Majek123

Oj Kochane, widzę że spadłam Wam z nieba:D mam szampana:D Mój kiedyś dostał w pracy i tak siedzi i czeka na okazję:D Szampanóweczki też zabrał na odchodne, więc możemy pić:D Kto chce?:D

Co tak pustawo?:> Spotyka się dwóch facetów, jeden mówi: - Cholera, powiedz mi co mam zrobić, mam problem z teściową, wchrzania się do każdej dyskusji, kłócimy się, nie mogę dojść z nią do ładu. - Spoko, kup jej samochód, teraz jest dużo samochodów, wypadki, zabije się gdzieś. - O.K. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Chryste, aleś mi doradził. - Co się stało? - Posłuchaj, nie dość, że straciłem kasę na samochód, ona żyje i prowadzi jak szatan, to jeszcze ma 3 kierowców na sumieniu. - A jaki jej samochód kupiłeś??? - No, syrenkę. - Boś głupi, trzeba było jaguara, to by już nie żyła. - O.K. teraz kupię jaguara. Spotykają się po dwóch tygodniach: - Rany julek, jaki jestem szczęśliwy! - Co, nie żyje? A nie mówiłem? - Uffff, wreszcie nie żyje, a najbardziej mi się podobało, jak jej głowę odgryzał.

Validosku wlasnie albo poloza mnie w Krakowie albo w Rabce, bo ta lekarka pracuje i tu i tu, tyle ze w Krakowie w prywatnej klinice a w Rabce w szpitalu. No,ale niewiadomo jeszcze czy sie mna zajmie, bo jesli nie ona to ten lekarz ma jakiegos znajomego profesora i wtedy z nim bedzie zalatwial i wezmie mnie na oddzial. Aniu 3mam za slowo:D nawet jesli obejdzie sie bez operacji to szpital mnie nie omine, bo badania mi maja robic. Z tego co narazie wiem to maja mi wprowadzic jakas rurke zakonczona kamera do macicy,zeby zobaczyc jak to wyglada:| brrrrr

Validosku to super,ze poczekasz:D qrcze strasznie duzo za te badania,ale jak maja pomoc to koniecznie trzeba je zrobic. Mnie tam jest obojetne czy bede za nie placic czy nie, najwazniejsze zeby daly wreszcie efekt. Cholernie sie bojej tej operacji:( jak mnie nie ominie to bedzie pierwsza w moim zyciu. W ogole tego nie czuje,ze mam lezec w szpitalu tak daleko od domu. Nikt nawet mnie nie odwiedzi i chyba umre tam z nudow, bo nawet laptopa nie wemze, bo tam internetu nie bedzie a ja mam neostrade:( dobrze,ze jeszcze telefon jest:D

Aniu mam taka nadzieje:) lekarz powiedzial,ze bedzie dobrze to musi byc:) zaluje,ze wczesniej nie podjelam leczenia, ale myslalam ze tym razem sie uda. No,ale dostalam takiego kopa,ze nie czekalam az ktos mi zaproponuje leczenie tylko sama sie za to wzielam. Stwierdzilam,ze mam na ten cel pieniadze na lokacie i czas nimi ruszyc. A tu sie okazalo,ze ten lekarz nie chce grosza ode mnie i wszystko mi zalatwi bez placenia:)

Fisiu no dobra:D:D uwierze:D:D hihi, ale juz z Wami zostaje:) jakos sie pozbieralam i mam nadzieje,ze dam rade Validosku, bedziemy sobie tak razem latac po lekarzach:) qrcze, chociaz Ty na mnie poczekaj,zebym nie byla ostatnia zaciazona na tym topiku:D;) zobaczcie co sobie zrobilam:D:D jedyne 5 godzin mi zeszlo:D http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b82860885b6d2074.html

