Stockmar

EEEEEch, kto ma wyniki, to ma, ja to tylko się wymądrzam i to bardziej na inne tematy, niż dieta ;) Ale cóż, takie \" owieczki \" , że nie powiem czarne owce :( w stadku też się przydają. No i w końcu moim celem było utrzymanie wagi, co mi się raczej udaje :D Więc wszystko jest OK. Cygan dla towarzystwa dał sie powiesić, a takiego jak jest u nas, to nie ma na żadnym topiku :) :) :) :) :) Kurde bele, tusz mi się skończył w drukarce a takie miałam ciekawe karteczkowe pomysły :( :( :( Dziś nigdzie nie kupię, oczywiście za taką cenę jaka mnie interesuje, bo tak ogólnie to jest dostępny, nawet na mojej wsi :) I co robić, jak baba się nudzi ???? To widać zresztą.....;) ;) ;)

Witajcie. Jednak nie było rowerka - za to była \" dętka \" . Do niedawna miałam jedynego wroga - sąsiada - wspominałam coś chyba o tym, ale jakoś tak po rekolekcjach wielkanocnych wyciągnęłam do faceta rękę ( JA, a nie ON :D ) i teraz się cieszę , że tak się stało... ale nie o tym chciałam, więc - za jego pozwoleniem - zrobiłam wczoraj ognicho ( wcześniej wezwał straż miejską ( powinno być wiejską ;) ), tak się rozpędziłam, że spaliłam chyba z tonę liści - zresztą, gość łaski mi nie zrobił, w końcu to liście z jego dębów - takich potężnych kilkusetletnich - moja zmora, bo przez nie mam zawsze bałagan i kupę roboty. Kiedyś miałam nadzieję, że je wytnie, jak w czasie burzy piorun walnął w jeden z nich i potężny konar spadł na moją posesję, ale nic z tego, rosną dalej...Zrobiło mi się dużo miejsca - tam gdzie zalegały liście - poprzesadzałam świerki...wogóle miotałam sie po obejściu jak \" wesz po pościeli \" - wszędzie mnie nosiło :P Dziś jeszcze sobie pozwalam na małe co - nieco - właśnie piję kawusię, a do kawy...kawałek pieczonego indyka :D taki malusi :D White - gratulacje, dopiero teraz \" przestudiowałam\" tabelkę, przy Twoim wzroście planowane 50 to będzie za mało.I nie cygań, ż enic a nic się nie pilnowałaś i schudłaś......;) Sally - ja się oglądam w wystawach - nie to co jest na wystawie :P a od czasu do czasu wyciągam takie śliczne spodnie - baaardzo mi się podobają, ale rozmiar 50, wkładam je i oglądam w lustrze ile mi ubyło i radocha jak cholera, teraz noszę 38 :) :) :) Narazie muszę spadać, miłej niedzielki

Cześć Punkciaki. Dziś powoli zaczynam bardziej rygorystycznie ćwiczyć, obżarstwo nie często mi się zdarza - co najwyżej przypominam sobie, że istnieje \" coś \" takiego jak chleb :) , więc nie widzę problemu. Ostatnio jednak \" zaopuściłam \" się w ćwiczonkach, zero rowerka, że o ciągle odwoływanych aerobikach nie wspomnę :( ... rolki od poniedziałku, jakoś nie było na nie ochoty :( . Jeszcze dzisiejsze ćwiczenia zastapię wysiłkiem fizycznym - ogródkowo porządkowym, ale wieczorkiem rowerek gwarantowany, chyba... bo mam nadzieję, że po skopaniu kolejnych grządek pod warzywka dam radę machać nogami, a mój biedny \" kręguś \" zechce mnie jeszcze utrzymać we właściwej pozycji :D A....jeszcze muszę się \" przeprosić \" z termosem - jednak gotowa herbatka, to wygoda i oszczędność ( starczy jedna kostka na dzień :P ) , o czym zdaje się zapomniałam ;) To narazie - miłej soboty...Zajrzę tu jeszcze

