Majek123

Ale mnie spaliło:D wyglądam jakbym była na wczasach co najmniej na Krecie:D:D już mi nikt nie powie : \" a co to? nie chodzisz na solarium?\" grrrrrrrrr...no nie chodzę, bo mi się znudziło:D Mania23 ja też jestem nerwus, ale jak ktoś mi jedzie po skarpetkach to nie pozostaję dłużna.. wychodzę z założenia,że ja też mam buźkę i potrafię ją otworzyć:D mojego chłopa to sobie od miłego początku tak tresowałam,że chodzi jak w zegarku:) odpukać w niemalowane:) jak będzie się do Ciebie rzucał,że jest bałagan to mu powiedz,że też ma ręce i niech ich użyje albo wynajmie sprzątaczkę, bo Ty nie masz zamiaru nią być..Nie daj się gnębić, Kochana bo nic dobrego z tego nie wyniknie. Musisz się oszczędzać a nerwy zostaw innym. Wdech wydech i przejdzie:) Tituś:> co to to nie:D już zapowiedziałam mojemu,że mu odpadnie:D:D palenie rzucił a jak się dzisiaj okazało palił 2 paczki dziennie...a ja myslałam,że z 5 papierochów to wszystko...grrr...bierze sobie ten biosteron i tylko skuczy,że po co mu to jak zaciążałam od razu..no to mu odgryzłam,że skoro ja muszę jeść 3 rodzaje piguł to jemu nic się nie stanie jak będzie brał co drugi dzień po jednej:D:D Oj będę się śmiać jak za 9 miesięcy będziemy po tych naszych kuracjach jeździć wózkami duo:D:D

Hihi to znowu ja:D wpadłam sie tylko pochwalić:D:D dostałam wreszcie @:D:) wystarczyło trochę postraszyć i proszę:D a tak na marginesie cudu jednak nie ma:D

Melduję się posłusznie w przerwie w opalanku:) Miałam dzisiaj rano testować, ale dałam sobie spokój, bo wiem że tylko zmarnuję test.@ dalej nie ma, ale zadnych mdłości i bólu brzucha czy coś też nie, więc nie ma co czekać na cud.. jedyne co mam to cholernie mokro i czasem jajnik mnie pobolewa..jakbym przechodziła drugą w tym cyklu owulację..Cholera jasna:/ co ta @ sobie myśli..ja chcę już zacząć działać a tej dalej nie ma i tylko wszystko się przeciąga.. Validosku:> Dzidzia nie lubi komputerka, więc nie masz co narzekać:P Korzystaj z dobroci teściów:D i oczywiście z pogody:) Tituś.. faceci do duuuuże dzieci, więc stawia sie ich przed faktem dokonanym a nie wdaje w dyskusje:) po co się denerwować? On ma już dzieci, więc jemu nie robi to różnicy czy będziecie mieć dziecko teraz czy za 5 lat. Dlatego też działaj sobie po cichutku a któregoś dnia dasz mu maciupkie buciki:) Idę dalej się opalać:D:D miłej niedzieli:)

Titunia Kochana:(:(:( z reguły pierwszy test zawsze wychodzi negatywny, więc miejmy nadzieję że drugi będzie pozytywny:*:*:* uszka do góry Słonko:) jeżeli rzeczywiście się nie udało to znaczy,że Twoja dzidzia czeka na Dziubasska i Moją fasolinkę:> zobaczysz,że się uda!! ale w sumie @ nie masz, więc wszystko przed Tobą:) Kupiłam dzisiaj test ciążowy...rano jak mój chłop odwoził mnie do pracy to o mało nie zarzygałam mu auta...w pracy nie mogłam obsługiwać klientów, bo tak mnie naciągało...dobrze,że tylko przez 2 godziny tak miałam, bo jakos sobie tego nie wyobrażam..@ nie ma, aczkolwiek dzisiaj 28dc a ostatnio miałam 30dniowe cykle, więc się nie nastawiam..Dzwoniłam do doktorka o wyniki, ale nie ma wszystkich jeszcze, więc odpuściłam sobie wizytę i pójdę za tydzień.

