Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

munka82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez munka82

  1. ja na króciutko... gwara to u nas specyficzna, śląsk, ale cieszyński więc mówimy inaczej niż na górnym śląsku, ale rozumiem co nieco bo sąsiedzi są z katowic:) i tak np. w Cieszynie się jakoś mówi, a np. w Wiśle (20km dalej) już zupełnie inaczej:) nie napiszę nic w gwarze bo nie umiem tak sama ze sobą:) byliśmy z małą na basenie sami bo odwołali nam zajęcia ze szkółki aż do stycznia:( no i poszliśmy sami żeby miała ciągłość... no i jestem przeszczęśliwa, że mamy tą szkółkę bo dziś to wyglądało tak, że pełno bachorów (dosłownie bachorów) wokół skakało do wody i miało w dupie to, że niemowle w wodzie (a byliśmy w brodziku), no ale niestety jacy rodzice takie bachory:( np. taki jeden stary koń (tatuś bachora) musiał sobie też do brodzika wskoczyć), na ten basen więcej nie pójdziemy, muszę wybadać gdzie w okolicy można wynająć, w jakimś mniejszym hotelu pewnie się da zarezerwować:) no, ale Mati i tak się podobało:) choć wytrzymaliśmy tam tylko 20minut... sylwunia, szkoda, że tak szybko do szkoły musi chodzić, no ale jak mus to mus...mam nadzieję, że szybko wyjdzie z tych uszek:) olooo, no nie ma to jak \"fachowy dotyk\" lekarza:( dobranoc babony:)
  2. Emdżi:) ja też gwarą mówię:) ale tylko z osobami, które też, tzn. moją mamą, bratem, i dziadkami, mąż czasem nie rozumie o czym mówimy:) a sam nie umie gwary i z nim tak nie potrafię gadać:) więc myślę, że się dogadamy:) mąż się śmieje, że jakiś inny tryb mowy się mi włącza jak ktoś gwarą do mnie mówi:) lubię gwarę i uważam, że trzeba ją pielęgnować bo w naszym wieku to już ludzie rzadko tak mówią:(
  3. sylwunia, może to przez szkołę mały wciąż coś łapie? właściwie nurtuje mnie takie pytanie, po co Dawidka już do szkoły posyłasz? w Irlandii tak dzieci wcześnie do szkoły chodzą? mi się to wydaje skracaniem dzieciństwa dziecku... to tylko taka moja refleksja:)
  4. caro, do niedawna to była ulubiona książeczka Matyldzi :) tylko dwie mam rączki małe... Gingera, właśnie, przejrzałaś mnie:) hiiihiii
  5. heh, Gingera:) fajnie by się to czytało:) to ja już znikam, a pojawi się być może Garniera:) a ja tam Gingery z Garnierą nie mylę:) hiiihiiii:)
  6. :) jestem, spałam z Matyldzią, 1,5h i teraz nie wiem co z sobą zrobić... Emdżi:):):) nie mogę się doczekać:) nie mam nawilżacza i nie pomogę, ale się zastanawiałam wcześniej czy kupić i nie kupiłam bo to podobno nie do końca takie dobre urządzenie jest... tyle,wiem... a pieczecie coś na święta? mnie coś kusi żeby wszystko kupić, no ale nie ma to jak domowe wypieki, zawsze lepiej domowe smakuje:) jakieś proste, szybki i dobre ciasto?