Axel - idziesz za moim przykładem :O To jakiś jedzeniowy \" masochizm \" , chociaż... ja na szczęście nie jadam w McDonalds... A jeśli chodzi o Twoje zaskoczenie własną reakcją, co do śmierci \" naszego \" Papieża, to normalne, najpierw oceniasz człowieka, jego życie, działanie, myśli, siłę oddziaływania etc., dopiero na końcu jawi Ci się On jako duchowy przywódca katolików. Fenomen, przed którym chylą czoła wielcy wyznawcy innych religii, nie wierzący przywódcy różnych państw i znów etc.,to co my pacholęta marne mamy powiedzieć... Mam skromną propozycję - uczcijmy jutrzejszy dzień, we właściwy dla siebie sposób...potraktujmy weekend jako pożegnanie, oderwanie się od smutnych przeżyć ostatnich dni...i na tym zakończmy ten temat na forum...żal niech pozostanie w sercu...a od poniedziałku nie ma \" zmiłuj \"... wiosna, czas zrzucić ciuszki, a tu .....

Witajcie. Pinokio - ciągnąc to porównanie \" z ogródeczkiem \", wiesz jak dobry ogrodnik, dogląda, nawozi...etc, to roślinki rosną, a że my nie możemy wzdłuż, to co nam pozostaje....;) :O Wiadomo, próbuję rozładowywać napięcie...marnie to wychodzi :( A tak moralizowałam Axelkowi o poście itd. a sama ???? Cóż, widać nie jestem taka twarda, jak się Wam wydaje i...też zażeram smutki...raczej nerwy... z tą \" drobną \" różnicą, że nie słodyczami - jakoś nie mam na nie ochoty - a w zasadzie wszystkim - co mi w ręce wpadnie :( Ostatek rozsądku - nie łączę produktów z różnych grup...najczęściej żrę jabłka, gorzej, jak mi wpieprzą, wtedy już wszystko jedno, ale - jak jajo - to bez chleba, co najwyżej chrzan lub majonez, wędlina - też \" solo \"...dobra, Żarówa, nie tłumacz się... wpieprzasz jak małpa kit...:( : :O :( Tyle narazie...też lezę do ogródeczka, bo ostatnie malowanie nie pozwoliło mi na rozpoczęcie w pełni sezonu, a czas już najwyższy !!!!!

Witaj White - co wiedza fachowa - to fachowa, nieźle to przeliczyłas udawadniając, dlaczego tak sie dzieje, że jemy i chudniemy Pinokio - Madach zagląda do naszego ogródeczka, nie zawsze może pisać ( albo brak czasu, albo jej neostrada nawala ) - bylebyśmy się za bardzo nie rozwijały...... w szerz :O :P

Cześć Punkciaki. Nie wiem czemu - wydaje mi się, że \" nasz\" Axel - pojechał do Rzymu...albo może też jest w takim psychicznym dole, że jakieś tam diety w tym momencie nie są istotne.....ale wróci...... Sally - wydaje mi się, że specyfika Szwajcarów polaga na ich \" neutralności \" i tacy są we wszystkim, żyją tylko swoim światem i nie ma dla nich \" spraw wielkich i wielkich ludzi \"...wg. mnie to jest \" obojętność \"...A jeśli chodzi o punkty - u nas na niewielu produktach podaje się włókna, dlatego posługujemy się wzorem (kal : 60) + (tł : 9) = Punkty. Tosiu - \"czarna owieczko\" ;) może nie jesteś inna, tylko masz więcej odwagi niż my.......W rzeczywistości, każda kobieta lubi być adorowana, a zainteresowanie płci przeciwnej uwalnia w nas jakieś tłumione pokłady piękna...niestety, nie wszyscy są tak silni, żeby zatrzymać tą lawę i nie poddać się napływającej fali...ale - pamiętaj, że fala ta niesie też zniszczenie, czego własnie doświadczasz, ale walczysz dzielnie. Jeśli Ci znów zabije mocniej serducho ( ból polega na wspólnej pracy...), szybciutko przywołaj w wyobraźni najradośniejszą scenkę : córka - mąż - ojciec - czy warto pozbawiać swoją pociechę tego szczęścia ????? !!!!!!!!! : O : O A Madach - trzyma się dzielnie, ale to kobieta - ogrodnik - zaczął się sezon - szaleje w swoim żywiole, a ma tego duuuużo wokół domu, poza tym czeka ją późnym latem ważna rodzinna uroczystość, więc efekty wiosennej pracy bedą podziwiane :) \" Udziela \" się też zawodowo, na jakiś \" kawałek \" etatu, a weekendy w wiekszości poświęca mężusiowi :) ( Madach nie zabij mnie, jak za dużo powiedziałam :O ) Milka - dokładnie pod oknem Kurii - ale wiadomo, tłumy gęstnieją i topnieją...zależy od pory dnia i innych uroczystości odbywających się w tym samym czasie w innych miejscach... To narazie tyle.....

