Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Majek123

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Majek123

  1. Blask no bo fajna jest wanienka:P bedziemy musialy zalozyc topik odnosnie jej i zaraz sie dowiemy jakie mamy maja opinie:) moze akurat:D a wozeczek jest w tanszej wersji:> bardziej okrojonej,ale w sumie duzo rzeczy nie bedzie potrzebne:) ale mamy jeszcze mase czasu:D:D
  2. Hejcia:) U nas dzis wyjatkowo piekna pogoda:) wyszlam sobie na taras z zamiarem,ze sie poopalam,ale niestety slonko nie jest juz dla mnie:( zaraz mi niedobrze:( Blask ja z FP w pierwszej ciazy chcialam wanienke z takim jakby hamaczkiem i zabawkami...wiedzialam,ze mamy jej nie polecaja,bo jest malutka,ale ja jak sie upre to nie ma mocnych:) musze miec i juz:D no,ale ze stalo sie jak sie stalo to nie mialam potrzeby kupna...i kiedys pojechalam z mezulkiem na zakupy do zabawkowego, bo chcielismy sobie kupic jakies mega puzzle i wlasnie zobaczylam moja wanienke na zywo...o masakra jakie to malenstwo...masakra...ta o ktorej wspominasz tez wpadla mi w oko,ale jak pomysle o tamtej to od razu mi przechodzi:) a wozeczek chcialabym ten http://allegro.pl/item675598406_wozek_bolder_sd_implast_fotel_parasol_spiworek.html Buziaki:*:*
  3. Hej:) To i ja wskakuje do tabelki:D Nikamo74----------35............26.05..........1.03..... ......z obaczymy Mała Ewa-----------33...........22.06..........1.03.......oby zdrowe było Blask----------------24...........19.05............?.... ... ..... ............... MaKaReNa-23-----23............21.05..........1.03....... ..........?.... Qanchita----------26------------24-05----------27/28.02. ......... elakl................27............11.06..........18.03. ............... karolajna..........29............21.05...........28.02.. ..............?? lily white..........29............18.05............01.03 ?..............?? SZCZĘŚLIWA......28............30.05............05.03.... ...........? joanna84..........25............31.05............07.03.. ...........???? ja-mala-ja.........38............31.05............06.03. ........... Krismam...........34............06-06...........14.03... .......... figleaves ..........30............10.06...........17.03............... .? mysikrólik....... 34............2.06..............10.03.. ............ Majek123.........24............21.05.............28.02.............:):)... Mowicie,ze dzisiaj dzien narzekania?:) ja tak wczoraj mialam...ale dzisaj juz w porzadku:) no poza tym,ze katar meczy:( na mdlosci w moim przyadku najlepsza jest mietowa guma do zucia... Pozdrawiam i zucze milego weekendu:):)
  4. Cześć:) już dawno miałam do Was zagadać, bo o ciąży wiem już od 19 czerwca,ale bałam się,żeby nie zapeszyć...termin przypada na 28 luty,ale wiadomo,że może się przeciągnąć na marzec:) W sobotę byłam u gina i serduszko już pięknie bije:):) pozdrawiam:)
