asia28

a BMI to prosty wzór: waga: (wzrost x wzrost) na przykład 60 : (1,6 x 1,6) = 60 : 2,56 = 23,4 dodam jeszcze że: BMI od 20-25 waga prawidłowa BMI powyżej 25 nadwaga BMI powyżej 30 otyłość dane z książeczkie \"jak schudnąć\"

no to szybko jeszcze raz:) można mały jogurt 0%, kiszone ogórki i kapusta - tak mleko odtłuszczone - też tak :) ha. mąż wyjechał i ja wróciłam na plażę. dzisiaj się zważyłam (ale mam wagę to kitu!!! przydałaby się elektroniczna a nie taka co się co chwilę rorlegulowuje:( ) i nie jest tak źle - 69 kilo :). też się zastanawiałam jak ta stronka i-a wygląda od strony prawnej :). amerykanie są tacy świrnięci pod tym względem:( może nas nie zaskarżą ;). mam jeden apel żeby zmienić te fotki z pierwszej stronki dietki - widziałyście co tam jest?? torcik i naleśniczek;) same niedozwolone rzeczy ;) ja wczoraj wpakowałam na stronkę swoje zdjecie a dokładniej oczu - ale szybko spanikowałam i wykasowałam :) he he:)

juz wiem ile ma kwiatek - 7 kilo :O!!. muszę jeszcze popracować nad kompresją :)

hi:) chyba faktycznie wszystkie mamy jakiś kiepski okres;). ja dzisiaj się skusiłam na batonik liona:(. za słodkie:(. to wszystko przez ten długi weekend. chyba zrobię tak jak atraktywna - wywalę chlebek na jakis czas z menu i zobaczę czy jakieś efekty będą:) powiedz i-a - ile ma ten rysuneczek kwiatuszka który wkleiłaś na swój profil?? dłuuuugo się otwiera i się zastanawiam jakie to duże. za Twoją radą próbuję upchać swoje fotki (pstyknęłam dziś fajny bób i oliwki, mam też wczesniej zrobione jajeczka sadzone) ale jak bym nie upychała to mi wychodzi ok. 30-40 kilo :(

i-a---> super stronka. z chęcia dołączę do grona redaktorek. służę fotkami jedzonka jeśli by trzeba było. jakieś zbliżenia na produkty itd. dzisiaj mam od groma pracy na zajęcia ale wieczorkiem się przyjżę dokładniej stronce i zaloguję :). ściskam. cholerka mnie długi weekend kosztował jakiś 1,5 kg:(. no ale mąż wyjechał na tydzień z pracą w Polskę to będzie mi łatwiej przestrzegać dietki;).

no pomyliłam się, nie poniżej 20 ale ciutkę nad :). fakt faktem, że jak człowiek grubszy to szybciej traci na wadze. jak się ma do zrzucenia tylko parę kilo to najtrudniej:). ale uda się :)

mon, i-a --> bo żeby się udawało to najpierw trzeba przytyć ;) a Wy takie szczupłe...BMI poniżej 20....nic dziwnego że ciężko Wam się chudnie :)

anesse, atraktywna--> dzięki :). pewnie, że mi się uda! tak jak wszystkim tutaj:). absolutnie fantastycznie-->jeju a dlaczego Ty się kochana glodzisz???? zupełnie niepotrzebnie. zamiast tych hektolitrów wody lepiej sobie jakąś sałatkę zrób. głodzenie nic nie da - lepiej powolutku chudnąć na SDB :). pozrowionka z Warmi :)

no niestety muszę poprawić tabelkę...:( Nick+data....Wzrost ...Waga poczatkowa....Aktualna waga....BMI rozpoczecia diety ************************************************************************************* -------------------------------------------------------------------------------------- TOPSECRET...........176,5............77....................70.8........22,9 12 pazdziernik2004 AMBERANGELIC.......176...........80.90...................69.60......22.09 13 czerwiec2004 (7-8kg), SBD 25 pazdziernik 2004 PINOKIO...............175..............87.....................76.........24,8 26 kwiecień 2004 MANDARYNECZKA.....173.............68 ....................67..........???? 1 listopad 2004 KWIAT KALAFIORA.....172.............?......................61.2........? ? ASIA28.................172..............71......................70:(.........? 7 październik 2004 KLARA_GZYMS........171..............78.....................77 ........26,6 3 listopad 2004 ANESSE................168..............65......................51........18,06 2003 ATRAKTYWNA.........164..............56....................52.5........19,52 6 wrzesien 2004 AGAWA_30............162..............62....................57,6........21,7 13 pazdziernik 2004 JUDYTA..................162.............59.....................59........... ? MON....................160..............52....................52...........? ? I-A.........................?..................?.....................64.............? ? --------------------------------------------------------------------------------------- ************************************************************************************* i na powrót biorę się za siebie :).