Cześć Punkciarze. Zajrzałam...myślałam, że tu pustki...a widzę, że się pozbierałyście i ...życie toczy się dalej, bo tak musi być...Jeszcze trochę, ból zastąpią obowiązki dnia codziennego i trzeba będzie wyjść z tej apatii...i pozostanie na zawsze w naszych sercach. Zastanawia mnie tylko jedno - DLACZEGO - jesteśmy tak dziwnym narodem, że potrafimy się zmobilizować TYLKO w takich momentach, że nie jesteśmy tacy ZAWSZE ???? Milka - byłam pod Kurią w niedzielę - były tłumy, zapewniam... trzymaliśmy się za ręce śpiewając \" Abba - Ojcze...\" Sally - z tych wzorów malowałam wszystkie, w tym momencie tylko te, które czasem wpisuję w swoich postach, a problem w tym, że te firmy już padły, robię tylko jakieś \" niedobitki\", a wzory nie są moje, jestem jednym z wykonawców. Stworzyć coś swojego - nie stać mnie na patent - a takie są wymogi :( Pozostali - wybaczcie, że pomijam...jeszcze dojrzewam, do \" normalności...\"

Witajcie. Sally - u nas jakieś 2 godzinki temu, skończył się \" maraton\" wiadomości, który trwał od wczorajszego popołudnia - bez przerwy - połączenia z Watykanu - polskich miast - które szczególnie \" należą \" do Papieża - i kilku wybranych krajów - miejsc pielgrzymek - i Rosji - która jak wiadomo - Papieża nie przyjęła...Dziwi mnie więc, to co piszesz, jednak media to potęga, która potrafi nieźle mieszać i pokazywać to co chce, lub to, co jest wygodne :( :( :( To co się dzieje, przez to, że trwa nadal, że nie stało się nagle, daje nam wiele do myślenia, dostrzegamy sens i \" dorastamy \" do sedna wiary... to co by jeszcze parę godzin temu można nazwać \" zbiorową histerią \" , zmieniło wielu ludzi, zmieniło cały naród...teraz jesteśmy gotowi pozwolić MU odejść, wierząc, że idzie do lepszego życia i ...nie czas się smucić...wszak życie sie nie kończy...ono się tylko zmienia... Axel - czy mógłbyś spojrzeć na swój dół w taki sposób - Terri Schiawo - przez 2 tygodnie zagłodzili...Papież - też pewnie nie je zbyt wiele...a Ty swojego doła chcesz zażerać pizzą i kurczakami :( Powalcz ze swoja psyche i zrób postanowienie - ja też pogłoduję trochę...to taka \" prywatna\" ofiara - na jakiś cel... Kinia - popatrz na wpisy strona poprzednia - Kinia - Minela - te same dane wzrost, waga, tyle samo zamierzacie schudnąć i obie na raz spieszycie się do szkółki ...ale stara jestem, to może \" tępo \" myślę ;) Pinokio - elfy 0,35 zł :( i maluje się duuużo dłużej, właśnie czekam aż im skrzydełka wyschną, to zajrzałam na chwilkę... Ps. Sally możesz popatrzeć www.tarnawa.pl www.geminitoys.de , niestety już dla nich nie robię, ale zobaczyć można :) , teraz dalej robię w drewnie, różności i... małe ilości :( Acha - słodzik mam dobry :)

Nie będę się wymądrzać...przeczytałam piękny wpis na onecie \" Zapłacze cały swiat, a niebo będzie się radować\".....dziś już nic więcej nie jest ważne......chyba, że nadzieja......

