Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

munka82

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez munka82

  1. menku - mam czas:) tabelka nie zając, nie ucieknie:) ja co prawda nie karmię piersią, ale Mati od jakiegoś czasu robi kupki co 2-3 dni, brązowe, rzadkie:) właśnie przed chwilką takie kupsko strzeliła, że pampers 3 nie dał z nią rady - bokami wyszła, wszystkie ciuch do wymiany i pielucha i prześcieradło w łóżeczku też... strasznie się darła przy przebieraniu bo głodna była, ale trudno musiałam ją przebrać najpierw, jak ostatnio w takiej sytuacji chciałam dać jej trochę podjeść żeby się uspokoiła to też byłam umorusana od tego... sorki za szczegółowość opisu, ale wykańczają mnie te kupy giganty, nie wiem jak sobie z tym radzić... jak ma pampersa 2 to jej pleckami wychodzą, a jak 3 to bokami, jak Wy sobie radzicie? mam w piątek urodziny i moja teściowa dzwoniła do męża z pytaniem co mi kupić bo chciałaby coś wyjątkowego bo to są wyjątkowe urodziny, na pytanie męża \"dlaczego wyjątkowe\" odpowiedziała, że są to moje pierwsze urodziny odkąd jestem jej córką... aż mi się łezka w oku zakręciła jak mi to mąż opowiedział:) coś mi się wydaje, że mamy na tym forum dzieci giganty bo moja Mati jest jednym z lżejszych dzieci tutaj, a kto ją widzi to mówi \"jaka ona duża\", na spacerze spotkałam ostatnio mamę z 4 miesięcznym synkiem i on był od Matiki mniejszy... od jutra będzie mi ciężej zaglądać bo mąż wraca wieczorem i znów nie będę miała na nic czasu... ale i tak już się nie mogę doczekać kiedy będzie, nie lubię sama spać:( dobranoc:)
  2. Caroline - Mati jak miała 7 tygodni to ważyła 4460g, a jak miała 10 tygodni to 5200g, więc Ilka waży więcej:) Agaif - nam udało się kotkę wyleczyć (nerki), ale były już momenty, że chciałam ją uśpić bo nie mogłam patrzeć jak się męczy... ale przetrwaliśmy to i teraz mamy kochaną zdrową (no prawie, co 3 mce badamy jej krew i je specjalną karmę) kotkę:) życzę zdrowia dla kociaczka i nie poddawajcie się:) moja szwagierka (jest weterynarzem) wyleczyła ostatnio psa, którego już wszyscy spisali na straty - nagle przestał chodzić i w ciągu tygodnia schudł 4kg (przy masie 12kg), a ona wierzyła, że się jej uda i udało się:) nawet była z nim na tomografii...
  3. Emdżi - też chciałabym być taką mamą dla Matyldzi:) moi rodzice niestety trzymali mnie pod kloszem:/ w ogóle na nic mi nie pozwalali bo się bali, że sobie coś zrobię. jak pójdę do pracy to moja mama ma się zajmować Matyldzią, ale jakoś mam mieszane uczucia bo boję się, że jej też na nic nie będzie pozwalać... muszę spróbować z tą kaszką bo Mati po jedzeniu o 20 budzi się o 24, potem o 3, 6 i 9:( kurcze co 3 godziny ciągle, niby zje i dalej śpi, ale mnie to jednak konkretnie wybudza... Agaif - no mojemu mężowi też się śniło, że mamy już... 3 dzieci, bo za drugim razem bliźnięta... ale dziś dostałam @ i pierwsza tebletka łyknięta:) Sylwka - Agatka słodziak, sukienki śliczne:)
  4. koobi - przy 1a nie trzeba pieluchować bo to \"najlepszy\" typ, ale na noc lepiej dawać więcej pieluch tak profilaktycznie:) my mamy 1b i 2a, a nasz ortopeda uważa, że wystarczy szeroko pieluchować bo to nie taki zły wynik, powiedział mi tak: \"gdybyśmy zdrowe dzieci leczyli to byśmy super wyniki osiągali\", więc na Twoim miejscu dawałabym pieluchy tylko na noc bo po co mały ma się męczyć w te upały jeszcze z pieluchami:) znów się rozpisałam o tych bioderkach - jakaś przewrażliwiona jestem w tym temacie...