ogryzia--> owoców w pierwszej fazie nie wolno w ogóle, więc i grapefruity odpadają, serek wiejski tak - ale light groszek tak, ogórki tak, cebula tak a parmezan to nie wiem - ale też pewnie najlepiej jakiś odtłuszczony:)

:). dzięki dziewczyny. kwiat kalafiora--> pewnie masz rację. nowa praca, zmęczenia... no ale dzisiaj postanowiłam wyjechać z mężem na trzy dni w podróż służbową - może się poprawi;). wracam do Was w środę:). trzymajcie za mnie kciuki co bym nie pobłądziłaq za bardzo z plaży. buziaki wszystkim plazowiczkom.papa

hej dziewczyny! a ja właśnie zjadłam na kolacje chipsy :(((. buuu. teraz mi niedobrze i mi się obija:( doła złapałam. tak właściwie to po co ja się odchudzam....męża od ponad miesiąca nie mogę namówić na sex;(. teraz też przyszłam do pokoju a on już śpi........ a jutro wyjeżdza...:( aż się popłakałam tak mi smutno:(. dodam że dzieci nie mamy a ślub braliśmy w czerwcu więc trochę za wcześnie na taką oziębłość;( buuuuuuuuuu....

IG czyli Indeks Glikemiczny. cytuję za książką: IG pokarmu wskazuje, o ile po jego spozyciu wzrośnie poziom glukozy we krwi w porównaniu ze wzrostem spowodowanym przez taką samą ilość białego chleba. Żywność o niższych indeksach powoduje wolniejszy wzrost, a następnie spadek poziomu cukru we krwi niż pokarmy o wyższych indeksach. Liczne badania udowodniły również, że pokarmy i niskim indeksie glikemicznym zaspokajają głód na dłużej i skuteczniej zmniejszają łaknienie. koniec cytatu:)

anesse--> :( przykro. trzymam kciuki za znalezienie nowej pracy. będzie dobrze:). swoją drogą fajnie, że jest ktoś komu się chce czytać wcześniejsze strony. atraktywna już tu tyle razy radziła i pomagała a ile razy można to samo w kółko wałkować...;). pomagamy sobie jak możemy;) i-a --> powodzenia w zaliczeniach na studiach. a faceci to niedelikatne stwory i już ;). ja już się nauczyłam, że trzeba im mówić co nas rani i żeby tego nie robili bo czasami sobie nawet nie zdają z tego sprawy, że głupią uwagą nas ranią. pozdrowiona dla wszystkich współplażowiczek:)

dziękuję pięknie za przepis na serek :). wydrukowałam i pewnie się jutro skuszę na robienie :).

meno--> a jak się robi taki serek?? zaciekawiłaś mnie :). casiopea--> a co jadłaś? może coś Ci zaszkodziło z tych dozwolonych:(. nie martw się - ja miałam potworne zaparcia przez pierwsze 9 dni:( chodziłam do toalety raz na 3 dni ;). zmiana odżywiania i wykluczenie złych węglowodanów jakoś wpływa na nasze ciałka:)

nie wiem czy ktoś w Polsce wie co to jest ten ricotta :) ale w zamian jemy serek wiejski Piątnicy, lekki 3% tłuszczu :)

mon--> primo nie napisałaś ile ważysz i ile masz wzrostu. jeśli masz wage ok to nie spodziewaj się że zrzucisz 5 kilo w ciągu tygodnia. secudno- to że tyle ćwiczysz może powodować, że przetwarzasz od razy zrzucone kilosk tłuszczyku w masę mięśniową

mon--> primo nie napisałaś ile ważysz i ile masz wzrostu. jeśli masz wage ok to nie spodziewaj się że zrzucisz 5 kilo w ciągu tygodnia. secudno- to że tyle ćwiczysz może powodować, że przetwarzasz od razy zrzucone kilosk tłuszczyku w masę mięśniową

