![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2018_12/Z_member_2818931.png)
Zidane
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Zidane
-
Nowa stronka na niebiesko. Polewam więc, nie rozlewam... Każda kropla cenna...
-
Co jest? Kafeteria działa płynnie i szybko aż miło ale z kolorami jeszcze zawodzi.
-
Bellko i Joanko - rozlewam. Czy w te główki po lewej mamy wstawiać nasze facjaty?
-
Nooo, jestem na niebiesko. Zostaję przy starym nicku, bo nie wiem, jak zafarbować nowy. Komu %?
-
Jeszcze jedna próba. Drinka ze mną wypijecie?
-
Kappo, żebyś była szczęsliwa, żeby otaczali Cię przyjaźni ludzie, żeby spełniały się Twoje marzenia, żeby... cokolwiek dopiszesz... *** Wpadaj do nas częściej.
-
Dobry wieczór, urodzinowa Rozano, imieninowa Mastabo worek szczęścia i bukiety kwiatów posyłam. Spóźnione, ale z serca samego... *** Miałam być w lesie kilka dni, byłam dłużej i gdyby nie obywatelski obowiązek, nie spieszyłabym się do cywilizacji. Bez komputera, z wyładowaną komórką, bez telewizora i radia, za to z książkami. Cudowny czas... *** Kawowy - nasz niezastąpiony reporterze, miłośniczko poezji i pasjonatko rzeczy wszelakich czy TM był w Albanii indywidualnie czy z turystycznym biurem? *** Żagielku, dobrze, ze pocztówka doszła. Duzo buziaków Ci ślę. Emem - w domu już ok? Anam - opuchlizna zeszła? Bellko, też chciałabym z kavką pod orzech... *** Isolda wspomniała wcześniej w poście o chronocyklu. Pamiętacie ten wspaniały pojazd autorstwa Lema? I nasze nim latanie po świecie? To były zabawy... *** Całuję Was w czółka
-
Dzień dobry, jeszcze raz dziekuję za życzenia, Mastabo, Twoją sztuczkę próbowałam, niestety, u mnie bez efektu. Chciałam wczoraj złozyć zyczenia Twojemu M ale kafeteria nie była łaskawa mnie wpuścić. Składam więc dzisiaj, spóźnione ale serdeczne. Dużo zdrowia. *** Dzisiaj u mnie piękny dzionek, zobaczymy, jak później. Wyjezdzam na kilka dni do lasu. Udanego weekendu Wam życzę. *** Joanka ma się dobrze, wpadnie później.
-
Witam Belleczko. Dzięki za życzenia. Też zmykam na cały dzień. *** Joanko, zaległe, najpiękniejsze życzenia urodzinowe. (Dobijam się do Ciebie bez efektu. Zaraz znowu spróbuję.) *** U mnie pochmurno ale Wam życzę pogodnego dnia.
-
Witam w zimnej Zośce choć wolałabym, żeby była cieplejsza. Nie mam na to wpływu, niestety. Nie przygotowuję śniadanka, bo w tym Melissa jest bezkonkurencyjna, nie mam bezowego bo i tak Anamowy jest jest nie do pobicia ale lodówka pełna, chlebek na zakwasie kawa, herbata, ziółka do woli. Zapraszam, czym chata... Na stole vinka z winnicy braci Cobo z okolic Beratu. Wytrawne Shesh i zi - podobno ta autochtoniczna odmiana zapoczątkowała cabernety i białe E bartha e Berati. *** Co do Albanii... Po mistrzowskich reportażach Kawowego (którego kocham za talenty i wrażliwość ducha) nie podejmuję sie spisać czegoś więcej - byłoby to strzelenie sobie samobója... Powiem krótko: Kraj wspaniały krajobrazowo, kilka miast na liście Unesco, bardzo życzliwi, bezinteresowni ludzie. Hotele na wysokim poziomie (do jednego, położonego 1600 n.p.m wjeżdzalismy wagonikami a stamtąd panorama na Tiranę...) Ciekawa dla ucha muzyka polifoniczna (albańska wpisana na listę dóbr niematerialnych UNESCO). Co jeszcze? Momenty były. Czasami mrożące krem w żyłach... (Chodzi o drogi i mijanki na zakrętach...) Wróciłam pełna wrażeń i - polecam. Dopóki Albania nie utonie w chaosie architektonicznym i nie zostanie zadeptana przez turystów.