  5. arabuska - czyszczę płatkiem kosmetycznym dla dzieci zgiętym na pół i zamoczonym w przegotowanej wodzie lub patyczkiem higienicznym dla dzieci też zamoczonym e przegotowanej wodzie... tak mi pokazywała położna
  6. Agaif - też bym zaczęła już yasminelle gdyby nie to, że nie jestem pewna czy nie jestem w ciąży... dostałaś @ po pierwszym opakowaniu? Butle przelewam wrzątkiem i smoczki też, a oprócz tego raz dziennie gotuję smoczki:) Menku - dzięki:) z niecierpliwością czekam na maila:)
  7. Caroline - dzięki:) już wysłałam maila:) super, jak już będę w tej tabelce to będę jakby bardziej stąd:) też Matyldzi nie mogłam przez katar zaszczepić:( szczepiłam ją 4 tygodnie po terminie... a przyczyną kataru u nas okazała się woda morska i sól fizjologiczna. jak jej przestałam nosek zakraplać to katarek minął. Olooo - bardzo dobrze zrobiłaś kupując tą spacerówką, Twój mąż ma rację, jak tylko macie możliwości to kupujcie mu co tylko Wam do głowy przyjdzie, ważne żeby Stasiowi było wygodnie, a gadaniem ludzi nie ma się co przejmować. my wychodzimy z tego samego założenia - teraz kupujemy dla Matyldzi bo my już wszystko mamy (no, jeszcze budowa domu przed nami, ale to daleka przyszłość eh), a nowe ciuchy to będę kupować jak do pracy pójdę, po co mi teraz? na spacery? hehe:) u nas też niektorzy gadali \"po co taki drogi wózek, po co karuzela...\" eh szkoda gadać, przecież dzieci są najważniejsze i im się należy to co najlepsze (oczywiście w miarę możliwości finansowych rodziców) Emdżi - jaką konkretnie tą kaszkę podajesz i jak ją robisz i jak długo córcia Ci po niej śpi? też chcę dawać małej kaszke na noc jak skończy 3 mce. A to Centrum pomaga Ci coś na wypadanie? tak w ogóle to jestem pod wrażeniem dojrzałości Twoich wypowiedzi:) jak ja miałam 18 lat to taka nie byłam... mój brat ma teraz 19 lat i taki dzieciak z niego. fajnie jak taka młoda mama daje sobie świetnie radę z dzidziusiem i jest zadowolona, że go ma, bo różnie to bywa... w każdym razie gratuluję dojrzałości:) a córcia śliczna:) wysyłam posta i potem poczytam dalej bo muszę się dzidziolem zająć (jakoś podoba mi się to określenie dzidziol):)
  8. ale wyszło... oczywiście gotuję tą wodę z kranu...:)
  9. olooo dzięki za przepisik, w czwartek zrobię:) w końcu nie wiem jak to jest z tą spacerówką quinny, przekonana byłam, że rozkłada się na płasko ale się nie sprzeczam bo nie rozkładałam:) menku herbatki robię na zwykłej wodzie z kranu, tak samo mleko, na początku gotowałam mineralną, ale teraz już malutką przyzwyczajam do normalnej wody:) gatha, pewnie:) niech maluchy mają coś z życia, jakiś inny smak niż tylko mleczko:) tylko tak się boję, że mi się do słodkiego przyzwyczai... dziewczyny, co zrobić żeby dostać się do Waszej tabelki? też bym chciała...
  10. dziewczyny, bierzecie coś na wypadające włosy? mi strasznie wypadają, są wszędzie w mieszkaniu, nie nadążam z usuwaniem ich:( fryzjerka mi powiedziała, że tak może być do pół roku i żeby brać jakieś witaminy na to, ale jakie? polecacie coś? rzućcie jakimś przepisem na dobrą sałatkę do mięska z grilla:)
  11. Koksa - też bym chciała żeby mój mąż pracował tu gdzie mieszkamy... teraz jest tak, że pół tygodnia siedzi w Krakowie, a jak przyjedzie to jakby go nie było bo magisterkę pisze, ale i tak wolę jak jest w domu - mam komfort psychiczny, że jakby co to on jest... jeszcze mam problemy z ręką bo mam zapalenie stawu nadgarstkowego i nie dość, że boli to jak jasna cholera to jeszcze się boję, że Matyldy kiedyś nie dam rady przewinąć bo to najbardziej boli jak mam precyzyjny ruch wykonać... ale nie narzekam, w piątek idę na zastrzyk:( w swoje urodziny:( ale mam nadzieję, że mi to przejdzie. jakiegoś lenia dostałam... nie mogę od kompa odejść, a jeszcze tyle roboty...