klara--> jak pytasz to czytaj odpowiedzi :). już Ci atraktywna pisała, że kotletów sojowych nie można - lepiej zwykłe mięsne bo te pudełkowe mają duuuuużo chemii jogurt 0% też można co do mojego jedzenia mięska to ja w ogóle unikam mięsa czerwonego więc prawie cały czas jem albo rybki albo kotlety z kurczaka albo z indyka albo w.w. piersi z piekarnika. mi szkła kontaktowe tez pomogły :). tylko mi dla odmiany podniosły samoocenę, zaczęłam czuć sie bardziej pewna siebie i w ogólę chodzić po ulicy z podniesioną głową :) prośba do nowych dziewczyn - poczytajcie sobie kochanienkie wcześniejsze strony. wiem, że tego dużo ale trudno nam co parę stron odpowiadać na te same pytania.... z tymi orzeszkami to wydaje mi się że raczej wymiennie trzeba to traktować :). za dużo dobrego i za dużo kalorii by się wciągało gdyby można było jeść i migdałki i pistacjowe i włoskie i.....:) :) mój kot się pochorował :( :( a ja przytyłam kilogram:(. jak tylko zjem resztki z wczorajszego obiadu wracam na parę dni do fazy I aż nie zrzucę tego kiloska;) a serwer jest faktycznie wkurzający....:(

szara wilczyca--> I faza=dwa tygodnie- nie je się chleba, ziemniaków, makaronu, pieczywa, słodyczy, owoców, i niektórych z warzyw np. marchewki, buraków II faza - powoli wprowadzamy pieczywo ciemne i owoce, gorzką czekoladę ryż brązowy i makaron razowy i takie tam. dużo by pisać najlepiej kupić sobie książeczkę albo przeczytać 48 stron tego wątku..... generalnie chodzi oto żeby unikać złych węglowodanów i złych tłuszczy i obniżyć poziom cukru w krwi.....

judyta--> pieczywko w pierwszej fazie zabronione. w drugiej dozwolone pełnoziarniste w małych ilościach. jak Ci się uda przebrnąć przez poprzednie strony forum to się dowiesz więcej. dziewczyny miały tutaj różne dylematy i wszystkie zostały rozwikłane. o jakie materiały na maila Ci chodzi?? pytaj śmiało on-line :) przynajmniej będzie ruch :)

klara_gzyms--> najlepiej to się mierzyć a nie warzyć ;). najlepiej widać po centymetrze jak nam spada :). warzyć się powinno też nie codziennie - ale ja z ciekawości wskakiwałam na wagę co rano :). nie mogłam się opanować. teraz wskakuję co dwa trzy dni:). atraktywna--> już myślałam, że nas opuściłaś na dobre :). fajnie że wróciłaś:). ja tam wolałam sobie codziennie zjeść po 2 kosteczki gorzkiej czekolady niz na raz wiecej. jak już mnie ochota na słodycze dopadała to robiłam sobie twarożek na słodko a jak i to nie pomogło to dwie kosteczki czekolady gorzkiej. wiecej nie zjadłabym bo jej nie lubię ale jako tako zaspokaja mi potrzebę słodyczy. pozdrawiam ciepło - ale ładnie dzisiaj w Olsztynie :)

cholerny serwer :( zawiesił się i wszystko co napisałam poszło się kochać :( amberangelic--> olewka dla dziwnych ludzi co czepiają się nie wiadomo o co. czytałam dzisiaj Twój topik o zawistnej znajomej... fajny topik:). znajoma nie:(. klara--> witaj w klubie :) moje \"grzeszki\" z I fazy były niewielkie - przez dwa tygodnie zjadłam tabliczkę gorzkiej czekolady - po parę kosteczek dziennie, no i słodziłam fruktozą co później się dowiedziałam, że to niedozwolone za to teraz w II fazie więcej grzeszę ;). zjadłam w ciągu ostatniego tygodnia 3 ziemniaczki, dzisiaj makaron, biały chlebek...i trochę chipsów :). ale co tam - sam twórca SBD pisał, że można raz na jakiś czas.

:) same wysokie dziewczyny z nas :). jestem najmniższa...kto by pomyślał :) Amberangelic - a ja z kolei bym chciała finalnie schudnąć tyle co Ty - czyli 8 kilo :). chylę czoła przed Tobą i Pinokiem - 8 i 9 kilo mniej! gratuluję!!:) a ja dzisiaj po raz pierwszy od początku dietki zjadłam sobie ziemniaczka :). wiem że nie można ale co tam - zbłądziłam ;)