekało Ci przez palce, żyjemy zbyt krótko, by sobie na to pozwolić A co do nas dwóch na tym topiku - jesteśmy jak \" siostry miłosierdzia \" ;) :) że nie powiem wzajemnego miłosierdzia ;) Tosia - gdzie schowałaś to \" niby sadełko \" kłamczucha !!!! Co do okularów - wzrok straciłam dosłownie z dnia na dzień i od razu szkła 1,5 - powinnam nosić zawsze, ale mam wrażliwą skórę i mnie denerwują - latem nos się poci, zimą zamarza, jesień i wiosna - pada, mgły - takiej cholerze jak ja - nie dogodzisz ;) Ale bardziej od wady wzroku daje mi czadu słońce, bez okularów nani rusz - stąd fotki, w okularkach, bo inaczej marszczyłabym oczy jak cholera :P Sally - wpadaj kiedy chcesz i pisz co chcesz :) :) :) Marcheweczko - mam prośbę - mimo wyników odchudzanka - nie rezygnuj jak Sally :( Psz, pisz, pisz... a ja dla Ciebie obiecuję ten TERMOS !!! Właśnie idę zaparzyć :) Ps. Śliczna bajka :) Violuś - ciesz sie, że za Ciebie pralka pierze, bo ja często wspomagam się \" Franią \" Mam jakiś taki durny automat, co nie dopiera i jak sobie pościeli nie wypiorę 2 x we Franulce, to mi się wydaje, że jest brudna - no i czy ja nie mam nierówno pod sufitem :P Skoro o działalości społecznej mowa - na jutro pieke tort, na 18, jak we wstępie - gratis - i jeszcze moje produkty :) Co zrobić, jak ja lubię robić prezenty :) Dobra, zadzieram kiece i lece ;) Miłego dnia

Ale mam dziś pokręcony dzień :O Taśka - wiem - o termosie miałam dodać na końcu moich wywodów, że nie chce mi się rano robić, bo po prostu nie chce czekać, aż się woda w czajniku zgotuje :P Już taki się zrobiłam wygodny leń ;) Viola - witaj po wakacjach :) także wśród \" przytytych \" :P Pinokio - to przynudzanie ...to o Was, bo zauważ, że tylko ja jak ten porąbany człowieczek zanudzam co robię, ile, kiedy za ile, etc, etc, etc, a Wy z uprzemości to czytacie :O Bo cóż Wam innego pozostaje :) Sally - było nam bardzo miło i nie mów żegnajcie, zaglądaj, tak bez zobowiązań, napisz czasem słówko, co u Ciebie - dalej pamiętam Twój blok, jako swoistą \" Wieżę Babel \" i chciałabym czasem usłyszeć coś śmiesznego :) No i bez Ciebie nie byłoby naszej Marchewki :) Tyle narazie, muszę spadać. Do miłego jutra :)

Witajcie. Ja właśnie byłam na rozpoczęciu roku szkolnego, ale tylko w kościółku, z reszty uroczystości już wyrosłam :) I jak zwykle, mam ten sam dylemat ( zreszta nie tylko w tym dniu się nad tym zastanawiam ) - znacie przypowieść o talentach ? Mam wrażenie, że roztrwoniłam to, czym mnie Bóg obdarzył i kiedyś za to odpowiem :O Taśka - miłej nauki ;) Prawda, że dla TAKIEJ chwili warto było się poświęcać :D :D :D A co do tabelki - z chęcią sceduję ten przywilej Pinokio - ma większe zasługi na tym polu, a poza tym jest bardziej czasowa, niz ja w tej chwili :) Marcheweczko - z moim piciem to chroniczny brak czasu - siedze na dole ( czyt. parter ), jest tam zdecydowanie zimno, więc nic zimnego mi nie odpowiada, lecieć na górę - jak mam wszystkie operacje przeliczone na sekundy - zdążyłabym wtedy zrobić x elementów i tak w koło. Niestety, nie lubie się prosić, żeby mi córki zrobiły - jak spytają - to owszem, ale jak nie - to nie :O Po wczorajszych racuchach wolę nie stawać na wadze, zresztą jak już sobie przypominam o tym sprzęcie, albo już jestem ubrana, albo po śniadaniu :) Gosiaj - nie dodałam, że parę dni temu dowiedziałam się, że mój najmłodszy braciszek ( kiedyś mówił mi mama ;) ) będzie ojcem, na ten fakt trzeba będzie jeszcze poczekać do marca i chociaż teraz mamy bardzo luuuuuuuuuuuźne kontakty i mam małe sznse na zobaczenie tego baby ( brat mieszka teraz za granicą ), to się bardzo cieszę :) Pinokio - pożarłam równo, beż śniadania nie zaczynam malowania, bo nie lubię jak mi kiszki skręca z głodu przy siedzeniu ( na biegająco może, ale jak siedzę - nie ), później cos mi podrzucili, później te racuchy...Pan przytargał tym razem nektarynki - pochłonęłam 4, olewając jego chrupki....... eeeeeeeeeeech durnota ze mnie !!!!!!!!!! Spadam do pracy, bo mnie zima zastanie przy tym mamolowaniu :O Że o upierdliwym przynudzaniu koleżanek nie wspomnę :( I to by było na tyle