  12. Koksa, u ortopedy byłam 22 maja:) nieźle w ten sam dzień:) ale państwowo i nic się nie dowiedziałam:( prywatnie też chodzę i Mati ma typ 1b i 2a:( dlatego pieluchy całą dobę:( jak macie 1a to super!! lepszego wyniku nie ma:) myślę, że wystarczą te pieluchy na noc:)
  13. Sylwka z tym pieluchowaniem to masakra przy tych upałach:( szkoda mi dzieciaczków, że się tak męczyć muszą:( Matylda od urodzenia jest szeroko pieluchowana... jesteśmy skazane na sukienki i spódniczki bo spodenek ani śpiochów jej nie ubiorę... w sumie to już wiem czemu dziewczynki mają częściej problemy z bioderkami... z powodu ciuszków:) no bo nie wiem w co chłopca ubierać przy tylu pieluchach, a tak ubierze się sukienkę i jakoś to wygląda:) życzę Agatce żeby jak najkrócej musiała mieć te pieluchy:)
  14. ah, olooo dziękuję za miłe słowa pod adresem Matyldzi:)
  15. Sylwka - i jak Agatka z bioderkami? jaki ma typ? też mam nadzieję, że to jelita... Olooo - no właśnie teoretycznie nie powinnam być w ciąży, ale to tylko teoria... pewności nie mam i taka głupia sytuacja teraz bo znów nie mogę pić alkoholu ani brać żadnych leków bo gdyby to jednak była ciąża to bym sobie nie wybaczyła... wkurzona jestam, że jeszcze tego okresu nie mam bo mogłabym zacząć brać tabletki (mam teraz yasminelle), a tak bez @ się boję bo jak jestem w ciąży to co? eh, my baby to mamy przewalone... Olooo dobrze zrobiłaś kupując tą spacerówkę, wygląda naprawdę fajnie:) jak my jedziemy z naszym wózkiem samochodem to zajmuje on nam pół auta:/
  16. dziewczyny, mam problem... opiszę Wam co mi się dzieje... jestem już 11 tygodni po porodzie, od 4-5 tygodni nie karmię już piersią, do wagi sprzed ciąży wróciłam, z brzucha też byłam zadowolona bo brakowało mi 5cm do obwodu sprzed ciąży... no właśnie byłam bo nagle zaczął mi ten brzuch rosnąć:( miałam już 75cm obwodu, a teraz mam 85cm - wyglądam jakbym w ciąży znów była:( nie wiem co mi się stało... chyba to nie jest przepuklina? a może to z tego, że jeszcze okresu nie dostałam po porodzie? co to może być? nie mam jak się dostać do lekarza w tym tygodniu:( może wiecie co to może być?
  17. Koksa - Matyldzia dziękuje za komplement:) znalazłam sposób na kupki Matyldzi:) nareszcie:) robiła wcześniej tak raz na 3 dni, i jak już zrobiła to były to kupy giganty:( wszystko było w tej kupie... nie wiedziałam za co się zabrać przewijając ją... no więc kupiłam soczek jabłkowy (z hippa) po 4 miesiącu (zaryzykowałam bo ona ma 2,5) i mieszam jej go pół na pół z wodą i podaję około 100ml takiego napoju dziennie, oprócz tego rumianek bo w te upały daję jej pić między wszystkimi karmieniami. odkąd mała pije ten soczek to kupki mamy codziennie:) hurrra:) a jak jej to smakuje:) niczego nie pija tak chętnie jak ten soczek:)
  18. koobi - to zależy, z którego roku masz speedy, w moim rozkłada się spacerówka na płasko... przynajmniej z tego co pamiętam, bo wiem, że dużo mam się na to skarżyło (na to, że nie rozkłada się na płasko) i poprawili to w końcu... menku - gratuluję usypiania w łóżeczku:) u nas też to trochę trwało, ale teraz już sama zasypia nawet po kąpieli:) też nie mogę się zorganizować gdy mąż w domu, pomaga mi przy małej, a mimo tego jakoś mam mniej czasu niż jak on jest... jak go nie ma to nie gotuję tylko żyję na zupkach chińskich... hiiihiiii bez auta to jak bez ręki, mąż bierze auto jak jedzie do Krakowa w poniedziałek i wraca przeważnie w czwartek - w te dni nie mogę nigdzie się wybrać z małą, nawet na zakupy muszę jeździć z wózkiem daleko bo w najbliższym sklepie nie zmieszczę się z wózkiem.... do lekarza też sama nie zajadę bo pediatra jest na 1 piętrze i nie ma podjazdu dla wózków:( jak chcę jechać do rodziców to ktoś musi po mnie przyjechać... ale nie narzekam bo nie tracę czsu na duże