munka82

Emdżi:) może być weekend, mój mąż będzie w domu, ale to tak jakby go nie było bo musi magisterkę pisać:) nie mogę się już doczekać:) w naszej tabelce marcówek jest mój nr gg to pisz:) bo na forum rzadko teraz zaglądam:( (Matinia ząbkuje i wymaga prawie całego mojego czasu... a jestem właściwie sama do opieki nad nią bo mąż albo w pracy albo pisze mgr:() ile się teraz naszukałam żeby znaleść Twojego posta do mnie:) pozdrowienia dla wszystkich:)

cześć kochane:) przede wszystkim to GRATULACJE KASIUNIA:):):) wzięłam wczoraj ostatnią yasminellę... bo coś mi tabsy nie służą, ginka zaproponowała mi spiralę, ale postanowiliśmy z mężem, że co ma być to będzie...:) i zobaczymy kiedy kolejny dzidziuś się nam przytrafi:) cieszę się bardzo, że mi te tabsy nie służyły:) bo tak to ciężko by się było zdecydować żeby odstawić:) przepraszam, ale nie mam czasu być na bierząco:( emdżi:) już po 15:) pozdrawiamy Was razem z Matyldzią:)l

katin, są takie fajne łyżeczki srebrne lub posrebrzane (zależy ile chcesz wydać), na których graweruje się imię dziecka, datę i godzinę urodzenia oraz wage i wzrost:) moja Mati taką dostała i jestem zachwycona:) super pamiątka:) tak wogóle to my już po chrzcie:) nie mam czasu wkleić zdjęć narazie:( zle wkrótce... Mati nawet nie zapłakała w kościele, i nie spała, oglądała wszystko i wszystkich:)

jeszcze z innej beczki... uwielbiam jak Mati zasypia mi na rękach, i potem słodko śpi w moich ramionach:) mąż tego nie rozumie, twierdzi, że ją rozpieszczam:( ale przecież kogo mam rozpieszczać jak nie ją:) mojego słodziaka kochanego, a czas tak szybko płynie, że za niedługo ona już tego nie będzie chciała, więc wykorzystuję każdy dzień z nią na maxa:) zmykam już spać:) dobranoc kochane:)

no to copa:) jak będziecie w okolicy to koniecznie na kawkę całą rodzinką zapraszam:) bardzo podobają mi się Twoje córeczki, a najbardziej te zdjęcia gdzie Agatka ma Majkę w wózeczku:) hiiihiiii... też chciałabym mieć dwie córeczki:) chłopca też bym chciała... ale jakoś tak chciałabym żeby druga była też dziewczynka, a trzeci chłopiec:) ale i tak nie ważne co - byle by zdrowe było:)

caroline, szydełkowe rzeczy są piękne, jak jeszcze masz kogoś kto może Wam je zrobić to super:)

copa, też tak czasem siedzę i czekam...:) a skąd Ty jesteś w końcu? bo pisałaś, że naleśnikarnię znasz:) więc może wpadłabyś na kawkę?:)

copa, dobrze to ujęłaś:) nie wyobrażam sobie już wieczorków bez Was:) koobi, racja, wszystkie chcemy się wygadać:) też nie odpisuję jak nie mam nic do powiedzenia na dany temat... gienia, dokładnie, trzeba pisać i już... ale wiesz na początku to człowiek taki spłoszony, przynajmniej ja, i takie myśli \"nie chcą mnie tu\" ale już mi przeszło:) silka, no co Ty... po tych Twoich opowieściach o swoim wyglądzie i nie wklejaniu fotek to myślałam, że inaczej będziesz wyglądać, a tu taka laska:) nie ma co przesadzać z odchudzaniem, ja tam myślę, że trochę zaokrągleń może być:) jest takie powiedzenie \"facet nie pies - na kości nie poleci\" :) bardzo mi się to powiedzenia podoba:) menku, ja dla Mati sukienke na chrzest kupiłam przypadkiem w lumpku (wcale nie szukając), piękną, balową, z mnóstwem halek... za 36zł (w sklepie widziałam podobne za 200-300zł), w niedzielę chrzest więc w przyszłym tygodniu zdjęcia:) więc może zajrzyj do lumpków:) owocnych poszukiwań:)

silka:) byłam właśnie na Waszym blogu:) super jest, no i w końcu wiem jak wyglądasz:)