Pinokio - pocieszę Cię w smutkach - tylko co to za pociecha ??? Nie jesteś osamotniona - rano się chwalę, że zmienie wpis w tabelce...Pan przytargał wczoraj białą czekoladę - tylko dla mnie - udałam, że zjadłam, rano oddałam w całości dzieciom, cała w euforii, a.... po południu zżarłam jak głupia 6 racuchów Coś czuję, że mi to naprawdę wyjdzie gówno :P ( sory !!!! ) Do końca malowania zostałao mi 100 Królowych Śniegu i 500 koników , a ja tracę ostrość widzenia, stąd częstsze przerwy w malowaniu :( Kurde, a ja chcę na dwór, coś konkretnego porobić wokół domu, dopóki pogoda sprzyja....pojechac na grzybki....zwyczjnie skosić trawę.....ale mam przyziemne marzenia :O Ludzie piszcie coś !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Jestem na moment, ale widzę, że za dużo mnie nie ominęło :P Jakieś minorowe nastroje :O dziewczyny, nie mówcie, że to jesienna deprecha już Was dogania ;) Na to jest jedna rada - ćwiczyć, cokolwiek by to nie miało znaczyć - czy to ciało - bądź też ducha. Mi jak narazie idzie świetnie ( nie czytać malowanie !!! ), martwię się tylko tym, że zdecydowanie za mało piję, ale chudnę, czuje po ciuchach, choć waga dalej mój wróg ( czyt. córka zabrała do swojego pokoju ), szkoda mi czasu na latanie po pokojach ( ktoś by pomyslał, że mieszkam w pałacu.... ;) :P ) Tabelkę poprawie za tydzień, jak skończę mój maraton malarski ( mam nadzieję, że za tydzień skończę :O ) A\' propos tabeli - moje zdanie - dajemy 3 dni od rozpoczęcia roku szkolnego i robimy porządek - tabela jest zdecydowanie za długa, a jeśli ktoś wróci, to nie ma o co kruszyć kopii - wpisze się spowrotem i kwita - co Wy na to ??? Marchewa - do mnie to już ani słówka :( Pinokio - trzymaj się dzielnie i słuchac dziewczyn, to Ty rządzisz żarełkiem, a nie odwrotnie :P Gosiaj - kiedyś do chrzestnej należało ubranie dziecka do chrztu, ale że moda i obyczaje sie pozmieniały, to teraz zazwyczaj mama sama sobie dzidziusia stroi ( w końcu wie jakie jest duże i jakie są w jej okolicach zwyczaje - ja np. mojej najstarszej córce zaczęłam dopinać do kapki chrzcielnej różowe kwiatki, a teściowa mało w furie nie wpadła, bo \" u nas \" dziewczynki były na różowo, a \" tutaj \" na niebiesko, chociaż teraz to siejuż pozmieniało ale 22 lata temu ?? ). Osobiście daleka jestem od dawania pieniędzy - zanim je dziecko wyda, albo \" starzy \" przepuszczą, albo stracą na wartości. Jeśli uważasz, że złoty łańcuszek to za mało - kup cały komplet w tym samym wzorze - łańcuszek, bransoletkę i pierścionek. A co do grzybków - najbardziej lubie rydze - mniam, mniam - rzadki to dziś rarytas, ale w ubiegłym roku mężuś znalazł takie miejsce że pół wiaderka nakosiliśmy :( Nawiasem mówiąć za te rydze \" awansował \" z Pana na Mężusia, ale tylko na chwilę... ;) :P Łana - a nie mówiłam, ale cyganichę mi tu prześlij, popatrzę. Jak skończę maraton namaluje malutki pejzarz, albo kwiaty jeszcze nie wiem, ale mam już ramki - prześle fotkę, chociaż to napewno \" trochę\" potrwa ( czyt. malowanie ) :) I to by było narazie na tyle. Dla Wszystkich

