![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/P_member_2817308.png)
pynia
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez pynia
-
sinlac w cerfurze jest...przynajmniej w naszym osiedlowym... ..ja mam wrażenie ,że nie wszystkie wypowiedzi do mnie docierają...
-
ja dziś jak marchewa ostatnio...na posterunku...chyba 5 raz zaglądam i nic....
-
Moja Ala też uzupełniała żelazo bo miała lekką anemię...i wszystko wróciło do normy.
-
Sebek w pracy...Pączek śpi...ja tu zasiadłam na plotki ...a tu puchy :(
-
Właśnie Ali spróbowałam podać krupniczek z cielęciną.....zjadła 110 ml i wymiot...a już myślałam, że da radę....jakoś nie toleruje kawałków w obiadkach...ma odruch wymiotny...noo ale próbować trzeba...
-
Odnośnie biegunek...kiedyś były oddzielne oddziały dla dzieci z tą przypadłością....a teraz Fundusz na wszystko srrrrr.... :D :D:D
-
mamuniu - Dacie radę !!!! Bo dzielna z was para - mama i syn :D
-
Judytko - trzeba być dobrej myśli i oczywiście wszyscy takiej myśli jesteśmy :D :D:D Moja okulistka twierdzi, że u maluchów wszystko jest w fazie rozwoju....tak więc niech rozwija się Naszym bąblom tak jak należy, a nawet lepiej :D
-
Judytko - Noo gratulacje dla Patryczka !!!! Aluszek jeszcze nie robi samodzielnych kroczków , na razie tylko wstaje z podparciem i oczywiście raczkuje...po całym domu za mną fika :D....A czemu płakusiasz rybeńko ??? Co z tymi oczkami??? Miłego weekendu wszystkim dziewczynką
-
Wróciłam ...było cudownie...taka udana randka z mężem :) :) :) A co do kolejnych dzieciaczków.....to żebyście potem nie mówiły , że Was nie ostrzegałam :D :D :D
-
aha...i jeszcze jedno...nie zawsze z rodzeństwem jest tak pięknie jakby się wymarzyło...i wtedy to bardzo boli...a tak od urodzenia wiesz , że możesz liczyć tylko na siebie...i nie masz problemów sercowych...
-
Dzięki dziewczynki...postaram się pofruunąć....obym tylko nie odfruunęła na dobre :) :) Temat dwójeczki trwa....to dopisze ....uważam , że dobrze byłoby mieć nawet trójeczkę....jak ostatnio słyszałam w tv ponoć dopiero przy trzecim dziecku wrzucasz na luzik i do przodu...bo przy drugim to sie boisz jak sobie z dwójką poradzisz skoro z jednym ledwo piałaś :D :D :D
-
Znowu temat drugich pociech ...fujjj :D :D :D Donoszę tu szybciutko , że mój Paczek tez była dzielna na badaniach : u okulisty buczała ale oczu nie zamykała :d...u audiologa dała sobie założyć do ucha słuchawki i siedziała grzecznie ...ze smokiem :) Dziś SWIETO ....idziemy z Sebkiem do restauracji na zaległe imieninki :D
-
Nie ma Was to sobie dobrą kawkę strzelę :) ...nikt się nie pochwalił nowym ekspresem...
-
hej! my już po wizycie u okulisty i audiologa...ok...kontrola za kilka miesięcy :D andziu - no szkoda !!!!!!
-
Jutro rano jedziemy do Chorzowa na kontrolę okulistyczną ...może się z którąś mamunią będziemy mijać :D marchewo - mniej więcej tak : 3 - mleko bebilon niskolaktozowy z bebilonem2 + kaszka ryżowo-kukurydziana 8 - mleko + kaszka owocowa 11 - obiadek z mięskiem + 2ml oliwy 14 - sinlac z deserkiem owocowym 17 - obiadek z innym mięskiem i oliwą 19 - przed zaśnięciem mleko + kaszka ryżowo-kukurydziana 23 - jak wyżej w między czasie jeden miśkopt :D
-
...właśnie wróciłam z Plazy...poszłam kupić sobie papcie bo mi zimno w stopy...i tak połazikować...odetchnąć trochę...koniec końców o papciach zapomniałam...a kupiłam bluzeczkę tunikową na karnawał...jakby co :D...pokazałam Sebkowi...na co on pokręcił nosem...po czym stwierdził, że fajna ...jakby tej spódniczki na dole nie było :) :) :) ...mnie sie tam i tak podoba :D
-
mamuniu - dużo zdrówka i dużo życzliwości ze strony służby zdrowia życzę
-
To ja też zaliczyłam ...Spectrę...mniam :D
-
mamuniu- Jak się czujecie?????????????????????????????
-
marchewo - dziś Aluszka też ma na deserek sinlak z jabłkiem...i suszoną śliwką :)
-
...a Aluszek poznała znaczenia słowa NIE....gdy zabiera się za coś nie dozwolonego..patrzy się na mnie pytająco a ja robię gest i mówię NIE...wtedy ona robi cudną podkowę i buczy...znaczy się rozumie...buczy przez moment...czasem ponowi próbę...czasem pobuczy i daje za wygraną :D
-
Pączek ma drzemkę. Uwielbiam nie pracować. Jestem wtedy spokojna, cierpliwa, byle co nie wyprowadza mnie z równowagi. Na wszystko mam czas...bo przecież jak nie zrobię teraz...to potem...albo jutro...albo jak będę mieć czas :) Wieczorem mogę sobie pozwolić na seans kinowy ...bo nie mam czarnej wizji porannego zrywania się do pracy ...SUPER!!
-
Andziu - czekoladka na śniadanko...cwaniara tej z Lenki :) Destiny - odpoczywaj kochaniutka :)
-
A mój Pączuszek zaakceptował koperek...bardzo mnie to cieszy :)