pynia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pynia
-
PACZEK POSADZONY SIEDZI I DOSKONALE TRZYMA ROWNOWAGE a do tego coraz częściej SAMA SIADA i na dodatek złości się jak się jej nie udaje :D
-
judytko - będę Ci dozgonnie wdzięczna jak mi pomożesz, to ma być cykl 3 spotkań ale jedno na rok.....także wystarczy kilka dobrych wierszy na jeden temat....no właśnie....i w tym cały problem :) marchewo - a jakie warzywa były w tej zupce ?? Ala ma wysypkę na twarzy....i znalazłam przyczynę...żółtko ....wysypka na razie nie duża umiejscowiona na dole brody....lekarka stwierdziła żeby nie odstawiać i obserwować czy się nie nasila.
-
...jakoś ciągnę ten wózek.... Mam ogromną prośbę do koleżanek BIBLIOTEKAREK :) Muszę zrealizować w szkole projekt pt Zimowe spotkania z poezją. Poszukuję materiału na tę okazję....mogłyby to być np wiersze o tematyce Radość...Nadzieja...Miłość....bo ma to być cykl trzech spotkań.....mogły by być też wiersze trzech autorów.....albo jakieś fajne fragmenty prozy.....(właśnie myślę na głos)....POMóżCIE LASECZKI....no i dodam, że czytać będą uczniowie z umiarkowanym upośledzeniem więc tekst musi być prosty pod względem formy i treści ...ale są to uczniowie dorośli , którzy będą czytać to w Domu Pomocy Społecznej...więc nie może to być infantylne....NO PROBLEM MAM !!!!!
-
wasze serca i kwiatki są bezcenne :)
-
jest mi dziś bardzo ...bardzo ...bardzo źle....nie chcę o tym rozmawiać...chciałam tylko powiedzieć....
-
właśnie usłyszałam kawałek promujący nową płytę Wydry...aż zacytuję refren....jak ja jej to powiem ...dłużej tak nie mogę....noooo gratuluję autorowi weny twórczej ;)
-
i wtedy często spała :D ojjj to były czasy co 3 godziny drzemka nawet do godziny :D
-
..także welur był górą iiii najlepiej jak miał w sobie grzechotke albo jeszcze lepiej pozytywkę...
-
Aluszka w lipcu to baraszkowała w najlepsze na macie edukacyjnej :)
-
ja właśnie zastanawiam się nad muzyczna piramidką Tiny i kręglami dżungla, bardzo mi się te zabawki podobają...ale są welurowe, a moja Ala ostatnio preferuje obgryzanie i rzucanie plastikiem :)
-
ja nie idę....u nas deszczowo....cieszę się , że wczoraj skorzystaliśmy ze słoneczka...
-
mamuniu - ja też lubię narzuty na łózko....mam z Ikea taka pikowaną w kratę :)
-
oooooo a ja byłam wczoraj ostatnia ...chyba też pierwszy raz :)
-
...z dziećmi jak z dorosłymi...są chude i grube..małe i duże...mądre i głupie....
-
marchewo - mój też bezczelnie podczytuje....ostatnio wypalił z tekstem...to chcesz mnie sprzedać.....
-
marsjanko - Aga to już pannica :) Aluszek uskutecznia drzemkę więc teraz coś dla mnie - dobra kawa z ekspresu :) ...wypiję ją z ładnej filiżanki ...na sofie ...z nogami na krześle....taki mam plan dla siebie na dziś :D
-
takie z membraną więc robimy też bum bum :)
-
kupiłam w zabawkowym za całe 13 zł :)
-
oto nasz dzisiejszy repertuar :) na wiosennej łące słychać głosów koncert kum kum kum kum kum kum żabki w stawie robią plum na wiosennej łące słychać głosów koncert kle kle kle kle kle kle bociek żabkę złapać chce.....
-
:) dziś byliśmy na spacerku....pierwszy raz po chorobie.... kupiłam Ali tamburyno , bardzo jej przypadło do gustu....umuzykalniamy się :)
-
Światem zaczęła rządzić jesień, Topi go w żółci i czerwieni, A ja tak pragnę czemu nie wiem, Uciec pociągiem od jesieni. Uciec pociągiem od przyjaciół, Wrogów, rachunków, telefonów. Nie trzeba długo się namyślać, Wystarczy tylko wybiec z domu. Wsiąść do pociągu byle jakiego, Nie dbać o bagaż, nie dbać o bilet, Ściskając w ręku kamyk zielony, Patrzeć jak wszystko zostaje w tyle W taką podróż chcę wyruszyć, Gdy podły nastrój i pogoda Zostawić łóżko, ciebie, szafę, Niczego mi nie będzie szkoda. Zegary staną niepotrzebne, Pogubię wszystkie kalendarze. W taką podróż chcę wyruszyć, Nie wiem czy kiedyś się odważę dobranoc....
-
....jejku....moje myśli mnie zabiją....Sebek śpi z otwartymi oczami na sofie a ja właśnie uświadomiłam sobie, że moje jedyne okno na świat to internet....a jedynymi osobami z którymi gadam jesteście Wy ...i z całym SZACUNECZKIEM ale coś tu nie gra ;) .....już nic nie pisze bo męczę kota :).....
-
marchewo - nie komentuję......rozumiem
-
...pisząc ...właśnie rozmawiałam z Sebkiem....chciałam skorygować...powinno być....właśnie mówiłam do Sebka....a on spał...no jak zwykle zamknął oczy i odleciał....
-
no to jeszcze pytanko .....czy wasi mężowie tez wieczorem zamiast rozmawiać , żartować z Wami zasypiają na kanapie??? Sebek usypia na siedząco ....i zero z niego pożytku duchowego....