Amisu - to pisze na 1 stronie - je sie w zależności od tego ile się waży, jest też wzór na obliczenie punktów w zależności od calorii i zawarości tłuszczu, dużo produktów jest podanych na naszym topiku, na początku topiku , później po 95 stronie :) Teraz już spadam

Jestem raz jeszcze, wiedziałam, że Pinokio zrobiła wpis, a reszta :( Amisu-kleo - na czym polega WW masz na pierwszej stronie naszego topiku, a tabelka - to są po prostu nasze osiągnięcia - jak widać na szczycie tabeli kto, kiedu zaczął jaka aktualna waga i cel do którego dążymy :) Pinokio - damy radę :) Ja się też w tym tygodniu zawzięłam - praca, praca, praca i ryj sio od koryta !!! I to by było na tyle. Nie obiecuję kiedy zajrzę, jak się uda, to dobrze, jak nie to trudno. Pozdrówka na cały dobry tydzień :)

Ha, dobry pomysł z tym pudłem, ale, po pierwsze - pudło musiałoby być ogromniaaaaaste, po drugie - nie wszystko jest dla mnie, po trzecie - ja mogę nie zjeść - ale reszta bandy sobie nie odpuści i po czwarte - część towaru z pewnością by się zepsuła :O Lenia ciąg dalszyi...dalej czekam na wpisy :(

Znów tu jestem - Pan pojechał na grzyby, to mam trochę luzu, znów chleje kawę, ale tylko jedną słabiutką dziennie, skoro i tak mnie znów łuszczyca obsypuje, wyciągnęłam wniosek, że kawa mi w tym nie szkodzi :P Jak to mówią - co nas nie dobije, to nas wzmocni :) Wiecie - ostatnio przyłapałam się na dziwnym hobby - porównuję wygląd osób na zdjęciach sprzed wieeeeeelu lat i aktualnie, dziwne, ale co najmniej 95 % lepiej wygląda teraz :) Nie jest to efektem, że ja też jestem starsza, to inaczej patrzę na ludzi. Myślę o zanych ( np. aktorzy ) i takich zwyczajnych ludziach jak my. Jak byłam w domciu - była z nami koleżanka mojej córki - oczywiście albumy poszły w ruch - kurde, wolę wyglądać tak jak teraz, nawet z tym dodatkowym balastem :P Nieraz też, w jedynej \" babskiej \" gazecie którą kupuję \" Chwila dla Ciebie \", są takie historie ilustrowane zdjęciami - właśnie jedną z nich czytałam przed chwilą - moje spostrzeżenie też się potwierdza :) Pinokio - jasne, że te lody to z miłości, on mi wszystko daje z miłości - w sezonie codziennie arbuza ( później latam jak głupia przez pół nocy do kibelka, ale to szczegół, za to nereczki dobrze pracują ;) ), do tego jakieś Snickersiki, Milki waye, ciasteczka w czekoladzie, pierniczki, chałwę... chipsy - których zdecydowanie nie cierpię, ale jeszcze do niego nie dotarło - przepraszam - wczoraj po kupionych kolejnch dwóch paczkach powiedziałam - czy wie ile tam jest chemii - żeby w końcu zrozumiał powiedziałam - zrób sobie domowe chipsy i zostaw je w woreczku np. na 3 miesiące, to zastanów się dobrze, co musisz dodać do środka, żeby \" same nie wyszły \" w worka :P Mam nadzieję, że w końcu dotarło, chociaż nie sądzę, bo powtarzałam już tyle razy, on jest z epoki CKM-ów ( czyt. Ciężko Kapująca Mózgownica ). Stwierdziłam, że jak by mi tak dawał te pieniądze, co wydaje codziennie na pierdoły, co roku mogłabym zmieniać w jakimś pomieszczeniu meble, a tak....mam te same przez całą kadencję małżeńską :( ( mówię o takich \" przyziemnych \" mebelkach , a nie super drogich ;) ) Dobra, kawusia mi się kończy....Babki co z Wami ????????????????? Widać, że się nudzę, ale obiecuję, w tygodniu, nie będzie Żarówek :)