-
I Isolda... No nieee.. To Ci miła niespodzianka. Polewam tego na S... Łyknij nieco, choć wiem ze preferujesz inne trunki... Naprawdę nie taki zły. *** Naprawdę idę spać. Choć niechętnie... Do rana...
-
O, la, la Epopejo, nocny marku, życzenia kładą mi się miodem na sercu. Łyknij tego Skanderbega. Opróżnimy butelkę a rano zaczniemy vinnie, rodzinnie, przyjacielsko, sielsko... *** Idę spać. Kolorowych snów wam życzę.
-
Ooo i Anam nie śpi... Koleżanko, polewam... Wykończmy do dna tego Skandeberga. Wszak niekwestionowanym bohaterem był... *** Dobrej nocy
-
Dzieki, Rozana. Też za koniakiem nie przepadam ale, skoro go targałam, to trzeba opróżnić. Nie jest taki zły. Vinko albańskie tez mam. Wyśmienite. Polewać będę od rana. *** No i dobranoc...
-
Hello, Desski, to ja, solenizantka. Stawiam albański koniak Skanderbeg. Kocham Was wszystkie. Niezmiennie. Forever.
-
Cześć, Bellka. Dodii, pozdrowienia dla Kaye. *** Grazielli też macham. Baw się dobrze na zielonej wyspie. *** Desseczki, udanych, słonecznych dni majowych. Gdziekolwiek będziecie...
-
Kanaryjki...nie mam słów... Tyle dobrego na raz... *** Wafelku - fantastycznych wrażeń. Czekamy na Twoje reportaże. *** Właśnie otrzymałam informację, że jutrzejszy lot na wycieczkę do Albanii przyspieszony o 2 godz. I to nie na lotnisko w Czarnogórze ale do Dubrownika w Chorwacji. Na lotnisku muszę być o 5.30. Polskim Busem do Młocin przyjeżdzam o 4.30 ( mam nadzieję...) Metro kursuje od 5.00. Jak dotrzeć na czas? Taxi z Młocin na lotnisko? Macie inny pomysł? ** Całuję Was w czółka.
-
Oooo...I w auditorio byłyście? Tego Wam zazdroszczę... Czy Isolda chociaż raz machnęła smykiem?
-
Jakbym Was widziała... Bawcie się dobrze. Towarzysko, kulinarnie, randkowo...
-
Zapewne już biedronkują...
-
Graziello, co prawda w piątym rzucie ale naj, naj, najserdeczniejsze życzenia. Spełniaj, realizuj wszystko, czego sobie zapragniesz... * Wróciłam z kilkudniowego, leśnego wypoczynku. Zachłysnęłam się przyrodą, ciszą, świeżą zielenią... * Adorze, Epopejo, Isoldo - udanej biedronki. * Dodii, dzieki za kawę.
-
Siedzę sobie, nic nie robię. To wcale nie znaczy, że się nudzę. Relaksik... Bellka, skończyłaś już te przygotowania? Jak tak, zapraszam na kawę. Tę z cykorią i dodatkami. Zapraszam wszystkie zapracowane... Take it easy... To tak a propos życzeń Margles, żeby śnić po angielsku... Co prawda, Graziella mówi, że praca, praca, codziennie... Z Anam umawiałyśmy się na takie codzienne pół godziny. I co? I pstro. Kiedyś śniło mi się, że byłam służbowo na jakiejś konferencji i z tarapatów anglojęzycznych ratowała mnie Melissa. Melisso, jaka w tym śnie byłam Ci wdzięczna... *** Kończę, bo widzę, że zaczynam nawijać, a świstak... Z tym świstakiem nie do końca wiadomo, o co chodzi...
-
Anam, już jest jutro. Co proponujesz?* * Kappa, nareszcie się odezwałaś. Brakuje tu Ciebie...
-
Hallo, Desski, całusy dla Was, dla nas wszystkich. Oby nam się dobrze działo przez wiele dessowych lat... Bellko, Bolsa, niestety, nie wychylę ale toastowo powącham...
-
Zaczynam stronkę, więc mam coś postawić? Stawiam czystka i na czystka.