Ojej jaka radosc:D:D hihi:D qrcze, ale sie za Wami stesknilam:) Dziubassku ściemniaro wcale Wam tak smutno nie bylo:P Nie zalalyscie topiku lzami:D Ze mna to dluzsza historia:( jak okazalo sie,ze poronilam umowilam sie do lekarza do ktorego chodzilam wieki temu. Powiedzial,ze dwuroznosc nie jest przyczyna obumarcia plodu (chodzilo o Jasia), bo dwuroznosc powoduje przedwczesny porod. Powiedzial,ze takie poronienie to nie poronienie, bo to byla baaardzo wczesna ciaza, wiec potraktowalam to jak okres. Moze to glupie, bo wszyscy wiemy,ze to nie okres, ale z ta mysla bylo mi latwiej..Nawet mnie nie zbadal ,bo jeszcze troszke plamilam. Kazal przyjsc za tydzien i wtedy mial mi zrobic wszystkie badania.We wtorek mialam konsultacje z lekarzem z krakowa. Znajomy tesciowej:)No i jak zobaczyl cala moja dokumentacje to powiedzial,ze ciaza byla bardzo dobrze prowadzona. Wyrozkladal sobie moje badania w kolejnosci w jakiej byly robione, zauwazyl,ze w jedym miesiacu mialam straszny spadek zelaza, tak duzy,ze nawet nie miesci sie w normie jakies tam choroby. No,ale dostalam wtedy leki i bylo juz ok. Powiedzial tez,ze dwuroznosc doprowadzila do obumarcia ciazy i do poronienia. Tak jak powiedziala lekarka, ktora wykryla u mnie dwuroznosc, Jas byl duzy, mial malo miejsca, krew przestala do niego doplywac no i stad ta dystrofia i zwapnienie wieloognoskowe lozyska, czyli cos w rodzaju wysyszenia:( No i jutro czeka mnie nastepna konsultacja z tym lekarzem, bo ma jakas znajoma, ktora jest siwtnym fachowcem w takich sprawach i zadecyduje czy ta dwuroznosc jest duza i czy czeka mnie laparoskopia czy leczenie lekami. Poronilam dlatego,ze plemniczek trafil nie tam gdzie powinien i moja przysadka zglupiala i postanowila sie pozbyc obcego ciala:( Narazie z tego co wiem mam z glowy staranka. Juz sie nie moge doczekac co jutro ten lekarz powie.

http://www.paczekdlaciebie.pl/647253

Herbatka:( to straszne co napisałas:( przykro mi:( Ale \"pięknie\" zaczal sie ten tydzien:( Agi jutro robie bete i w sobote o ile skonczy mi sie @ pojde do lekarza. duphaston dostalam chyba po to,zeby wyregulowac @ widac jak pomogl, skoro wczoraj mialam 38dc. Ktos mi kiedys powiedzial,ze jezeli zajde w ciaze i przestane brac duphaston to nic sie nie stanie:( jesli poronilam to znowu mam 3 miesiace z glowy:( bo taka trzeba miec przerwe:(

Juz wiecej nie czytam. Teraz czytalam o poronieniu samoistnym i jak czytam to chyba mam najzwyklejszy @. Juz sie nie moge doczekac bety, szkoda,ze moj chlop do 17 w pracy, bo juz dzisiaj bym ja zrobila. Cos mi na 100% dolega, bo ciagle mam mdlosci, ale to moze po tych wszystkich hormonach. sama juz nie wiem. Musze czekac do soboty.

Aniu no to mnie teraz zmartwilas, bo skoro nie ma wplywu to w takim razie skad 2 kreski jak tam podobno nic nie ma. @ mam zupelnie normalny , wiec nie wyglada na poronienie. Wiec cholera co mi jest..:( do tego to powiekszone endometrium i mdlosci.. zaraz zaczne sie zastanawiac nad tym czy czasem raka nie mam... zeswiruje Wam tu zaraz calkowicie.. chodze tylko to necie i czytam o tym endometrium..

Aniu, powiedz mi czy w takiem razie duphaston nie zakloca wyniku testu? Chce zrobic jutro bete tak dla pewnosci czy poronilam czy nie, albo moze jestem dalej w ciazy tylko mam @, bo tak tez sie zdarza. W sobote ide do innego lekarza, wlasnie z tej kliniki do ktorej sie wybiaram, wezme wszystkie badania , ktore mam i moze sie okaze,ze nie mam zadnej dwuroznosci. Potwornie mi niedobrze:(

Moja babcia ma nowotwora babskich spraw i ma chemie na Kopernika, kiedys rozmawiala tam z lekarzem o moim przypadku i kazal mi do nich przyjechac na badania. Nikogo nie polecam , bo nie znam lekarzy w krakowie. Znalam Balajewicza, ale juz nie pracuje na Kopernika, bo wywalili go za lapowki:(

A tak na marginesie, potrzebuje naprawde dobrej kliniki w Krakowie. Polecacie jakas? wiem tylko,ze MaMani i Monika sa z Krakowa, ale moze ktos jeszcze?

