pynia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pynia
-
u nas pada deszcz i grad ! Ala śpi, ululała sie po marchewce.......nawet nie wiem ile zjadła bo wiekszosc było na sliniaku, chusteczkach, ubraniu, na mnie....wszedzie......jedyny sukces to , że nie płakała......cierpliwie pozwalała sobie wkładac małe porcje do buzi poczym wypluwała i miała wielką radość....
-
moje okna czarne
-
ó oczywiscie :)
-
wystawiłam ale na balkon bo mam na zachud i jeszcze jest fajnie....spi jak bąk.....no to zjem sniadanko.....i moze nawet zaszaleje - prysznic :)
-
Paprotko - chetnie....moze w nd późnym popołudniem jak sie zrobi lepiej na dworze, ja dzis rano nawet nie poszlam bo wczoraj myslalam ze jajko zniose
-
młoda mamuniu - tylko pozazdrościć takiego zucha :) dziewczyny - z jakiej firmy kupujecie sok marchewkowy po 4 mies bo z gerbera nie maja.....
-
ale zawodzę....a przeciez ....... za oknami świta, widać że rozkwita, rosną domy z prawej , z lewej beton też, przecie to jest nasza duma pospolita.... a My jacyś tacy..... toż to przeciez grzech :D
-
a w sprawie włosów....to mnie od 3 miesiąca po ciąży wypadaja garściami :( chyba będe łysa :( no pół to już napewno nie mam :(
-
hej ! mnie czeka samotny weekend :( Sebek dzis cały dzień w pracy, sb i nd też prawie poza domem :( rodzice dzis w nocy wyjeżdżają nad morze, jak już chyba pisałam ...na 2 miesiące......pogoda zapowiada się super.......ojjjj jooojjjj jooojjj wciaż oszukuje sie, że wcale nie marzy mi sie mięciutka plaża, śpiew morza i letni zawrót głowy :D :D :D
-
nooooom juz po marchewkowych atrakcjach.....mogło pójsc troche lepiej.....Alusia najpierw mieliła jezyczkiem i robiła wielkie oczy.....potem płakała......potem wypluła.......no ale pierwsze koty za płoty :)
-
badanie moczu Ali wyszło ok :D
-
marchewo - ja miałam najpierwe skurcze a wody odeszły mi przed samą akcją porodową.......notuj sobie skurcze jak czesto i jak długo trwaja w ciągu dnia ....i w razie czego ...do szpitala...... Powodzenia......może to jeszcze tylko straszaki :)
-
paprotko - a w jakich proporcjach rozwadniałas soki ?? i podawałas je zamiast herbatki ?? ile w ciagu dnia?? ile na pierwszy raz?? i skąd wiadomo , że mozna juz dawac wiecej zupki czy deserka ?? ale jestem jeszcze zielona :)
-
jutro wprowadzam pierwszy raz marchewke.....ile tego mozna podac na pierwszy raz ?? na czubku łyżeczki, łyzeczke czy kilka ??
-
nooo to zaliczyliśmy jeszcze wieczorny spacerek :) mysico - dzieki ...własnie zajżałam jeszcze raz do wytycznych od lekarza i pisze tam Sinlac - kaszka , ale dopiero ostatnia w kolejce po wprowadzeniu zupki i deserków po 4 m. Podawałaś taką kaszkę??
-
noooo znowu pobrykałyśmy z Alutką :) Własnie śpiewałam jej nową mruczankę i tak sie rechotała , że bałam sie ,że jej brzuszek pęknie :D :D :D ....a do tego jakbyscie widziały moje piruety :) ......może lepiej , że nikt tego nie oglądał :) A oto mruczanka : dzyń, dzyń tramwaj dzwoni wrrr, wrrr warczy motor frrr, frrr wróble gonią skrzydłami furrrrkoczą :D
-
młoda mamuniu , selline - 100 lat dla Waszych perełek
-
ale sie rozwiało ...chyba bedzie burza.... woreczki o których pisałam służa do pobrania próbki moczu do badania :)
-
selline - basenik wyglada fajnie :)
-
własnie podkleiłam Alusi woreczek na mocz....ciekawe co z tego wyjdzie :)
-
aaaa ja dziś byłam na kawce z kolezanka w nowej kafejce \"Pod dzwonem\" :) :) :) tak tylko godzinke....ale było milutko :) mysico - mam ponoc zaczac od zupek......ale napisz mi jaka kaszka jest najlepsza i jak sie to robi.....to wszystkie posiłki czy wybrane...... musze o tym porozmawiac z lekarka........bo masz racje to bedzie wiecej kaloriii nawet jak ala zje mało .....
-
noooo to poczytałam Ali wiersze Brzechwy, pobawiliśmy sie pod pałąkiem edukacyjnym - mała liże lusterko :) , pogadałysmy i posmiałysmy sie , dałam Ali napić się herbatki i śpi.....umyłam i wysterylizowałam butelki , przygotowałam porcje mleka .....i utne sobie jeszcze komarka :D :D :D
-
dzięki wszystkim za informacje jedzeniowe :)
-
prześledziłam zdjęcia ze spotkania ale też nie wiem kto jest kto .....
-
a co do poszerzania diety to ja własnie zakupiłam marchewkę, jabłuszko i zupkę jarzynową Gerbera ....moja mama stwierdziła że jestem nienormalna ,że nie gotuje