zakupy:) raz w tygodniu porządnie nas obkupuję jak mam auto:) b72 - ja też mam podwójne święto w dzień matki - rok temu 26 maja mój mąż mi się oświadczył (na Kopcu Kościuszki w Krakowie... hiihii... miał szczęście, że akurat byliśmy tam sami) agnes77 - ważne żebyś Ty się dobrze czuła w tym w czym idziesz:) ja byłam na weselu w różowej mini i niebieskiej bluzeczce z dużym dekoltem:) mi się podobało:) a teraz 2 czerwca idę na wesele w sukience, w której już na trzech imprezach byłam i znajomi już mnie w niej widzieli (mała czarna z dużym dekoltem) hiii hiii... uwielbiam dekolty (mój mąż też), ale nie mam teraz kasy na nowe ciuchy:(
  19. olooo - też myślę nad spacerówką, bo mi się powoli Matyldzia w gondoli nie mieści, bo ona rośnie na długość, jest szczupła i długa:) modelka:) ale nie wiem jak sie spacerówka w naszych wózeczkach rozkłada:( zadanie dla męża:) jak robię coś z takich technicznych rzezcy to mi się wkurza, że już mi do niczego nie jest potrzebny... ja mu na to, że jeszcze by mógł jedno dziecko spłodzić:) hehe
  20. witajcie, znów nie miałam czasu poczytać i mam 10 stron do tyłu... ale jakoś dam radę:) Sylwka - ale Raduś śliczny, nie wiem czy tak wypada mówić o chłopczyku w wieku Twojego synka, ale jakoś inne określenie nie przychodzi mi do głowy... prawdziwy przystojniak:) agaif - fajna ta parasolka, koleżanka ma taką i sobie chwali:) gienia - na komary mam moskitierę, Mati może sama w ogrodzie w wózeczku spać, a żadne muszki i inne badziewia się do niej nie dostaną bo moskitiera ją chroni:) Sylwka - Agatka śliczne imię więc nie przejmuj się dziwnymi reakcjami ludzi... znów muszę lecieć... eh dokończę czytać pewnie wieczorkiem...
  21. Sikorka - też mam taką karuzelkę z tiny love i baterie wystarczają na bardzo długo (koło miesiąca), ale jak się wyczerpały to kupiliśmy akumulatorki - już są ponad 2 tygodnnie i jeszcze się nie wyładowały:) a karuzelka superr:) w ogóle to tiny love to świetna firma, mam jeszcze matę i książeczkę do łóżeczka z tej firmy:) teraz napiszę, a potem ponadrabiam:) mam 4 stronki:) wreszcie udało się nam zaszczepić Matyldzie:) w 10 tygodniu... nawet nie jęknęła jak dostała zastrzyk (kupiliśmy jej tą szczepionkę 6w1), nie miała też gorączki ani nie była później marudna:) mamy super dzielną dziewczynkę:) i znów skarga na służbę zdrowia - chcieliśmy jej kupić szczepionkę 5w1 i żółtaczkę miała mieć na kasę chorych... jak już mogliśmy ją zaszczepić po konsultacji z laryngologiem okazało się, że w ośrodku nie mają tej szczepionki na żółtaczkę (sanepid ją wycofał) więc mieliśmy do wyboru znów czekać z tym szczepieniem albo kupić 6w1... kupiliśmy:( kurde znów tyle kasy... ale chociaż cieszę się z tego, że zaoszczędziliśmy jej tego bólu:)
  22. doti - dzięki za opis:) będziemy też próbować z małą się kąpać:) sikorka - uważam, że pomysł świetny (mam taki album dla nas - będzie bardzo fajną pamiątką, bo niestety z czasem pewne rzeczy się zapomni, a tam będą utrwalone na długo, i jak Mati będzie się swojego dziecka spodziewać to na pewno ją to zainteresuje), myślałam też o kalendarzu na przyszły rok ze zdjęciami Matyldy:)
  23. no właśnie dziewczyny jak to jest z tym basenem? chciałabym małą najpierw do wanny wziąć żeby popływała, ale jakoś się boję, że się jej woda do uszek naleje... Doti wyczytałam, że wzięłaś już Miłoszka pływać - jak to zrobiłaś? boję się, że mała nałyka się tej wody albo co...
  24. Corula - dzięki za miłe słowa pod adresem Matyldzi:) Olooo - Mati ważyła tyle co Staś w chwili urodzenia, a teraz ma 5200g (jest 2 tygodnie od niego młodsza, ale raczej 800g nie przybierze w tym czasie...hiiihiii) więc Staś jest duży jak na swój wiek... no i taki z niego przystojniak:) już widzę ten wianuszek dziewczyn, którym będzie otoczony jak dorośnie...
×