Nie pasuje do Was, bo juz nie mam terminu na wrzesien:( chyba juz nigdy nie kupie zwyklego tesu ciazowego..wczoraj jak zobaczylam te plamienia mialam okropny dzien, w poczekalni u lekarza rece mi sie trzesly niesamowicie:( bylam przekonana,ze stracilam drugiego Dzidziusia:( Majka oby, ale teraz czekaja mnie badania i pewnie leczenie i niewiadomo kiedy sie zaciaze.. Olenka chciałabym Wam za miesiac napisac,ze bylam na usg i widzialam ten malutki punkcik..a fluidki to ciazowe sa mi potrzebne;):D kamka82 narazie zostane na swoich ciazowych starankach, bo nie wiem czy na pazdziernik uda mi sie zalapac. Najpierw badania a pozniej starania. Mam dwurozna macice i nie wiem czy nie bede miala operacji. Tzn nie wiem czy mam, bo jeden lekarz, ktory prowadzil moja poprzednia ciaze nic nie znalazl, a lekarka do ktorej poszlam po porodzie stwierdzila,ze mam dwurozna. Teraz musze poszukac dobrych specjalistow , ktorzy zobacza jak to rzeczywiscie ze mna jest. Bo wczoraj na usg lekarz nic nie wypatrzyl,ze mam jakas wade a ja sie nie przyznalam,ze bylam u innego..

Qrcze, nie slyszalam nigdy o nim. Potrzebuje kogos naprawde dobrego,zeby dokladnie powiedzial co mi jest i zalecil odpowiednie ewentualne leczenie. Przyjmuje prywatnie?

Cebulka bralam duphaston od 16 do 25dc a okres dostalam dopiero w 38, wiec to nie jest dobry znak. a jeszcze wczoraj wzielam 1 tabletke, bo chcialam zatrzymac plamienia i pewnie znowu namieszalam w hormonach:( chce zrobic bete, ale nie wiem czy znowu nie wyjdzie mi,ze jestem (bylam) przez duphaston.. a po co mam sie dodatkowo stresowac. Wczoraj juz wystarczajaco duzo mialam wrazen od rana:( Validosku za duzo:( orientujesz sie moze, ktora klinika ginekologiczna w krakowie jest najlepsza? chce zrobic badania ,ale nie wiem gdzie. Obojetnie czy prywatna czy nie. Najwazniejsze,zeby byla naprawde dobra. Zastanawiam sie nad ta na Kopernika, ale nie wiem jaka ona jest i czy sa lepsze.

Cebulka ja obstawiam duphaston, bo nic mi sie nie dzieje. Tarczyce badalam i jest ok. Mam nadzieje,ze znajde ta klinike i dowiem sie co jest ze mna nie tak. Czy mam ta dwurozna macice czy nie, czy bede miec operacje czy nie..i co byla przyczyna smierci Jasia. Moze tam ktos do tego dojdzie co tak naprawde sie stalo..

Czesc:( juz nie pasuje do Was...wczoraj rano zaczely sie plamienia, najpierw zoltawe, pozniej brazowe, pozniej pokazala sie krew:( pojechalam do lekarza. zrobil mi usg i powiedzial,ze to nie poronienie tylko okres..nie znalazl zadnych cech ciazy. Robil mi usg dolem, gora, badal mnie i nic. 2 testy pokazaly falszywy wynik:( dostalam @ w 38 dniu cyklu..moja radosc trwala zaledwie tydzien...:(