Może masz rację..no ale co, masz czekac jeszcze 3miesiace?! bez sensu przeciez...no,ale przeciez w tym cyklu sie uda, wiec po co masz brac cokolwiek:) Miałam dzisiaj wolne i zaszalałam:D najpierw sobie posprzątałam, później poszłam na leżak trochę się opalić, jak już mi się znudziło to pojechałam na zakupy. Przed chwilą farbnęłam sobie kudełki na śliwkowy kolorek jak za starych dobrych czasów, bo brąz mi się znudził. Jak siedziałam w wannie i goliłam sobie nogi, to pierwszy raz w życiu czułam jak śmierdzę spalenizną...myślałam zawsze,że takie coś jest tylko po solarium..jeśli jutro nie dostanę @ to w niedzielę testuję,bo coś mi tutaj nie pasi..aczkolwiek w cuda nie wierzę, bo nawet nie zaczęłam się jeszcze starać tak na maxa...

Dziubassku ja np biore duphaston i bromergon na zmiane, a moj jakis biosteron dostal. Myslalam jeszcze o tych kapsulkach z olejem z wiesiolka, ale narazie chyba sobie daruje, bo zamiast dziecka urodze gigantyczna pigule:|

Dziubassku a bierzesz jakieś wspomagacze? czy tylko kwas foliowy?

Dziubuś:> czemu się nie udzielasz? dalej masz tego doła?:( zobaczysz,że wszystko będzie dobrze!! Ja w to wierzę i 3mam kciuki:*:* Basiunia....:(:(:(:( strasznie mi przykro:(:( wszystkie miałyśmy nadzieję,że jednak fasolinka się schowała..napisz nam koniecznie o tej wizycie jak tylko będziesz na to gotowa..3maj się jakoś

Fisiu ale mi narobiłaś smaka:> nie pamiętam już kiedy jadłam coś takiego.. Koug można powiedzieć,że już się pozbierałam i wróciłam do normalnego życia...trochę długo to trwało, ale najważniejsze że się udało...teraz tylko pytanie co będzie dalej...ehh..aż mnie brzuch z nerwów boli jak sobie pomyślę o kolejnej ciąży..raz jestem pozytywnie nastawiona do tego wszystkiego a raz mam tylko same obawy czy aby na pewno wszystko sie uda...lekarz kazał zaryzykować, bo to mogła być pępowina.. Co się dzieje z Dziubasskiem?

Pobudka:>:D Tituś Śmierdziuchu:P skoro jesteś tak uparta to w niedzielę chcę się dowiedzieć,że będę ciotką:> bo jak nie:> to już ja Cię znajdę i spiorę tyłek:P:P masz jakieś objawy już typu ból brzuszka?:>:> u mnie to był pierwszy objaw:D i nie musiałam robić testu, bo wiedziałam:D Ostatnio mam potworne mdłości, boli mnie lewy jajnik i wyostrzył mi się węch...a pochłaniam takie ilości jedzenia,że szkoda gadać...wczoraj na sniadanko zjadlam w pracy serek truskawkowy, godzinę później wielgachną zapiekankę, którą popijałam danonkiem...po ntym wszystkiem odbijalo mi sie truskawkowa zapiekanka pol dnia! na zakonczenie pracy wszamałam kremówkę. Wróciłam do domu...zjadłam wielki talerz łazanek..po godzinie następny...i na dobranoc jeszcze kiełbasę z grilla... chyba ten duphaston mi nie służy..

Hej:) nie miałam jak pisać, bo mąż był w domu wieczorami a jak widzi,że siedzę na kafe to dostaje cholery:D:D nie zna się:D Koug i Fisiaczku spóźnione życzonka, bo nie miałam jak napisać WSZYSTKIEGO NAJ NAJ NAJ:) dużo zdrówka, radości, miłości i zero ciążowych dolegliwości:* ;) i co najważniejsze zdrowiuteńkich Fasoleczek:) Titek:>:> do raportu:>:>:D dzisiaj czwartek:> testowałaś czy dalej jesteś Uparciuchem i czekasz do niedzieli?:> Ooooo nie:> jutro rano chcę znać wynik testu:>:> nie ma,że boli:> i tak już wystarczająco nas wszystkie przetrzymałaś:>:D