Witam Wszystkich Punkciaków . To się nazywa siła reklamy ;) Puścili program i proszę...:) :) :) Ale, ale, tu obowiązują pewne zasady - jak przeczytałyście nasze posty, wiecie o nas wszystko, to proszę ( oprócz - waga - wzrost itd.) jakies słówko o sobie - kto i co... bo...po co, to wiemy ;) Axel - jak chcieli eutanazji, to mogli przynajmniej człowieka po ludzku potraktować, ale ich zdaniem chyba \" zbyt mało jeszcze nacierpiała \" , a wszystko w majestacie prawa !!!!!!!!!!!!!!!Masz rację, brak słów..... Madach - cieszę się, że jednak dotarła - wiwat poczta odległość kilkadziesiąt kilometrów - prawie 10 dni , ale znowu nie przesadzaj...:D Pinokio - kłopot z wejściem na kafe - to jedno, a drugie - co prawda \"Pinokiów\" mi nie dali, ale załapałam się na elfy, dziewczynki z gwazdką, pszczółki, kaczki i sanie królowej Śniegu - jeszcze mniej płatne ( jeśli chodzi za sztukę), ale coś trzeba robić :) A jak się robi co się lubi, to nie zawsze kalkuluje się rozsądnie...;) ;) ;) Kiinia - czy Minela - coś mi tu nie pasuje :( Sally - używam niemieckiego słodzika \" Substoff\" w opakowaniu 1200 sztuk tabletek - to ten dobry ???? Na koniec - wiecie jaki niechcący numer odstwiłam Madach ??? A czytam swój poprzedni wpis i tak samo ... pisałam do Niej maila i zaczynam zdanie, co jest równocześnie tytułem - Wpadłam...:O Nie muszę chyba wyjaśniać, że odpowiedź dostałam expresem .....:D :D

Wpadam tylko na sekundkę - młodzież pisze pracę :( Witam wszystkie nowe chętne :) Tosia - dzięki Kławdia - ale masz tempo - po 4 godzinach callanetics już po parę centymetrów mniej mniej ;) Axel - wiem, jestem dobra \" w te klocki \", spieszyłam się , nie napisałam, że chodzi o rzymskokatolików, bo za takie uważa się ponad 90% społeczeństwa i mimo wszystko większość uważa Was za inną wiarę ( ja nie :) ) Czy oglądaliście na TV 4 taki program \" Chcę być piękna\" - zawsze 2 - osoby przez 6 tygodni poddwane są różnym zabiegom - także chirurgicznym ( ja chcą ), wczorajsza bohaterka schudła w 6 tygodni 17 kilo !!!!!! Powtórka programu jutro - piątek godz 0 20 - czyli już w sobotę, gorąco polecam. Papatki odchudziaczki :)

Cześć Punkciaki :) Czy u Was ta kafeteria też chodzi tempem żółwia, co to idzie złożyć jaja :( :(, a najczęściej, to wogóle nie da się wejść - dlatego jak nie piszę, to - sorki - siła wyższa :( Loteria - spóźnione - bo nie przyznałaś się o czasie, a mój kalendarz \" jakiś wybrakowany \" nie zaznaczyli ;) - Spełnienia marzeń . Pinokio - nie płacz \"drewniany pajacyku \", nie żałuj tego co było, nie patrz, co robią inni, weź się ostro za siebie ( inni tego za Ciebie nie zrobią :P ) i pokaż tym swoim chudzielcom, że też jesteś piękna i to nie tylko duchem :D :D :D. Boziu, jak ja bym chciała mieć Twój wzrost ...... Axel - zaskoczyłeś mnie. Darzę szacunkiem ludzi, którzy w państwie - podobno - chrześcijańskim - mają odwagę głośno wyznawać inną relgię. Hej, gdzie reszta - jeszcze pałaszuje świąteczne smakołyki ????? Ps. Czy ktoś wie, na której stronie Plastuś wpisała adres int. swojej pracowni ? Nie mam czasu szukać :(