Aniula, mój brat od 3 mca życia jadł już tylko zupki i inne pokarmy stałe bo był tak bardzo uczulony na mleko, tylko wtedy nie było jeszcze takich mieszanek jak dziś, ale nawet jeśli mała nie będzie mogła mleczka pić to nic się nie dzieje... z brata wyrosło zdrowe chłopisko:) powodzenia:)

olooo, moc fluidzików:) obyś miała ciepło, bo w końcu to wakacje:)

copa, a skąd Ty jesteś? jak masz blisko do mnie to zapraszam:) sikorka, u mnie też tak było... jak mojego męża nie było kilka dni to Mati mi spała do 11 rano i byłam wyspana, a jak mój jest to mała wstaje już o 7 rano...:)

katin bardzo podoba ni się Wasz blog:)

emdżi :) no racja, po co miałby rower brać żeby po parku pojeździć, bez sensu by to było... widywałam takich downhillowców w górach i powiem Ci, że Ci się dziwię, że go puszczasz... to strasznie niebezpieczne jest, bała bym się... no ale jak jest dobry i miałby marudzić, że nie jeździ to może i lepiej:) więc po 10 się umówimy:) super, już się nie mogę doczekać:) co do naleśnikarni to pyszną frape tam robią:) czasem tam chodzimy z mężem i Matiką:) zaraz naprzeciwko jest ośrodek zdrowia małej więc po każdej wizycie u lekarza jest też wizyta w naleśnikarni:)

witajcie:) emdżi, a gdzie Twój mąż jeździ na tym rowerze? po parku nad Wisłą? bo jeśli tak to może przyjechalibyście do mnie razem, my byśmy kawke wypiły i pogadały, a mąż może jeździć bo ja mieszkam zaraz koło parku nad rzeką, i są tu drogi rowerowe... co Ty na to? dziewczyny, wypad mi iść na chrzest Mati w mini? kupiłam dziś taką śliczną biodrówkę i mam ją na chrzest, ale mąż twierdzi, że do kościoła tak nie wypada... i nie wiem co? ja tam bym poszła...

ja tylko na chwilkę:) chciałam się przywitać:)

emdżi, a skąd Ty jesteś? bo wiesz może byśmy się na kawkę umówiły? zazdrosze sylwi, koksie i beni tych spotkań... agawu, mnie boli szyja:( próbowałam patrzeć w sufit, tak jak radziła agnes i nie pomogło... gnieka, widzisz jest dobrze:) cieszę się:)

wiecie, ja ogólnie to nie jestem za tym żeby dzieci telewizję oglądały i mała nie ogląda, ale... byliśmy u teściów i puścili jakiś program dla dzieci, śpiewała akurat taka dziewczynka bebe lily i małej bardzo się podobało... codziennie wieczorem przed myciem puszczam małej na youtube piosenki \"gupotki\" albo \"halo dziadku\" i ona po prostu szaleje, tańczymy wtedy razem i mała macha rączkami i nóżkami w takt muzyki:) świetne są te piosenki... dziś jak Mati płakała, a ja już nie wiedziałam o co chodzi i co mam robić... puściłam jej tą piosenkę i mała od razu się uspokoiła, wystarczył sam dźwięk... spróbujcie, może waszym maluchom też się spodobają:) http://www.youtube.com/watch?v=TMmzixwtTes&mode=related&search http://www.youtube.com/watch?v=7fQHbtbpHiE

copa, ja z Ustronia, to koło Wisły i Cieszyna:)