Dziewczyny nawet mi nie mowcie o kredytach, bo na sama mysl dostaje gesiej skorki. Dobrze,ze sa takie malutkie i za 2 lata koniec z nimi:) Chociaz wolalabym juz miec to za soba.. Validosku ciesz sie,ze tak rosniesz, bo wszystko jest w porzadku:) ile juz kg dostalas gratis?:>:) Dziubassku nie przepraszaj, bo nie masz za co:) ja zaczynam w nastepnym cyklu czyli gdzies tak pod koniec miesiaca. Najpierw poczekam do soboty na wyniki badan. Nie doluj sie, bo w lipcu wreszcie zaswieci sloneczko i zobaczysz 2 kreseczki:) a pozniej to tylko bedziesz z cm chodzic i mierzyc obwod brzuszka:) Basiunia mimo wszystko trzeba miec nadzieje

Helol:D oj chyba swiatlo palilo sie cala noc:P wyszlam przed chwila na taras i co widze? boclanka:D:D normalnie sie uwziely:D oby tylko faktycznie przyniosly malutkie zawiniatko:)

Oj zostane Titus:):):) zobaczysz,ze sie udalo i tescik bedzie tylko formalnoscia!!:) Juz widze jak na topicu posypia sie gratulacje dla Ciebie:)

Titus specjalnie dla Ciebie oswietle caly domek:D:D hihi:D z pewnoscia trafisz:D a tak w ogole to moglabys juz testowac, bo normalnie doczekac sie juz nie moge:>:)

Tituś:> lekarz powiedzial,ze ciaza mnoga po takiej dawce leko jest niewykluczona:D ale mi w zupelnosci wystarczy jedno, byle by zdrowe bylo:) nawet nie chce znac plci, bo bede szalec z ubrankami a po co mam zapeszac czy cos. Chce miec prawdziwa kinderniespodzianke:D No zobaczymy czy nasze maluchy beda sie razem bawic podczas gdy my bedziemy plotkowac na calego:>:D w kazdym razie czekam na Ciebie:D ja narazie nie wybieram sie stad nigdzie, wiec kiedys do mnie trafisz:D:D

Hej:) to znowu ja:) codziennie Was podczytuje i wiecie co? Normalnie sie za Wami stesknilam:* Validosku dziekuje za maila:) tak sobie od razu pomyslalam,ze w 6 miesiacu mialam podobny brzuszek do Twojego...i az dziwne,ze Jas byl takich rozmiarow. Titus zapraszam do mnie Kochana:) nad moja chatka ciagle lataja bociany:D az mama sie smieje,ze pewnie cos z tego bedzie:D Dziubassku:>:> lipiec jest nasz:D uszy do gory:) mam nadzieje,ze bole juz ustapily.. Basiunia mam nadzieje,ze jednak wszystko jest dobrze.. moze zrob sobie bete..a moze Twoj lekarz jest taki jak moj poprzedni? Boze...doskonale wiem przez co teraz przechodzisz..:(:(:( 3maj się.. bylam wczoraj u lekarza..siedzialam w gabinecie godzine..zrobil mi posiew, cytologie,usg piersi i tarczycy,pobral krew na jakies ANA i jeszcze zrobil normalne usg i wykluczyl,ze mam dwurozna macice jak to stwierdzila jedna lekarka ...zostawilam 340zl..wyniki za tydzien..Kazal mi brac bromergon od 5 do 13 dnia cyklu i duphaston od 16 do 25 dc. Mojemu przepisal biosteron na wzmocnienie zolnierzykow i kazal odstawic papierosy na czas starania..Dal mi jeszcze namiary na klinike gdzie robia badania genetyczne i szczegolowe badanie nasienia, ktore kosztuje ok 500zl..ale narazie powiewdzial,zeby tego nie robic i zaryzykowac. Powiedzial jeszcze,ze po 30tc czeka mnie siedzenie w szpitalu nawet 2 razy dziennie, zastrzyki, ktore maja przygotowac dzidzie na ewentualne wczesniejsze wyjscie i pod koniec lezenie plackiem...na wszystko sie zgodze, byle by tylko dalo pozadany efekt..