Hej Wszystkim. Kaśka - wcale nie czuję się urażona :) Zadałaś pytanie - dałam odpowiedź - szanuję poglądy i wyznania innych i nie narzucam swoich :) - takie mam zasady i sądzę, że gdyby wszyscy wyznawali takie, na świecie byłoby duuuużo lepiej :D Nie bedę klepać frazesów - ale...już prawie po świętach ( wolnym ;) ), jeszcze jutro delikatnie porozkoszuję się pozostałością smakołyków ( nie czyt. słodkości :P ) , a od wtorku dietka z poważnym ograniczeniem ilości zjadanych P, co by \"oddać \" nadjedzone ;) Spadam na film :)

I pierwszy dzień Świąt mamy z głowy - czy jak kto woli - dzień wolny ;) A swoją drogą staję w obronie katolickich Świąt - jeśli nie możemy być dobrzy dla wszystkich na co dzień, bądźmy chociaż od święta. Jak każdy człowiek, też mam chwile załamania, utraty wiary, lub wiary głębokiej, ale przychodzi taki czas, gdy uświadamiam sobie prawdziwość sentencji \" Mało wiedzy - oddala od Boga, dużo wiedzy - powraca do Niego spowrotem \" - niestety nie pamiętam czyja to mądrość. A w związku ze świętami - nie robię nic na siłę - sprzątam - jak jest brudno, a nie dlatego, że są świeta, a piekę i gotuję tylko to na co mamy ochotę i co jesteśmy w stanie zjeść przez tyle wolnych dni, ile liczą dane święta ( dla uświadomienia w tym roku majowy długi weekend to bedzie 4 wolne dni - przynajmniej w Polsce :) ) Ps. A\'propos siodełka rowerowego Jadą siostry zakonne na rowerach, roześmiane, słychać tylko - cha, cha, cha, na to woła Przeorysza - siostry - trochę ciszej, bo każę siodełka pozakładać :) ( dla wyjaśnienia - Przeorysza - to siostra przełożona :D )

Witajcie Punkciaki :) Są takie dni jak ten, gdy moja codzienność przestaje się liczyć, gdy w prozę życia wkrada się sens istnienia, a z niedouczonej postaci, wydobywają się mądre myśli. Oddajmy się więc nostaligii, świętujmy i pamiętajmy o sobie

Nie umiem być srebrnym aniołem - ni gorejącym krzakiem - Tyle Zmartwychwstań już przeszło - a serce mam byle jakie. Tyle procesji z dzwonami - tyle już alleluja - a moja świętość dziurawa na ćwiartce włoska się buja. Wiatr gra mi na kościach mych psalmy - jak na koślawej fujarce - żeby choć papież spojrzał na mnie - przez białe swe palce. Żeby choć Matka Boska przez chmur zabite wciąż deski - uśmiech mi Swój zesłała jak ptaszka we mgle niebieskiej. I wiem, gdy łzę swoją trzymam jak złoty kamyk z procy - zrozumie mnie mały Baranek z najcichszej Wielkiej Nocy. Pyszczek położy na ręku - sumienia wywróci podszewkę - Serca mojego ocali czerwoną chorągiewk ks.Twardowski W ten Wielkosobotni poranek - życzę Wam - chwili zadumy, odrobiny słońca, deko umiaru, kilograma rozsądku, tony szczęścia i nieskonczoności nadziei :) :) :)