jestem po 7 dniu weidera:) ciekawe ile jeszcze wytrzymam... zapisałam małą na basen od września:) już się nie mogę doczekać:) kupiliśmy jej dziś folię przeciwdeszczową do spacerówki i tak z ciekawości ją założyłam na wózek jak mała w nim była i... nie wiem co ją tak rozśmieszyło, ale jeszcze tak bardzo i głośno się nie śmiała jak wtedy gdy była pod tą folią:) hiiiiihiiii... śmieszek mały:) Sylwia trzymaj się:) przesyłam fluidziki:) Copa, powiem Ci, że nie wiem czy bym tyle w domku wytrzymała:) podziwiam:) Grubcia, mam ten sam dylemat i się zdecydowałam, zawsze można przecież zrezygnować:) co do peselu to w naszym przypadku byłam ja odebrać, a mąż z małą czekali w samochodzie, wróciłam do nich i mówię mężowi, że się muszę wrócić bo chyba coś poknocili... a on mi wytłumaczył o co w tym chodzi:) czasem mnie zaskakuje wiedzą na takie tematy, o których ja nie mam pojęcia i nie spodziewałabym się, że on coś wie:) co do opieki zdrowotnej to u nas jest tak (województwo śląskie), że do pół roku dziecko nie musi mieć tej swojej karty zdrowia (takie karty chipowe u nas są), a po pół roku to już musi... my złożyliśmy w zeszłym tygodniu papiery Matyldzi, potrzebne było zaświadczenie o ubezpieczeniu i wniosek wypełniony... Matyldzia ma chrzest za 2 tygodnie i boję się jej nowe warzywka i owoce wprowadzać na razie żeby jej nie obsypało... zjada już po całym słoiczku:) tak się zastanawiam czy ten dentinox ma takie szybkie działanie bo jak mała marudzi i posmaruję jej tym dziąsełka to momentalnie się uspokaja... kończę już bo znów się nie mogę od kompa oderwać... dobrej nocki:)

Matyldzia też ma trochę ciuszków z gapa i jakość super:) najbardziej lubię dżinsową mini, taką biodrówkę:) Ania, moja mała bez karuzeli nie zaśnie... kiedyś się będzie musiała odzwyczaić, ale kiedy... czasem jak w ciągu dnia chcę ją uspać na rękach to jej nucę melodyjkę z karuzeli i zasypia:)

katin, też mam angelcare:) i też jestem zadowolona, szczególnie,że raz mi się alarm włączył... to znaczy to piknięcie po 15 sekundach bezdechu, jak podbiegłam do łóżeczka to mała tak bardzo powietrza nabierała i leżała w poprzek łóżeczka, więc albo naprawdę miała bezdech albo się zsunęła z czujnika... nie wiem... ale wiem, że to był najlepszy zakup dla niej:)

gienia, my raz byliśmy na weselu jak mała miała 3 mce i żałowałam tego bo nie mogłam się normalnie bawić tylko tęskniłam za nią, a że wesele było 200km od naszego domu to nie mogliśmy w nocy wrócić tylko trzeba było trzeźwieć do drugiego dnia... więcej jej nie zostawię na tak długo... ponad 24 godziny wtedy były:( a z tym olewaniem to jest tak, że ja niekogo nie olewam tylko wpadam żadko i na chwilę i piszę tylko jak mam coś do powiedzenia na dany temat:)

hehe:) olooo Ty to się nakombinujesz:) powiem Ci, że ja nie wybrałam freestylea bo mi się wizualnie ten wózek nie podoba, a że w speedi nie ma pałąka to nie problem - można dokupić:) po 80zł są:) sikorka, ten wózek jane, o którym piszesz sama bym chętnie kupiła, ale u nas był dużo droższy od speedi, więc zadecydoawła cena... a przy weiderze boli mnie kark, to normalne?

aha, gnieka i nie czytaj na necie o chorobach bo tam same najgorsze przypadki są opisane...