Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zidane

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Zidane

  1. Zidane

    DESSA

    Zerknęłam do kalendarza. Dzisiaj urodziny Samony. Irenko, miej się tam u góry dobrze i spoglądaj na nas życzliwie...
  2. Zidane

    DESSA

    Dzień dobry, chyba już się wyleżałam i idę dzisiaj w miasto... Ksiegi Jakubowe Olgi Tokarczuk skończyłam, na zalukaj. pl obejrzałam kilka filmów, m.in. głośny ostatnio "Spotlight", Poranną kawę piję, poranną kawę stawiam...
  3. Zidane

    DESSA

    Graziello, dziękujemy za pozdrowienia od Margles. Wiadomo, że trzymamy kciuki...
  4. Zidane

    DESSA

    Rozmawiałam przed chwilą z właścicielką Chaty na Borowinowej, bo pomimo wszystko próbowałam negocjować cenę i jeszcze raz o wszystko dokładnie wypytałam. Okazało się, że gospodarze wynajmuja i swój dom Obok nas byłoby więc jeszcze 10-12 osób niewykluczone, ze z dziećmi.... Myślę... że propozycja odpada... Proszę Was o sugestie i propozycje lub konkretne akceptacje na pocztę bo... czas nas goni...
  5. Zidane

    DESSA

    Czasu jest mało, propozycji mamy kilka. Oczekuję do najbliższej niedzieli wybrania którejś z nich i przesłania informacji na pocztę.
  6. Zidane

    DESSA

    Studio, póki co, tez możemy wynająć...
  7. Zidane

    DESSA

    Dzień dobry, Desski. Na wszelki przypadek zadzwoniłam do właścicieli Chaty na Borowinowej. Termin 0d 3 do 7 lipca jest jeszcze wolny, 7. przyjeźdza jakaś grupa ćwicząca flamenco. Miejsc w chacie jest 12, 6 łóżek, 6 materacy na antresolach, salon na dole z zapleczem kuchennym. Obok, z osobnym wejściem jest studio na 4 osoby, które w tym czasie będzie wynajęte. Cena 45 zet /osoba. Nie ma możliwości negocjacji. Można zamówić śniadania czy obiady. Właściciele mogą podjechać i przywieżć nas ze Świeradowa. To tyle.
  8. Zidane

    DESSA

    No i ktoś ma śmierdzące dowc**y. Ponieważ powyżej to nie ja, a nie wiem, jak wchodzić na forum za każdym razem w niebieskiej sukience, może podpowiecie?
  9. Zidane

    DESSA

    Zjadło mi przed chwilą cały wpis. Jestem wsciekła i zastanawiam się, który to klawisz tak nieopatrznie nacisnęłam? Ponieważ nie jestem w stanie napisać od nowa, więc tylko postawię kawę i Raffaello, i pomacham Wam... U mnie dzisiaj słońce...
  10. Zidane

    DESSA

    Margles, trzymam kciuki.
  11. Zidane

    DESSA

    Wczoraj w nocy otworzyłam linka od Margles. Wpadłam, czytając o muzycznych krajobrazach do 1.30. Miałam ochotę od razu do niej zadzwonić lecz pora... Pomyślałam, że opiszę Wam wszystko dzisiaj rano ale... obszernie i za długo by to wyszło... Przekręciłam wiec do Margles i co miałam do opowiedzenia to... A Wam kiedyś napiszę w skrócie... Udało mi się dodzwonić do Mastaby. Akurat opuściła swoja górską dolinę i w miasteczku robiła zakupy. Jak wróci, wpadnie na forum. Pozdrawia i macha... Diano, u Ciebie 30 stopni i słońce, u mnie zimno, szaroburo, deszcz. Skłamałabym pisząc, że Ci nie zazdroszczę... Emem, masz dwa dni wolnego i pewnie będziesz odsypiać, zrezygnuję więc z rannego budzenia...
  12. Zidane