Melduję posłusznie - Madach nas nie porzuciła - szykuje się psychicznie i fizycznie na przyjęcie gości :) Axel - musiałeś nieźle zbajerować babkę od WW, co Cię tak wyróżnili z tymi kwartalnikami ;) Bądź człowiekiem - rzuć na forum coś interesującego z tej lektury :) Pinokio - zaczynasz mieć psychozę - żołądek mówi - jedz, rozsądek - ani się waż !!! No i gardziołko biedne nie wie, co ma robić :O Daruj sobie dietkowanie na czas Świąt, już Ci i tak ( chyba ) nie zaszkodzi, poczuj luz, odpręż się, ale za to po Świętach, wiosenne przebudzenie - ze zdwojoną siłą i bez żadnych ustępstw - dietka na ostro !!! Sally - daruj sobie tą czekoladę, znów nie jest aż taka pyszna, żeby wrto było dla niej dać się utuczyć :P A ja mam wszystko \"pod ręką \" Nie dojeżdżam na żadne zajęcia i ćwiczenia, zakładam rolki i za furtką już jestem w \" swoim żywiole\", tak samo rower, pozostały sprzęt - w domciu. Nie tracę więc ani minuty. A swoją drogą śpię bardzo mało - przeważnie od 1 w nocy, do 6 30 rano, szkoda życia na sen :) Niestety, jak pisałam dużo wcześniej, mam cholernie złą przemianę materii i dlatego mimo ruchu nie chudnę :( Milka - zrobiłaś badania ? Zapomniałam Ci dodać, że z dnia na dzień straciłam ostrość widzenia. Nie bagatelizuj sprawy, to jest naprawdę poważne !!!!!!! Muszę się przyznać, że nie wytrzymałam na tym prywatnym \" detoksie \" kawa jest silniejsza ode mnie :P poza tym przygotowania do świąt, dziś robiłam chrzan - nie sądzę aby ktoś mi dorównał w ilości - 4,5 litra !!!!!!! ( na dwie rodziny - mam takie znajome \" sierotki \" co to bardzo lubią, ale mało zdolne w tym kierunku :( ). Dziś też moje śledziki .....no i pożarłam sobie....ale w granicach moich P, a do tego zrobiłam 20 km na rowerku i inne wygibaski przy dalszej części porządków okienno - dywanowych :) Do jutra papatki :)

Axel - nie dodałeś jeszcze, że obok chaty jest wypożyczalnia rowerów i rolek :) chyba, że mówimy o dwóch różnych chatach, lub z moja pamięcią coś już nie tak... zaraz, zaraz, jak to się nazywa ???? ;) ;) Już Cię widzę jak śmigasz po tej trasie... A wiecie, to jednak dobrze, że wiemy coś o sobie :) :) :) Tosia - właśnie mi wskoczył Twój wpis na podglądzie - współczuję Ci, ból jest przeokropny, ale uwierz, będzie dobrze. Tylko się nie poddawaj. A może spróbowałabyś jakiś masaży urządzeniem typu \" kosmo - disc \" ( reklamowane w TV ), lub coś w rodzaju gorsetu z gorczycą w środku ( ma właściwości wygrzewająco - masujące ). A moja kondycja ? Trzymam się jak mogę ;) i zapewniam, nie wszystko wymieniam, co robię :D Na dziś wystarczy. Papatki małpiatki :)

Pinokio - \"moja\" wieś jest duża 2600 \"duszyczek\" :) Mamy 2 kioski i w dwóch sklepach jest prasa. Z urodzenia jestem mieszczuchem i na byle jakie zadupie nie przeniosłabym się - podstawą wyboru była \"cywilizacja\", a mimo wszystko miała to być wieś - świadomy wybór :) Na rolkach byłam króciutko - 30 minut, bo albo zbliżają się jakieś deszcze ( jestem meteoropatką ), albo przegięłam lekko ;) gnaty mnie bolą jak cholera :( Pinokio - skończ z tym chorowaniem - wiosna idzie :) :) Axel - załamujesz mnie - morze to mój żywioł... tęsknota... nadzieja... marzenie... Jak kiedyś w życiu (... chyba w następnym wcieleniu :P ) będzie mnie stać, wyprowadzę się nad morze...NO co, nie rechotać, pomarzyć nie wolno ....:O Spadam - na finiszu szyje pościel, tylko silnik mi sie przegrzewa, to w ramach przerwy - zaglądam na kafe :) Ps. Pyton - skąd masz takie dokładne informacje - jesteś dystrybutorem ?

Axel - wiem, że nie ma teraz kwartalnika WW, ale gdzie kupowaliście jak był, bo nie wiem, gdzie \" uderzyć \", po te obiecane wznowienie. Aktywność powiadasz - przekopanie połowy warzywnika, 5 km szybkiego marszu, 5 km jazda na rowerze, wymycie 4 okien ( razem w domciu mam ich 19 :), z tym, że 5 z nich myję bardzo rzadko ), pranie firan - piorę ręcznie, tona prania we \" Frani \" - mam od czasu do czasu taki zbiór nie wiadomo do czego zaliczyć, to tylko Franka mnie ratuje :) ...i właśnie oddzwonili, że nie ma dziś aerobiku , a dzięcie mnie męczy na rolki, to chyba zacznę sezon - napiszę wieczorkiem - wystarczy jak narazie ????? ;)

