pynia

Dzień dobry Judytko - dzięki za pamięć. zmieniłam temat na - przyjaźń idzie na pierwszy ogień....znalazłam trochę wierszy w internecie...amatorskich....bo nasi poeci jacyś trudni i bardzo patriotyczni....a nowoczesnej poezji nie znam.....

dobranoc laseczki

Andziu- a co to za konkurs udało się Wam wygrać ??

....drugą ręka ....w tym samym czasie ...możemy sie pewnikiem podrapać w tyłek :D :D :D

Andziu -

aha kupiłam dziś Ali krzesełko takie zwykłe z ikea Anilop czy jakoś tak.....za 60 dyszek :D w Wiśle na jadalni siedziała z nami przy stole i bardzo sie jej spodobało :D

mamuniu - dzięki :D marchewo - śliczna powiadasz :D.......już dawno nikt tak do mnie nie mówił :D ....ja jestem usprawiedliwiona w nieobecności ....Ali wyrzyna się ząb....ma stan podgorączkowy i płakusia biedulka a my z nią chodzimy na rzęsach....a swoja droga kochana córunia , że wyczekała aż do powrotu do domu :D

Andziu - dopisała nam pogoda....tzn kiedyś bym marudziła , że nie ma śniegu i mróz nie maluje pejzaży :) :) Tak więc , że tak powiem...bawiliśmy się na miarę możliwości :D :D :D

Nula - dobre nowiny :) Judytko - moja Ala na rehabilitacji też niezmiennie dostaje histerii, czasem nawet wymiotuje z nerwów...ponoć tak ma 90 % dzieciaków :( Andziu - no to znowu trzymam kciuki...tym razem już ostatecznie Agol - O MNIE ZAPOMNIALAS GAPO :D

Hej.Już jesteśmy :) Było fajniutko. Aluszek dzielny zuszek :) Wrzuciłam fotki. Lenka, Kasia, Alek - miodzio!!!

Agol - jeszcze raz dla Was HIP HIP HURAAA :D Jakbyśmy się już nie usłyszeli to dowidzenia...dobranoc...i dzień dobry:) Trzymajcie kciuki za Nas i bawcie się tu dobrze. Pa!!!!!!

Agol - HURAAAAAAA

Miało być Pynia oczywiście....Pyniu to mój Sebek :) Zabieram się za pakowanie...trochę to na wariackich papierach...ale czasem takie wyjazdy są lepsze niż te przemyślane i zaplanowane rok wcześniej :D

marchewo - ucałuj teściową :D Moja sie obraziła i nie przychodzi wcale....w sumie wcześniej też nie przychodziła....ale teraz ma powód....

Pączek broi.....ostatnio hitem jest rozmontowywanie listw podłogowych....chwila nieuwagi i szkrab już pędzi....po drodze ogląda się czy ktoś patrzy i rusza z kopyta ...jakby na wyścigi.....

Dziś beznadziejna pogoda.....i od razu targają mną obawy przed wyjazdem...miało być słonecznie...jak wczoraj!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

włączam pranie...dorzucasz się :) ... tak boje się trochę tego wyjazdu....bo ja jednak tchórz jestem....pociesza mnie jedynie myśl , że Destiny z młodsza kruszynka pojechała i nie marudziła....

a mężowie poszli by z pociechami do parku :D

wtedy bym je chętnie wzięła ;)

marchewo- ja żałuję że nie zamontowałam zmywarki!!!

ojjj marniutko dzisiaj .... Pączek śpi....a ja się zastanawiam jak to możliwe żeby w domu był taki bajzel...kto go zrobił ?????? ...i kiedy to się stało ?????? :)

nie ma Was... ...a ja pierwszy dzień nie w pracy...i od razu jakaś szczęśliwsza...nic mnie nie goni...nie muszę walczyć z czasem...wszystko idzie w naturalnym tempie...mam czas i chęć posłuchać ulubionych płyt...mam chęć potańczyć z Alą...mam chęć śpiewać...MAM CHęć....to naprawdę dużo!!!!!!

na spacerku spotkaliśmy znajomych i fajnie minęła godzinka :D no siedzą mi te góry w głowie....ciekawe czy tam też tak cieplutka...ta pogoda mnie kusi....

mamuniu - fotka musi być :D

mamuniu - fotka musi być :D