  7. a Mati nauczyła się robić halo, tzn. przykłada do uch komórkę lub pilota i mówi \"ha\", a jak rozmawiam przez telefon to muszę przełączać na głośnik tak żeby ona też słyszała jak ktoś mówi i co chwilę się wtrąca do rozmowy z tym swoim \"ha\":) komicznie to wygląda a tak pozatym to mówi \"kok\" albo \"kokek\" na kota, no i mama i baba no i chodzi po schodach, tzn. potrafi dojść z parteru na strych (oczywiście pod kontrolą), gorzej ze schodzeniem bo nawet z łóżka jeszcze nie potrafi zejść, staram się ją tego uczyć ale nie wychodzi... emdżi, sweterek fajny:) mam podobne, tylko krótsze bo lubię jak czasem pępek widać:) no i ładnie dekolt eksponują takie sweterki:)
  8. no to wreszcie się dorwałam:) zdjęcia ze spotkania suuuper:) zazdroszczę Wam, fajnie tak dzieciaczki wyglądają razem, a Wy babony wyglądacie wszystkie super:) na szczęśliwe , młode mamusie:) co do spotkania na śląsku to ja też chcę:) emdżi, możemy Cię między świętami odwiedzić? mąż wziął urlop i moglibyśmy wpaść...:) sylwunia, bez szaleństw z tymi porządkami... ciężko coś z takimi maluchami zrobić więc mamy wytłumaczenie:) olooo, na razie nic:/ ale szczerze mówiąc mieliśmy dość ciężki okres teraz (trochę stresu z męża obroną i wojsko go straszyło) i staranka odłożyliśmy na przyszły rok:) no i się mi zapomniało co miałam pisać jeszcze...
  9. Garniera, my na zakupy zabieramy wózek Matyldzi i ja pcham nasz wózek, a mąż z zakupami, przyznam się, że na takich większych zakupach jeszcze sama z nią nie byłam, ale myślę, że wsadziłabym ją razem z fotelikiem do kosza, albo posadziła na koszu. Masz świetne wspólne zdjęcie z Kubusiem:) Kubuś wygląda na starszego:) przystojniak:) Gienia, sorki, że dopiero teraz, ale wyleciało mi, a pytałaś o żółtko, ja podaję, ale gotuję jajko tak z 15 minut, bo boję się krócej:)
  10. gdyby wzrok mojego męża mógł zabić to już by było po mnie... tak więc znikam...:)
  11. caro, jeszcze poszukam:) ale dzięki:) bardzo ładne zbliżenia (ale zabrzmiało, o zoom mi chodzi):) na blogu:) nie ma to jak dobry aparat:)
  12. koksi, dużo dziewczyn przysłało Ci zdjęcie do wspólnego obrazu dzidziolów?
  13. no!!!!:):):):) udało się:) to teraz zmykam:) hiiihiiii... w końcu:)
  14. koobi, myślę, że mogło być po kaszce... caro, w h&m, w którym byłam nie mieli getrów:( takich fajnych jak ma Ilka:(
  15. te, koksi:) miała byc moja, ale wysłać mi nie chciało:( w efekcie skasowało mi posta:(
  16. heloł:) mąż już po obronie:) my razem po imprezie, nie było nas 2 dni... a babcie wykończone:) obie:) olooo, w h&m widziałam marynarki takie małe:) co do migren też niestety miewałam, ale u mnie były one spowodowane tabletkami anty, mogę powiedzieć, że dzięki migrenom mamy Matyldzię bo odstawiłam tabsy i 2 mce później w ciąży byłam:) hehe:) spróbuję nadrobić produkcję...
  17. KasiaHel, no właśnie tak mi się wydawało, że to Ty o tym konkursie pisałaś:) Garniera, wow, to expresowo Kubuś zaczyna:) gratki dla małego siłacza:) Gienia:) ja wciąż czekam, czasem mówi mamamama jak coś chce, ale nie wiem czy do końca świadome jest, to co na pewno mówi świadomie to koko na kota i kawa na kawe:) gratuluję tej MAMY:) Koksinel, to fajnie, że bez pływek uczycie Jagodzie, to wcześniej nauczy się sama normalnie pływać:) nie wiem czemu u nas z pływkami uczą... jak często chodzicie na ten basen? i na jak długo?
  18. ale pedagog:) coś jest w tym forum, moim zdaniem bo te dzieci, które znam poza forum tak szybko z tym nie idą:) np. na basenie mamy innych dzieciaczków nie mogą się nadziwić co Mati robi, a dla mnie to takie normalne bo Wasze dzieci też tak robią:)
  19. olooo, bo te nasze forumowe dzieci to jakoś szybko się rozwijają:) też to zauważyłam:) ostatnio kolega mający 14 miesięczną siostrzenicę tak patrzy na Mati i mówi \"ona nie za szybko to wszystko robi?\" heh, w szoku był, że mała stoi i chce chodzić:) te nasze fluidy tak działają:) a tak w ogóle to cześć wszystkim:)
×