Hej Punkciarze Witaj kandydatko Kuleczko :) Jeśli Twoje pseudo, powstało od \"gabarytów\" to się nie zastanawiaj - \"zrób się na czarno\" i startuj z WW. Jeśli nawet nie zgubisz kilosków, to znajdziesz grono wirtualnych przyjaciół...:D :D :D Dziś zafundziłam sobie...wizytę u dentysty :) Mam jedną taką upierdliwą \" 2 \" , wolałam nie ryzykować na święta :( Wczoraj ten atrykuł na temat diet był w całości na onecie. Cóż, zwsze, we wszystkich dziedzinach życia, panuje jakaś moda. Jeśli komuś uda się w odpowiednim momencie terafić na podatny grunt, robi na tym niezłą kasę. Wg. mnie facet szuka luki, w którą mógłby wcisnąć własne poglądy. Prawda jest taka, że ludzie zawsze się odchudzali, a ze zdrowotnością róznie to bywało, liczył sie jednorazowy efekt, a co potem, to nieważne. Jestem chodzącym przykładem tego typu wariacji, stwierdzam - najlogiczniejsza z diet długoterminowych jest WW, bo to nie dieta, tylko sposób na życie. To nie żadne picowanie, bo jestem na tym forum, stwierdzenie faktu. A fakt jest taki, że może nie schudłam, co wyżej pisałam, ale jak nie przyłączyłabym się do WW, to kto wie ile dziś bym ważyła, lub w jakim byłabym stanie zdrowia, po tych tonach mięcha i tłuszczu :P Pinokio - nie wiem skąd, ale w moich zapiskach hot - dog to 7P :( I.....nie przepracowuj się tak ;) ;) ;) Ps. Gdzie można kupić ten kwartalnik WW ?????

Axel - to zaproszenie ;) Do czego jak, do czego, ale do roboty to ja się nadaję :D , bo jeszcze z tych, co to \" do tańca i do różańca \" :D :D Kwartalniki WW z tego co pamiętam, to White miała i chyba Poduszeczka, ale z nas, to już chyba nikt ( a może Pinokio ??? ) . Okno już błyszczy...hmmmmm, chyba jeszcze cosik dorzucę do planu dnia. Zajrzę na warzywniak, jak obeschło, to spróbuje powalczyć , chyba...że to ziemia rzuci mnie na \" glebę \"

Hej wszystkim \" małpeczkom \" - witaj Magilla ;) Teraz poczułam, zbliżające się Święta, wszyscy sprzątają, mi się też udzieliło i ...skaczę jak ta małpa, od jednego zajęcia do drugiego. Pozazdrościłam Madach porządków, wygrabiłam całe obejście ( 13 arów ) , pobieliłam drzewka, zaraz wskakuję na okno, pranie się suszy, na finiszu dnia skończę szyć pościel :) Od dziś, zgodnie z postanowieniem - same soki, warzywa i owoce - ból bez kawy, ale ten problem jest \" w głowie \" i kwestia nawyków - siedzę - kawa , a tu NIET :( Narazie spoko, mam nadzieję wytrwać do piątku, tylko, że ja - w przeciwieństwie do Pinokia - uwielbiam śledzie, na Wielki Piątek będą obowiązkowo. Cóż - sprawdzę własną determinację ;) Narazie

Widzicie - chłop jak przywali, to przywali, ale co prawda, to prawda :) Axel - święta prawda, niestety. A co do mojej osoby, to też masz rację, przeginam trochę z rowerkiem, a po lesie nie łażę :( Puszcza to zdradliwe uroczysko, \" zachaczam \" jedynie o jej krawędź, pędząc jak burza drogą \" bez las \" . Rolki też robią swoje, że o steperze nie wspomnę :( Łydki, to mam jak zawodowy kolarz ;) A szczupła to bym była, jak ważyłabym tyle co ważę, ale miała wzrost Pinokia :( a ja z tych \"niskopiennych\" ;) Do jutra Punkciarze