  5. Kama ja też miałam lekko podwyższoną prolaktynę i lekarka stwierdziła,że podwyższona prolaktyna to najlepsza antykoncepcja..dostałam bromergon i łykałam codziennie 1 tabletkę na noc..no i za miesiać już były || mój też nie miał takich super wyników, aczkolwkiek lekarze twierdzili inaczej...ale kiedyś zanim zrobił badania to lekarz kazał mu jeść biosteron..To było przed 3 ciążą..dostaliśmy wtedy biosteron i bromergon i też od razu zaszłam, tyle że miałąm bakterie i się nie udało utrzymać...w sumie to nie wiemm dlaczego dał mi bromergon skoro nie robiłam wtedy żadnych badań...zrobiłam je dopiero teraz, czyli rok później...Zbadałam progesteron, testosteron i prolaktynę....na własną rękę i jak dostałam wyniki to poszłam do lekarza,żeby mi coś przepisał..Moja koleżanka z pracy też się stara już z rok i nic...i też ma podwyższoną prolaktynę tyle,że więcej niż ja.. Validosku mam takie pytanie do Ciebie:> zawsze miałam smaka na taką spódnicę co Ty ją masz, wiesz tą białozieloną:> gdzie ją wyniuchałaś?:D normalnie jestem na nią chora, ale pewnie i tak teraz nigdzie jej nie kupię:( a wybieram sie w lipcu do Kostyka, bo dawno mnie u niego nie było a wypadałoby się pokazać...tylko mam stracha , bo kazał nam zrobić badania czy mój organizm nie odrzuca ciąż...jakieś z krwi...no i nie zrobiliśmy, bo było u nas strasznie krucho z kasą...a teraz jak już sie odbiliśmy to jestem w ciąży...w sumie to sam powiedział,że możemy już się starać..ale cholera byliśmy u niego w lutym, jakoś zaraz po tym zabiegu co mi w niepołomicach robił..więc czas na te badania był...może nas nie zje:D
  6. Heloł:) melduję się posłusznie:P żeby nie było,że mam duuuużo wolnego czasu i do Was nie zaglądam:D Minia robiłas sobie jakieś badania? badałaś prolaktynę? u mnie to właśnie ona była problemem, bo miałam lekko podwyższoną i przez pół roku starań NIC, gdzie wcześniej udawało się w 1 cyklu... Fisiu aż tak źle,że tirem?:D:D to bedą oryginalne wczasy:D:D ale jakoś mnie to nie dziwi:P:P Dziękuję Wam Dziewczynki za ciepłe przyjęcie:) mysłałam,że już o mnie dawno zapomniałyście:P:P Pozdrawiam i życzę miłego dnia!! Aaaaa Laurka jest śliczniutka! takie malusie słodziusie:)
  7. Oj Validosku:) przecież wiecie:D:D:D przed chwilą wróciłam od lekarza:) narazie jest zbyt wcześnie na to,żeby cokolwiek zobaczyc,ale byłam taka zeshizowana,że złapałam rano za tel i się umówiłam...wczoraj popołudniu zrobiłam 2 testy i 2 grube krechy wyszły od razu:) jestem przerażona!!! jestem już na zwolnieniu, biore duphaston i leżę w łóżeczku..Tym razem MUSI się udać!
  8. Hehe:D:D nie odpisywała mi długo na NK i postanowałam zajrzeć do Was i zobaczyć co z nią a tu taka nowina:):) a ja mam dla Was drugą:P:P:P:D
  9. Tituś GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale MEGA NIESPODZIANKA!!!:):)
  10. Fisiunia GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :)
  11. alez sie zestresowalam 2345678 nic, wszystko jest w porzadku...kade jedne moje badania, sekcja wszsystko jest tak jak powinno...jedynie wiem dlaczego poronilam 2 razy...mialam jakas bakterie ueraplasme czy cos takiego...do tego mojemu wyszlo nieciekawie badanie nasienia, wiec poronienia sie wyjasnily...ale co sie stalo rok temu nie...lekarze mowia,ze moze pepowina sie udusil..i tutaj znowu pojawia sie pytanie do Boga...dlaczego na to pozwolil..przeciez ma taka moc i wladze nad wszystkim...nigdy sie tego nie dowiem.. Koteczku ja juz w nic nie wierze..nie nastawiam sie,ze jeszcze bedzie dobrze..bo nie chce rozczarowac sie kolejny raz..