Hej:) co tak u Was pustawo dzisiaj?:> oj nieładnie;) Dziubassku mówisz,że czekamy dalej. To bardzo dobrze,że @ nie przyszła. Oby tak dalej:)

Dziubassku:D:D:D razem ale osobno:D:D:D:P hehe:) masło maślane, ale co tam:)i tak mam nadzieję,że @ do Ciebie nie przyjdzie:)

Dziubek będzie dobrze:) jak nie teraz to w następnym miesiącu:) zaciążymy sie razem:) co Ty na to?:> przed chwilą widziałam bociana:D jutro jadę na badania, w sobotę umówię się do lekarza i niech robią ze mną co chcą. A za miesiąc zaczynam się starać o ile wszystko dobrze pójdzie:) więc nie będziesz sama:D głupieję przez te koleżanki w pracy..:D

Dziubassku Kochanie jeszcze wszystko przed Tobą, u mnie pierwszy test tez byl negatywny..na drugim byla slabiutenka krecha i mialam wrazenie,ze ja sobie wymyslilam no i za trzecim razem juz byla widoczna:) w dalszym ciagu 3mam za Ciebie kciuki:) a moje kciuki są skuteczne:) wystarczy spojrzeć na Validoska:) obiecałam sobie,że jak Ty się zaciążysz to nie będę czekać do września i też się postaram:> koleżanki w pracy mnie namawiają ,żebym już się streszczała bo chcą być ciotkami:)

Hej:) Dziubassku:> brzuszek boli rowniez przy zaciazeniu:) 3mam kciuki:)

Helol:D dzisiaj znowu jestem u meza w pracy:P szwagier poszedl na urlop i teraz na 7 ma a ja na 8, wiec sie zabieram z nim a pozniej mnie zawozi:D w pracy nie moge lazic po necie a jak wracam do domu to na kompie nie chce mi sie juz siedziec. Dziubek juz poprawione:) nawet nie zauwazylam:P na dzidzie potrzeba duuuuzo kasy:P Titus:> z lozkiem mielismy masakre:D strasznie bylo glosnie:D ale okazalo sie,ze wystarczylo nozki dokrecic:D no i teraz tylko jezdzi po sypialni:D musimy kupic dywan:D ciekawe co bedzie w nastepnej kolejnosci:D na badanka umawiam sie w piatek, bo wczesniej nie mialam jak bo kolezanka poszla na urlop a druga na chorobowe. Od poniedzialku jestesmy w komplecie, wiec jakos zalatwie sobie wolne:) Haha dalej w chomiki ciupiecie?:D:D:D buziole:)

Hej:) Niespodzianka:D:D:D Titus Dziubek wiec jestem:D qrcze,ale sie pozmienialo u Was:> nawet nie zabieram sie za czytanie,bo i tak w 15 min nie zdaze wszytkiego oblookac. Siedze wlasnie u mojego meza w pracy i mam troszke czasu,zeby cos naskrobac:) Znowu zaczynam myslec o dzidzi, ale najpierw musze dostac odpowiednia umowe,zeby pozniej miec wszystkie swiadczenia. Mam nadzieje,ze jakos zleci;) Oki zbieram sie pomalu do pracy..Pozdrawiam i zycze owocnych staran:)

Hej:) ja tylko na chwilkę, bo chłop pojechał do byłej pracy robić awanturę:D Dziubassku, ale narozrabiałaś mam nadzieję,że do jutra nie będzie śladu po dolegliwoścachi. Tituś i jak?:> oblookałaś maile?:D Byłam dzisiaj u dentysty i dowiedziałam się,że ta babka co wykryła ,że mam dwurożność jest podobno strasznie słabym lekarzem i ,że inni lekarze mają złe zdanie na jej temat. A ja słyszałam tylko superlatywy i sama też mogłam sie pod tym podpisać:| Dentystka powiedziała,że już lepszy jest ten do którego chodziłam wcześniej:| Polazłam później na zakupy i kupiłam sobie nowe gatki:D i 2 pary spodni do fitnessu:D do łażenia w domu:D i krwistoczerwony lakier...no właśnie krwisty to on był w sklepie a jak zobaczyłam w domu to wpada w róż:/ grrrrrrrrr