    DESSA

    Fotki będą. Przesłać Wam emailem czy na płytki? Wiosna idzie, proszę Bellki... A to powitanie na zlocie pamiętam... Booosko było... Alicjo, kupię głośnik do tabletu, żeby nam na zlocie muzyczki nie brakowało. Nauka tanców musi być. Zdecydowanie. Jak dotychczas, Graziello, talentem wykazały się Anam i Bellka oraz Melissa. Pozostałe w czasie nauki rżnęły w karty.... Margles, dzięki za linki, przeczytam w weekend. From Italy - chętna jestem na Mongolię. Dodii, Ty to masz klawe życie... Emem, jutro Cię budzę... Ador znowu gdzieś wyjechała? Żągielku Tobie i panu Andrzejowi niezbyt mocne ale serdeczne uściski... Za trzy minuty w tv Soul Kitchen...
  13. Zidane

    DESSA

    Hej ,mam kłopoty z interne
  14. Zidane

    DESSA

    Oooo, Bellko, Posłuchaj: https://www.youtube.com/watch?v=2oX2FSv4Rys i możemy popijać... Cytrynówkę Mastaby rzeczywiście chowałam przed Wami w różne miejsca, bo szybko jej ubywało. Doskonale pamiętam, że podglądałyście przez okno gdy szukałam dla niej kryjówki. Przedtem cytrynówkę szykowała Dodiii a w Bieszczady iedyś przywiozła ją Graziella. A Wasze - Twoje i Rozany nalewki na ostatnim zlocie - nie do zapomnienia. Już nie piszę o tym , że nalewały ją dwa pokaźnych rozmiarów Zające... No, strzemiennego i - do jutra....
  15. Zidane

    DESSA

    O kurczę, Ador, jasne, że wolę Twój dżin z tonikiem (jeden z przebojów ostatniego zlotu) a TV?... Nie chcę się denerwować przed snem... Póki co... oglądam (i słucham) teraz na TV Kultura koncertu Roda Stewarda...
  16. Zidane

    DESSA

    Dodiiii, dmę ( a może dmucham?) z Tobą w jedną trąbkę. I całusy ślę. Do rana kończyłam projekt, teraz pędzę go zaliczać. Trzymajcie kciuki. I to mocno. Emem, wymknęłaś mi się dzisiaj z budzeniem...
  17. Zidane

    DESSA

    Hello, Desski, pozdrowienia od Margles. Wpadnie jutro na forum.
  18. Zidane

    DESSA

    Witaj, Nasza Podglądaczko. Mocno w nas walnęłaś. Nie zgadzam się z Tobą ale doceniam, że do nas napisałaś, a przede wszystkim to, że z nami, chociaż za kotarą, jesteś. Nie mam zwyczaju dyskutowania na forum z pomarańczkami ale w jakiś sposób stałaś mi się bliższa... Napisz od czasu do czasu, co tam, za kotarą słychać... Tobie też życzę udanego nowego 2016 roku.
  19. Zidane

    DESSA

    Pobudka mi się nie udała. Emem już na pełnych obrotach w pracy. Udanego dnia, Desski...
  20. Zidane

    DESSA

    Dzień dobry, Isoldo, dzień dobry Deseczki. Kawa czeka, choć nie tak dobra jak Dodii (nie mówiąc już o śniadanku Melissy...) Isoldo, od rana się śmieję. Jasne, że pamiętam o "dmuchaniu w jedną trąbkę". Pomijając, że pomarańczowe, było to wtedy celne. A chronocykl autorstwa Lema to chyba Mastaba przechowuje? Emem, zaraz Cię obudzę...
  21. Zidane

    DESSA

    No popatrz, Isoldo, znowu się minęłyśmy... I to w przedziale 1 minuty... Co za pech. Trzeba to jakoś nadrobić... Rower wyszykowany dla Ciebie stoi dumnie i czeka... Trasa nadmorska też...
  22. Zidane