  12. Minimoniu jestem:) ale jakos nie mam weny na pisanie...mam strasznego dola od jakiegos czasu:( rozpisze sie jak wyjde z tego. cmokaski
  13. Hej..wpadlam sie pozegnac...prosze o usuniecie mnie z tabelki..nie chce juz dluzej zabierac miejsca innym..dziekuje Wam za wszystko
  14. Titek to Ty wkrecasz:P obie wiemy,ze mam racje:) ale dobra zrob sobie test:P niech Ci bedzie:P wyczulam juz w zyciu tyle rzeczy,ze bez wahania moge zaufac swojemu noskowi:) do tej pory pomylilam sie raz w swoich odczuciach...wiec?:P Mowisz,ze wierzysz...nie ma w co...bedzie co ma byc, ale ja wiem ze nic nie bedzie..lekarz nie jest cudotworca a nawet jesli to ja jestem przeciez cudoodporna. sama nie wiem po co mi to wszystko.. Aniu nie bedzie zielonego...to nie jest takie hop siup..jezeli cos sie znajdzie to trzeba bedzie to wyleczyc a to z pewnoscia potrwa..a jak sie wyleczy to znajdzie sie cos nastepnego i nastepnego i tak w kolko az w koncu zauwaze,ze mam juz 50 lat... i bede stara wariatka, bo jak mozna zyc tyle lat nadziejami,ze jutro bedzie lepiej? to jest dobre na chwile, na dluzsza mete tak sie nie da..
  15. Tituś niestety,ale nie wierze w cuda...juz nie...czuje to...wyplukam sie ze wszystkich oszczednosci, zupelnie niepotrzebnie,ale w akcie desperacji zrobie wszystko...bo jesli nic nie zrobie to bede miec pozniej wyrzuty sumienia..dla mnie cudu nie bedzie...widocznie sobie na to zasluzylam, nie wiem czym...ale coz zwykly smiertelnik moze wiedziec? bylo dane cieszyc sie dzidziusiem 7 miesiecy...wykorzystalam ten okres najlepiej jak umialam...a teraz musze nauczyc sie zyc z ta swiadomoscia,ze nigdy nie bede miec takiego malego rozdartego...im wczesniej sie z tym pogodze tym lepiej dla mnie..tyle przeciez malzenstw nie ma dzieci i zyja...lepiej lub gorzej,ale przed siebie...bedzie mi trudno,ale dam rade...musze...
  16. Titek, czyli że mozesz isc do srodkowej tabelki:) test jest zbedny:) czyli teraz jestes w 6 tygodniu:) no bo skoro ja bylam tydzien temu w 5 to teraz masz polowe 6:) na usg za tydzien juz bedzie widac cos wiecej niz tylko mala plamke:D no chyba,ze cos sie poprzestawialo i mialas pozniej owulke, ale czy to wazne:) grunt,że bedziesz mamusia koncem marca, na 27 wychodzi termin:D tak wstepnie:)
  17. Validosku i ma rację:> nie możesz głodzić Maksia i skazywać na warzywka:> miej litość;) Agi Kochana siostra mojego miała coś podobnego jak Ty. Musiała leżeć z nogami do góry...a dzisiaj ma wielgachnego 1,5 rocznego syna, który bajeruje każdą spotkaną laskę:D nie zamartwiaj się, bo tak jak sama napisałaś, gdyby było bardzo źle zostałabyś w szpitalu:> WSZYSTKO BĘDZIE DOBRZE!!! jestem jak magnes i przyciągam wszystkie niepowodzenia ciążowe, więc dopóki jestem z Wami to nic złego Wam się nie stanie. Wszystko biorę na siebie..
  18. aaaaaaaaaaaa pogadałam sobie dzisiaj ze starą w pracy...nawet ona powiedziała,że zmieniłam lekarza na lepszego niż ten jego kolega co do niego ostatnio chodziłam.ona wie co mówi, bo tyle co się najeżdziła po Polsce i narobiła badań to chyba tylko ona wie...powiedziała mi jeszcze,że taka kobitka z naszego drugiego sklepu poroniła:( 10 lat starali się o dziecko..jak się dowiedziała,że jest w ciąży tak od razu poszła na zwolnienie...no i dzisiaj taka wiadomość...życie jest takie niesprawiedliwe:(
  19. Validosku, Słonko anemia to normalna rzecz w ciąży:) dostaniesz żelazo i będzie dobrze:) ja miałam bardzo dużą anemię i brałam sorbifor czy jakoś tak i po 2 miesiącach już było w normie.a to drugie to nie mam pojęcia co to i z czym to się je:( ale na pewno nic złego, więc nie panikuj, bo nakopię Ci do tego zgrabnego tyłka za tydzień:P tylko tak, żeby Arek nie widział:D hihi:) powiedz mi Kochana bo cały dzień się zastanawiałam po co Kostykowi mikroskop w gabinecie?:> i jeszcze czy pracuje w jakimś szpitalu czy nie?