Dziewczyny - jakieś pseudo \" Klops w pomidorach \" wyciąga stare tematy i robi burdel w kafeterii , najwyraźniej komuś się bardziej nudzi niż mi :P

Tak myślałam, wejdę na forum, a tu :( ładnie, jak ja prosze o pomoc, to każecie mi się zażreć na amen Dobra, jakoś sobie sama poradziłam i poradzę :O tak mi się przynajmniej wydaje :P A wczoraj na dodatek Pan mi przytargał lody - roladę czekoladowo - ajerkoniakową, w polewie z białej czekolady i wpieprzyłam tak z 1/3 :P To była ostatnia słodycz, od dziś ryjek odcięty całkowicie od węglowodanów, a jak coś mówię, to MÓWIĘ :) Pinokio - ile Ci wyszło P za ten serniczek i jak po imprezce, a przy okazji - które to urodzinki mężusia ? Nawiasem mówiąc, mój 9.09 będzie miał 51 :O Fredka - cóż, niestety taka jest kolej rzeczy, ważne, żeby przejść przez taki czas spokojnie, bez niepotrzebnych dodatkowych obciążeń... Trzymaj się Moja teściowa ma 79 lat i jest jak \" biegająca maszyna \", wszystkim życzyłabym takiej jesieni życia. Wiodomo, ma jakieś swoje dolegliwości, ale któż ich nie ma ??? Tyle narazie, nie mam koncepcji na dzisiejszy dzień, poza tym że cholernie nic mi się nie chce :O Nawet nie wiem, czy jest coś ciekawego w telepatrzydle ( czyt. telewizor). Miłego dnia :)

Ja też raz jeszcze i ..być może nie ostatni :) Pinokio - Madach się mną nie wyręcza, to ja chciałam jej zrobić przyjemność, skoro byłam już tak upierdliwa, że musiała mi zdać relację chociaż w krótkim mailu :) Nie powiem, że się zdołowałam - Wszystkie chudną, a ja nie :( - tylko jestem zła na siebie Już otwarcie Panu mówię, że się odchudzam, mam w d...że się wścieka, ale w duchu się cieszy, bo g...mi z tego wychodzi . Wiem za mało piję płynów - musiałabym często latać do kibelka i za dużo żrę owoców - węglowodany !!! Poza tym siedzę, siedzę, siedzę - zero ćwiczeń !!! A co do wydawania córki za mąż - trzymam ją za słowo, że do 28 lat ani myśli, chociaż... chodzi z chłopakiem już 4 lata :P A na imprezy jest sposób - zapraszaj zawsze tyle gości, żeby Ci wszystko zjedli i żebyś to Ty musiała się martwić, czy Ci starczy, a nie że się zepsuje jak nie zjesz :P Kurde - gdzie Was Wszystkie wywiało - meldować się po kolei , bo pójdę żreć

Marchewka - chodziło , że mi źle idzie, a nie że mi źle pomagasz :O Sorki.