    DESSA

    Ho ho ho, Emem, specjalnie nie zbudziłam Cię rano, żebyś się wreszcie wyspała i w tym dniu wypoczęła, a Ty już pewnie spracowana? Hu hu hu ha, Rozano, zdaje się, że będziesz najbardziej zahartowaną Desską? Widzę, że plany budowlane już się realizują? Dobrze, że przy tym myślisz o sobie. Kosmetyczka, to dobry pomysł. Też chcę o siebie zadbać więc kupiłam u fryzjera karnet na zabiegi nawilżania włosów. Belleczko, podoba mi się Twój optymistyczny punkt widzenia, dystans do siebie i tego, co wokół. I tak trzymaj. A ja razem z Tobą. "Ścieżki Północy" otrzymały 2 lata temu nagrodę Bookera. Adorze, to podobno wstrząsająca, świetnie napisana książka? Udanych zjazdów z córką i wnuczkami... Joanko, zmobilizuj się jeszcze raz, może pisz fragmentami, żeby Cię Kafeteria przepuściła?
  23. Zidane

    DESSA

    Rozano, dbaj o swoje nalewki bo liczę na nie... Melisso, dobrze, bo dessowo rok się dla Ciebie zaczyna... A poza tym you always look at the bright side of the life... - to najlepsze dla nas każdego dnia. https://www.youtube.com/watch?v=JrdEMERq8MA Dodii, czy pamiętasz spektakl w Teatrze Muzycznym w Gdyni? Byłyśmy tam razem z Anam, Joanką i Samoną. A ten przebój nuciłyśmy przez kilka dni ...
  24. Zidane

    DESSA

    Dzień dobry, Desski, Bellko, niemożliwe, zebys skopała swoją wiśniówkę. Piłam ją nieraz, była świetna. Widocznie jeszcze się nie przegryzła. Natomiast moja pigwówka jest nie do picia. Dostałam od koleżanki owoce duże jak jabłka, pokroiłam, wyrzuciłam gniazda nasienne, dodałam cukier z braku spirytusu dolałam (jak puściły sok) wódeczki, po trzech tygodniach spróbowałam i - nie wiadomo, co to jest. Co dzisiaj robicie? Spacery, towarzyskie wizyty, inne przyjemności? Ja zostaję w domu, z książkami. Skończyłam czytać Joanny Kusy "Zwyczajne pakistańskie zycie", w kolejce czekają: "Moskwa Noir" i "Meksyk Noir" (z tej serii wyjdzie też Barcelona", Pawła Smoleńskiego "Izrael już nie frunie", P. Cockburna "Państwo Islamskie" i deser, który leży przede mną Orhana Pamuka "Dziwna myśl w mej głowie". Udanej niedzieli życzę...
  25. Zidane

    DESSA

    Ha, ha, ha, dobry komentarz, Rozano. Alicjo, bez względu na to, jak kto odczyta odczyta ostatnie zdanie, na pewno fajnie było... Anam, Sylwestra przy skype też pamiętam. Ile nas wtedy było? Z dziesięć? Więcej? Czy Bellka już była? Jakoś nie mogę sobie wyobrazić, żeby Bellki mogło kiedykolwiek nie być... Melissa się pojawiła śniadania nie zrobiła, ale aspiryna potrzebna była... Emem, jesteś bardzo dzielną Desską ale w N.R. życzę Ci więcej wolnego czasu dla siebie... Na You Tube obejrzałam wiosenno - letnią kolekcję Chanel. Miejsce prezentacji - uliczki, schody, zaułki Rzymu. Jakbym tam była... Kappo, dzięki Tobie, przy okazji wspominałam naszą niezapomnianą, rzymską Biedronkę... Graziello, chętnie i z uwagą słuchałabym tej mądrej kobiety w sobie, tylko czy ja ją w sobie mam? Małe radości doceniam każdego dnia i uzmysłowiłam to sobie kiedyś po przeczytaniu książki Dellerta "Jeden łyk piwa i inne drobne przyjemności" Kawowy, też zwracasz na to uwagę "radość miejmy z każdego drobiazgu- tu i teraz, bo zaraz już jest..potem". No właśnie. I Amen.
×