Witajcie:)
Witam stare i nowe forumowiczki:)
Baardzo dawno mnie tu nie było (pewnie nawet mnie nie pamiętacie), ale czytam was w miarę regularnie. Bardzo cieszy mnie wiadomość o nowych zafasolkowanych dziewczynach:):):) bardzo pozytywnie to na mnie wpływa:):)
Ja niestety, nie mogłam tutaj bywać, bo nie dawałam psychicznie rady...
Od gina dostałam zielone światło, minęło 5 cykli, badania ok - nic nie stoi na przeszkodzie. Tylko ja jakoś nie mogę się przełamać:(:( Mąż już bardzo pragnie dziecka, a ja unikam rozmów na ten temat...
Tak piszę, żeby się wygadać:):)
Życzę Wam wszystkim szczęścia