Jestem, wpadam co prawda jak burza ( czyt. w przerwie między jednym, a drugim rękawem Józefa ), ale zawsze to coś :) Widzę, że \" urosły \" nam tu kolejne \"rasowe \" forumowiczki, super , oby tak dalej. Marchewa - też zauważyłam, że jesteśmy jednym z 3 najlepszych tematów, stąd chyba mamy sporo czytelników :) Super, że Ci dobrze idzie, pomagasz innym......a mi za to źle :( Ferdka - najpierw powitałam Cię jako \" nową odchudziaczkę \", później \" babę ze wsi \", teraz witam byłą \" lubuszankę \" - czy to nie zbieg okliczności ;) Aż takie \" pokrewieństwo \" nas łączy :D i jeszcze razem nadajemy, na tym samym topiku :) też mam zrąbany kręgosłup, też obżeram sie owocami i warzywami ( w takiej niestety kolejności :P ) też uwielbiam grzyby, w ubiegła niedzielę przerabiałam je w hurtowej ilości ( po obfitych zbiorach )...sporo tego wspólnego, co nie ????????? A pewnie to nie wszystko ;) Co do leczo - warzywka mają zero, liczysz tylko olej i boczek, z samej oliwy można zrezgnować, bo jak roztopisz boczek wyjdzie tłuszczyk, po cholerę ma kapać po brodzie :P, więc punktacja wydaje się ok. A zdrowe tłuszcze wcale nie muszą oznaczać ziaren - orzechy, migdały, może to być margaryna roślinna, olej roslinny itp. Pinokio - urodzinowe całuski dla mężusia w Twoim wykonaniu oczywiście :D :D :D Nie załamuj się, ciasto - ileż to ciast ludzie pieką, zjadają, tyją przez nie... trują się...taki jeden skromny serniczek niczego nie zmieni - innym - a Tobie niestety może :P Poza tym, taka blacha ma rządzić Tobą, czy Ty rządzisz tą blaszką ;) Tosia - zdjęć nie masz, bo \" sesja \" odbywała się podczas Twojego niebytu, a ja ciągle na wariackich papierach, podeślę Ci tego nowego grubasa ( grubas - ja :P , nie Marchewka :)) Jak któraś będzie zmnieniać wpis w tabelce, poproszę o zmianę Madach waży okrągłe 70 :) :) :) Cieszę się :) Dziewczyna zalatana :O Jak ja dojrzeję do zamążpójścia córki ( na jedynaczkę deko za późno, bo dorobiłam się \" trójcy przenajświętszej \" ), a będziemy jeszcze wtedy istnieć ( co mam nadzieję :D ), to mi też odpuścicie zaniedbywanie topiku.......????????? ;) Do miłego

Jestem, wpadam mimo nawału pracy :) A wszystkim tylko czytającym należy się porządny opieprz :P Co chcecie czytać, jak same nic nie pieszecie Fredka - Tchórzyk - Aylin już Ci napisała - ktoś ma taki nick, dlatego nie udaje Ci się go \" zahasłować \", spróbuj coś innego i :O Z tą nalewką nie doczytałam do końca składu, wzięłam pod uwagę alkohol i maliny, ale sądzę, że jak walnę deko więcej przypraw, będzie ostrzejsze i tyle, najwyżej \" się zapalę \" ;) Do tabelki Cie wpiszemy, jak sobie założysz stałego nicka :) Narazie idziesz jak burza z tym odchudzaniem, jesteś babeczka i na dodatek \" tyż ze wsi \" ;) :D Pinokio - powiedz mi proszę, czy dostałaś ode mnie maile ??? Kurde, nikt mi nie odpowiada, czy mi czasem outlook nie nawalił :( Obiecane zdjęcia też nie doszły.... Tosia - a Ty dalej w chmurach, myslałam, że Ci już przeszło :O I nie chrzań, że się nie ruszasz, a te nocne wygibasy :P Marchewa - nie mam punktacji pustych wafli, w sklepie specjalnie \" stuiowałam \" spis, ale jest tylko skład, przy okazji odkryłam też wafle bez cukru, wyglądały tak samo :) Aylin - moja ciocia, to nie dość że z byłego Związku Radzieckiego, to jeszcze czerwoną Wołgą ( czyt. leje się ze mnie jak z motopompy :P ) Tyle na teraz . Miłego dnia i ...pisać mi tu, a nie tylko czytać !!!!!

Taśka - Pinokio mi uświadomiła, że chyba myśle o innej wodzie smakowej :(