pynia

Destiny - wierze , że ciężko Ci się przestawić....ale może jeszcze będziesz z tego obrotu sprawy ....zadowolona. Ja nastawiałam się na cc lub poród w znieczuleniu i wszystko potoczyło sie inaczej....i wiem teraz, że nie warto nastawiać się na cokolwiek...najlepiej nie myśleć...nie zastanawiać się...tylko jak to zrobić....

mój mały kibic trzyma za siatkarzy kciuki......w buzi :D :D :D

a..a moja Ala dla odmiany jest dzisiaj smerfem marudą....

Aluś śpi , a Sebek myje gary, a ja mam dziś lenia :D

teściu był na obiedzie...więc nudy na pudy :D

szaro...buro i ponuro....

ach te męskie klejnociki :D od małego są dmuchane i chuchane :D

Olapi - dzieciaczki wspaniałe :D Destiny - trzymamy z Alą kciuki i kciuczki :D wczoraj nasi siatkarze wygrali z Turcją 3-1 :D Dziś mecz z Rosją...ojjj będzie się działo :D dziś Ali założyłam pierwszego misiowego pajaca ....wygląda nieziemsko :D miłej niedzieli życzę!!

fajnie powspominać.....szkoda tylko, że ten czas już nie wróci.... a jeśli chodzi o sikanie to ja mam w tym temacie mnóstwo wspominkowych perełek :D W liceum wracając ze szkoły takiej głupawki z kumpelami dostałyśmy ....że jedna w centrum Mysłowic zlała się w gatki....dobrze że była w długiej luźnej spódnicy :) ....potem je zdjęła i pojechałyśmy osiemnastką do domu :) ....taka bzdura ...a pamiętam jak dziś :D :D :D

...przeżyj to sam, przeżyj to sam nie zamieniaj serca w twardy głaz póki jeszcze serce masz..... hicior z mojej osiemnastki....śpiewaliśmy na całe gardło...i nikt nie miał nam za złe :D i jeszcze .....przytulaniec numer jeden :) ....kochać to nie znaczy zawsze to samo mozna kochać tak lekko mozna kochac bez granic..... to były czasy ...aż tęskno mi się zrobiło za tym.....szczęściem niczym nie zmąconym ...bez obowiązków....bez odpowiedzialności....bez wyrzeczeń .....za tą wolnością :D ....WOLNOSC KOCHAM I ROZUMIEM WOLNOSCI ODDAC NIE UMIEM ......

Nula - patent na darmowy seans jest taki ...kładziesz się plackiem miedzy siedzeniami i nie oddychasz :D ale to było ponad 20 lat temu .....i tak naprawdę nikt nie kontrolował tego :)

Lady Pank ...to też niezłe wspomnienia....oczywiście zaliczyłam koncert w spodku....stałam w pierwszym rzędzie tuż za barierkami ....i to był wielki błąd.....ludziska tak napierali...że nie było czym oddychać....laseczki mdlały i były wynoszone przez ochronę......mój Sebek całą imprezę trzymał się barierki wstrzymując na sobie napór z tyłu i robiąc mi w ten sposób przestrzeń miedzy rękoma....a ja mimo to miałam od nacisku na barierki sińce na kolanach wielkości talerzy :D :D :D

Destiny - przybijam piątkę za muzyczne pokrewieństwo dusz Andzia - Lenka jak zwykle urocza :)

Agol Fraszko a w co się wystroisz na wesele??

dobrej nocki

i doprowadziłam baranka do użyteczności ....siostra będzie wiedziała o co chodzi ....bo podczytuje bestia jedna :D

i włączyłam sobie płytkę Older Georga....znakomita ....nadal

a mój pierwszy koncert to papa dance :)...już chyba pisałam :) ja też po szybkiej kąpieli :D

a mi przepadł koncert Georga Michaela ......a pamiętam, że sobie kiedyś obiecałam, że nawet jakby był tylko jeden jedyny koncert w Warszawie to nie odpuszczę....no i był w Warszawie....a ja z Alusią w łóżku :D

właśnie....siostra rzadko się żali....ale myślę , że po prostu nie chce o tym mówić...

a tak z innej beczki....po porodzie ...chyba od burzy hormonalnej....i mega hormonów... które dostałam na zatrzymanie akcji porodowej.....pojawiła mi sie brązowa plama na czole po słoneczku hmmmm wcześniej mimo tabletek antykoncepcyjnych nigdy nic takiego nie miałam.....może macie jakiś sprawdzony krem wybielający ??

ale głowa do góry.....są gorsze tragedie ;) ;) ;)

będzie dobrze.....założycie sobie na pięterku drzwi antywłamaniowe z napisem kochanym teściom wstęp wzbroniony :D

my oglądamy na kompie....tzn ja oglądam bo Sebek zasypia po 15 minutach :D ....ale ja zawsze byłam sową :D Sebek natomiast to poranny ptaszek , który leci rano po świeże bułeczki :D

albo ...z sercem w gardle.....albo serdecznie i skutecznie :D chyba mam głupawkę weekendową :D