Titowa :( czuje sie zupelnie normalnie, wiec to @ tak jak powiedzial..nawet tak samo wyglada jak kazdy. Nie ma nic nie pokojacego. Lekarz powiedzial,ze jesli do piatku bedzie sie lalo i lalo i bedzie duzo skrzepow to,zebym przyjechala do szpitala, bo ma dyzur i mnie wyczysci:( na usg nic nie bylo widac, w kwietniu byl czarny pecherzyk a wczoraj kompletnie nic. Jechalam do niego z mysla,ze wlasnie poronilam i pocieszalam sie,ze wole poronic teraz niz pozniej urodzic martwe dziecko:( we wrzesniu odwrocilam sie calkowicie od Boga, obrazilam sie na Niego..obiecalam sobie,ze kiedy zobacze 2 kreseczki tak sie nawroce, bo skads musze miec sile na9 miesiecy..no i wczoraj jak szlam sie kapac przed wizyta, powtarzalam sobie,ze calkowicie oddaje siebie i Dzidziusia w rece Boga i ze, niech robi co uwaza za sluszne..po wizycie bylam cala w skowronkach,ze sie udalo i ze nie poronilam, a pozniej znowu,ze niepotrzebnie sie nawrocilam bo moze te 2 kreseczki nie byly by fikcja..glupota,ale tak myslalam..

Cześć:( mam potwornego doła:( moja psychika znowu siadła:( ciągle mi niedobrze:( tak się cieszyłam...głupia...:( zastanawiam się czy duphaston mógł wpłynąć na test, bo jeszcze tylko folik brałam. Muszę poszukać najlepszej kliniki w Krakowie i pojechać tam na kilka dni,żeby mnie przebadali z góry na dół..:( wczoraj jak lekarz powiedział,że to najzwyklejszy @ poczułam taką ulgę jak nigdy..a teraz znowu pustkę jak we wrześniu..zaczełam nawet gadać do brzuszka;( oglądałam ciuchy ciążowe;( i po cholere;( Anulka lekarz robił mi usg dołem, górą, badał więc jakbym była w ciąży to coś by znalazł. powiedział,że mogła to być pozamaciczna, ale nie mam zadnych objawów. Przed ta niby ciaza bralam w grudniu cilest a w styczniu duphaston i moze tak mi namieszali hormonami,ze stad takie przesuniecie @ nie mam zaufania do tego lekarza, bo wczoraj znowu nie wykryl,ze mam dwurozna macice...i jak zobaczyl prawy jajnik powiedzial \"o jak ladnie torbiel sie wchlonela\"..miala miec prawie 5cm a tak naprawde wcale jej nie bylo..no, ale to jedyny lekarz ktiry wczoraj przyjmowal prywatnie..

tak i powiedzial,ze jedyne co widzi to powiekszone ednometrium czy jakos tak. To lekarz ktory prowadzil mi poprzednia ciaze, wiec go biore tak przez pol. Dzisiaj tez nie zauwazyl,ze mam dwurozna macice..a ja sie nie wyrywalam z tym,ze bylam u innego lekarza..Poszlam do niego, bo tylko on dzisiaj przyjmowal a ma wzgledna opinie..qrcze, szkoda ze tak sie dalam zrobic w konia z testami, ale z drugiej strony moze i lepiej,bo sie przebadam dokladnie

Tez tak mowie, balam sie jak cholera:( teraz w lutym pojade do kliniki w krakowie i zrobie wszystkie mozliwe badania,zebym mogla spac spokojnie,ze ten rozdzial mam zamkniety. Test pewnie przez duphaston wyszedl pozytywny, bo nic innego nie przychodzi mi do glowy. Dostalam @ po 38 dniach:| cos mi tu strasznie nie gra. Jutro znowu nie zrobie bety, bo jak zobaczylam dzisiaj plamienia to wzielam duphaston i jutro znowu wynik moze wyjsc pozytywny..

Wlasnie wrocilam od mojego bylego lekarza, bo zaczelam krwawic i nie moglam siedziec w domu:( no i Dziubassku:( do 1 tabelki idę:( Lekarz wykluczyl ciaze! powiedzial,ze nie widzi zadnych cech,zebym byla. Mowie Wam, jaka ulge poczulam..Kazal dla pewnosci zrobic bete, bo tak juz bedzie wszystko wiadomo. Rano jade robic..Co to za testy kupilam:/ nieporozumienie:( uciekam...chcialam Wam tylko napisac co i jak,zebyscie sie nie martwily

Fisiu moja lekarka dzisiaj jest w Krakowie:( dopiero jutro bedzie:( wzielam duphaston, bo jak sa plamienia to trzeba go brac i przechodzi..jak narazie to chyba koniec, bo mam 2 zoltawe plamki i to tyle..