  20. hurrraaa!!! Tituś wrócił:):):) no to Kochana spowiadaj mi się tu ładnie:> będę ciotuńcią?:D co?:> opowiadaj:D ale to migiem:) i tak wiem,że będę:P :) Validku cieszę się,że dałaś radę!:) bardzo ciężko było?:> a Maksio to podobno szkieletorek:P hihi:) Jejku ja już chcę moje wyniki:( już chciałabym mieć wszystko za sobą i wiedzieć co się dzieje...
  21. Jestem:) mam Wam tyle do opowiadania,ze nie wiem od czego zaczac...ale chyba od poczatku:) najpierw wylądowaliśmy w tym szpitalu, no a tam ten ordynator najpierw cesarka, pozniej jakas operacja i juz myslalam,ze nic nie załatwimy. Ta znajoma cały czas z nami była i pilnowała,żeby nas przyjął:)no i przyjął, był bardzo miły, obejrzał wszystko, zrobił usg i dał skierowanie na badania. Nie powiedział nic konkretnego, no bo nie miał podstaw do tego. Kazał przyjechac z wynikami, bo wtedy może coś się wyjaśni. Zlecil mi toxo, jakies tam przeciwciała kolocos tam, posiew raz jeszcze i jeszcze jakieś przeciwciała. Mojemu badanie nasienia z chromatyną..Pojechaliśmy do laboratorium no i 255zł poszło..mój ma termin na następny czwartek na 9..Później Validosek nas odebrał z mężulkiem i pojechaliśmy na lody:) mniam:D no a później do lekarza Validoska:) przyjał mnie po 10min:) weszłam do łazienki i szczęka mi opadła:D nawet w domu tak super nie mam:D w gabinecie czułam się jakbym była w kancelarii adwokackiej tak ładnie urządzone:D no ale ja nie o tym:D Wziął całą moją dokumentację jaka tylko miałam i wszystko sobie kserował. Zadawał dużo pytań. Zezłościł sie jak zobaczył mój wypis ze szpitala, bo napisali że to druga ciąża a nie trzecia, że ciąża nawracająca zrobił sobie strzałkę i napisał co to znaczy? że przecież nie zachodziłam w ciążę tak sama z siebie..później o tej immunoglobulinie też zrobił strzałkę i napisał sobie dlaczego tak napisali skoro wcale tego nie dostałam. Oglądał wszystkie zdjęcia z usg jakie tylko miałam ( do tej pory nikogo one nie obchodziły) a on każde oglądnął. Na wstępie powiedział,żebym powtórzyła posiew tym razem mój też ma to badanie zrobić,żeby nie było tak że jedno zaraża drugie. Wstępnie właśnie to określił jako przyczynę, ale zlecił także inne badania z tego wszystkie te które dostałam od tamtego (oprócz toxo), dołożył genetykę i 17 innych badań. Zrobił mi usg, potwierdził dwurożność,ale jest ona tak niewielka,że to na pewno nie jest przyczyna. Zostawiłam u niego 150zł, siedziałam 50 min jak nie lepiej. Pytał czy Jaś nie był zdeformowany,albo coś. Czy lekarze nie mówili,że za duży. Wkurzył się jak zobaczył ile czekałam na wyniki sekcji..Pytał dlaczego zmieniłam lekarza---> wcześniej chodziłam do jego dobrego kolegi!! no to ściemniłam,że on ma większe możliwości i że bardzo mi go polecano:D aaaaaaaaaaaaaaaaa!!! na wstępie zapytał skąd o nim wiem:D no i Asiu zaczął się śmiać jak usłyszał,że od Ciebie:D zrobiłam sobie od razu u niego 20 badań, powtórzyłam raz jeszcze tamte, które robiłam dzisiaj,żeby tamten lekarz nie widział,że go sprawdzam i chodzę jeszcze gdzieś:D no i zostawiłam za badania 1166...+ 150 wizyta+ 255 wczesniej...dobrze,ze wzielam sobie tyle z domu...po pobraniu krwi...zrobiło mi się słabo..niedobrze, babeczka bardzo miła, od razu mnie położyła i przyniosła wodę:D no,ale jak miałam się dobrze czyc jak wzieła mi 5 fiolek krwi + jedną tam wcześniej...na wyniki jednych badań mam czekac do 3 miesiecy i na te 3 miechy mam z głowy starania. Obaj powiedzieli,że narazie NIE WOLNO zajść mi w ciążę. widac było,że lekarz Validoska przejął się moją sytuacją. Powiedział,że póki co mamy 3:0 i musimy zmienić wynik. Zostałam przyjęta bardzo profesjonalnie:) i wiem za co płaciłam a nie tak jak do tej pory:) Validosku BARDZO CI DZIĘKUJĘ:) żałuję,że w styczniu nie pojechałam do niego ....przeciez polecałaś go już wtedy..ale dupa jestem i tyle:) a ze mnie zadna laska:P:P :D:D nie to co z Ciebie:) i ten brzusio:D:D ale dobrze zmacałam, więc pewnie niedługo bedzie moja kolej:D:D
  22. Hej:) ja tylko na chwilkę, bo właśnie jestem w trakcie pakowania się na jutro...3majcie za mnie kciuki,żeby było dobrze...boję się jak diabli...:( mam nadzieję,że jakoś to będzie i trafię na dół tabelki zanim wszystkie zdążycie się \"rozpakować\", ale chyba marne widoki...dobranoc i miłego jutrzejszego dnia
  23. Maniu mimo zwolnienia normalnie chodzę do pracy, zwariowałabym w domu...:( Kurde no..nie martw się:) już niedługo mąż będzie na drugim miejscu, bo będziesz miała takie malusie, tłuściusie, kochane bobo:) może i on wtedy się zmieni..a jeśli nie to przyślij go do mnie..teraz jestem w bojowym nastroju i już bym mu pokazała gdzie jego miejsce..chodziłby jak w zegarku:):D
  24. No to jestem i ja...beta już ujemna...czyli juz po wszystkim...byłam dzisiaj w szpitlu po wypis i zwolnienie,żeby w pracy wiedzieli,że nie ściemniałam....Oczywiście wkurwiłam się na maxa...Z wielką łaską dali mi wypis a zwolnienia nie chcieli, bo niby już za późno..No,ale ordynator jak zobaczył moją minę tak od razu wziął się za pisanie i mam od 23 do 31 lipca zwolnienie..stwierdził,że nie może mi wypisać tak na 2 dni..no i mam zwolnienie i pracuję:) co napisali na wypisie...Rozpoznanie: poronienie zagrażające!!!! SKURWYSYNY!!! czemu nie napisali,że to okres tak jak twierdzili:/ co za chuje:/ a leczyli mnie duphastonem i podali immunoglobulinę...ciekawe kurwa gdzie:/ duphaston i nospa to wszystko...w badaniach napisali,że grupa krwi i morfologia:/ grupę krwi dałam swoją a oni tylko morfologię zrobili...tzn pobrali krew, bo później już wyszłam, nie czekałam na wynik...Ale się wkurzyłam...Szkoda,że nie było tego całego mojego ex EXPERTA, bo taką miałam mu ochote powiedzieć,że dla mnie jest \"konowałem za piątkę\":/ tak liczyłam,że go spotkam...grrrrrrrrrr....ale prędzej czy później będzie mi to dane a wtedy będzie biedny...tak się nakręciłam,że oj nasłucha się...nie będzie kutas robił ze mnie rozhisteryzowanej kretynki..:/
  25. Validosku awaryjnie się spakuję, co mi tam. Z jednej strony chciałabym,żeby od razu mnie zostawił a z drugiej chciałabym pojechać do Twojego i zobaczyć co on na to wszystko powie. Dobrze,że już nic nie boli:) lepiej,żeby juz się więcej nie odzywało:)
×